annof

z tego, co czytałam brak zgięcia w kolanie zdarza się często przy aparacie zakładanym na udo, więc nie byłabym taka pewna, że to nie przez aparat, po prostu unieruchomienie stawu przez dłuższy czas prowadzi do powstania silnych przykurczy, ja mam takie w stopach, ale moje aparaty są na łydkach, na przykurcze pomaga rehabilitacja; co ciekawe mam już pełny zrost na nodze która była wydłużana /była krótsza/, a na drugiej /tylko korygowanej/ jeszcze nie, ta wydłużana praktycznie bez śladu się zrosła /piszczel, strzałka jeszcze nie/

a koszt wydłużenia przypuszczalnie taki sam jak przy korekcji, jak chcecie wiedzieć ile lub macie jakieś pytania odnośnie aparatu Ilizarova, to zostawcie maila, ale jeżeli ktoś się decyduje, to proszę pamiętać: po pierwsze bardzo boli, a przy obu nogach na raz stajesz się na jakiś czas, min kilka mies., osobą niepełnosprawną i musisz mieć zapewnioną opiekę, po drugie wybierzcie bardzo dobrego lekarza, bo złamanie 4 kości na raz to naprawdę poważna ingerencja w organizm, poza tym jest ryzyko infekcji /zakażenia tkanek wokół drutów i kości/, trzeba bardzo dbać o higienę wokół drutów/grotów, ja ani przez chwilę nie żałowałam, ale bywało naprawdę ciężko, pierwsze 2 mies. bardzo ciężko nawet

koszt zdjęcia aparatu zależy od tego, czy chcesz pod znieczuleniem /ogólnym, zasypiasz i budzisz się bez aparatu/, czy bez znieczulenia, ja mam mieć zdejmowany za miesiąc, zdecydowałam że pod znieczuleniem, koszt jakieś 3-3,5 tys. zł zależnie od tego, czy później zostajesz dzień w klinice, czy nie/, a jeśli bez to chyba w ramach kosztu wizyty lekarskiej, w CMS 170 zł, ale głowy nie daję, bo nie biorę tej opcji pod uwagę, ponoć boli bardzo, a przy krótszym okresie noszenia aparatu nie jest zalecane, ja noszę od 3 mies.

to link do świetnego anglojęzycznego forum dla ilizaroviczów, jest tu cała masa przydatnych porad http://www.robprince.net/ilizarov/forum.asp?action=start&page=1 może ktoś skorzysta, mi się bardzo przydało