![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/K_member_193865685.png)
KKeira84
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez KKeira84
-
To moje cycki chyba nie wyrobią ;-) Hasło wysłane, dorzuciłam jeszcze jedno zdjęcie Kacpra :-) Ala cudna, tylko stroić taką księżniczkę
-
Do kąpieli żel z szamponem 2w1- niby ok, ale denerwujące jest to, że piane trzeba spłukiwać, na szczęście Kacper lubi prysznic. Miałam kilka próbek z emulsją do kąpieli, której nie trzeba spłukiwać. Do pupy linomag zielony. Oliwka lub olejek ze słodkich migdałów do masażu. Czasem jeszcze kremem smaruje, ale bardzo rzadko. Też tak coś czuje, że Efa już z bobasem.
-
Uroczy Danielek, taki pocieszny :-) Brakuje teraz Sebcia. Kurcze, ja jeszcze nie byłam u gina. Tyle się w ciąży nachodziłam, że teraz mam dość. Muszę się w końcu zebrać. Czas też pomyśleć o antykoncepcji. Nie chciałabym brać tabletek, ale chyba nie będzie wyjścia. Mnie po cc nic nie boli, ani blizna, ani brzuch. Lawlii wypróbuj sposobu z filmiku, który kiedyś wstawiłam, może podziała na Danielka. Czas tak szybko leci. Jeszcze niedawno turlałyśmy się z brzuchami, a tu proszę, Sebuś już siedzi :-) Dziewczyny, prasujecie jeszcze ubranka? Ja tylko wyprasowałam przed porodem. Teraz w ogóle. Gdzie nasze jesienne mamusie? No i Efa :-)
-
Lawlii bardzo szybko Cię wypuścili. Mam nadzieje, że ból szybko minie. Ja po 6 dniach w ogóle już nie odczuwałam nic. Na początku też bolał kręgosłup, ale pewnie nie tak jak Ciebie. Mi lekarz kazał się prostować- szybciej ból mijał. Trzymaj się kochana, wszystko przejdzie, wypoczywaj i raduj się Danielkiem :-)
-
Efo dajesz jeszcze rade? Bo ja już się niecierpliwie za Ciebie :-) Kacper też się przeciąga przez sen i wydaje różne dźwięki, czasem nawet zapłacze.
-
To prawda, dużo zależy od lekarzy. Niestety wielu każe kobietom się męczyć jeszcze te 2tyg. po terminie... Oby Ciebie Efa to nie spotkało. Ponarzekaj mu, że Cię boli, brzuch się napina. Moze Cię już wyśle na oddział. Coś mi się obiło o uszy, że mają wprowadzić obowiązkowe znieczulenie przy SN. Ciekawe co z tego wyjdzie. Kacper rzeczywiście wygląda poważnie :-) Lawlii, do szpitala idziesz w środe rano? Od razu będzie cc?
-
Akido, u nas było podobnie z tym spaniem. Czasem miałam wrażenie, że w ogóle w dzień nie śpi. Też po kilku min. się wybudzał i ryk. Teraz się unormowało. Po karmieniu 30-40 min aktywności i lulu. Czasem jeszcze zawijam w kokon jak nie może zasnąć- próbowałaś? Może też Oliwka przechodzi skok rozwojowy, który to tydzień? Właśnie się opalam :-)
-
Słodka Oliwka :-) i włoski też ma długie :-)
-
Nawet jak się Efy babcia obrazi, to pewnie tylko na krótki czas :-/ Ale coś z nią trzeba zrobić, po porodzie człowiek naprawdę nie ma ochoty na takie wizyty. Ja miałam gbs pozytywny i cc- a mimo to dostałam antybiotyk i w ciąży i przed cięciem. Przy naturalnym też dają antybiotyk, także nie ma co się martwić i tym stresować. Kiedyś w ogóle tego badania nie robili. Lawlii, dasz sobie ze wszystkim rade- wszystkie sobie dacie. Trzeba tylko dużo cierpliwości i spokoju. Dla dziecka miałam zabrać tylko pampersy, maść, a potem ubranko na wyjście. Ręcznika nie trzrba- wycierają w tetre, a ubierają tylko w kaftanik i rożek :-)
-
Potwierdzam, że w szpitalu dokarmiają bez problemu. Co do karmienia, to wynalazłam takie buteleczki z gotowym już mlekiem. Chyba kupie takie na jakieś dłuższe wyjścia, na wszelki wypadek. Dalej ściągam pokarm. Kąpie w płynie babydream- jest ok. Wytrwałości dziewczyny- chociaż ja też już nie mogę się doczekać aż urodzicie ;-)
-
Imko, ładnie Ala przybiera :-) Po wczorajszym koszmarze. dzisiaj odciągałam pokarm i karmiłam z butelki. O niebo lepiej. Nawet 2 długie spacery zaliczyliśmy bez stresu, że się młody rozedrze za cycem, bo nie dojadł. Tylko wieczorem mam mniej pokarmu. Musiałam dorobić mm. Nie wiem jak tak długo pociągne, ale spróbuje. Akido, ja przegotowaną wodę trzymam w termosie. Jak mam dać mm, to wlewam wcześniej wodę do butelki, żeby ostygła, a potem dolewam gorącej i mm. Efa chyba rodzi :-)
-
Niektórzy lekarze to się nie nadają, zwłaszcza faceci ginekolodzy. Faktem jest, że na ginekoligii i położniczym nie ma za bardzo intymności, a powinna być tym bardziej. Wolałabym np. nie wiedzieć, że dziewczynie z sali obok babrze się krocze, albo tym bardziej widzieć . Dla nich to chleb powszedni, ale dla każdej kobiety ogromne przeżycie. A jeszcze się trafi jakiś chamski lekarz. Jestem dzisiaj wykończona. Ten upał i Kacper wiszący na cycku cały dzień albo płaczący ... W końcu dostał butle i zasypia. Jeszcze sié z mężem pokłóciłam. Do niczego ta niedziela. Akido co ile karmisz? Córcia wytrzymuje przerwy między karmieniami? Efo, trzymam kciuki byś trafiła na fajnego lekarza i żeby wsztystko gładko poszło i szybciutko.
-
Mi kupił mąż w szpitalnej aptece.
-
Ja mam hipster, a jeszcze zamówiłam 2 na prezenty: słoneczniki i ptaszki- wszystkie piękne :-) Upał okropny. Czy ta pogoda nie mogłaby być wyważona. My wychodzimy na zewnątrz wieczorami dopiero.
-
Feminko pewnie, że dasz rade- już jest bliżej niż dalej :-) Dobrze, że tu można szczerze napisać o tym karmieniu piersią. Nie wiem jak długo jeszxze wytrzymam. Najgorsze jest to uwiązanie właśnie. Kacper nie ma pleśniawek, więc nie pomogę. Za to sporo potówek, tak myślę, że to potówki. W środe idziemy na szczepienie, to zapytam co to jest. A kocyk kupiłam od tej dziewczyny poleconej przez Ciebie Imko- jest super :-)
-
Lawlii, podzielam Twoje podejście do karmienia piersią. Ja karmie piersią, ale nie mam oporów żeby przyznać przed innymi, że tego nie lubię. I oczywiście słyszę uwagi, że to przwcież cudowne przeżycie i najlepsze dla dziecka itd. Jak nie będe chciała juž kaemic piersia , albo strace pokarm , nie bede robic tragedii a nawet nie moge sie doczekac tej chwili :-) takže miej gdzieś co mówią inni. Wybaczcie błedy, ale właśnie karmie ...
-
Mery, trafiłaś na bezczelną babę :-/ Imko, my kąpiemy co drugi dzień. Dzisiaj mamy dzień wiszenia na cycu i mało spania , a wybieram się na 2 godz. Na imprezę z okazji zakończenia roku. Nie wiem czy mi się uda. Dopiero teraz się wykąpałam. Impreza na 17, trzymajcie kciuki żeby mnie Kacper puścił.
-
Biedna psinka:-( To musiało być rzeczywiście straszne. Sama mam psa i ciężko znoszę gdy widzę jak ona cierpi. Oby wszystko już było dobrze.
-
Uściski dla Imki i Alicji :-) Gratuluje! Która następna w kolejce? Dobrze pamiętam- Efa? Ten czas tak szybko leci, już niedługo dziewczyny też się doczekacie swoich bobasków i małego sajgonu w domu :-) Kacper skończył dziś 5- ty tydz. Wszystko jest ok, przybiera na wadze, w nocy ładnie śpi, w dzień bywa marudny ostatnio- chyba skok rozwojowy. Karmie piersią, ale czasem wieczorem muszę go dokarmić mm. Mi jeszcze zostało 2-3 kilo do zrzucenia. Mam delikatny brzuszek- nosze pas poporodowy- pomaga.
-
Aż mnie ciarki przeszły, myślimy o Was i trzymamy z Kacprem kciuki :-)
-
I my trzymamy kciuki od rana :-)
-
Lawli, bardzo Cię rozumiem. Mi pod koniec ciąży też było bardzo ciężko. Nie do końca akceptowałam zmiany zachodzące w moim ciele, rosnący brzuch itd. Jeśli chodzi o obawy dot. porodu, ja miałam bardzo fajną gin, która mnie rozumiała i na podstawie opinii od psychologa zrobiła mi cc. Chociaż wiem, że ordynator kręcił nosem- tak jak pisała Księżniczka, wolałby zaśw. Od psychiatry. No ale się udało. Wolałabyś cc? Dziewczyny, trzymam za Was wszystkie kciuki. Ciąża to nie łatwa sprawa. Ja już raczej nie zdecyduje się na drugie dziecko. Co do lekarzy rodzinnych to rzeczywiście różnie można trafić. Ja mam fajnego, dawał skierowania na wszystko , ale raz był w zastępstwie jakiś burak, który zbeształ mnie, że mu zawracam głowę, bo to gin. powinien dać skierowanie.
-
Akido, końcówka najgorsza. We wszystkim się doszukuje objawów porodu. Dla mnie to był ogromny stres. Eurowizji nie oglądałam, to już nie to co kiedyś. Teraz trochę próżności, zostało mi 5 kg po ciąży. Brzuch jeszcze wypukły. Nie próbowałam jeszcze zakładać dżinsów. Co by się nie denerwować :-) Coś Ksiéżniczka się nie odzywa :-/
-
Sutki mi się nie powiększyły w ogóle. Za to piersi... Jak najdą pokarmem, to jak silikony :-) nakładki mam z canpola, rozmiar S. Akida i Imka, teraz trzymam za Was kciuki. U mnie ten czop też musiał zwyczajnie wyglądać, bo przyglądałam się zawsze, szukając oznak porodu. Może więc i u Ciebie Akido już odchodzi.
-
Zapomnialam Wam jeszcze podziękować za gratulacje i wsparcie :-)