

Przygodaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Przygodaa
-
No dobre, mogę powiedzieć to samo. Widzisz ja bez wydawania miliardów wiem swoje. No jak wolicie truć się lekami, zamiast dobrze odżywiać - hm.... toż to Wasze organizmy. Zobaczymy jak długo pożyjecie bez chorób typu osteoporoza, reumatyzm, bóle kręgosłupa, stawów itp. i nie mówię tu o tych, którzy są jeszcze młodzi i w średnim wieku, bo złe odżywianie wychodzi dopiero znacznie później (choć życzę Wam dużo zdrowia do późnej starości). Oczywiście dieta to nie wszystko, co składa się na zdrowy organizm. Zatem bierzcie leki, płuczcie jamy ustne, a ja sobie będę robić po swojemu. W końcu nie musicie mi wierzyć. To są tylko moje spostrzeżenia, a co z nimi zrobicie Wasz problem:).
-
uzdrowiony : A Ty znowu swoje. DIETA, DIETA i jeszcze raz DIETA. A to zaskakujące odkrycie, bo mi ta dieta, pozwoliła się pozbyć tego kożucha z języka i smrodu z ust, a niczym jamy ustnej nie płukałam. Jakoś do tej pory nie powstał, tak jak do tej pory (oprócz jak pisałam wyżej) nie wali z ust. Znaczy co to oznacza ?. Smród to powstaje z tego, co się nie strawiło w jelicie i zalega, a nie strawiło się dlatego, że było między innymi źle dobrane pożywienie. A jak się nie strawiło, to nie wydaliło i zalega itd. itd. To tak w dużym skrócie. modliszka333: zgadzam się z Tobą :).
-
załamanyżyciem90 : zacznij lepiej się odżywiać. To co pisze uzdrowiony, to leczenie objawów, a nie przyczyn. Co z tego, że popłucze extra miksturą i przez całe życie będzie płukał (czego mu nie życzę). Cały widz polega, na pozbyciu się drożdżaków i grzybów z organizmu, a nie kożucha z języka, który i tak powstanie, jeśli nie zajmiesz się zlikwidowaniem drożdżaków, grzybów itp.. Ot cała tajemnica.
-
Z mojej wiedzy zdobytej od stomatologa wynika, że dziąsła z biegiem lat się obniżają, odsłaniając korzenie i to naturalny proces, który odbywa się podczas starzenia organizmu. Jak ma ktoś nałożoną koronę na własne zęby lub na sztyft, to po prostu z biegiem lat się ona może w wyniku "obsuwania" dziąseł rozszczelnić, czyli odsunąć od dziąsła. Wszystko zależy od tego jak głęboko korona była wciśnięta przy zakładaniu pod dziąsła. Pewnie po paru latach takiego obniżanie, znowu trzeba będzie ją zmienić i włożyć pod dziąsło. Tak mi się przynajmniej wydaje.
-
uzdrowiony: No widzisz ja nie mam z tym problemu więc nie wiem do kogo ta mowa. No cóż każdy ma inny sposób, mnie akurat ten pomógł. Oprócz samego jedzenia, trzeba wiedzieć jeszcze o paru innych rzeczach. Same produkty, to dopiero początek, a do tego dochodzi jeszcze mnóstwo innych czynników, o których nie pisałam. Mnie też kiedyś jechało z ust, co oznaczało, złe odżywianie, bo gdy zaczęłam stosować dietę, o której piszę, przestało i teraz nie jedzie, a żadnych leków i suplementów, nie brałam, a tym bardziej niczym nie płukałam. I jak czasem pozwolę sobie na swawolę żywieniową i zjem to, czego nie jadłam przez parę miesięcy i mam na to akurat ochotę, ale nie powinnam z punktu widzenia mojej diety, też mi się zdarza, że "jedzie". Wnioskuję więc z własnego doświadczenia, że jechanie zależy od jedzonych produktów, ale nie tylko. A ten kożuch na języku, to właśnie drożdżaki, które powstają ze złego odżywiania się ogólnie rzecz biorąc.
-
modliszka333: No niestety jeśli chcesz iść na łatwiznę, to raczej może być to problem, ponieważ jak w każdej diecie, trzeba być wytrwałym:). Jeśli już zaczniesz , to tak Ci się to spodoba, że nie będziesz chciała jadać nic innego:). Przede wszystkim zrzucisz kilogramy (jeśli je naturalnie masz) i przejdą niektóre dolegliwości. Jedz dobrze, a gastroskopia nie będzie Ci nigdy potrzebna. No cóż początki zawsze są trudne. Nikt nie mówił, że będzie łatwo.
-
terefereee : ja jestem wegetarianką i uwierz, po mięsie wali z ust nawet jedzonym tylko dwa razy w tygodniu:). Nie uskarżam się na brak mikroelementów w tej diecie. Mięso możesz z powodzeniem zastąpić jedzeniem między innymi np. orzechów włoskich. Żadnego bólu w stawach, kręgosłupie, kolanach itp. Do tego trochę ćwiczeń. A może przyczyna leży gdzie indziej ? Może to jakieś emocje powodują u Ciebie tę dolegliwość ?. Zastanów się :) A propos bóli migrenowych - tego jest zupełnie inna przyczyna :) i dietą tego możesz nie zwalczyć. Jak chcesz na ten temat pogadać, napisz proszę na przygodazduchowoscia@wp.pl.
-
Prawda jest taka, że trzeba spróbować też i innej metody niż farmakologicznej. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej, napisz proszę na przygodazduchowoscia@wp;pl
-
terefereee : nie pisałam jeszcze o plusach tej diety. Z czekolady rezygnować całkowicie nie musisz, tylko na początku jak się organizm oczyści z toksyn. Potem raz na jakiś czas czemu nie :). Jednym z plusów jest to, że przestajesz mieć dolegliwości związane z bólami kości, stawów, krzyża, lepiej zasypiasz, nie imają się takie choroby jak: osteoporoza, reumatyzm i wiele, wiele innych, choć tych czasem są też i inne przyczyny. Nie masz "gruzu" w żołądku, zęby się nie psują, z ust Ci nie wali, możesz powiedzieć, że pot Ci pachnie, a nie śmierdzi, nie masz zakwasów po tańczeniu przez całą noc, dużo by wymieniać - no normalnie same plusy.
-
do terefereee: No cóż zmartwię Cię, przez całe życie :). Jak ją zaczniesz, to sam organizm nie będzie chciał potem wrócić do tego co jadłaś. Po prostu da Ci o tym najpierw delikatnie, a jak nie usłuchasz bardziej dokuczliwie znak. Sekretem jest odstawienie zupełnie mięsa, ale bardzo stopniowo, jedzenia olbrzymiej ilości warzyw, odstawienia piwa, generalnie alkoholu, z mlecznych jedzenia tylko naturalnego jogurtu, nie jedzenia niczego z drożdżami, nie jedzenia pszenicy, nie jedzenia cukru, zrezygnowania z soli. Na początku trzeba to bardzo ograniczyć. Potem można w małych ilościach jadać. Zobaczysz jak zmieni Ci się oddech. Trzymam kciuki. Ja zostałam wegetarianką i jest mi z tym dobrze. Powodzenia.
-
modliszka333 masz rację tylko dieta. Ja katuję ją prawie na każdym temacie, bo to naprawdę działa. Wiesz dlaczego tak śmierdzi po czekoladzie, piwie itd ? bo to są produkty, które zakwaszają organizm. A przy zakwaszonym organizmie nie tylko jedzie z ust, ale i pot śmierdzi. Przestań jeść mięso, pszenicę, wszystko co na drożdżach, ogranicz słodycze i zobaczysz jak Ci będzie lżej i schudniesz, jeśli narzekasz na nadwagę. Spróbuj bo warto. Stosuję dietę zasadową od lat i jestem baaaardzo zadowolona :). Tak zmniejszył Ci się zapach nieprzyjemny z ust po czosnku, bo on jest mocno zasadowy. Troszkę odkwasiłaś sobie organizm, ale na tym nie poprzestawaj.
-
Co myślicie o leczeniu metodami niestandardowymi ?