Ktoś tam pisał o odrzuceniu spadku.Ja miałam sytuację, że musiałam odrzucić spadek po ojcu, potem przeszło to na moje dzieci w imieniu których też musiałam odrzucić. Myślicie, że to wszystko za darmo? Na notariusza , akty zgonu, akty urodzenia i jakieś inne koszta wydałam ponad 1000 zł. No ale fajnie komuś się pisze-odrzucić spadek. Pisał też ktoś, że spłaci po paru latach, tylko że wtedy odsetek będzie więcej niż zaciągniętego kredytu.