CAROLINE77

Gingera---ja tak z innej beczki,moja przyrodnia siostra ma termin na 29 stycznia,mieszka w Niemczech no i tam gdzie ma rodzić nagadali Jej ,że po porodzie tylko 6 godzin zostaja w szpitalu a potem do domu!A na jakieś specjalnie życzenie to 18 godzin. Możliwe to?????

tip---fluidki i daj znać co i jak po wizycie:)

Garniera--czyżby Kubuś złapał jakiegoś rota?? Jeśli tak to dietka najlepiej:ryż zapiekany z jabłkiem,samo pieczone jablko,zupka marchwiowa,kleik ryżowy,ew. kaszka ryżowa,jak już będzie lepiej to jabłuszko tarte(później mozesz dodać banana). Wiem bo Ilka parę dni temu to przechodziła--Masakra:-O Też nie chciała nic jeść ani pić(co najgorsze) więc całe picie podawaliśmy Jej takim dozowniczkiem 5 ml,który był do syropku nurofen.Tylko z tego pozwalała się napoić. Co gorsza wczoraj dzwoniła Babcia Ilki,że też rzyga i ma biegunkę(odwiedzała Ilkę) no i mój mąż też od 3 dni jest \"coś-nie bardzo\":-O Oloo--no z tym spaniem to byłaby rewelacja gdyby nie ta przwrwa od 21.00-1.00!!:-O

babony! Moja noc wyglądała tak: Od 20.00-21.00--spanie Od 21.00-1.00--niespanie 1.00-8.30-spanie z jedną przebudką o 6.00 na jedzenie i 2 na utulenie Niewiem co o tym myśleć.. Menku---jak przez L-c to i przez O-e:-D

genia,co popatrzę na Twój nowy nick to śmiać mi się chce okropnie:-D

Oł noł..ja też Was nie widziałam:(

Menku to skąd wiesz,że są??:-D

O,nie,nie bawię sie musiałam iść Ilkę uspokajać..

Helówka---ja Ci dam polowanie!:-D

koobi---słodziutki Króliczek:)

Presti-koksi---matko,współczuję trzymaj się dziewczyno Fluidy,fluidki,fluidosy! Co do mleka w nocy to ja robię tak: -przed pójściem spać gotuję sobie wodę,wlewam ją do butelki,osobno do szklaneczki odmierzam mleko i wszystko plus lejek niosę sobie do sypialni gdzie wkładam butelkę z wodą do podgrzewacza,który nastawiam na miniumum i jak Ilka się budzi to wyciągam ciepłą butlę z wodą wsypuję mleko ze szklaneczki przez lejek do bulti potrząsam i wszystko trwa jakieś 30 sekund:) No i nie muszę nigdzie chodzić:)

Jestem wyspana!!! Kocham życie!:-D Moja Ilka obudziła się tylko 2 razy na jedzenie: o 0.30 i 4.30! Oprócz tego budziła się tylko na utulenie i podanie smoka! Jupi!!!! :-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D Fluidki od Was chyba pomogły!

jzdem:) Syropek jeszcze nie,Ilka chyba usłyszała że chcę Jej zapodać i postanowiła wyluzować:-D Co do paznokci-ja mam żelówki:-D

HE,HE...Nie dziękuję:)

O oloo! Mojaaaa:-D

No tak wszystkie poszły jak ja przyszłam:( p.s z Ilką lepiej...ale pst...nie wywołujmy wilka z lasu..:-D

koksipresti---

Ja też składam wszsytkim życzenia DOSIEGO ROKI 2008!! p.s też siedzimy w domu,sami..:( p.s Ilka zasnęła...ciekawe na jak długo..:-D

Chyba rzeczywiście pójdę spytać o ten syrop. Dzisiaj było jeszcze gorzej:( Spała od 20-20.50 Nie spała 20.50-23.00 Spała od 23.00-3.50( z trzema pobudkami na kilkuminutowe tulenie) Nie spała 3.50-6.30 (gdzie od 5.00 mąż przyniósł nam wózek do sypialni,a po godzinie daremnego bujania poszłam zrobić butlę i dopiero wtedy po 30 min zasnęła) Spała od 6.30-8.50-NAJWSPANIALSZE 2 GODZINY Z 1 POBUDKĄ NA POBUJANIE WÓZKA! Za to teraz tnie już 2 drzemkę w ciągu dnia,ale ostatnią.

Munka---ja mam tobi i jestem zadowolona,ale niewiem jak priori:)

Mała śpi:) Ciekawe jak długo..zaraz lecę do Niej to może i mi uda się uszczknąc snu Mona---ja odstawiałam Ilkę powoli,tzn kolejno zastępowałam cycka innymi posiłkami,ale trwało to ponad 2 tyg.I obecnie pokarmu tworzy mi się na tyle,że w nocy jeszcze raz Jej daję cycka,ale zamierzam i to już zaprzestać.Więc może zamiast tabletek spróbuj tak.Albo przystawiaj małą jako odciągaczkę tylko jak juz będą Ci piersi miały wybuchnąć.

sztefka---może i racja,przemyslę Copka---daj znać!! ...teraz mąż zamknął się z małą w sypialni...ciekawe jaki efekt..

sztefka---Ty masz przynajmniej wybór,u nas juz nie pomaga,że wezmę Ją do siebie,i tak płacze i nie śpi.Na rękach nie,w łożeczku nie,zrobię butlę-przy butli też nie.A jak zapalę światło i rozbudzę się na maxa to bawi się,smieje,jakby przespała z 12 godzin.Dopiero koło 4-tej,5-tej kapituluję i wkłądam Ją do wózka gdzie po kilkunastu minutach zasypia.Ale rany-nie chce Jej przyzwyczajac do spania w nocy w wózku bo ic z tego chyba dobrego nie wyniknie.

Jakoś nie wierzę,że jakiś lekarz coś mądrego powie.Ale może poszukam jakiegoś douczonego Mam ochotę uciekać..

Ja się zaraz popłaczę,Ilka znowu nie śpi.Nie spała nawet godziny:-O