Eryk1

to i tak dieta powinna zabezpieczać przed wrzodami. z zapalenia może coś zawsze złego urodzić.

a tak może działać w początkowej fazie.

być może...

faktycznie chyba to jest większa porcja za taką cenę.

dzięki nim przynajmniej wiadomo gdzie i co - wybór należy do ciebie.

strasznie ta dziura musi wyglądać.

jeszcze trochę i przejdzie. organizm się przyzwyczai do takiej, a nie innej pogody.

a może marchewkę zamienić w świeży sok? jest gęsty, też głód hamuje.

pewnie też ponad rok.

myśli i emocje wywołują stres, który działa na podświadomość. zatruwa umysł, a przede wszystkim zaburza energię w organizmie, a to przekłada się na ciało fizyczne. jednak dbać o umysł, a zaniedbywać ciało fizyczne, też fatalnie działa. potrzeba złotego środka.

idąc za ks. kneippem polecać należy opryskiwanie się zimną wodą.

to poważna ingerencja w organizm, więc ból przez jakiś czas będzie.

ale na pierwszej stronie.

problemy tkwiące w psychice zawsze są trudne do rozwiązania. może jedzenie kompulsywne jest sposobem na zapełnienie jakiejś pustki w nas?

może byc poważne skoro tak długo się sączy. przecież coś niepożądengo tam się dzieje.

a jednak można.

usta to nie drewno, że idealnie da się je wyrzeźbić. co do tych grudek.

ciekawy komentarz i dużo racji.

a może organizm się oczyszczał przez skórę?

wybór szeroki.

szkoda, że słońca nie ma, bo witamina d by się przydała.

nie wiadomo takie menu na stronie będzie szło w parze z rzeczywistością.

po piątkowym ważeniu może nastąpić efekt zadowolenia i w weekend lekkie osłabienie rygoru w pilnowaniu się przy posiłkach.

i tak żadnej odpowiedzialności ze strony lekarza?