slodko winna

Lubiłam pomarańczowy, serio, ale przez j****e forum zacznę pomarańczy nie cierpieć. Za dużo erotyki- źle, za mało- też kuźwa źle. Szlag mnie trafia normalnie, Sunny wybacz, ale czasami aż samo się na klawiaturę ciśnie..postaram się być "grzeczniejsza":)

Frida, najwidoczniej do zdarcia- sama świetnie to przedstawiłaś,, mimo, że ja nią nie jestem tzn kurą domową, ale ugotować lubię, posprzatane również, najwidoczniej nie wszystkie Panie tak mają. Trzymaj się

http://www.youtube.com/watch?v=wP2Tbn-qDcQ Polecam dziewczyny,,'Do później.

Baryka, Tak, wiem co piszę:)

Frida, a co z domowymi kurami? masz coś przeciwko mnie jak tutaj będę w tym kółeczku"adoracji" jak to nazwałaś?

Laseczki polecam wino śliwkowe, domowej roboty od znajomego dostała:) Witaj Magdalenko:)

Gościu, a jak mamy się do Ciebie zwracać?

Sunny:), wiem, że to forum, ale kto powiedział, że nie możemy sobie pomagać??:) Gościu, wchodź kiedy chcesz.:) Ps: Gościu a jakie masz intencje?:)

Sunny, to musisz tak zrobić, aby zaczeli ruszać:) Chyba, że "pożyczę" Tobie Kogoś do rozruszania:) Ostrzegam, dobry jest:D

http://www.youtube.com/watch?v=u29sbUwO1_E To wklejam, aby się rozruszać, w sumie Was, bo ja już rozruszana jestem:D

Adaya- dokładnie, byle żaden widz się nie znalazł- tego teatrzyku- bo może być niewesoło- prawda??:)

Cześć dziewczyny i Doktorze:) weźcie mnie kawą poczęstujcie- powiedzmy, że na sępa przyszłam:D

Toledo, od Ciebie zawsze- co dasz to wezmę, wybrzydzać nie będę:D

Rogata, jeszcze Ciebie powitam:D cobyś się zaniedbana nie poczuła, że niby nie pamiętam:D

Szukał biedak, aż nie znalazł, sam sobie szabelką pomachał:D Dziewoje kolejka stoji,a mnie w gardzielu zaschnęło:) przydałby się jaki czipendejs:D co by nad ognichem poskakał:)

Dzień dobry zgromadzonym i tym nie obecnym:) Wpadłam na sekundę przywitać się niskim ukłonem głowy, zgiąwszy się w pół:D

Lubiękiedy, od czasu, do czasu lubię jakiegoś palca..pogryźć:) I mnie nie też już nie ma:) Ale, alee się jeszcze przywitam, zapraszając na południową kawkę i karpatkę, którą zaraz będę przekładać pysznym kremem śmietankowym:)

To ja się z Wami "zgrywam":D też to to mi caluśuki dzień głowę trzepoce:D:D

Lubiękiedy, nie czytaj moich słów na głos, bo zaraz mnie od "pasztetowych" zwyzywają:)..Ale jestem dziś do doopy..a Ty? jak, samopoczucie?

Lubiękiedy:) Dziadek śp. Zawsze do mnie mówił, "Ale z Ciebie ładna d/z/i/w/ka/:)" Byłam gówniarą to się cieszyłam, dopiero później jak zmarł dotarło jak mnie nazywał, ale zapewne miał na myśli dzie---wkę

Czekam i czekam, a co do lodów Pan Doktor nie odpowiedział,, widzę, że na NFZ pracuje.. A o do piekła czy nieba-- będę Waszym Czyśćcem :)

Dziewczęta zaznaczam iż mój nastrój, wywołany jest problemem natury kobiecej:D..a w Te dni-- lody są niezastąpione, pod każdą postacią:)

Witaj Lubiękiedy:) a co do lodów..mam w zamrażalniku, chyba się skuszę..

Cztery odsłony ironii Dziś mam ochotę "podygać" (tak to się pisze??:D) Widzę tutaj same wyborowe towarzycho, nawet i Doktorek zaszczyca swoją obecnością ten topik, to i ukłonić się pasuje:)

Dzień dobry, pozwólcie szanowne & Szanowni, że się przywitam chyląc główkę z rączką na piersi ułożywszy..:)