lucy1980

no chyba już bije rekord zacięcia...

Dziewczynki, Nie mogę przestać myśleć o tym czy zmienić klinikę... Słuchajcie, wiem, że część z Was chodzi do novum (Kkinia), może tam jest lepiej? Czytam i czytam jak opętana...Mój mi mówi żebym już przestała się obsesjonować, ale ja nie mogę...W dodatku czuję, że wszystko zaczyna mi się rozregulowywać...chodziłam jak zegarek, a teraz... Przepraszam, że tak marudzę...

a

a

A więc dziasiaj będę piła wino...

Hej dziewczyny! Już nie muszę iść na betę, bo właśnie dostałam okres... Deprecha jakaś mnie ogarnia, na dodatek te wybory i aż się boję, co się będzie działo... Sama nie wiem czy zmieniać klinikę, zostać tam, gdzie jestem...Nurtuje mnie brak tego zastrzyku na peknięcie pęcherzyka...Szukam przyczyny, ale na pewno nie ma żadnej specyficznej. No, dzis chyba jest dzień złych wieści,(Ananasowa, Małami i ja) tak jak wczoraj był dobrych. Miejmy nadzieję, że wkrótce będzie następny dzień dobrych wiadomości. Przykro mi dziewczynki, ściskam

Siedzę tutaj i ryczę...w pracy... Nie jest w porządku to co się dzieje... Tak cholernie mi przykro. Mam nadzieję, że któraś z Was zna Anansową osobiście i może ją chociaż przytulić...

Ananasowa Żadne słowa i tak nie pomogą...tak mi przykro...napisz jak będziesz gotowa...

Dzięki dziewczyny, nie mogę dziś na betę, bo muszę pracować i nie mogę wyjść...do późna. Może to lepiej...Pójdę w poniedziałek jak nie dostanę @. Wkurzona jestem, bo jeszcze pewnie na wybory będę musiała jechać do Torunia...zapomniałam zupełnie i nie wpisałam się na liste w W-wie...Skupie sie na tym i na pracy.Brrr!! Jeszcze raz gratulacje Kinia i Kiciolka. Ananasowa, jak tam?xx

Ania A gdzie Ty to czytasz? Ja tylko znalazłam, że będzie niemożliwe ivf i IUI dla singielek...już sama nie wiem ananasowa kochana, byle do wizyty, spokojnie! Oddychaj. Przytulam

kkinia!!! ja się nie znam, ale wydaje mi się, że jest dobrze!!!

Julia Nie, cień cienia nadziei miałam na mysli...nic nie ma... Ananasowa Tylko spokojnie...Dzwoniłaś do lekarza? Trzymaj się dzielnie xx

aaaa

Hej dziewczyny, Oczywiście nie wytrzymałam i zrobiłam sobie dzisiaj sikacza, negatywny. To mój 12 dzień po IUI, więc chyba już powinien wyjść...Łatwo jest pocieszać innych, trudniej samego siebie...Mój wraca dziś w nocy, więc piszę sobie do Was... Nie chcę już sobie robić nadziei, chociaż wiem, że jest jakiś słaby cień cienia... Kkinia, jak u Ciebie? Życzę Ci lepszych wieści. Kiciolka?

Iza Super Bardzo fajnie się Ciebie czyta. Kuruj się dobrze, relaksuj i mysl o tym jak jest pięknie. Kkinia Czekam ze wstrzymanym oddechem. Mnie też kusi żeby chociaż test kupić...Nie wiem czy się oprę...Może jutro pojadę na tę betę? Chce wytrzymac do poniedziałku, w sumie nie wiem dlaczego... Przeziębienie mija, za oknem znośnie... Myslę o Was kochane! Kiciolka Jak się trzymasz? Pamiętaj, że nie jesteś sama. Uda się, zobaczysz!

może na serio trzeba się przenieść?

aa

Kkinia Spokojnie, nie płacz. Wiem, co czujesz...Trzeba mysleć pozytywnie, nie tym razem to następnym. Ja też mam ogromną nadzieję, też okres powinnam dostać w piątek/sobotę. Myślę o Tobie, bo naprawdę razem to robiłyśmy...Zobaczysz, że jeszcze będziemy to razem czcić. Jak nie teraz to później. Kiciolka ja też słyszałam, że we wczesnej ciąży często występuje przeziębienie. Ja też jestem chora, ale wiem, że złapałam to od mojego. Życze Ci żeby u Ciebie to był objaw ciąży. Staram sie myśleć pozytywnie, bo inaczej można zwariować. Biedrona Do łóżeczka z głupią komedią romantyczną. Na odmóżdżenie. Widziałaś "Forgetting Sarah Marshal?" Uśmiejesz się i nie będziesz za dużo myślała. xx

a

Aniela Przykro mi bardzo...nastepnym razem Kkinia, kiciolka jak tam? Mnie zaczyna boleć prawy jajnik, więc pewnie przyjdzie @... Chcę poczekać do poniedziałku, zanim zacznę robić test czy pójdę na betę...Nie wiem czy wytrzymam... xx

a

Dzięki Nadzieja! xx

Biedrona Kochana, nie wolno Ci tak myśleć. I nie wolno się porównywać z innymi. ZAWSZE znajdzie się coś bądź ktoś, kto nas przestraszy, ale zawsze znajdzie się ktoś komu się powiodło przeciwko wszystkiemu! Proszę Cię, nawet tak nie myśl! Jeżeli już musisz się do kogoś porównywać porównuj się do kogoś komu udało się cudem. Ostatnio spotkałam (jakieś pół roku temu) koleżankę w Invimedzie po 15 latach (obie jesteśmy z Torunia, ja mieszkałam za granicą, i nie widziałyśmy się do tej przypadkowej wizyty w W-wie) Ona ma problemy z tarczycą i coś jeszcze, mąż 0% nasienia. Lekarze dali im 0.01 szans na inf. Podchodziła chyba 2 razy. Odpuścili i zaczęli podróżować. Potem wrócili do kraju i zaczęli myśleć o adopcji...Jest w ciąży- naturalnej!!!Nie wiem jakim cudem, nawet spytałam żartem czy na pewno z jej mężem....Śmiejąc się powiedziała mi, że tak. Ja się z nią nie porównuję, bo myślę, że to cud. Ale chciałam Ci powiedzieć, że nie tylko złe rzeczy się zdarzają. Całuję Cię serdecznie, dbaj o siebie! Kkinia, kiciolka jak tam? Aniela, a jak u Ciebie?

MH1 Kochana, trzymaj się dzielnie! Biedaku, boli na pewno, ale pamiętaj, że masz już swoje szczęście z Tobą. Pewnie z czasem się przyzwyczaisz...Albo może to przestanie tak boleć? A wszystko w porządku z pokarmem i piersiami? Wiem, że to trochę głupie pytanie, więc się nie gniewaj, ale np. moja koleżanka miała zbyt "płaskie (serio-nie zabijajcie posłańca) sutki". Kupiła jakieś specjalne nalepki czy coś takiego i się polepszyło...Pewnie to nie Twój przypadek i dziewczyny z doświadczeniem Ci powiedz, że niebawem to przejdzie... Ja Wam obu życzę dużo zdrówka! Uważaj na siebie, zwłaszcza, że jest taka psia pogoda...xxx

kiciolka i aniela za was tez 3mam kciuki... Jest nas 4 po IUI!! xx