Warto!
Kominek mam od czterech lat, jest sercem naszego domu..oraz dodatkowym źródłem ogrzewania (poza tym mamy elektryczne). Kominek jest na parterze, tuż pod otwartymi schodami, nie robiliśmy żadnego rozprowadzania ciepła (czy jak to się tam nazywa), ciepło samo "ucieka" na piętro i tam dogrzewa otwarty salon i małą sypialnię.
Szybę myjemy po każdym użyciu, specjalnym płynem, nie jest to jakoś uciążliwe : )
Zimą palimy w nim kilka razy w tygodniu : ) W domu wcale się nie kurzy, oczywiście nie bardziej niż bez kominka. Pokój malowany był jak na razie raz, na jasny kolor - cztery lata temu zaraz po naszym tam zamieszkaniu i ściany wcale nie są okopcone.
Może zależy czy kominek został dobrze zamontowany, albo czym się pali? My palimy tylko drewnem z drzew liściastych.
Polecam bardzo : ) Najpiękniej jest zimą, pod koniec grudnia, pachnąca choina, zapach pierników, grzane wino, dźwięk trzaskającego drewna z kominka, dwa koty i psinka wylegujące się w ciepełku... : ) Cudo!