witam,
pozwolcie, ze opowiem wam moja historie!
jestem leniwy od zawsze, pracowac mi sie nie chce, tym bardziej uczyc...
jedyne co mi w zyciu wychodzi najlepiej to:
"jedz, cwicz, ruchaj i spij"
niekoniecznie w tej kolejnosci!8-)
calkiem urodziwy ze mnie chlopak... :-D
i tak sobie myslalem, by zrobic kilka cykli na SAA i uderzyc do niemiec by ruchac tam starsze (nie stare!) niemki przy kasie, ktorym "brakuje milosci"!
oczywiscie docelowo, usidlic jakas i buchnac jej polowe majatku po rozwodzie! %-)
zadowoli mnie rowniez wieczne zycie na jej koszt i ewentualnie opcja rozkrecenia wlasnej firmy za jej hajs...
znacie jakies dobre niemieckie portale randkowe?
no i co sadzicie o tym pomysle?
nie chce mi sie zapierdalac w fabryce u hansa czy innego jurgena!
jestem stworzony do picia drinkow na plazy...
to nie jest prowokacja!
sadzicie, ze niemki lubią polskich koksow?%-)
johnny hardd