Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Monia___

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Monia___

  1. Przeszlo w koncu ale nie czuje sie juz tak swietnie jak ostatnio. Czuje sie tak jakbym miala dostac zaraz okres, rozwolnienie i do tego miala jakiegos potworka w brzusiu ktory sie rusza i rusza i rusza i wygina rozpycha szaleje :) a dodatkowo mam chorego chlopa w domu wiec jest armagedon :P on juz umiera na raka (ma lekki katar) i jest nie do zniesienia. Dobrze ze do pracy juz poszedl bo bym chyba go udusila za to marudzenie kiedy ja umieram ze strachu co mi jest :P jak sie nie poczuje lepiej to zapowiedzialam juz bratowej mojego lubego ze jedziemy do szpitala troche popanikowac bo co 2 glowy to nie 1 :)
  2. Polozylam sie bo przestalo bolec ale zaraz zaczelo jeszcze bardziej a mala szaleje. Nie dosc ze boli podbrzusze to jeszcze cala gora brzucha skopana :( pochodzilam znowu troche wypilam ciepla herbate i na razie jest ok czuje tylko spiety brzuch. Do szpitala mam spory kawalek i nie chce stawiac tesciowej na nogi z falszywym alarmem bo nie chce wyjsc na panikare... wiec na razie klade sie poki nie boli jak mi nie przejdzie to chyba nie bede miala wyboru i wybiore sie na IP :( dobranoc Wam i dziekuje za wsparcie i rady :)
  3. Nie chce panikowac niepotrzebnie... czuje ruchy dziecka i w tym samym czasie bol w kroczu nie jakis silny ale czuje ze ona glowe pcha mocno i nieprzyjemnie... plus jeszcze takie dziwne rwanie w pachwinie jakby ... zwariuje zaraz bo nie wiem co robic :( chyba sie przejde po mieszkaniu w kolko przegryze cos i sie poloze spowrotem moze przejdzie... a jak na zlosc siedze sama bo moj luby chory spi i nie chce go budzic niepotrzebnie :( a tesciowej sie boje bo czasem jak spojrzy to czlowiek juz beret zwija nawet jesli nic nie zrobil :p ale uwielbiam ja i nie zamienilabym jej na zadna inna :) ale serio jak spojrzy to czlowiek nie wie czy cos zrobil zle czy co hehe :)
  4. Nie wiem ale czuje sie okropnie :( moze herbata koperkowa mi pomoze :( chyba jeszcze nie rodze, nic na to nie wskazuje :(
  5. Wiesz, często organizm nie daje znać nam że niedługo poród :) mój mi daje znać już od tak dawna a tu nic więc wszystko jest możliwe :) 2 razy spanikowałam że wody mi zaczęły odchodzić bo poczułam mokrą wkładkę ale po głębszej analizie wyszło że najwidoczniej pod wpływem ucisku na pęcherz popuściłam nie czując nawet tego, że chce mi się siku :)
  6. Jeszcze sie okaże że urodzicie szybciej ode mnie :P Ja w ogóle ciążę ciężko przechodze od samego początku cos nie tak ze mną, pierw mdłości do 6 miesiąca, potem podwyższone ciśnienie więc tabletki trzeba było brac potem okazało się że cukier za wysoki to na diete trzeba było przejść masakra jakaś. Czułam sie jak takie wymemłane g****o za przeproszeniem i chyba prędko nie będe myślała o kolejnym dziecku :P
  7. Dokładnie ja to samo... Musze sie przyznac Wam, że niestety (tylko prosze nie oceniajcie mnie i nie wyzywajcie od wyrodnych matek) spowrotem popalam... Paliłam na początku ciąży kiedy jeszcze o niej nie wiedziałam ale rzuciłam od razu jak sie dowiedziałam, ale ostatnio tak wiele się działo że po prostu psychicznie pękłam całkowicie się załamałam i nałóg wrócił. Oczywiście nie pale męskich bez filtra 2 paczek dziennie tylko zdarzy mi sie 1-3 papierosy dziennie nie zawsze nawet i to takie maksymalne superlighty ... Źle mi troche z tym chociaż zostałam zapewniona że na tym etapie ciąży (39tc) dziecku już to nie zaszkodzi w rozwoju... Nie pociesza mnie to i mam do siebie żal ale nie jestem w stanie nad tym zapanować. To jest silniejsze ode mnie pierwszy raz w życiu.
  8. Ostatnio miałam skurcze niebolesne ale nieprzyjemne przez około godzinę trwające po około 30 sekund i z przerwami dokładnie 2 minutowymi... Myślałam, że to już, więc wzięłam się za robotę żeby przyspieszyć trochę, rozłożyłam łóżeczko (wybrałam turystyczne z wszystkimi gadżetami - wygodniejsze dla mnie, poza tym w wakacje dobre do zabrania nad jezioro do domku :) ) posprzątałam w kuchni szafki a tu nic... Przeszło. Tylko te rwania w dole brzucha i w pachwinach a po skurczach ani śladu. Mimo że mam często twardy i mocno napięty brzuch to często tego nie odczuwam, póki nie dotknę ręką. MARZĘ O TEJ CHWILI ŻEBY WSTAĆ W NOCY I Z USMIECHEM NA TWARZY OZNAJMIC MOJEMU UKOCHANEGO ŻE RODZĘ :D i zobaczyć ten strach w jego oczach :D
  9. Ja ostatnio właśnie słyszałam, że synkowie często rodzą sie po terminie... A dziewczynki przeciwnie - przed terminem ... Może to żadna reguła ale faktycznie zauważyłam, że tak się często zdarza :) Ja jeszcze mam do terminu 2 tygodnie ale martwię się, żebym zdąrzyła dojechac do szpitala i żeby zrobili mi to CC... Niby skierowanie mam, niby przez ordynatora zakwalifikowana jestem, ale nie rozumiem, czemu nie mogę mieć planowanego CC na konkretny termin tylko mam przyjechac jak zaczną sie skurcze ... Czy ich w ogóle nie obchodzi to co może mi sie stać po porodzie SN? Fakt faktem nikt tego nie wie jakie będą konsekwencje ( -10,5 dioptrii dla nich nie jest wskazaniem już do CC) a u mnie chodzi głównie o to że miałam operacje na oczach i nikt nie wie co może się stać przy porodzie SN bo tej operacji sie juz nie wykonuje. I siedze i każdego dnia rozmyślam nad tym co będzie jeśli nie zrobią mi tego CC :( Boje sie panicznie że strace całkiem wzrok i mojej córci nie zobaczę i zapewnię jej wszystkiego co chciałabym :( CZY KOBIETY W CIĄŻY MUSZĄ BYĆ TAKIMI SPANIKOWANYMI MARUDAMI? Zwłaszcza w 1 ciąży...?
  10. Mama Mika ja mam tak samo, nie mam daleko do domu rodzinnego, ale rzadko jeździłam bo nie miałam po prostu siły a teraz nie wychylam się bo 2 autobusami musze jeździć a jak zacznę rodzic to do szpitala godzina drogi jest jak nie więcej więc wolę nie ryzykować :) A zawsze jestem podekscytowana bo mam roczną siostrę i ona jest moim oczkiem w głowie, byłam z mamą przy porodzie i wszyscy mówią że między mną a moja siostrzyczką jest jakaś szczególna więź bo za każdym razem ona niesamowicie cieszy sie na mój widok(dodam, że na nikogo tak nie reaguje) i przytula sie do mnie i przynajmniej 15 minut jest przyklejona hehe, więc zawsze jest mega ekscytacja kiedy jade do domu :)))
  11. No możliwe możliwe... Tylko że ja z jednej strony chciałabym urodzić teraz z drugiej strony dopiero po świętach albo nawet po nowym roku ... Panicznie boje się spędzić wigilię w szpitalu... To mają być moje pierwsze prawdziwe święta takie jak sobie wymarzyłam i boję się że strasznie to przeżyję będąc w tym dniu w szpitalu obolała zmęczona i załamana. I oczywiście szczęśliwa że mój skarb jest obok mnie już :)
  12. Ja kiedyś poszłam do gina z listą pytań i oczywiście zapomniałam o tej liście że ja mam i o nic nie zapytałam ... Nie wiem jakoś się zawsze stresuje u mojej gin i nie wiem czym tak na prawdę... Jeny mam taki mały problem, od tygodnia mam problemy z wypróżnianiem się... Po kilka razy dziennie muszę chodzić do toalety i nie mam jakiegoś mocnego rozwolnienia ale luźny stolec jest i to jest na prawdę nieprzyjemne zwłaszcza, że nogami gniotę sobie brzuch i nogi mi drętwieją jak za długo posiedzę :/ Jeny dobrze to z siebie wyrzucić, wole mojemu facetowi nie gadać takich szczegółów z mojego zycia :D
  13. No właśnie z tym czopem to tak dziwnie bo nie wiedziałam jak wygląda i w ogóle, znalazłam w internecie co skończyło się niestety wizytą z głową w kibelku :P Ale pierw zauważyłam taki gęsty bardzo białawy śluz inny niż dotychczas jakieś 2 tygodnie temu a w sobote własnie na desce klozetowej jak wstawałam zauważyłam taką przeźroczysto białawą galaretkę i nie było nic w ogóle z krwią... Przeczytałam, że jakby było z krwią to że poród rozpoczyna się w ciągu doby, ale niestety mój czop był bez krwi. Czasem mam wrażenie, jakby mi ktoś drut wbijał w sam środek krocza ... a z tym chodzeniem to mam dokładnie tak samo. Brzuch mi się napina na maksa wtedy i muszę się zatrzymac bo czuję się jakby mnie ktoś paskiem ściskał. Co do tabletek to ja własnie tabletki brałam Microgynon 21 czułam sie po nich świetnie ale moja gin kazała mi co 3 opakowania robić przerwę na miesiąc i własnie w ciągu jednej z przerw doszło do tego, że teraz będe miała córeczkę :D nie zabezpieczaliśmy się podczas przerw bo tak na prawdę chcieliśmy miec dziecko ale nie wychodziło nam wcale to od dłuższego czasu i wtedy kiedy stwierdziliśmy, że widocznie nie czas na nas a tu taki psikus :D
  14. hej dziewczyny ja mam termin na 1 stycznia z usg a na 30 grudnia z OM... Siasiula90 ja mam to samo, teraz mam pełno energii niewiadomo ską ale nie zawsze. Przeważnie śpie do 10-11 nie mam na nic siły i ochoty i mogłabym tak caly dzień ale jak juz wstanę to zaraz latam przez cały dzień i wszystko robię. Mieszkanie mam juz wylizane dosłownie... 2 razy dziennie czasem kurze ścieram z nudów. Tak samo siedzę cały dzień sama bo partner w pracy... Wszystko na przyjście małej jest przygotowane a ona cisza... Miewam skurcze, rwie mnie przepotwornie w pachwinach i troszkę nad pachwinami i podbrzusze ale nie ciągle tylko czasami w niespodziewanym momencie aż mnie zgina w pół... Próbowałam sie ugadać z córcią żeby sie urodziła dzisiaj ale chyba sie uparła... Nie chce spędzić świąt w szpitalu. Mam mieć cesarskie cięcie ale ordynator kazał mi sie zgłosić do szpitala dopiero jak zaczną się skurcze ;/ boję sie że nie zdąrzę a ze względu na stan pooperacyjny oczu nie powinnam rodzić SN... :(
×