Karola1989
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Karola1989
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9
-
Lusiula właśnie tego się obawiamy, że powie że jak był potzrebny do różnych prac to było w porządku, a teraz to mu nie wolno. Ale on nie ma żadnego wyczucia, żadnego taktu i chyba tutaj może tylko pomóc mega awantura. Rozmawialiśmy już z teściami (to jest brat teścia) ale oni uważają, ze przesadzamy. Tylko że sami tego nie doświadczają. Ja czasami jak go widziałam że stoi przed domem to się bałam wyjść do mojej mamy bo pomyśli że mąż tak pracuje ciężko a ja tylko u rodziców siedzę i nic nie robię.
-
A wczoraj to już przeszedł samego siebie o 7 godzinie rano już spacerował wokół naszego domu. Mąż już nie raz zwracał mu uwagę trochę tak w żartach żeby go nie obrazić bo pomagał nam przy budowie domu ale bez przesady, to nie znaczy że może się tak zachowywać. A jeszcze okazało się że nasze klucze do piwnic są identyczne. Wiecie co to oznacza? Że jak coś chce wziąć lub przywieźć to po prostu wchodzi jak do siebie. .. Ręce mi już opadają. Mąż mówi żebym się nie przejmowała, ale jak mam się nie przejmować i olać to skoro on narusza naszą prywatność?
-
To może mi teraz poradzicie jak dać do zrozumienia chrzestnemu mojego męża, że męczy nas to, że nas nachodzi. Ale to nie wszystko, on przyjeżdża np i chodzi po podwórku (dopiero zrobiliśmy płot nie mamy jeszcze bramy i furtki), obserwuje, zagląda do szopki i w zależności czy mój mąż jest w domu czy nie to przychodzi a jak go nie ma to nie przychodzi. Albo staje rowerem na wjeździe i patrzy.
-
Małami cieszę się, że Cię podniosłyśmy na duchu. Na pewno wszystko się ułoży, a może sami oddadzą kasę i nie trzeba będzie dodatkowo się kosztować.
-
Nie mogę dodać wpisu ciągle tylko spam i spam
-
Cóż kochana wydaje mi się, że jak nie oddadzą do następnej pensji to musicie jakoś z czegoś zrezygnować może i zająć się tą sprawą nawet jeśli trzeba będzie zapłacić za poradę prawną i inne rzeczy związane z odzyskaniem pieniędzy.
-
nie wiem co Ci jeszcze doradzić, współczuję Ci takiej sytuacji. A nie masz wśród znajomych albo rodziny jakiegoś prawnika, zeby Ci doradzili jak to wygląda od strony prawnej?
-
Współczuję, może niech Twój mąż/partner porozmawia z nimi jeśli to są wasi wspólni znajomi. Trudna sytuacja.
-
Wiktoria ja czasami jak stoje w kolejkach to też bym chciała żeby już było widać brzuch to może by mnie traktowali łaskawiej.:)
-
Maałami Powiedz może znajomym, że Ty teraz potrzebujesz tych pieniędzy bo dziecko w drodze i musisz do lekarza chodzić i wyprawkę kompletować. Może ich to ruszy, a jeśli nie to spróbuj się dowiedzieć gdzie możesz zasięgnąć bezpłatnej porady prawnej, może nie wszystko stracone. Ale się dzisiaj dziwnie czuję taka jestem śpiąca i w ogóle.
-
Nie wiem jak u Was dziewczyny ale u mnie mgła i ciemno brzydko jak w listopadzie :/
-
Chyba lepiej, że w ostatniej fazie będzie zima a nie lato bo wydaje mi się, że i tak jest ciężko z brzuchem a zimą przynajmniej nie ma upałów.
-
Ja też jestem przerażona zajmowaniem się dzieckiem. Bo co innego iść na spacer czy zostać z bratanicą na 2-3 godziny, a co innego 24 godziny mieć pod opieką swoje dziecko. Jeszcze u mnie jest taka sytuacja, że mąż pracuje na 2 zmiany, jak ma pierwszą to nieraz wstaje między 3-4 rano a jak drugą to wraca 23-1 w nocy więc cała opieka tak naprawdę będzie spoczywać na mnie.
-
Enka współczuję, my w czwartek ledwo uniknęliśmy, ale ciśnienie mi podskoczyło chyba do 200. Wczoraj też ciągle chodziłam sikać. U mnie to chyba zależy od dnia, od tego ile wypiję.
-
assus nie mam jeszcze dzieci więc nie wiem co to znaczy:) ale dla Ciebie może oznaczać odpoczynek:)
-
Ja w piątek po kinie poszłam z mężem do smyka, oglądaliśmy te wszystkie słodkie ubranka i akcesoria, ale nie zdecydowaliśmy się niczego kupić. Ja jestem kompletnie zielona co jest potrzebne. Dobrze, że bratowa ma dziecko już to mi coś tam podpowie. 26.09 mam usg połówkowe, kolejny stres.
-
kosa napisałam prawie referat i się nie chciało dodać i uciekł mi wątek. Nie zaglądałam kilka dni i musiałam nadrobić:)
-
Więc teraz w skrócie. Byłam w czwartek u lekarza. Wszystko ok. Będzie najprawdopodobniej dziewczynka :D a co do dziewczyn, które bolą więzadła to mnie też bolało w środę i lekarka powiedziała mi żeby położyć się na tym boku co boli i podciągnąć nogę. Może Wam to pomoże:)
-
grr tyle się opisałam i zjadło mi wpis
-
Nie wiem czy wy też tak macie, że jak zjecie i za mało się napijecie to tak jakby zaraz miała być zgaga, albo takie dziwne uczucie macie w przełyku? Ja nigdy nie miałam zgagi, ale z tym mi się kojarzy to uczucie.
-
Martolina to witaj w klubie. Ja też pracowałam w przedszkolu najpierw a później w podstawówce, ale nie udało mi się nawet odrobić stażu. Inna sprawa, że jestem rok po studiach. Ale cóż pracować bardzo bym chciała, dlatego mnie to tak dołuje.
-
Hej dziewczynki. Mam doła, normalnie mi się płakać chce jak na początku ciąży. Mój brzuch wygląda jak po przejedzeniu ale ja już czuję się gruba. Dobrze, że wagę oddałam siostrze bo bym codziennie wchodziła. Przybyło mi 5 cm w brzuchu, 3 w talii i po 2 w udach, a przecież to dopiero 15 tydzień. Przytyłam pewnie ze 3 kg jak nie więcej. W ogóle to się taka czuję ciężka jak słoń. A najgorsze jest to, że jestem niska więc pewnie będę wyglądać jak orka :( Nie wiem co zrobić ze szkoła rodzenia może pójdę:)
-
Madi wesele na pewno będzie fajne. Ja o ciąży dowiedziałam się w dzień wesela koleżanki bo spóźniał mi się okres i zdecydowałam się zrobić test żeby w razie pozytywnego nie pić już. Ale byłam tak "zadowolona", że przyjaciółka myślała, że będziemy się rozwodzić czy coś się stało strasznego. Na tym weselu płakałam i nie potrafiłam się dobrze bawić, ale też nie było problemu z transportem:) U Ciebie na pewno będzie fajnie. Enka super wieści i gratulacje, że będzie syn. Czy tylko ja nie wiem jakiej płci jest moje dziecko?
-
Dziewczyny super wieści:) Jeszcze tylko na Enkę trzeba czekać bo też dzisiaj wizyta, mam nadzieję, że dobre wieści przyniesie:) Ale wam zazdroszczę, że wiecie już jaka płeć, że znowu widziałyście swoje dzieci:) Ja miałam dzisiaj iść po skierowanie na badania z morfologii i moczu ale oczywiście już nie da się zarejestrować. Jeszcze jutro spróbuję telefonicznie, a jak się nie da to w piątek trzeba jechać o 6 rano i stać w kolejce. Jutro będę robić HIV HCV i jeszcze jakieś jedno badanie. Wiecie może czy do tych badań trzeba być na czczo? Cieszę się, że u Was dobrze, że dobrze się czujecie. Ja też już 4 dzień dzisiaj jak mnie nie boli kręgosłup ani jajniki. Te jajniki to myślę, że mogę być jakaś podziębiona czy coś. Teraz zakładam skarpetki i długie spodnie żeby mi było cieplej i narazie jest ok.
-
Enka doskonale Cię rozumiem bo mi też się dłuży od wizyty do wizyty. Ale cóż. Nie ma co panikować. Na pewno wszystko jest ok. Po prostu dolegliwości Cię opuściły. Ja przed ostatnią wizytą poszłam jeszcze na miasto pochodziłam, kupiłam buty i w sumie nie miałam czasu myśleć o swoich obawach.
- Poprzednia
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- Dalej
-
Strona 8 z 9