Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ninina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ninina

  1. Wer, trzymam kciuki :* ja właśnie też szukam jakiegoś gabinetu żeby iść na to połówkowe, bo akurat mi wizyta wypanie w 19tc i potem 23 wiec jak znajde cos sensowenego to zadzwonie i sie umowie a jak nie to we wtorek zapytam mojego gina czy kogoś poleci do tego usg. bo żadna nie jest z wielkopolski, żeby mi doradzić, prawda? ja od rana mam zawroty głowy, dobrze że wczoraj nas spakowałam na ten wyjazd a dziś takie resztki ale już z kartką zapisane wszystko co by nie zapomnieć.
  2. Marta, ja myslę że to mogą być ruchy:) u mnie też dziś 16t6d i też mi się wydaje że leżąc na lewym boku czuję ruchy. w 1 ciąży jakos w 17tyg poczułam pierwsze ruchy. ja siedzę i wpieprzam maliny :)
  3. Martolina, ja kupiłam sukienkę ale nie wiem co będzie :) ale nie mogłam się powstrzymać :)
  4. Lusiula, trzymam kciuki!!!!! Wer, ja też robię dużo zapraw, ludzie się dziwią po co to robić jak można kupić wszystko w sklepie. Ale my mamy dużą działkę, budowa zajmuje 1/6 jej powierzchni i na sporym kawałku mamy warzywa, owoce, posadziliśmy w tym roku różne drzewka owocowe i przynajmniej nie będzie tak pusto. warzywa swoje to zawsze wiadomo że bez nawozów i oprysków. a zimą zawsze lepiej smakuje :) Wiecie co, zaszalałam dziś i kupiłam dżinsową sukienkę, taką na malutkiego bobo :D normalnie się nie mogłam powstrzymać :D
  5. lusiula, trzymam kciuki za wizytę! koniecznie daj znać co i jak :) Marta, super wieści :) moje też charakterne bo nogi skrzyżowane i dupsko schowane było ostatnio. charakterek będzie, bo widzę po starszym, też się chował a teraz to pokazuje swoje humory :) młody dzisiaj lepiej, już normalnie dotyka tą rączką, zrobił się jeden pęcherz a na pozostałych paluszkach tylko widać jaśniejszą skórę, wczoraj to gorzej wyglądało. ale broi znowu, więc jest dobrze :) u nas się zimno zrobiło, dosłownie czuć jesień. a dwa lata temu jak wychodziłam z młodym ze szpitala to był taki upał, że głowa mała. i wrzesień też był bardzo ciepły :) to sobie powspominałam :P planuję dziś skoczyć do miasta, może jakieś ciuszki upoluję na wyprzedaży jeszcze, unisex coś :D jakoś mnie kusi żeby coś już kupić :P też tak macie?
  6. Lusiula, nie pomyślałam o niczym przeciwbólowym, oby ta wiedza się wiecej nie przydała ale bede pamietac, dzieki :* sama przechodziłam poparzenie dłoni i ręki aż do łokcia w 1 ciąży, bolało jak cholera do dziś pamiętam ten ból :/ oby jutro było lepiej, nawet bawił się tylko lewą ręką :( tak mi go szkoda, ale nic już nie poradzę. mam nadzieję, że na wizycie jutro nie będziesz miała powodów do smutków. będę trzymać kciuki :*
  7. Kosa, chyba żadna nie lubi badania u gina :P ja się ucieszyłam, że na ostatniej wizycie było już usg przez brzuch :) jak minął dzień? u nas jakiś pechowy, synek oparzył paluszki, włożył rękę na gazówkę a ja dopiero co zdjęłam garnek z obiadem. pół dnia płaczu i na rękach... jutro pewnie będę umierać z bólu brzucha :/ ale serce mnie bolało bo nie płakał mi tak nigdy :( a na koniec przed spaniem jeszcze nabił sobie wielkiego fioletowego guza na czole... jak pech to pech. oby jutro było lepiej :)
  8. Ja nie wiem jak to jest z farbowaniem bo nie farbuję, a zabiegów u kosmetyczki unikam teraz w trakcie ciąży - wszystkie koleżanki odradzały, ale dlaczego to nie wiem (żadna nie mówiła nic więcej). nareszcie po weekendzie, koniec szykowania na urodziny młodego więc mogę odetchnąć. w czwartek jedziemy nad morze, już się nie mogę doczekać :) oby tylko brzuch mnie nie bolał, bo przez ten weekend bolał często, pewnie przez to że ciągle coś było do zrobienia. Miłego poniedziałku Kochane :)
  9. Lusiula, my jechaliśmy w zeszłym roku do Chorwacji, młody miał niecały rok i podróż autem prawie 24godziny znieśliśmy bardzo dobrze, nawet bym powiedziała że lepiej niż jak jeździliśmy sami :) a wszyscy się pukali w głowy, że z takim maluchem tak daleko. Marta, to chyba więzadła nad biodrami bolą. ja też mam zeszyt i zapisuję codziennie ciśnienie, na każdej wizycie muszę pokazywać "notatki" lekarzowi. 26 sierpnia ide znowu na badania na oddział, mam nadzieje ze bedzie oki :) Dopiero ta godzina a ja padam na ryj...
  10. Lusiula, dla zdrowia swojego i maluszka odpuść wakacje, na pewni odbijecie sobie za rok :) wakacje z maluchem też są fajne :D Enka, moja teściowa też już wszystkim powiedziała o ciąży, cała wieś w której mieszka wie :/ a ja nie chciałam na razie mówić bo uwazam że to za szybko no ale to typ plotkary i pewnie ją nosiło żeby powiedzieć. mój biust trochę urósł, ale niech już nie rośnie bo ile mogę staniki wymieniać :P i zaczyna mi przeszkadzać jak śpię :D Brodawki też ściemniały. Karola, wiem co przechodzisz z bólem kręgosłupa bo mnie też już boli. mój gin powiedział że tak już będzie do końca, nie dźwigać (mój 2-latek się buntuje że go nie chcę nosić) i ruszać się (spacereki, basen). Ja dziś piekę, jutro urodziny synka :) wczoraj poszaleliśmy z mężem i mnie boli brzuch :(
  11. Witajcie Kochane :) ja po wizycie, oczywiście płci nie było widać, nóżki skrzyżowane i kolejne dziecko będzie uparte i się za szybko nie ujawni pewnie :D wyniki moczu i posiew mam dobry, a bolą mnie korzonki lub kręgosłup. za 2 tygodnie mam znów badania w szpitalu, może wtedy będzie widać czy chłopak czy dziewczynka. pochodziłam trochę po sklepach i wszędzie mi się w oczy rzucały sukienki, nie wiem czy to jakiś znak czy co :P co do zachcianek kwaśne-słodkie, ja przy synu jadłam non stop słodkie i banany i się chłopak urodził, teraz jem kwaśne i gorzkie to ciekawe czy będzie odwrotnie :P idę spać, bo niedawno wróciłam, musiałam jeszcze zaliczyć spotkanko z koleżankami jak już wyjechałam z domu a synek został z dziadkami :)
  12. Enka, tak mam problemy z tarczycą, niestety. nic Ci się nie pomieszało :)
  13. ja mam łożysko na przedniej ścianie, tak napisane na karcie od lekarza. odebrałam wyniki moczu, wykryto liczne bakterie :/ teraz czekam jeszcze na posiew, ale to na czwartek dopiero. nie wiem czy mam brać jakiś furagin czy coś... jem żurawinę ale nie wiem na ile ona może pomóc.
  14. Karola, gdybym mieszkała sama to o konsekwencje wobec własnego dziecka na pewno było by prosciej, a jak mieszkamy z rodzicami i moimi dziadkami to milion doradców, każdy krytykuje a święty nie jest i robi na przekór (szczególnie moja babcia). ale cieszę się że to za nami, bo myślałam już że do osiemniastki będzie chodził z pieluchą :D
  15. dzięki dziewczyny :* czosnek na noc zaaplikuję na pewno :D zastanawiam się czy można pić herbaty ziołowe, przed ciążą często mi pomagała herbata z babki lancetowatej i macierzanki z dodatkiem soku z czarnego bzu. muszę gina zapytać. nie mogę się doczekaj tej wizyty choć już się denerwuję że coś będzie nie tak :/ co do szału zakupów, ja się powstrzymuję żeby nie zacząć kupować sukienek, u mnie w rodzinie od kilku lat rodzą się sami chłopcy i po prostu dziewczynka byłaby spełnieniem marzeń :) a teraz jeszcze wyprzedaże... kuszą, kuszą :) wózek kupię pewnie jakoś 2-3 tyg przed porodem, chyba że coś się trafi ciut wcześniej (planuję używaną gondolę kupić, ale zobaczymy co z tego wyjdzie bo mamy spacerówkę parasolkę a wozić takiego półroczniaka w takiej to chyba nie bardzo). w 1 ciąży ruchy czułam dość szybko bo w 17tygodniu, i jak na moją otyłość to lekarz mówił że bardzo szybko. teraz też mi się czasem wydaje że to dzidziolek, ale raczej się nie nakręcam bo jeszcze czas. jutro zaczynam 16 tydzien :-) w zabobony nie wierzę, czasem w takie cuda ludzie wierzą że głowa mała :) a zakupy dopiero po porodzie to samobójstwo finansowe można popełnić, na becikowe się czeka trochę czasu a i tak to nie wystarczy. Marta, nie wiem jak z tymi malinami ale ja codziennie zjadam ich dość sporo, na działce codziennie zrywamy około 6-8kg więc jest ich sporo a wyrzucić szkoda. przetwory porobione, jeszcze tylko soki zrobię na zimę i mój tata będzie robił jakieś malinowe nalewki - znowu nie spróbuję :P Karola, u mnie gin wypisuje skierowanie na jednodniowy pobyt w szpitalu, robi wszystkie badania. ale z tego co wiem to ginekolodzy u mnie w mieście robią tak jak u Ciebie, że piszą co trzeba zrobić i idziesz do rodzinnego i na co dostaniesz skierowanie to masz na fundusz a resztę płacisz... muszę Wam się pochwalic, mój dwulatek w końcu odpieluchowany! męczyłam się z nim od czerwca, ale w miedzyczasie jakies choroby, biegunki itp i tak sie przedłuzalo. teraz ja juz chciałam odpuscic, a on z dnia na dzien zaczał wołac :) jestem z niego strasznie dumna :) w niedzielę świętujemy jego urodzinki, muszę jakiś pyszny torcik zrobić :)
  16. kochane, ja tam na szybko - co polecacie na przeziębienie? całą noc nie spałam, bo nos zapchany, oddychać nie szło i jeszcze te nerki. mocz do badań oddałam, posiew w czwartek będzie a ogólny wynik pod wieczór. na szczęście w czwartek idę do gina, może coś poleci ale muszę się czymś ratować bo kolejna nieprzespana noc to będzie tragedia. nawet czytać nie mogłam bo mi głowa pękała...
  17. a mi też w 1ciązy się sprawdziło z tym kalendarzem, może i teraz będzie dziewczynka wg niego :)
  18. ja brzuch smaruję oliwką z hipp. ale pewnie to niewiele pomoże bo po pierwszej ciąży mam przeorany, a smarowałam drogimi kremami :/ do gina też chodzę prywatnie, płacę 150zł i jeszcze dojazd w 2 strony ponad 160km. z jedzeniem mam różnie, ostatnio mam napady apetytu na śledzie i sałatkę z pomidorów z cebulką i jogurtem greckim :) a reszta to mogłaby nie istnieć. u teściowej wczoraj się najadłam ogórków kiszonych, aż mi było wstyd bo co przyniosła to ja zjadłam :)
  19. małami, super wieści :) olej lniany fajnie smakuje z białym serem, ja i synek uwielbiamy w takiej postaci :) a w sumie czemu masz go jeść/pić? :)
  20. madi, witaj :) ja pierwszy poród wspominam nienajgorzej, miałam wywoływany i pewnie bolało bardziej niż by przyszedł sam z siebie. w przeciwienstwie do Enki ja bardziej boje sie cesarki i samego znieczulenia - mysl ze maja mi wsadzac igłe w kregosłup jest dla mnie jak wyrok, hehe :) od poczatku byłam nastawiona na naturalny i wiem że już prawie była cesarka bo młodemu zaczęło spadać tętno ale dwa skurcze i młody był na świecie. pamiętam że po usunięciu wyrostka długo dochodziłam do siebie więc po cesarce byłoby pewnie jeszcze gorzej. a po naturalnym porodzie szłam na spacer po 4 dniach, a jak już mi ściągneli szwy po nacięciu to naprawde sie dobrze czułam. no ale każdy zna swoje mozliwosci i ograniczenia, i to indywidualna decyzja rodzącej i lekarza :) ważne żeby mamie i maleństwu nie stała się żądna krzywda. wracając do imion, ja sama mam rzadko spotykane imię i pewnie dla drugiego bobasa też takiego będę szukać :)
  21. mi się podoba Kornelia, ale zobaczymy co na to mąż :) amelka chciałam dać jak w 1 ciąży byłam, no ale wyszedł Kostek :) u nas pewnie będzie się długo toczyła rozmowa o imionach :) dobra, lecę dalej walczyć z zaprawianiem ogórków i wieczorem siądę i poodpisuję :P
  22. Witam nowe dziewczyny :) Kosa, współczuję niefajnych przeżyć :( oby już wszystko było w porządku a ciąża przebiegała do końca bez żadnych dolegliwości. ja w 12tc miałam jeszcze usg przez pochwę, ale gin mówił że kolejne już będzie przez brzuch bo nie wszystko widać bo dziecię już duże. Marta, aktualnie dżemy z malin, przecier z pomidorów, ogórki w zalewie musztardowej i myślę co zrobić z cukinią i patisonami. na szczęście jutro rodzice wracają to niech i oni się martwią :D Powidła uwielbiam, ale musieliśmy ściąć śliwkę a nowa ma jeszcze niewiele owoców. Ada, oby to było jednorazowe plamienie. Leż, oszczędzaj się a wszystko na pewno będzie dobrze :) Enka, ja też całe życie zmagam się z pryszczami ale teraz to już przesada... gorzej niż nastolatka :/ tak jest z tymi warzywami, raz rosną, a raz nie. u nas po poniedziałkowej ulewie jest trochę szkód, ale co już zdążyłam zaprawić to jest na szczęście. najważniejsze żeby zostało marchewek na zimę, bo mój tata hoduje króliki :) Lusiula, też kochana odpoczywaj, wczasy może lepiej w tym roku odpuść. odbijesz sobie za rok, z maluchem też mogą być udane wakacje :) E-mi, szybko dowiedziałaś się płci, aż zazdroszczę :) u mnie prędzej niż w 20tc nie powie lekarz, z resztą w 1 ciąży raz mówił że chłopak, potem że córa, inny lekarz też twierdził że dziewczynka, aż w 34tc mi powiedzieli że na pewno chłopak no i to się potwierdziło. ja czuję że będzie córka, ale zobaczymy :) Karaibka, witaj ;) Enka, wózek fajny. my mieliśmy navingtona ale z innym stelażem i szczerze polecam. Sysunia, po l4 pewnie powrót do pracy ciężki i męczący, to zbieraj siły ale czasem się nam tu melduj, żeby nie było :P musiałam przesunąć wizytę na przyszły czwartek, to dwa dodatkowe dni czekania :/ jakoś nie czuję się w ciąży, ale szybciej się męczę mimo że kg nadal lecą w dół...
  23. enka, ja do końca ciąży pewnie będę pryszczata jak nastolatka, bo co zniknie to wyłazi kolejne... już nie mam na to siły, bo ile można zmieniać kosmetyki do twarzy :) u mnie się z tym brzuchem uspokoiło, ale jak przegnę z noszeniem młodego i z jakimiś pracami w domu z dźwiganiem to na drugi dzień nie jest fajnie. marta <3 aż żałuję że pod postami nie ma opcji "lubię to" :P ja znów utknęłam w zaprawach, no ale taki urok lata. tata nasadził wszystkiego na działce, teraz pojechali na urlop to nie dość że trzeba zaprawić to najpierw pozrywać wszystko ;]
  24. marta super wieści :) coraz więcej z nas ma termin na koniec stycznia :P u mnie ostatnio wyszedł 24.01... ale to pewnie co wizytę będzie inaczej. z oliwek ja zapachowo tylko akceptuję oliwkę z hipp, ma fajny skład i migdałowy zapach. podbieram młodemu :D
×