xandre
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez xandre
-
dobrze, możemy pomyśleć. Ja nie obiecuję, że jutro, ale obiecuję że w ogóle :) Zaspamowałyśmy cały wątek. i tak jest w każdym niemal, Wszystko nie na temat :)) Trzymajcie się. Dobrego piątku.
-
Nie wiem czy jutro będę. 50? hmmm czy ja się tam odnajdę? ;)Ale tu kiedyś wrócę.
-
No tak, na fejsie pełne dane. Więc jak nie chcesz się ujawniac to rzczywiście forum lepsze.
-
No tak, szukałam, chyba na 5 stronie był. Ale już wiem tym serduszkiem. I tak za szybkie tu trochę tempo.
-
No tak, musisz mieć go w znajomych jak chcesz gadać. Ale możesz wysłac wiadomośc nawet jak nie masz. tam czat jest, spróbuj, to nie jest takie trudne.
-
no ja nie wiem o czym mówisz, powinny byc jakieś podfora, żeby ludzie z którymi się fajnie gada, znaleźli swoje miejsce. Masa tu chyba młodzieży jak wnioskuję po wypowiedziach.
-
fejs bardzo lubię, bo mogę tam gadać z kim chcę i ujawnić się na ile chcę. Dużo rodziny rozrzucnej po polsce tam odnalazłam i dawnych znajomych. polecam
-
Tak jest na tlenie. W tych forach straszny bałagan. za dużo na raz i trzeba bacznie tu wyłapywać z kim można sobie spokojnie pogadać. No widać się da :)
-
Ja zwykle na fejsie siedzę, więc...no coś mnie naszło no.
-
I nawet nie wiem jak ja się tu znalazłam? nie wiem ile zostanę, narazie sie rozglądam, szkoda, że czata tu nie ma.
-
No snułam się. Ale ja tu w sumie od wczoraj, uczyłam się co i jak.
-
Dziś jeszcze nie wiem...czy otwierać kolejne piwo się zastanawiam.
-
Ja wczoraj chyba do 4:30...albo i lepiej
-
Taka mąciwoda? UUU takie najgorsze.
-
A to niedaleko wiekiem jesteśmy :)
-
Masz rację, ja tylko jednego pojąć nie mogę. No rodziny z której pochodzisz się nie wybiera, przecież każdy z nas dobrowolnie, z własnego wyboru postanawia być z kimś. Oboje chcą. Więc co się dzieje, że potem narastają te konflikty, jakieś urazy, kłamstwa? Ja bym wolała byc sama niż z kimś, z kim nie czułabym się szczęśliwie. po co ludzie się tak katują no?
-
a mogę spytać jaki Twój przedział wiekowy?
-
dzięki, wiem, że mogę :) zresztą zawsze mówię co myślę i nie wszystkim się to podoba : )Ale ja naprawdę nie w złym celu coś krytykuję, żeby na złość zrobić...chociaż potrafię...uwierzcie, jak już inaczej się nie da. Głupi nie pojmie, mądry wyciągnie wnioski. czyż nie? Jak bredzę, to mnie uciszcie, co?
-
Wkurza mnie nadal, choć nad tym panuje, to oburzenie innych, jak ktoś coś zrobi nie po ich myśli. No matko, na stos prawie chcą wysyłać. A już jak ktoś zaczyna zwymyślać, to kończę gadkę, bo zwyczajnie nie dorósł do pewnych rzeczy. Jeżeli chodzi o przeszłość, to przyjęłam postawę, że co było to było. Nawet jesli ktoś czegoś żałuje, to tego nie cofnie. Bardziej interesuje mnie jego postawa dalej i co robi.
-
Bo ja się wcale za mądrą nie uważam. I tak, masz rację zmagam się cały czas. To chyba normalne. Życie,, związek to nieustanna praca. Bo wszystko się zmienia, my też. Mało kto powiem Wam mnie rozumie. niektórzy by mnie z błotem zmieszali za moje poglądy, ale one są moje.
-
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Ale tak, rodzimy się niby z różnymi charakterami, a zmagamy i tak z tym samym.
-
A rzygać? nie nie ciąża, znam przyczynę. Z mojej głupoty no.