desire83

Nooo Margaret, brawo :) gratulacje kochana!!! Mam nadzieję, że teraz to juz poleci dalej szybko jak w polowie wątku,seryjnie :) w każdym bądź razie ja poproszę jakieś ciążowe wiruski :) jeszcze raz gratuluję, dbaj o siebie i nie martw się na zapas, będzie dobrze!!!

Rany Angelus, dopiero w marcu? Tyle czekania, to jakas masakra, nie ma możliwości iśc gdzies prywatnie żeby szybciej sie udało? Kurcze, na pewno strasznie się martwisz tym wszystkim, a tu jeszcze tyle czekać, ale nie trać nadziei że okaże się że jeszcze wszystko będzie dobrze.

Alaa, a jakbyś miała zwyczajnie paragon ze sklepu, a nie z apteki to już by był problem z ZUS? Przecież jak masz na L4, że możesz chodzić to chyba wolno gdzie wyjść, a nie siedzieć jak więzień w domu? Wiolcia, ja jak byłam w ciąży robiłam sobie na zatoki inhalacje z soli emskiej i rumianku, pomagały nawet, może spróbuj.

Angelus, trzymam mocno kciuki za Maleńką, oby tylko było wszystko dobrze. Daj znać po wizycie. Dziewczyny, z okresem po porodzie to jest różnie z tego co wiem i zalezy to do kilku rzeczy i od organizmu, i w zależności od tego czy się karmi czy nie. Czasem pojawia sie już po miesiącu,dwóch jak było w moim przypadku, a czasem duuużo później.

Maćkowa Twoje teksty są po prostu MEGA ("męza przeleć", dobre) ;):) i kochana powiedz jak Ty to zrobiłaś, że masz brzuszek mniejszy niz przed ciążą, toż to cud jakiś z Ciebie i nie mylić z cudakiem :) Malaiza, nie smuć się, tak to już jest kochana, ja też ostatnio dołowałam się z tego powodu i w tym cyklu sie wkurzyłam już na to wszystko, powiedziałam że nie będę robic testów, szukać objawów, uważać, odmawiać alkoholu bo może jestem w ciąży itd. bo potem okazuje sie że figa z makiem i wpadam w depresje, o ile juz nie wpadlam cholera jasna. Choć w sercu i tak zawsze jest nadzieja i potem faktycznie jest rozczarowanie, ale już wolę sie nie nastawiać. Na początku starań jeszcze jakoś się człowiek trzyma, ale potem po dłuższym czasie jest dopiero ciężko, gdy nie ma nadal efektów. Musimy czekać cierpliwie, cóż nam pozostało...

O rany, chwile mnie nie było, wracam do Was żeby humor poprawić a tu jakieś fochy na forum się szerzą :) dziewczyny luz blues, pewnie to wszystko przez te nasze hormony ;) nie ma to jak faceci, dadza sobie po razie i potem pójdą na piwo, a my baby to potrafimy drążyć i drążyć, a pamiętac to juz do grobowej deski :) Każda z Was powiedziała już drugiej swoje, to piszmy dalej i koniec tamtego drażliwego tematu :) co się będziecie boczyć na siebie :) Ale mam senny dzień dzisiaj, normalnie ledwo patrzę na te ślipia :) Ahaaa i witamy Nelll :)

Hej kochane, witam też nową koleżankę :) ja też z tych nowszych :) dziś znowu tylko na chwilkę bo zaraz uciekam na zajęcia, ależ mam nerwy że nie mam ostatnio na nic czasu i tak czytam na szybko tylko i nie mam kiedy nawet żeby popisać do Was. Mam nadzieję, że kiedyś będę mogła też Was w końcu zobaczyć i Wasze maleństwa, poczytać opisy porodów... ależ mnie żżera ciekawość czasem jak opisujecie coś :) piszecie jakie to słodkie szkraby na zdjęciach, a ja sobie za każdym razem myślę, kurrrde a ja nic nie widzę i nie wiem o co come on:) :) siedzę sobie cichutko póki co się nie dopominam ;) ale fakt że tez bym się chciała pozachwycać maluszkami, mam tylko nadzieję, że nie usuwacie na bieżąco starszych wpisów z Waszej poczty bo jak ja to nadrobię wtedy :) oczywiście bezczelnie nie pytam nawet i zakładam że kiedyś będę miała okazję ;) U mnie wczoraj była wieczorna kumulacja uczuć, no w końcu płodne są nieee , nie można takiej okazji przegapić :) i aż człowiek z lepszym humorem wstaje :) od razu lepiej :) dobra uciekam,bo wskazówka zegara wyjątkowo zasuwa i pomysleć, że jak jestem w pracy to tak wolno leci czas a niby powinien tak samo, nigdy tego nie pojmę :) buziaki dla wszystkich

Margaret, ja bym nie wytrzymała i bym zrobiła już :) no chyba że miałaś wcześniej nieregularne mies.to byłaby taka opcja żeby poczekać. Ale zrób lepiej test kochana i czekamy na dobre wieści :)

Maćkowa - ja krwawiłam po porodzie tak porządnie to do 2 tyg., oj lało się w te pierwsze dni, a potem to już się zmniejszało i tyle co całkiem zanikło to zaś po 4 tyg.od porodu znowu, ale to już była normalna miesiączka, tyle że baardzo obfita, tylko że ja nie karmiłam po porodzie i brałam od razu Bromergon więc to trochę inaczej pewnie. Jovanko - dotarłam do 400str. i tam utknęłam narazie, bo nie mam teraz czasu żeby poczytać dalej niestety :(

Ewelka, musisz być kochana dobrej myśli, uda się wreszcie na pewno :) kiedys musi zaśwecić nam słońce. I pomyśleć że pisze to ta co ma doła z powodu nie udanych starań co kilka dni ;) Ale tak to chyba jest że łatwiej wspierać drugą osobę, a gorzej poradzić sobie już ze sobą. Jovanko, Twoje opisy pierwszych zmagań z macierzyństwem i mężem są boskie :) jak zwykle się uśmiałam, aaaa i dziękuję za słowa uznania : ) tak bym chciałam dokończyć już czytanie zaległych postów, a tu teraz za cholere nie mam czasu ostanio i dopiero za jakieś 2-3 tyg.będzie u mnie trochę luźniej, ale na pewno kiedyś ogarnę wszystkieeeee :) póki co na bieżąco chociaż pochłaniam i choć nie zawsze się udzielam, jestem tu z Wami ;)

Rapasta, ja też na początku ciąży miałam takie plamienia i brudzenia, myślałam wtedy że to już będzie koniec ciąży. W szpitalu nic złego wówczas nie stwierdzili, brałam później cały czas Duphaston i po jakiś 2-3 tyg. w końcu przeszło. Nie wiem do tej pory co było wtedy przyczyną, być może infekcja, a może hormony, nie wiem. Jedno jest pewne nie możesz zamartwiać się kochana na zapas, musisz być dobrej myśli i głowa do góry, będzie dobrze :)

Poprawiłam się w tabelce :( ja chcę już do góryyyy :) Majowa*************27*********18.01.2014********Marcelink a Fiona88************ 25*********07.03.2014******** Wiktoria Taka oto ja*********24*********24.03.2014********Dominik Giubelli ************27 *********25.06.2014********Antonina motynka ***********24*********12.07.2014******** Miłosz JovankaJo *********29 *********16.07.2014********Kacper Angelusdominus ***24 ********17.07.2014********Zuzia PauliśC************* 23 ********18.07.2014******** Mikołaj bejbe27 *******27 ******18cs*******1dz***** Izulinka7***********24*********12.11.2014********Zuzia goscdarka *********25*******14.11.2014********Alan kasiaa12*******23********** 9.12.2014********Paweł Dominik karciaaa*******24**********26.12.2014******* Oliwier Kaasik89*******25**********29.12.2014*******Filip olala2013*******24*********30.12.2014*********Lena Stymulowana**29*********5.01.2015.........Oliwier CIĘŻARÓWKI kwiatek.gif brzoskwinka14**21********14cs********1dz******** tp 21.01.2015 MaćkowaŻona***28********16cs********1dz********tp 24.01.2015 Eska 22**********23********17cs********1dz********tp 27.01.2015 ŻoneczkaKrk*****26*********1cs********1dz****** *tp 04.02.2015 Alaaa66**********28********14cs********1dz******* tp 10.03.2015 Usia1993*********21** *******1cs********1dz*******tp 05.04.2015 mamaniemama*******23*******2cs******2dz*******tp 28.04.2015 Nessaja**********22**********5cs********1dz*******tp 26.05.2015 Agniesia88*******26**********9cs********1dz*******tp 31.05.2015 IZA85**********29**********4cs********2dz*******tp 31.05.2015 Wiolcia1611******* 22******1cs*********1dz*******tp. 07.09.2015 STARACZKI 2015 kwiatek.gifkwiatek.gif paulinka121989____25______14cs______1dz_____@ XX.XX.2014 Sara__ ___________33______41cs______2dz_____@24.12.2014 kasik_85__________29______21cs_______2dz____@11.12.2014 Nemezis626_______22_______29cs_______1dz____@02.12.2014 Pita82____________32______3cs_______1dz_____ @26.12.2014 MargaretLucas_____24______8cs________2dz_____@19.01.2015 Paola1801________22_______19cs______1dz_____@ 27.01.2015 Eweelka_________ 32______7cs________ 2dz____ @31.01.2015 Desire83_________ 31______4 cs ______ 2dz______@05.02.2015

Rapasta, super, cieszę się bardzo, na pewno będzie dobrze kochana, a Ty teraz dbaj tylko o siebie i się nie denerwuj już. Maćkowa, tak modlę się dalej, na początku miałam taki okres buntu i żalu do Boga, dlaczego mnie to spotkało... teraz wiem że i tak wszystko w Jego rękach i nie ma co się od Niego odwracać. Nawet, gdy idę do kościoła czuję jakbym była bliżej mojego synka. Ale powiem Wam że po czasie widzę że jakieś znaki chyba jakby od św.Dominika miałam wtedy, że może coś złego się wydarzyć, ale wtedy tego tak nie odbierałam. W tych dniach pare razy spadł mi obrazek św.Dominika, który stał na szafce, gdy przechodziłam obok i nawet pasek który nosiłam już pod brzuszkiem zsunął mi chyba z 2x, ale wytłumaczyłam sobie to wówczas przeciągiem czy za lekko zawiązanym paskiem. Teraz myślę inaczej...

Maćkowa, ja też modliłam się do św.Dominika, jeszcze podczas starań o dziecko, nosiłam pasek i wierzyłam później, że mój synek jest pod opieką Boga i wszystko będzie dobrze, bo w ciąży nosiłam go i modliłam się dalej, tak bardzo wierzyłam jak nigdy w nic innego chyba, niestety... Synek, który zmarł ma na imię właśnie Dominik, bo zawsze bardzo nam się to imię podobało. A tak w ogóle to imię znaczy "Należący do Pana", w moim przypadku niestety dosłownie znaczy.

No w końcu działa :) co do Wizażu to ma mieszane odczucia, faktycznie mieni się w oczach i z 1 str.tutaj to kwestia przyzwyczajenia chyba, tam fajnie że można cytować kogoś i wtedy wiadomo do kogo i do jakiej odp.odpisujemy, no i dla mnie ważne, że można przejść do konkretnej strony bez przeskakiwania i klikania naście razy :) tak teraz muszę żeby wrócić do str np.400 jak nadrabiam wątek w pracy, bo w domu to wchodzę w historię i klikam w ostatnio czytaną stronę :)

nessaja, ja jestem dość zajęta właśnie, nie mam zbytnio wolnego czasu, praca, dom, studia. Co do imprez to ja już nie umiem się cieszyć jak kiedyś, bawić itd. Byliśmy niedawno na Sylwestrze u znajomych i co, posiedziało się, pośmiało nawet ale w sercu tego nie czułam i jak wróciłam to płakałam tylko żeby wylać z siebie ten żal, bo patrzyłam cały wieczór na ich dzieciątko tam i nie umiałam zapomnieć o stracie naszego... także to nie jest takie proste jakby się chciało czy wydawało :( może kiedyś się uda, zobaczymy, póki co już się nie nastawiam na te 2 kreski bo dobija mnie to jeszcze bardziej i nie daję już ostatnio sobie rady

nessaja, w pierwszą ciążę zaszłam dopiero w 10 cyklu i też przerabiałam to że czułam objawy ciąży wiele razy,a jej wtedy nie było. Zaszłam dopiero kiedy mało co myślałam na ten temat, bo wówczas myślami byłam gdzie indziej,było to po śmierci bliskiej osoby mojej koleżanki i właśnie wokół tragedii jaka ją spotkała krążyły moje myśli, bo też to mocno przeżyłam. Wiem że trzeba wyluzować, ale to nie da się tak na zawołanie zrobić niestety jak czegoś tak bardzo się pragnie :( Ale mam już dość nakręcania się, bo i tak co ma być to będzie,a może już nigdy nie zostanę mamą...chyba wolę zmienić swoje podejście na takie niż ciągle się rozczarowywać. Nie mam już siły na to wszystko.

Hej dziewczyny, czytam Was ostatnio tak na szybko ale nawet nie mam czasu żeby coś popisać :( Kasiaa12 - mój stosunek do paciorkowca po tym co przez niego przeszłam się nie zmieni, nie wiem od czego to zależy czy zaszkodzi czy nie, być może zależy w którym momencie ciąży się pojawia, u mnie pojawić się musiał ok.20tyg może, nie wiem, ale po badaniach histopat. wyszły nacieki zapalne na błonach płodowych i łożysku spowodowane właśnie tą infekcją, więc jakoś przedostał się tam gdzie widocznie stworzył zagrożenie i wywołał poród w 29tyg. Mój synek nie przeżył porodu, więc jeśli bym zaszła kiedyś w ciążę to chyba będę miała już obsesję na punkcie tego badania. Ja tak czekałam teraz że @ tym razem nie przyjdzie,a już jest i to wcześniej niż się spodziewałam wredna, a tyle widziałam i czułam u siebie objawów, że może ciąża :( Teraz już nie będę się u siebie doszukiwać objawów, bo potem jest straszne rozczarowanie :( mam dziś mega doła i straszny dzień i do tego jakieś choróbsko się doczepiło. Ale kipie złością dziś :) Pozdrawiam Was, tabelkę poprawię w wolnej chwili

A ja widzę że zniknęłam z tabelki... Jejciu jakbym chciała już następny tydzień, straszne jest to czekanie na okres czy się pojawi czy też może nie, zwłaszcza że codziennie nowe objawy domniemanej ciąży się doszukuję u siebie, a tu pewnie przyjdzie @ i kolejny raz będę się śmiała ze swojej głupoty :) Aha tak Was spytam bo chyba kojarzę jakieś dziewczyny ze Śląska, generalnie chodzi mi o lek.ginekologa czy możecie polecić jakiegoś dobrego z Katowic lub Krakowa, najlepiej pracującego w klinice?

A propo paciorkowca to dziewczyny nie lekceważcie tego badania, powinno się je robić dopiero chyba po 30 tyg. albo nawet później, nie pamiętam dokładnie, ale właśnie przez to świństwo prawdopodobnie doszło u mnie do porodu przedwczesnego :( nie chcę Was straszyć bo pewnie różne są przypadki, słyszałam też że nawet czasem nie leczą tego jeśli wyjdzie w wymazie, tylko dziecku podają coś po urodzeniu, ale jak widać u mnie zaszkodziło, więc uważajcie na siebie

A propo paciorkowca to dziewczyny nie lekceważcie tego badania, powinno się je robić dopiero chyba po 30 tyg. albo nawet później, nie pamiętam dokładnie, ale właśnie przez to świństwo prawdopodobnie doszło u mnie do porodu przedwczesnego :( nie chcę Was straszyć bo pewnie różne są przypadki, słyszałam też że nawet czasem nie leczą tego jeśli wyjdzie w wymazie, tylko dziecku podają coś po urodzeniu, ale jak widać u mnie zaszkodziło, więc uważajcie na siebie

To super, trzymam kciuki i czekamy na dobre wieści :)

Angelus, jesli faktycznie zaobserwowałaś dużo takich sytuacji to wybierz sie z córeczką na konsultację do lekarza i jakies badania, bo tylko wtedy będziesz miała pewność czy coś jest nie tak :( ale musisz być mysli że będzie dobrze kochana

Ojjj dziewczyny... :( nadrabiam dalej forum i do tej pory tylko poprawiało mi humor i szczerzyłam ciągle zęby z radości, tak dziś... doszłam do kolejnej smutnej historii, która wyjątkowo mnie dotyka - straty dziecka przez kolejną z Was, przytoczonego "Listu Aniołka do mamy" nad którym wylałam już dawno tyle łez. Żoneczka, kochana współczuję straty, ale ogromnie się cieszę z kolejnego dzieciątka, które nosisz po sercem. I podziwiam Cię za Twoje słowa, że widocznie spotkało to Ciebie, bo jesteś na tyle silna żeby dać sobie z tym radę... ja nie potrafię tego zrozumieć. Przy każdych takich wpisach zaraz szybko przeskakuje do Waszej ostatniej tabelki, żeby sprawdzić i upewnić się czy udało Wam się już zajść w ciążę lub nawet już może urodzić. Tak bardzo się boję że po takich przejściach mnie się nie uda, nie potrafię o tym zapomnieć :( Jak patrzę na obecna tabelkę i porównuje z tamtą, pojawia się nadzieja, cieszę się, że tu dalej jesteście

To ja pozwolę sobie dopisać siebie na szarym końcu :) MAMUSIE serduszko.gif Majowa*************27*********18.01.2014********Marcelink a Fiona88************ 25*********07.03.2014******** Wiktoria Taka oto ja*********24*********24.03.2014********Dominik Giubelli ************27 *********25.06.2014********Antonina motynka ***********24*********12.07.2014******** Miłosz JovankaJo *********29 *********16.07.2014********Kacper Angelusdominus ***24 ********17.07.2014********Zuzia PauliśC************* 23 ********18.07.2014******** Mikołaj bejbe27 *******27 ******18cs*******1dz***** Izulinka7***********24*********12.11.2014********Zuzia goscdarka *********25*******14.11.2014********Alan kasiaa12*******23********** 9.12.2014********Paweł Dominik CIĘŻARÓWKI kwiatek.gif Kaasik89*******25**********4cs*******1dz********* tp 22.12.2014 Stymulowana**29*********18cs********1dz******** tp 12.01.2015 olala2013*******24**********5cs*********1dz*******tp 15.01.2015 brzoskwinka14**21********14cs********1dz******** tp 21.01.2015 MaćkowaŻona***28********16cs********1dz********tp 24.01.2015 Eska 22**********23********17cs********1dz********tp 27.01.2015 karciaaa*********24*********2cs********1dz********tp 28.01.2015 ŻoneczkaKrk*****26*********1cs********1dz****** *tp 04.02.2015 Alaaa66**********28********14cs********1dz******* tp 10.03.2015 Usia1993*********21** *******1cs********1dz*******tp 05.04.2015 mamaniemama*******23*******2cs******2dz*******tp 28.04.2015 Nessaja**********22**********5cs********1dz*******tp 26.05.2015 Agniesia88*******26**********9cs********1dz*******tp 31.05.2015 IZA85**********29**********4cs********2dz*******tp 31.05.2015 STARACZKI 2014/2015 serduszko.gif paulinka121989____25______14cs______1dz_____@ XX.XX.2014 Sara__ ___________33______41cs______ 2dz_____@24.12.2014 kasik_85__________29______21cs_______2dz____@11.12.2014 Nemezis626_______22_______29cs______1dz____@02.12.2014 Pita82____________32______3cs_______1dz_____ @26.12.2014 Paola1801________22_______12cs______1dz_____@ 27.01.2015 Eweelka__________32______7cs________ 2dz_____@31.01.2015 desire83_________ 31_______3cs_______ 2dz_____@ 14.01.2015