-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez wer26
-
Ja też głównie skupiam się na tym co mówi lekarz. Oby było u każdej z nas wszystko dobrze, trzymam się tej myśli, że w pierwszym trymestrze ciąży łatwiej o jakieś nieszczęścia, na tym etapie przy czujnym oku lekarza i własnego spokoju może wielu rzeczy uniknąć :) Muszę wam jeszcze powiedzieć, że wczoraj jak Pani doktor podglądała dzidzia, miał tak nóżki do góry i coś tam było między nogami, więc moja Pani doktor stwierdziła, że to faktycznie będzie chłopczyk :)) Najważniejsze, żeby był zdrowy , płeć nie ma znaczenia :) Poczekam aż przyjedzie na weekend mój M i będziemy wymyślać imiona :) Miłego dnia :*
-
Jak się nie poprawi lub co gorsza pogorszy to od razu idę na L4. Jeśli się poprawi i tak od następnej wizyty czyli 2 września już raczej pójdę. Dziękuję za słowa otuchy :*
-
Lusiula nic takiego nie powiedziała, jeszcze przy badaniu ginekologicznym jak mnie naciskała to mnie kłuło w niektórych miejscach. Może że względu na te kolki... Mam nadzieję, że będzie dobrze. Wiem, że wydaje się to nic groźnego w porównaniu do niektórych, ale jednak się zmartwiłam i teraz mi trochę smutno :/
-
Ja już jestem po wizycie i trochę się zmartwiłam. Pisałam wam jakiś czas temu, że miałam ostatnio takie kolki - napięcie brzucha i tak mnie kłuło co chwilę gdzieś. Więc moja lekarka powiedziała, że następnym razem mam od razu do niej dzwonić. Podglądła dzidzie na usg i wszystko jest dobrze, jednak przepisała mi nospę 2 razy dziennie i luteinę dopochwowo też dwa razy dziennie do czasu następnej wizyty, którą mam za 3 tygodnie 2 września. Trochę się zestresowałam , myślałam, że to błachostka a tu trzeba uważać. Kazała mi wypoczywać i w razie nasilenia lub jeśli nie bedzie mi przechodzić od razu do niej dzwonić. Jeśli chodzi o L4 to powiedziała, że narazie ( ze względu na moją spokojną pracę) nie ma takiej potrzeby, chyba, że coś się zacznie dziać ...Jednak podkreśliła, że od następnej wizyty już mi raczej wypiszę. Trochę się wystraszyłam tych wszystkich leków. Jednak myślę , że dobrze, oby tylko mi przeszło i było wszystko dobrze.
-
Ja też mam położenie na dnie. Moja Pani doktor mówiła, że to dobrze :) Ciekawa jestem kiedy ja poczuję pierwsze ruchy. Na to jednak mam pewnie jeszcze czas. Narazie 14 tydzień i do tego pierwsza ciąża.
-
Ja już przez to przeszłam ninina :) Na katar polecam domowej roboty " parówkę" tzn. Wrzątek z miętą i ewentualnie amolem i ręcznik na głowę :) Mi zawsze pomaga :) Dodatkowo na gorączkę chłodne kąpiele w wodzie...prysznic lub coś takiego. Mój lekarz kategorycznie mi odradzał herbatek rozgrzewających, ponieważ nie wolno przegrzewać organizmu. I ja tak trzymałam się dwa dni i mi przeszło, zupełnie bez żadnych leków.
-
Dzień Dobry dziewczyny :* Ja też nie do końca wierzę w zabobony , ale z niektórych można się pośmiać. Jeśli chodzi o kupowanie rzeczy , to ja też planuję zakupy od ok 30 tygodnia. Lepiej nie zapeszać, a poza tym nigdzie się przecież nie spieszy, mamy jeszcze czas :) Ja też będę przeglądać allegro. Dlatego bardzo zdziwiła mnie wypowiedź jednej z was ( nie pamietam już której ) , że kupiła właśnie wózek.... Ja bym tak na pewno nie zrobiła. Dziś wizyta :))) Miłego dnia dziewczyny :*
-
Lusiula to by był cudowny wynalazek ;)
-
Podtrzymuję... Ja też panikuje o wszystko. Miesiąc czekania na wizytę to dla mnie udręka... Na szczęście jednak idę już jutro :)
-
Sysunia999... Ciężko powiedzieć czy zdążyło, ale nawet gdyby nie to ja i tak bym nie brała, nic się nie stanie jak pominiesz jedną dawkę, zwłaszcza jeśli wyniki masz prawidłowe. Jednak nadmiar witamin może być bardzo szkodliwy więc lepiej nie ryzykować z drugą tabletką. Nic się nie dzieje, na prawdę :) Nie masz się co obawiać :)
-
Ja już po wizycie :) kamień usunięty, piaskowanko z polerowankiem zrobione i uwaga NIE MAM ŻADNEGO UBYTKU!!! Jupiii... Co prawda ja często chodzę na kontrolę, tym razem nie byłam akurat ponad pół roku więc nigdy nie wiadomo, ale usłyszałam tyle, że mam przyjść po porodzie pochwalić się maluszkiem :D uff ulga. Jeśli chodzi o chiński kalendarz to mi wychodzi dziewczynka :D ale by było, a Pani doktor mówiła, że na 90% chłopiec. Jakby to była dziewczynka to nie powiem, radość by była. Z chłopca też się cieszę, ale wiecie taka mała księżniczka mi się marzyła. To zobaczymy , pojawiła się nadzieja :D
-
Marta jakby mój M był lekarzem to by ze mną nie wytrzymał :D zapaliłabym go lawiną pytań :D Jeśli chodzi o witaminy to zrobiłam szerszy wywiad i zdecydowanie wiele lekarzy oraz kobiet ciężarnych poleca Femibiol Natal 2 ( mam nadzieję, że dobrze napisałam) tak więc ja myślę, że właśnie na te witaminy się zdecyduję no i dzięki dziewczyny za wasze opinie :* U mnie właśnie rozpętała się taka burza, że aż strach, mam nadzieję, że do 17 przejdzie bo tak wychodzę dziś z pracy :/
-
Anii dziękuję Ci za link, wszystko już wiem i aż się już nie stresuje :) Marta a te witaminy mają w sobie dha? Czym w takim razie zajmuje się Twój mąż? Hmmm ja cały czas myślę nad imieniem i nie wiem... Może Adam / Adaś, albo Fabian... Nie wiem :/ Mam problem z imieniem duży, ale na to na szczęście jeszcze jest dużo czasu :D Muszę wybrać ze 3 i jak zobaczę dziecko to będę wiedziała, które mu najlepiej pasuje :)
-
Marta to super wieści :) :* Ja do tej pory brałam vita miner prenatal narazie bez dha. Ale właśnie muszę kupić nowe witaminy...więc jakie w końcu polecacie? Dziś mam wizytę u stomatologa, skayling + piaskowanie ;) oby tylko przegląd wyszedł dobrze, bo na myśl robienia czego kolwiek bez znieczulenia robi mi się słabo :/
-
Lusiula...nie wiem ja bym na Twoim miejscu się bała lecieć, przynajmniej na tym etapie na którym jesteś teraz. Ale wiem co czujesz, w tym roku mieliśmy wczasować się z M na Chorwacji ale wysłali go na kurs i całe wakacje jestem sama. Dobrze nawet, że mam tą pracę bo niekiedy mam wrażenie, że zaraz oszeleje. Koleżanki, koleżankami ale tak czy siak się nudzi :/ Ja też placę 150 zł. Ogólnie jeszcze nie urodziłyśmy a już tyle pieniędzy idzie ;) W takim razie ja też poproszę o usg jak coś, bo bym chyba nie przeżyła jakbym nie zobaczyła dzidziusia :* zwłaszcza, że te jakby kolki mam. Hihi każdy powód dobry ;) byle w tym przypadku był błachy :D Ale dziś upał...idę robić sobie knedle ze śliwkami :)
-
Lusiula ale Ci dobrze, już 16 tydzień :) niech ten czas miło i szybciutko leży :) Co myślicie o robieniu usg na każdej wizycie ? Jeśli lekarz nie robi usg to sprawdza jakoś inaczej czy z dzieciątkiem wszystko ok ? Narazie miałam usg , ale nie wiem jak będzie teraz i tak się zastanawiam jak bez usg poznać czy wszystko dobrze ?
-
Dzień Dobry dziewczyny :* Bardzo się cieszę, że u was wszystko dobrze :)) Mała Mi w końcu po usg prenatalnym :) Dowiedziałaś się coś może o płci dziecka ? Monison czy Ty tak jak ja jutro do pracy ;( Jak po urlopie ?? Dawno Cię tu nie widziałam :* Ja mam wizytę we wtorek i już nie mogę się doczekać, bo od jakiegoś czasu zdaża mi się ,że mam takie dziwne uczucie w podbrzuszu.... To coś jakbym miała kolkę , coś mnie tak kłuje albo jak lekko nacisne to tak właśnie jak kolka. Czasami czuje takie ciepło w brzuchu. W ogóle cieżko mi to opisać :/ ... Jest to dokuczliwe ,zwłaszcza jeśli dopadnie mnie wieczorem jak się położę i tak potrafi dość trzymać. Też tak macie ? Jestem już w 14 tygodniu. Być może za bardzo wsłuchuję się w swój organizm ... Miłego dnia Kochane :* Ja jutro do pracy po urlopie... Tak mi się nie chce , że to jakiś koszmar :/
-
Ja za to nie mam mojego męża przy sobie w ogóle :/ Jest na szkoleniu, dodatkowo wysyłają ich na powodzie więc już nawet nie wraca na weekendy, będzie dopiero w październiku... Mam już dość wszystkiego, dziś siadłam i płakałam. Mam już dość... Muszę robić wszystko sama, a to żarówka spalona, a to do mechanika, a to pralka nie chodzi jak trzeba. Sprzątanie i pranie dodatkowo to gotowanie dla jednej osoby czyli mnie... Koszmar. Dziś to nawet zupę przez to sprzeprzyłam i zostałam zaś bez obiadu na jutro. Eh wiem, że pewnie przesadzam ale już mam dość. Nie jestem przyzwyczajona do takiej samotności. Do nikogo się odezwać ani nikt mnie nie wkurza... Idę spać niech ten dzień mija jak najszybciej, może jutro będzie lepiej. Dodam, że cały czas chodzę do pracy i w domu jestem przed 18 :/
-
Mała Mi trzymam kciuki mocno za Twoją wizytę :* Napisz od razu jak już wyjdziesz :) Ja właśnie od jakiegoś czasu czuję tak jakby więzadła, ale w drugim trymestrze to podobno normalne i tego się trzymam:)
-
Uff...no to wróciłam z urlopu :) Co prawda wypoczywała u przyjaciółki pod Wrocławiem ale zawsze to coś :) Witam nowe dziewczyny, trochę nas przybyło, to super :) Cieszę się, że mimo rożnych przeżyć ostatecznie u każdej z nas jest wszystko dobrze. Jeśli chodzi o płeć to ja też liczyłam na dziewczynkę i tak trochę się już nastawiłam bo wszyscy do okoła mówili, że będzie dziewczynka a tu na badaniach prenatalnych Pani doktor powiedziała mi, że na 90% chłopiec. Trochę zaskoczyła mnie ta informacja, bo musiałam się przestawić, ale mąż się cieszy :) Ja też oczywiście już teraz. Najważniejsze, żeby było zdrowe. Tak więc już nawet nie patrzę na różowe sukienusie :D Jeśli chodzi o sypki to buzie mam czystą jednak okropnie wysypał ominąć dekolt i nawet plecy, narazie nic nie pomaga na to :/ liczę, że w końcu zniknie samo. Ja ogólnie czuję się dobrze , gdzieś mnie coś ukłuje od czasu do czasu. Miałam jednak taki jeden dzień kiedy bardzo bolały mnie pachwiny po bokach ... Praktycznie cały dzień, myślę, że to może jakieś więzadła czy coś. Mam nadzieję, że nie rozrosnę się na boki :D Wizytę u mojego lekarza mam we wtorek więc wtedy wezmę zaświadczenie do pracy i dowiedzą się u mnie w końcu o ciąży :) Ja już mam 14 tydzień :) Miłego dnia dziewczyny :*
-
Martolina super wieści..jednak dziecko ( dziewczynka) na tym etapie nie ma jeszcze łechtaczki. Jest taki dzyndzelek jak u chłopca dlatego na tym etapie tak trudno to określić. U któregoś ten dzyndzelek stoi a u drugiego opada. Nie pamiętam już u której płci dokładnie jak było. Dlatego bardzo dziwi mnie to co powiedział Ci lekarz.
-
Nina już tu kiedyś pisałam, że mi na ból głowy bardzo pomaga wycieranie alpy w skronie lub czoło :) na prawdę ulga ogromna :)
-
Co do Zusu to wiadomo, że jeśli wymyśli się jakieś " dziwne " stanowisko... Ale np. W sklepie jako sprzedawca, jeszcze w okresie letnim kiedy ludzie chodzą na urlopy i potrzeba rąk do pracy to myślę, że nie ma problemu. Wszystko zależy od sytuacji i od opisanego stanowiska, nie da się tak wszystkiego zaszufladkować. Gdybyście wcześniej pomyślały to można też założyć własną działalność, firmę jednoosobową i już po problemie. Później po macierzyńskim wychowawczy i tak mija 2 lata ;) Nie takie znam przypadki i wszyscy jadą na tym " koniu ". Moja znajoma nawet opłacało ZUS od 7 tysięcy przez 3 miesiące i teraz kosi taką kasę, że szkoda gadać. Ja na szczęście nie muszę o tym myśleć, bo u jednego pracodawcy pracuję już ciągiem 5 lat... W tym umowa na czas nieokreślony więc problem z głowy. Dziś usg prenatalne o 17 :* trzymajcie mocno kciuki :*
-
Nina to bardzo się cieszę :* Oby już było wszystko dobrze :) Na pewno będzie :) Swoją drogą super lekarz, widać, że się troszczy i dba o pacjentki :)
-
Powiem Ci tak... Mam w domu kodeks pracy i tego typu książki i wg tego co wyczytałam, prawo do zasiłku chorobowego i do zasiłku macierzyńskiego przysługuje pracownikowi , który ma umowę na czas określony lub nie określony i jego okres składkowy ( czyli opłaty ZUS ) przekracza 30 dni... Czyli tak na prawdę po 30 dnia już przysługuje Ci pełne prawo do L4 i macierzyńskiego. Nie chce byc nachalna ale namawiam Cię, że jeśli masz możliwość to na prawdę warto sobie to " załatwić " ;)