-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
No to super Efcyk gratulacje co swoje to swoje...jednak fajne uczucie, że coś masz...:) No to będziesz miała czas w tym tygodniu na ćwiczenia...jak mama jest to pewnie się chętnie zajmie dzidziusiem :)
-
Ja właśnie się pomierzyłam bo sama widze, że lepiej wyglądam i kilka osób też to zauważyło chciałam zobaczyć jak to się ma do centymetrów :) No i na brzuchu straciłam 9 cm, Biodra 3 cm, Tyłek 3 cm, pod biustem 5 cm, no i udo 1 cm ale i tak ładnie się umięśniły i nie są takie flaczaste :) Mega się ciesze...:) I to wszystko w 3 tygodnie z czego 2 tygodnie intensywnego biegania no w tym tygodniu mała przerwa ze względu na okres i przeziębienie...ale dziś ide na basen i znowu spędze tam 3 godziny i na pewno nie będe się oszczędzać wymęcze się maksymalnie :)
-
Ale mam obrzydzenie do jedzenia dzisiaj zjadłam jedno jabłko i to jeszcze jadłam go ze 20 minut bo mi jakoś nie wchodziło masakra....
-
No nic pogoda u mnie masakra więc biorę się za nauke tym bardziej, że w weekend mam mieć jakiś test....
-
A propo tęczy u mnie była taka śliczna, aż normalnie żałuje , że nie miałam wtedy telefonu i nie mogłam zrobić zdjęcia...:) Ale śpieszyliśmy się do sklepu...:) Kupiłam 3 kg jabłek...ostatnio czytałam, że powinno się jeść tak z 3 dziennie :) No i od jakiegoś czasu jem sobie i faktycznie chyba to wspomaga odchudzanie :)
-
Izuś głowa do góry będzie dobrze zawsze trzeba być dobrej myśli a nie od razu widzieć jakiś czarny scenariusz :) Trzymam kciuki daj znać co i jak :)
-
wpisywałam...ale i tak nie moge jakoś znaleźć...
-
Niestety nie mogę znaleźć twojego zdjęcia, ale na pewno wyglądasz świetnie....:)
-
Efcyk 27.05.2014........83.4kg.......-0kg............70,0kg.. ... .......58kg Izulek 01.08.2014.........75kg.........-0,2kg............70,6kg. .. .........69kg Ja90 11.08.2014..........89kg..........0,0kg..........86,8kg. .. ........70kg SŁOŃCE16 04.08.2014..........87,9kg.........-0,0kg.......83,3kg....82,2.....Cel 60 kg czarnula75 03.08.2014 ........67,6 kg .... - 0,5 kg.......63.6kg .............60kg Agula 28.06.2014.........76kg........-0,0kg...........64,0kg... .. ......63kg Evka30 03.05.2014..........87kg.......-0,4kg...........73,2kg... ......... .70kg Zaszyfrowana87 20.07.2014.......95,4kg.......-0,0g..........86,2kg..... ...70kg Ula 19.08.2014....70 kg.............-0,0kg... .........68kg...............65 kg HANKA 12.08.2014 ....69kg........-0,6kg......... 63,2kg ......50kg Zacna Kobitka 29.07.2014.....78kg.........-0.2kg.........72,2kg........ ..62kg
-
Ja totalnie bez podjadania o 15.30 ide biegać :)
-
Pewnie nas czyta i nic się nie odzywa...:) Ale spokojnie powróci, żeby nam skopać tyłeczki...:) ja 90 gdzie widziałaś Kleo...?:P Ja też chce :)
-
Zaszyfrowana wiesz bieganie nie sprawia mi jakiegoś problemu większego dzisiaj akurat tak bo narzuciłam takie konkretniejsze tempo jakieś 3 tygodnie temu biegałam codziennie po 10 km i zajmowało mi to 1,5 godziny tyle, że to bardzo czasochłonne i nie bardzo mi to teraz na ręke bo mam troche innych rzeczy na głowie np szkoła:P
-
Gość to moje zdjęcie...z twarzy jestem szczupła nie mam sobie nic do zarzucenia w sumie, ale ciało już nie pasuje...nie jest takie jak być powinno...Dziewczyny ja już po biegu uffff co to było....5,5 km za mną 45 minut biegu i 400 kcal...przez pierwsze 5 minut jak wróciłam do domu zastanawiałam się czy żyje...jak nigdy na prawde nogi z waty i zawroty głowy...Dałam z siebie na prawde dzisiaj wszystko ktoś powie niby 5,5 km a biegałaś 10....tylko, że w te dzisiejsze 5,5 km włożyłam 100% siebie i swojego wysiłku...poza tym ustrudnieniem dzisiaj jest to, że u mnie jest cholernie gorąco...jest u mnie dzisiaj 26 stopni...jeszcze jak się biegnie to już w ogóle jest masakra tym bardziej, że zawsze biegałam wieczorem i nie jestem nauczona do biegania w dzień, ale nie chce poświęcać czasu na bieganie jak mój facet jest w domu po 10 godzinach pracy chce z nim też troche pobyć...a poza tym biegłam dzisiaj szczerymi polami a tam to dopiero była lampa...nie dość, że spaliłam kcal to jeszcze darmowe opalanie...i to tak, że mam normalnie paski białe z ramiączek od stanika. Dziś na prawde było mi ciężko, ale miałam jedną myśl w głowe no w sumie 2...że musze być szczupła i , że nie musze biegać 10 km...wystarczy te 5, ale grunt, żebym dawała z siebie 100%. Po tym biegu dzisiejszym jestem mega zmęczona, ale i tak samo mega szczęśliwa...mam nadzieje, że się nie załamie i będe tak biegać codziennie...i dziś już nic nie jem piepsze tyle się męczyć a później to wszystko zaprzepaścić jakimś śmieciowym jedzeniem...Dziękuje, że jesteście bo dzięki wam czuje, że moge wszystko i mam wsparcie, którego mi zawsze brakowało. Miałam zawsze znajomych dużo, ale wszyscy zawsze mi mówili , że wyglądam dobrze...a moje koleżanki narzekały jak warzyły 55 kg zamiast 50....no, ale ludzie to ludzie....myślą tylko o sobie...innych zniechęcić byle tylko czuć się lepszym...TAKŻE NIE PODDAJEMY SIĘ WALCZYMY !!!!!!!!:)
-
A ja postanowiłam się nie katować jakimiś ciężkimi dietami :) Będe jadła zdrowo i powróce do biegania...:) Mam na to miesiąc ponad bo 27 października jade do Polski w odwiedziny także zobacze się ze znajomymi i rodziną i chce , żeby już efekty były dobrze widoczne myśle, że dam rade cel jest teraz tylko walczyć...:) Weszłam dziś na wage i na chwile pokazało 81 a później przeskoczyło niestety na 82, ale już widocznie jestem blisko , żeby było 81 może jutro zobacze :) Małymi krokami do Celu tak jak pisałaś Kleo :) W końcu nie od razu Rzym zbudowano :)
-
tak dla ścisłości to jem na prawde bardzo mało :)