Umówiłabyś się z facetem (załóżmy, że nie byłby z gruntu nieinteresujący wizualnie), który - nie znając Cię, a mijając na ulicy - powiedziałby, że wyglądasz pięknie i chciałby zaprosić Cię na kawę?
Wieczór imprez, rozgrzanych rozmów na czacie i seksu po ciężkim tygodniu w pracy, po raz kolejny na szczęście rozpoczęty :-) Szkoda tyko, że urlopy wakacyjne wraz z pogodą w kraju kończą się nieubłaganie...