Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lucy1980

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lucy1980

  1. Julia 83 dzięki i też gratulacje Kkinia będziemy razem się testować:))) Dzięki!
  2. Iza82 po pierwsze gratulacje! Nie idę w poniedziałek, bo nie chcę się tym stresować. Już się stało...Doktor stwierdził, że przecież Mój doktor zdecydował na ten dzień, więc powinno być dobrze. Nie wiem czy oni tam jakieś zawody prowadzą? Ja się nawet zdziwiłam, bo on zawsze jak jestem w poczekalni wydał mi się sympatyczny. Poznawał swoje pacjentki itd. Dworniak prawie za każdym razem patrzy na mnie jak na obcą osobę. Ale chociaż sprawdza jakies podstawowe rzeczy...Głupia jestem od tego wszystkiego...Tak sobie myślę, że wczoraj byłam u Dworniaka, sprawdził usg, ja zrobiłam test na owu, mam 2 dojrzałe pęcherzyki, więc teoretycznie powinno byc ok. Nie chcę myśleć inaczej, bo juz się stało, ale wkurzona jestem na tego Rokickiego, bo usg mógł zrobic. To im zajmuje 20 sekund...Dzięki za wysłuchiwanie biadolenia....
  3. Hejka! Już po IUI...I tak jak nie byłam pewna co do Dworniaka, to dziś miałam zabieg z Rokickim i już tęsknię za moim doktorem. Pobył ze mną 30 sekund, nawet nie miałam czasu o nic zapytać, pęcherzyków nie sprawdził...Zeszłam na dół do Niego, ale powiedział, że nie jest mi w stanie odpowiedzieć na pytania. Pęcherzyk to przeciez przy usg, nie wiem, a parametry nasienia powiedział, że w tej chwili nie ma czasu sprawdzić. "Jakby nie były wystarczające to bym nie robił". Wyszłam, bo przecież teraz i tak to nie robi różnicy, bo się juz odbyło...Ale bym chciała jakiegoś potwierdzenia, wyrażenia opinii, sama nie wiem...A więc tak jak mówię, Dworniak małomówny, ale spędził ze mną 5 minut i sprawdził pęcherzyki...Trochę podirytowana jestem....Myslałam o MałejMi i innych dziewczynach. Całe mnóstwo podobnych do nas dziś w Invimedzie...Powodzenia!!! Dziewczyny mi się wydaje, że hejtersów jest najlepiej w ogóle ignorować, to dla nich największa kara. W ogóle nie odpowiadać. Bo kto normalny czyta fora żeby krytykować innych? Jak żałosne musi być życie takiej osoby, której puntem dnia jest ubliżanie obcym osobom, w ogóle jej opinią nie zainteresowanych, na forum. Szkoda słów. Ja Wam bardzo dziękuję, że jesteście! A jak ktoś nie rozumie, że to chęć pomocy, wymiany doświadczeń i rozmowy z podobnymi do siebie to jego strata. Buziaki!
  4. Dziewczyny jesteście wielkie!!!Cieszę się, że Was znalazłam!
  5. ok, Kinia to ja sobie doczytam... tak fajnie jest Was tutaj mieć! Też trzymam kciuki za jutrzejsze dziewczyny!xxx
  6. malami będę trzymać kciuki i myśleć o Tobie! Powodzenia!
  7. Kkinia no nie pytałam, bo płacę na recepcji, a on ceny nie podaje na wizycie. No, ale niby różnica jest, bo tu mam "ocena IUI", a wcześniej "ogólna", chociaż obydwie były dzień przed inseminacją...Sama nie wiem. My część badań mieliśmy robione w luxmedzie za darmo (hormony, tarczycę, cytologię itp.), a część u nich. Wirusologiczne 175, HSG 700 i wymaz z szyjki macicy 45. Poza tym nasienia dla mojego+usg jąder+wizyta u androloga-jakieś 600...Wychodzi koło 1500, więc podobnie. No oczywiście do tego każda wizyta średnio 150... A dlaczego od niego uciekłaś? Ja czytam na jego temat i mimo niektórych złych opinii przeważają te dobre. Sama jestem u niego od 3 m-cy i jeszcze sama nie wiem. Czasami wydaje mi się, że robi wszystko na szybko, bo np. hsg musiałam go naciskać. Stwierdził, że dla niego mam tylko 4%szans, że coś będzie nie tak, bo wszystkie wyniki idealne. Myślałam, że to dziwne podejście, naciskałam( i nie żałuję-spokój duszy), ale miał rację. Drożne. A z drugiej strony trzeba od niego wszystkie informacje siłą wyrywać, a ja naprawdę jeszcze niewiele wiem na ten temat... Jak jest w novum? Trzymam za Ciebie kciuki i za wszystkie dziewczyny!!!
  8. Kkinia no właśnie (już na moim kompie) zapłaciłam 300 i aż mnie wcięło, na fakturze zapis "ocena cyklu IUI", normalnie płacę za wizytę 140... wykończę się niedługo, tylko w tym tygodniu HSG, IUI, i dwie wizyty...ale co tam!!! Ja tez będę za Ciebie trzymała kciuki! Czasami tak mówię, bo całą pozytywną gadkę mam dla mojego, który jest jednym wielkim "przepraszam" od czasu wyników...Wiem, że faceci tak mają, ale chciałabym żeby był lepiej nastawiony. Zwłaszcza, że to nie jego wina. Jest okazem zdrowia, nie pali, wypije 2 piwka w weekend, ćwiczy 4 razy w tygodniu, je zdrowo... A ja leniuch śmierdzący... Pozdrawiam
  9. Pilgrimka road dzieki bardzo, tez tak mysle. Ale przyznasz, ze jest specjalny...jednego dnia wydaje mi sie super, a drugiego juz mniej. Ale pewnie jest tak jak mowisz. Jutro to nie on przeprowadzi zabieg. Trzymajcie kciuki!!! Pozdrawiam Was wszystkie!!! Fajnie, ze tu jestescie!! Wydaje mi sie, ze ostatnia wypowiedz goscia jest nie na miejscu...Jak zrozumialam to forum do wspierania sie, a nie szukania zaczepek...Ja czuje tu przede wszystkim serdecznosc i mysle, ze o to chodzi...to nie forum hejtersow
  10. Hej! Po wizycie u Dworniaka, jutro 2 inseminacja. Zaplacilam te podwjnie za wizyte, nie wiem czemu. Sorki, ze pisze bez poslkich znakow, ale obca klawiatura...Tak czy siak, jutro inseminacja o 9.30, moj musi o 8 zrobic swoje i marudzi...jak to jest z tymi facetami? Ja swiece tylkiem 2 dni w tygodniu, a on marudzi, bo musi rano wstac...Sorki, ale mnie wkurzyl... No, oprocz tego bedzie jednak bez zastrzyku, sa 2 pecherzyki wiec w ogole super. Nie nastawiam sie, bo wydaje mi sie, ze nic z tego nie bedzie. Boroffka dzieki za slowa otuchy, musze zaufac lekarzowi, bo jakby nie daje mi wyboru...zobaczymy! kkaahhaa dzieki tak samo w ogole dziewczyny jestescie super i ciesze sie, ze moge tu sie uzewnetrzniac troche alexvandekol widze, ze Ty masz tak jak ja, wiec sie troche pocieszam, ze nie tylko mi nic nie spradza...(co do pekniecia pecherzykow) DARKNESS 100 lat!!!Bedzie dobrze!! Dzieki, ze jestescie!
  11. Hej dziewczyny! No właśnie, że nawet nie miałam sprawdzone, że ten pęcherzyk pękł...Po zabiegu sprawdził usg, nie pękł. Niby wieczorem czułam ból jajnika jak przy owu, ale skąd ja mam wiedzieć czy na pewno pękł. W piątek mam wizytę, więc jeszcze raz spróbuję go zapytać...Może człowieka coś trafić...Już głupia jestem całkiem
  12. A, i Minia 78 mam nadzieję, że wszystko będzie ok szybciutko. Trzymaj się!
  13. Merenka, dzięki bardzo! Jestem pewna, że to Twoje przytycie to tylko efekt odprężenia w końcu. Na pewno jesteś piękną mamą w ciąży. Gratulacje z fasolki Twojej już takiej dużej! Mój ma oligozoospermię, bierze tylko witaminy (FertilMan), wcześniej brał jeszcze coś dodatkowego. Ma żylaki powrózka, ale nie będzie się operował, bo główne opinie są, że po 35 roku życia nie ma wystarczającej poprawy żeby dać się kroić...Tak czy inaczej ma 8mln/ml, stwierdzono, że nie ma tragedii.
  14. Biedrona i Miśka! Dzięki bardzo!! Ja też tak myślę i go zapytałam, ale powiedział, że nie widzi potrzeby No i chyba nie będę się z nim kłócić. Nie wiem czy szukać lekarza, czy mu zaufać. Opinie na jego temat (Dworniak) mieszane, ja sama mam mieszane...
  15. Przepraszam Zuzka1212, nie Zuza. Fajnie, że tu jesteście dziewczyny!!!
  16. Dzięki dziewczyny!I gratulacje dla nowej przyszłej mamy! Wszystkiego naj! Ja tez tak właśnie myslałam, ale Dworniak powiedział, że nie widzi potrzeby takim tonem, że nie śmiałam mu się sprzeciwiać...Poza tym przyznam, że to hsg mnie dobiło na godzinkę...Nie wiem co o nim mysleć, bo niby jest ok, ale czasami nie wiem...wszystko z niego trzeba torturami wyciągać...Zuza 1212, a Ty jak z nim miałaś? Mam go przekonywać? Dzięki
  17. Hej dziewczyny! Jestem tu nowa i chciałam się też trochę podpytać. Leczę się u Dworniaka w Invimedzie w W-wie. Już drugi raz próbujemy inseminacji na cyklu naturalnym bez żadnego zastrzyku na pęknięcie pęcherzyka. Zapytałam go, powiedział, że nie ma potrzeby...Pewnie ma rację, ale wiadomo im więcej się czyta, tym więcej wątpliwości... Czy którejś z was się udało w ten sposób? Czy powinnam nalegać na zastrzyk? Już głupieję naprawdę. U mnie problemem jest oligozoospermia mojego. Ze mną jak na razie, tfu tfu, wszystko okey. Wczoraj miałam HSG i też ok, chociaż nie chciałabym powtarzać tego badania...Pozdrawiam, a w tzw. międzyczasie poczytam dokładniej Wasze wypowiedzi, bo pewnie już na ten temat było. Trzymam kciuki za wszystkie!!!!!
  18. lucy1980

    Stroje do tanga.

    Witam wszystkich! Mam pytanie może trochę dziwne... Gdzie można kupić fajne ubrania, zwłaszcza sukienki na Milongę? Jakieś sugestie? Szukam w necie, ale nic zupełnie nie mogę znaleźć...Tańczę tango od 12 lat, ale wcześniej mieszkałam we Włoszech i tam nie było z ubraniami żadnego problemu...Tu nie mogę znaleźć zupełnie nic... Pozdrawiam i dziękuję
  19. Witam, Właśnie przyjechałam do Warszawy z moim chłopakiem, który jest Włochem. Wróciłam tutaj, bo zastanawiam się nad otwarciem własnego biznesu. On pracuje i chyba całkiem dobrze zarabia jak na polskie warunki. Sama nie wiem. Piszę, bo nie jestem z Warszawy, mam tu tylko 2 znajome i zastanawiałam się czy więcej jest tu ludzi takich jak ja. Trochę zagubionych, zastanawiających się czy podjęli dobrą decyzję, ale przede wszystkim ludzi, którzy chcieliby się czasami spotkać i zwyczajnie pogadać. Może jakichś rad udzielić jak nie zwariować, wypić sobie piwko bądź kawę i zwyczajnie posiedzieć z kimś drugim. Ja jestem po 30, 10 lat mnie tutaj tak naprawdę nie było i brakuje mi zwyczajnego kontaktu z ludźmi do mnie podobnymi. Wiem, że czasami na tych forach dyskusja przeradza się w przepychanki i głupie odzywki. Bardzo proszę ludzi, którzy się zwyczajnie nudzą i chcą się wyżyć o niepisanie. Nie mam żadnych niecnych planów, interesuje mnie rozmowa. Dzięki bardzo i czekam niecierpliwie.
×