ja wspominam bardzo dobrze :-)w ogóle nie pamiętam bólu; na koniec powiedziałam lekarzowi, że nawet fajnie było :-)ale ja o dwudziestej trafiłam na porodówkę a o 20:20 nasz kochany synek był już na świecie
co mam zrobić; wodomierz naliczył mi zużycie wody 88 m3 ( w poprzednim okresie rozliczeniowym było 10 m3) a zakład komunalki nie chce uwzględnić reklamacji