Aniołkowa mam
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Aniołkowa mam
-
Dziś była u mnie koleżanka w 4 miesiącu. Ona już sobie kupiła wózek. Ja jestem opóźniona :) Za dwa tyg myślę, że będę miała już wybrany własny model :)
-
Melaxa ja tez jestem jeszcze zielona jeśli chodzi o wybór wózka. Za dwa tyg zamierzam jakiś wybrać z mężem. A dziś też planuje zakupy, może tym razem będą udane i coś mi się uda dorwać :) Pogoda wspaniała to tutaj cisza zapadła :) Mój chrześniak za dwa mies kończy dwa latka, a jego siostrzyczka ma 9 mies i dwa dni, gdyby wszystko potoczyło się inaczej to mój pierwszy synek kończyłby co do dnia tyle samo :/ Teraz czekam na mój drugi skarb i już nie mogę się doczekać :)
-
Ja mam dwa smoczki różnych firm i też czekam. Może któryś się przyjmie. :) Mam też te same butelki, bo podobno jaki smoczek, taka butelka ( z takim samym smoczkiem). Co do wyprawki do szpitala to u nas nie ma jakiejś listy rzeczy. Trzeba się opierać na doświadczeniu kogoś kto już rodził i Ci podpowie. Trochę w sumie głupio, zawsze to lepiej czarno na białym co potrzeba.
-
Aleksandra ja tez mam na wewnętrznej stronie ud, ale nie są tak bardzo widoczne. Najgorsze mam na brzuchu. Też nic nie pomaga :/ Podobno to kwestia genów, ale moja mama nie ma ani jednego, siostra tak samo. Mimo, że przy pierwszym dziecku przytyła 30 kg i miała wieeeelki brzuch. No cóż :/ Wczoraj na maratonie zakupów nic nie kupiłam, bo jakoś nic mi nie wpadło w oko. W niedzielę handlową przed świętami mam zamiar poszukać wózka i upatrzyć jaki kupię po rozwiązaniu. Jeszcze chcę kupić kombinezon do wózka, albo łóżeczka :)
-
Ja dziś się nawet fajnie czuję, mimo paskudnej pogody. Jadę z mężem na zakupy. Jeszcze nie wiem co kupię, zobaczę co akurat mi się spodoba :) Aleksandra doskonale Cię rozumiem, bo mój mąż od kilku dni próbuje, a ja jakaś niechętna jestem. Mimo, że bardzo bym chciała i strasznie dziwi mnie ten stan. Na łóżku z ledwością się na drugi bok przewracam :) A jak tam wasze wagi... Moja wzrosła o 7 kg. Brzuch mam już sporych rozmiarów o cycach nie wspominam. Rozstępy niestety też postępują :/
-
No na pewno należy się jej wielkie uznanie :) Kurcze dziewczyny wyniki mam nie za bardzo. Morfologia nie taka jak powinna i mocz też nie bardzo. Na szczęście tokso negatywna, cukier ok i tarczyca wróciła do normy. Napisałam już do lekarza, ale na razie nie odp, ani nie oddzwania. Najwyżej jak nie napisze co dalej to pójdę na wizytę z wynikami, ale to dopiero w poniedziałek :/
-
Znów tak bardzo chyba nie jest źle... Moja siostra ma w domu 7 latka, z którym trzeba odrabiać lekcje, mojego chrześniaka, który w maju skończy 2 latka i 8 miesięczną córkę. Dodam, że szwagier ma taką pracę, że wychodzi rano, a przychodzi wieczorem. Jakoś daje sobie radę, wiadomo jest ciężko. Ma wszystko tak zorganizowane, że i dom wysprzątany i dzieci zadowolone, itp. Wiadomo, że z jednym jest łatwiej, ale czy tak strasznie trudno jak się ma więcej dzieci...
-
U mnie dziś spokój w brzuszku. Byłam na badaniach i połaziłam po sklepach to maluszek grzecznie spał i nie przeszkadzał mamie :) Teraz troszkę daje o sobie znać, ale przecież każda z nas to uwielbia. W nagrodę kupiłam mu śliczny kocyk z Kubusiem Puchatkiem i Tygryskiem :) Ciekawe który temperament z kocyka będzie mu bliższy :)
-
Mamuśko Ktosia mi teraz w ciąży wyszedł za niski poziom. Niby normalny, ale ciężarne mają inne wytyczne. Dziś byłam powtórzyć badanie i może po lekach się wszystko unormowało :)
-
Mania a przypomnij który masz teraz tydz. Ja idę jutro ma badania. Mam nadzieję, że wyjdą ok i że tarczyca po lekach mi się poprawiła. Dziś mam urwanie głowy, bo pilnuje z mamą dzieci siostry. 2 latka i 9 mies, więc jest co robić :)
-
Mamuśko Ktosia ja też miałam na początku i teraz mi kazał znów zrobić. Wiem, że przy pierwszej ciąży tez miałam dwa razy. Dobrze, że u Ciebie z tym krwawieniem to nic takiego ;) Lv no czas leci strasznie. Ja też już połowa 27. Powodzenia jutro na badaniach :)
-
A ja już po lekarzu. Wszystko jest ok. Mały ma równy kilogram, więc mamusia jest zadowolona :) Niezły chłop z niego, bo stópkę ma dużą (po tatusiu). W środę mam multum badań. Tarczyca, morfologia, mocz, toksoplazmoza no i cukier oczywiście. No i od 34 tyg będę chodzić co 3 dni do lekarza na badanie przepływów w pępowinie. No ale czego się nie robi dla małych skarbów :)
-
Ja właśnie wróciłam od sąsiadki, bo zapraszała na kawę. Ma 5 tygodniowego Leona. Jaki kochany mówię Wam. Włoski czarne już sięgają karku takie długie. Ale chłop z niego prawdziwy, dłonie męskie duże i tłuściutkie. :) Już się śmiać potrafi :) Sąsiadka tyle mi naopowiadała o szkole rodzenia, że chyba się zapisze. Mimo, że mam za sobą poród, to dość nietypowy. A dowiem się o karmieniu, przewijaniu itd.
-
Asieńka to gratulację dla koleżanki. Już się nie mogę doczekać jak my po kolei będziemy na jej miejscu :)
-
Anett mnie też brzuch pobolewa, ale raczej czuję takie rozciąganie. Nie ból podobny do miesiączkowego. Może zadzwoń lepiej do lekarza. W sumie na necie wszędzie pisze, że jeśli nie ma plamień to wszystko ok. Lepiej się jednak upewnić. Aleksandra ja nie mam doświadczenia, ale wiem, że moje siostra używa praktycznie same body i na okrągło. Ja też się zaopatrzyłam w sporą porcję. :) Kikut szybko odpada, a w bodach ma właśnie przewiew i szybciej się to dzieje.
-
Ladyvader na allegro jest pełno takich majtek siateczkowych za parę groszy. Ja mam trochę inne i nie wiem dokładnie skąd bo siostra mi kupiła. Dla mnie osobiście zaraz po porodzie najlepsze są takie z siateczki. Aleksandra właśnie o Fisher price mi chodzi. Koszt większy od zwykłej karuzeli, ale opłaca się. Nie będzie trzeba montować dodatkowo lampki koło łóżeczka :)
-
A ja się dziś tak strasznie czuję... Słabo mi i tylko bym spała, mały jakoś mało *****iwy od wczoraj. Mam nadzieję, że to przez tą pogodę. Co do baldachimu to też nie będę się zaopatrywać. Za to karuzelę owszem. koleżanka ma taką fajną ustawianą na 10, 15 lub 20 min i nie trzeba jej ciągle nakręcać. Jest na prąd i ma wbudowaną delikatną lampkę. W późniejszym czasie można rozmontować i zostaje sama lampka. A wózek mam zamiar sobie wybrać pod koniec kwietnia i jak już będziemy z maleństwem w domu to się tylko po niego zajedzie. W zasadzie to wszystko już mam. Tylko drobiazgi zostały dla małego i rzeczy dla mnie do szpitala. Trochę tego jest , bo muszę mieć rzeczy na miesiąc. Ja mam takie fajne majtki, a raczej spodenki poporodowe z siateczki. Można spokojnie sobie podpaskę poporodową założyć i jest komfort przy innych. Po porodzie pielęgniarki się zachwycały jakie fajne majteczki. Bo i przewiew jest i nie ma obciachu. :)
-
Ale dużo nowych wpisów, muszę nadrobić zaległości. Mania czekam na hasło, wysłałam przed chwilą maila. Mojego Dominika podeślę Wam w poniedziałek po wizycie, bo ostatnio się nie chciał pokazać :)
-
Ja na dziś miałam tyle planów, a tu chyba będę leżeć przed tv. Ciśnienie mam ok, ale tętno 110. Czuję jakby mi miało wyskoczyć zaraz. Mały już od godziny daje takiego czadu, że nici z moich dzisiejszych planów. Wolę sobie spokojnie poleżeć i poczekać na uspokojenie tętna. A Wy może mierzycie ciśnienie... Jakie macie tętno?
-
Kurczę ja mam dziś strasznie zły dzień. Powoli zaczynam panikować i strasznie boję się o mojego synka. Tak bardzo bym już chciała mieć go na rękach, całego i zdrowego. Cieszyć się nim z mężem i całą rodziną. Strach mnie powoli zaczyna paraliżować. Mówię sobie, że na pewno będzie ok, modlę się o to, przecież nikt nie wygrał dwa razy 6 w totku ( a do takiej skali była porównywana nasza tragedia). Wierzę, że wszystko będzie dobrze, ale czuję, że te ostatnie tygodnie będą bardzo trudne.
-
Ja znów nie mam strasznie dużo śluzu, ale taki żółty i ciągnący. Podejrzewam, że to przez luteinę dopochwowo. Miałam przerwę kilka dni i nie miałam wtedy tego śluzu, a po powrocie do leku zaraz się pojawił.
-
Mania ja w 23 tyg byłam na prenatalnych i miał równe pół kg. 9 marca idę i mam nadzieję, że sporo podrósł. Co do mojej wagi to niecałe 6 kg do przodu jestem. Asieńka to odpoczywaj i niczym się nie stresuj, a wszystko będzie ok. Ja bym chciała, żeby mój tyle ważył. Panikuję z ta wagą strasznie. Tulipka ja tez się właśnie zastanawiałam nad tą krwią. Musimy to sobie przemyśleć z mężem.
-
Mania napisz jak po badaniach. W którym jesteś tyg i ile waży maleństwo. Przyznam, że stresuje się wagą mojego malucha. Ja za półtora tyg idę do lekarza to dopiero mnie na krzywą skieruje na pewno. Na tzw ostatnią chwilę, bo już będę w 27 tyg.
-
Trzeba przetrzymać jakoś tą pogodę i choroby się w końcu skończą. Ja też mam katar i głowa boli jak nie wiem. Ostatnio pisałyśmy o tych kopniakach w dole brzucha. A ja wczoraj się strasznie przestraszyłam, bo kopniaki to prawi między nogami czułam. Jakby mi miał nóżkę zaraz wystawić... Powiem lekarzowi na wizycie za 1,5 tyg, bo przyznam, że sama się przestraszyłam. Tak nisko to nigdy nie czułam.
-
Ja jestem 6 do przodu. Mam dziś połowę 25 tyg. Jakoś się wagą nie przejmuję. Mam tylko nadzieję, że na maluszka też coś idzie i będzie dużym chłopcem :)