Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Wrześniówka19

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Wrześniówka19

  1. tuptus2014 ja sobie odkładam te pieniążki i jak już pójdę na moje pierwsze zakupy po porodzie to takkk zaszaleję że łooo... i do fryzjera też pójdę a cooo:D Zazdraszczam Elizie:)
  2. Eliza85 ogromnie gratuluję:D Aż mi łzy w oczach stanęły, Nasze pierwsze wrześniowe maleństwo:) Mam nadzieję że szybko zapomnisz o bólu i jeszcze szybciej dojdziesz do siebie, a teraz cieszcie się swoją kruszynką i odpoczywajcie:* Oczywiście czekamy na relację, ale będziemy cierpliwe;) Mam nadzieję że dali Ci coś przeciwbólowego, 14h SZACUNNN;)
  3. tuptus2014 u mnie totalnie nic... jutro jedę pochodzić po lesie, może coś wychodzę;) chciałabym sobie poprawić humor jakimiś zakupami, ale w co ja wsadzę ten wielki tyłek, buty też odpadają bo nogi mam trochę spuchnięte, bielizna też odpada bo to nie wiadomo co z biustem się zadzieje, nawet o książce jakiejś myślałam, ale stwierdziłam że i tak nie będę miała kiedy czytać... i tak siedzę i się dobijam:/ A jak u Ciebie humor?
  4. Gosia9876 zadzwoń może do tego szpitala i wypytaj czy będą próbowali wywoływać w weekend, lub kiedy lepiej przyjechać bo bez sensu jak Ci każą czekać do pn a Ty będziesz tam leżeć i czekać... L4 też mam do niedzieli, z ginem umówiłam się że w razie jak bym nie urodziła to we wtorek mam podjechać to mi wypisze. Mogą wypisać do 3 dni po dacie poprzedniego. A jak pójdziesz do szpitala to na wypisie będziesz miała daty i chyba wydają też zaświadczenie do zus o pobycie w szpitalu więc Ci się daty pokryją.
  5. Gosia9876 jak dalej przewiduje to Twój gin? Kiedy do szpitala?
  6. Ja dzisiaj miałam 3 prawdziwe, bolące skurcze co godzinę... Wypiłam kawę, zjadłam lody, masowałam sutki i już miałam iść się wykąpać, ale więcej skurczu prawdziwego nie doznałam... Więc zamiast to rozkręcić, wyszło że to przystopowałam:/ Pozostaje leżeć i czekać:D Kaja2014 bo się jeszcze nie przenieśli, remont był piętro wyżej;)
  7. POMPOLINA jakiś czas temu pisałyśmy o tym lek., mnie on nie bardzo pasuje, jest humorzasty. Lecz lekarzem jest dobrym. O szpitalu pisała chyba OlgierdaMama bardzo sobie chwaliła:) tuptus2014 przykro mi że Ciebie lekarz też nie pocieszył, ale my pewnie jesteśmy z tych co urodzą z zaskoczenia. Lada chwila na pewno;) Mój mi mówi że mała czeka aż się mistrzostwa skończą, czyli też 22.09:P Tylko że wtedy to już mnie do szpitala wezmą... Dziwne że wam nie chciał wypisać tego skierowania, co to za problem dla niego. Nie zdążyłybyście no to trudno, ale szansa by była tym bardziej że już badania są...:/
  8. Witam Dziewczynki:) Kaja2014 też pomyślałam żebyś spróbowała to rozkręcić, jak już będziesz miała jakieś skurcze to masaż sutków chyba najskuteczniejszy, kręć biodrami, porób przysiady jak dasz radę i w nocy rodzisz;) Bo dziś to data taka nie specjalna... Eliza85 kiedy Cię wezmą do szpitala? Mnie gdzieś za tydzień, choć liczę że przeciągnę to jeszcze w razie czego do 22.09, gin mi mówił że nawet jak biorą już do szpitala to i tak jeszcze czekają aż może samo pójdzie bo też nie są za bardzo za indukcją. gość z tego co wiem to nie mogą brać kasy za znieczulenie, bo jest refundowane, ale w praktyce wygląda to tak że policzą Cię np za dojazd anestezjologa czy jakąś inną bzdurę. W Czewie na szczęście się z tym nie spotkałam na Mickiwicza i w Blachowni jest napewno darmowe nie wiem jak to wygląda na parkitce. Cofnij się kilka stron, rozmawiałyśmy dużo na ten temat
  9. Gosia9876 jak oddasz krew do 10 rano to wyniki będą tego samego dnia do odbioru od 14 chyba. Kaja2014 a spojrzałaś może na nazwisko tego lekarza? Szkoda że było tak dużo rodzących, w szpitalu by to pewnie pogonili... ja tam bym się dała masować, opinie są różne zarówno nt. bólu jak i skuteczności, a myślę że to lepsze niż wywoływanie. Dzięki dziewczyny za słowa otuchy, choć i tak zostanę teraz marudą;)
  10. Kaja2014 daj koniecznie znać jak tylko będziesz mogła:) A my tu trzymamy kciuki za Ciebie;) tuptus2014, AniaWrześniowa na którą jutro lekarz dziwczyny? Koniecznie napiszcie co tam u was po wizytach;) U mnie dalej nic, poza nerwem który mnie nie opuszcza od wczorajszej wizyty... mam złe przeczucia że będą musieli wywoływać... a tego się boję najbardziej:/ Eliza85 a Ty już po terminie, że pytasz o indukcję? Przepraszam ale nie pamiętam na kiedy masz termin
  11. tuptus2014 u mnie kompletnie nic, poza tym co już było...:/ a tak liczyłam na tą pełnie, poza bezsennością która zaczęła się już dzisiejszej nocy księżyc mi chyba nie pomoże... ale to nic może jutro gin powie mi coś ciekawego, a jak nie to ok 22.09 szpital i też jakoś będzie:D sprzątam sobie powolutku, nie chce mi się poprostu... gdzieś do piątku myśle mi zejdzie:/ a jak u Ciebie, odpoczywasz sobie? Kaja2014 rozkręciło się coś? AniaWrześniowa, gosia9876 jesteście jeszcze z nami? Eliza85 a powiedział Ci gin ile to jeszcze może potrwać? Bo jak jest już rozwarcie to chyba szybciutko nie?
  12. A może dziewczyny które już to przeszły podzieliłyby się z nami swoimi doświadczeniami? Zapowiadało coś że za chwilę będziecie na porodówce? Czy totalna cisza przed burzą? U mnie nic specjalnego się nie dzieje... Wrześniówki a odszedł wam już czop? Mnie nie i zastanawiam się czy zawsze musi odejść przed porodem?
  13. magda16023 nie strasz nas tak bo jak na nią trafimy to może z wrażenia urodzimy;):p co do chusteczek, kosmetyków i emolientów to jestem tak obczytana w tym temacie że niech mi tylko któraś coś powie, to im zrobie wykład... może się w końcu czegoś nauczą:p Kaja2014 życzę żeby to był Twój upragniony dzień:) A jeśli jeszcze nie dziś to się nie przejmuj jutro mamy pełnię więc pewnie wypakujemy się hurtowo:D tuptus2014 dziękuję bardzo, na razie za chęci;) z tymi remontami to jak wiesz tyle co się ogarnęłam po malowaniu, a tu taki psikus... :/ a ból głowy to na poród:) bacznie obserwuj;) Żeby nas tylko jutro nie pogoniło wszystkie, bo się nie pomieścimy:D
  14. magda16023 a myślisz że mnie nie zganią za to że wzięłam pół ręcznika?:P Torba mi się nie chciała domknąć to tak z połowę odwinęłam:D Takie rzeczy tylko w pl... Kaja2014 i jak tam sytuacja się rozwinęła od wczoraj? Mama swojej córci jaki model masz tego laktatora? Dziewczyny ja się muszę pożalić, wczoraj montowali mi płytę gazową i wycinali dziurę w blacie... Całe mieszkanie mam zakurzone! Już miałam tak ładnie wysprzątane, miałam w planach odpoczywać przed porodem a tu taki klops:/ Dosłownie wszystko w kurzu, mam mieszkanie typu studio wszystko otwarte na wszystko więc nawet łóżeczko, wózek oberwały... Mam tylko nadzieję że zdąże:/
  15. RubyBlue ja spakowałam sobie jednorazówki, kubeczki i talerzyki, sztućce jedynie zabieram domowe;) Tak sobie pomyślałam że nie będzie mi się chciało tego zmywać... Kaja2014 nie szalej nam tak;) Masz jeszcze 2 tygodnie do terminu, wiem że nie jest łatwo, ale każda z nas musi czekać nie wiadomo na jaką datę... Jestem teraz na etapie że codziennie rano budzę się myśląc że to moje ostatnie dni w życiu kiedy mogę spać do której chcę i tak też właśnie czynię:D Myślę sobie też że to może być dziś więc lepiej się wyspać;) Naprawdę pomaga:p
  16. tuptus2014 mnie się wyjątkowo udało w tym roku z przetworami, mimo że to pierwszy sezon w którym je robię:D Wszystko miałam z darmówek, tu znajomy dał 15kg ogórków, na polu znalazłam dużo dzikich jeżyn więc nazbierałam 3kg, reszta z podwórka i tak zapełniłam piwnicę z czego jestem bardzo dumna bo koszta prawie zerowe, a odkąd jestem w ciąży załączył mi się tryb oszczędnościowy. Wcześniej nie wiedziałam nawet ile powinny kosztować podstawowe produkty żeby na mnie nie zdarli, poprostu szłam i kupowałam:P Tak że życie się powoli zmienia...
  17. Co do czkawki to jak moja mała miała ją pierwszy raz to się popłakałam:D Miała ją tak długo że zaczęłam jeść cukier i próbowałam ją jak najbardziej dotlenić oddychając żeby tylko jej jakoś ulżyć... Ach te hormony:P RubyBlue Witamy, zapraszamy:) Napisz coś więcej o sobie, na kiedy termin i jak samopoczucie w ostatnich dniach tego pięknego stanu?:)
  18. Hej:) A ja rozmawiam ostatnio z moją Zojką żeby jeszcze kilka dni poczekała, czekam na przelew za który chciałabym jeszcze się wybrać na jakieś ostatnie zakupy:D Kupię sobie jakieś ładne dresiki po domku, bo to będzie podejrzewam w najbliższym czasie mój ulubiony strój więc niech chociaż nie będzie porozciągany:P Dziś zebrałam sobie ponad kg malin więc zaraz biorę się za dżem, niskosłodzony oczywiście... Co do ZZO sama się zastanawiałam, całą ciąże i przed byłam przekonana że nie będę chciała, ale po rozmowie z ginem i ostatnio z anestezjologiem jak mi tylko dadzą to wezmę:D Mamy XXI wiek i uważam że kobieta nie powinna wiązać porodu z bólem jeśli tylko się da, jeśli chodzi o powikłania czy wpływ na dziecko to są szanse na to w jakiś setnych procenta więc ja nawet o tym nie myślę... tuptus2014 a próbowałaś jeść migdały? Też już miewam czasami dość, Ty przez zgagę, ja przez oddychanie nie mogę aż przez to spać bo czuję jak bym się dusiła i nie mogła zaczerpnąć powietrza i już żadna zmiana pozycji mi nie pomaga:/
  19. tuptus2014 tam w tych badaniach nie jest TNR tylko INR. Przepraszam, ale mi tak nabazgrał że źle odczytałam, ale teraz porównałam nazwy z wynikami więc jest już ok:/
  20. tuptus2014 ja też już miałam część z tych badań, ale oni chcą świeże... To jest tak naprawdę tylko krew plus to ekg. Badania spisałam z tej karteluszki od nich więc jest to komplet. Konsultacje mają od pn-pt od 14 do 16. Mam nadzieję że nie trafisz już na tą "miłą Panią";)
  21. tuptus2014 żeby mógł anestezjolog wystawić Ci te dok które pozwolą na skorzystanie z ZZO musisz mu dostarczyć wyniki badań morfologi, elektrolitów, aptt, pt, tnr, cukier i ekg do tego mieć skierowanie od gina. Jak byłam tam pierwszy raz to wziął odemnie facet tylko to skierowanie i napisał na karteczce te badania, żeby za nie nie płacić poszłam do ogólnego żeby mi je zlecił i z wynikami miałam się stawić na 2 tyg przed terminem. Dziś je tylko obejrzał, kazał podpisać kilka zgód i powiedział że jak się stawię już do porodu to już na IP mam powiedzieć że jestem po konsultacji i mam zgodę i oni tę moją teczuszkę znajdą bo ona tam została. A pytałaś ostatnio gina o to skierowanie?
  22. Cześć Dziewczyny:) Ja dzisiaj po konsultacji anestezjologicznej, zostałam zakwalifikowana:D Nawet fajny facet mi się dzisiaj trafił, powiedział że jeśli będę chciała ZZO i nie będę rodziła w godzinach dopołudniowych (bo wtedy mają planowe CC) to jest szansa że dostanę. Robią przy ok 4cm. rozwarcia. Zobaczymy:) Wczoraj skakałam pół godziny na piłce i później miałam skurcze przez 1,5godz co 3 min. ale się uspokoiły i dobrze bo czekam aż przeniosą się po tych remontach. Patent już w razie co jest:D Z oddychaniem mam tak samo mimo że brzuch już opadł, muszę być zpionizowana żeby jako tako szło... Do pierwszego terminu mam 13 dni, do drugiegi 18:) Gosia9876 chyba będzie pierwsza;) AniaWrześniowa u mnie jest to samo z wózkiem. Ja już zwróciłam na to uwagę na Warszawskiej i facet nam powiedział że tak musi być przez ten obrotowy stelarz. Takie delikatne luzy na boki.
  23. Będziecie miały dziewczyny kogoś do pomocy w pierwszych dniach, mamy czy teściowe? Mnie mama chciała sholować do siebie ze szpitala, ale będę miała swojego więc myślę że damy radę. W razie załamki zawszę mogę po nią zadzwonić albo możemy się spakować i do niej jechać... Sama nie wiem, ciężko mi nawet sobie wyobrazić że za chwil parę będziemy już zawsze we trójkę i odwrotu nie będzie:)
  24. Gosia9876 gdzie nam zniknęłaś? jesteś jeszcze z nami w dwupaku, czy już rozpakowana?
  25. Cześć Dziewczynki:) tuptus2014 termometr kupiłam zwykły, elektryczny z miękką końcówką za ok 30zł, mierzy temperaturę w 8 sek więc myślę że da radę. Nie kupowałam bezdotykowego bo są bardzo drogie i dziwczyny często na forach piszą że podają różne odczyty. Narazie powinien wystarczyć;) AniaWrześniowa to trzymam kciuki żeby maluszek jeszcze chwilkę wytrzymał;) Co do pakowania to jest jakaś masakra, mimo że nie zabieram becika- tylko kocyk, szlafroka- tylko dłuższy cienki sweterek, wypakowałam z 10 pampersów i wzięłam trochę już zużyty papierowy ręcznik to i tak się nie mieszczę:/ Nie mam już pomysłów co jeszcze wypakować... Eliza85 dziękuję że pytasz:) Fizycznie czujemy się dobrze, psychicznie trochę jak tykająca bomba, która nie wiadomo kiedy wybuchnie:D Eliza85, Kaja2014 ja też dziewczyny chciałabym już się rozpakować, lato myślę że dało nam w kość jak moło komu:/ Ale próbuję sobie wymyślać rzeczy które jeszcze koniecznie muszę zrobić zanim mała będzie z nami, śpię sobie do której mam ochotę, mrożę sobie gotowe jedzenie żeby nie musieć gotować tak chociaż z 2 tyg po porodzie, a ostatnio nawet obliczyłam ile mi więcej dziennie płacą na l4 niż będą płacić na macierzyńskim. Dzięki temu wszystkiemu jeszcze nie fiksuję;) Spróbujcie sobie codziennie coś wmawiać że dziś to jeszcze nie, bo muszę zrobić.... to czy tamto. Naprawdę łatwiej się funkcjonuje i nie oszalejecie nam tutaj:D
×