witam mam taki problem jestem zareczony a raczej byłem... szanowalem swoją kobietę i tp i td nigdy nie sprawdziłem jej poczty ani eskow pewnego razu sprawdzilem jej pocztę a tam rozmowy z swoim ex o sexie i o umawianiu się i o tym że by położyli razem ale nie ma jak. gdy wszedłem na jej gg prawie sami faceci i usunięte rozmowy było ich chyba z 150... mieszkamy razem ale nie chce jej dotykać nawet przez to to jej kolejna szansa sam nie wiem co mam robić może ktoś powie czy to liczy się jako zdrada czy nie? przed samymi moimi urodzinami nie przyjechała nawet a z byłym sobie słodko pisała czy nie lepiej sobie darować?