-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ferdżi
-
hejka Daa, widzisz, wyczułam że dziś wolałabyś kawusię, myślę, że rano to ona jest najlepsza, herbatka może być popołudniem. Saam, też jak Daa, złożę Ci najserdeczniejsze życzenia http://ekartki-tamara.pl/kartki/1/9/d/e-kartki-imieninowe-974.jpg i jeszcze jedna http://kartkolandia.pl/kartki/6/5/d/kartki-imienne-meskie-dzien-imienin-marka-538.jpg
-
u mnie zapowiada się słoneczny ciepły dzień. Mnie raczej odpowiadałby chłodny, bo nie wiem czy wczorajsze opryski zadziałały, a w słońcu pewnie znów wszystko wyparuje. No ale trzeba się cieszyć z tego co jest, więc najwyżej wieczorem znów prysnę :D Poza tym mam jeszcze trochę pracy w ogrodzie, ale ten wyjazd niepotrzebnie rozwala mi dzień:O Niestety, obiecałam, więc pojadę. Bardzo serdecznie Was wszystkich pozdrawiam i życzę pięknego dnia
-
szwedzki stół ze zdrowym i pożywnym śniadaniem też czeka, zapraszam; http://2.static.s-trojmiasto.pl/zdj/c/9/13/620x0/130359-Zdrowe-i-pozywne-sniadanie-powinno-skladac-sie-m-in-z-ciemnego-pieczywa.jpg
-
zielona też czeka na Calinessa, kiedy się już wyśpi; http://herbatazielona.pl/wp-content/uploads/2013/04/zielona-herbata2-300x218.jpg
-
a teraz tradycyjnie zapraszam na kawusię http://id.joe.pl/sub_images/pictures/d77e8868f9e61bf8b830064bad3eb4bf_th2.gif
-
Nietypowe święta: Dzień Ewakuacji spodobał mi się też dzisiejszy cytat dnia; Do wszystkich warunków szczęścia brakuje najczęściej jednego, który trzeba przynieść ze sobą, daru umiejętności bycia szczęśliwym.” - Emanuel Wertheimer No właśnie, czy potrafimy poczuć szczęście, kiedy ono jest ? Czy wciąż czujemy niedosyt szczęścia, niezależnie czy ono jest ? Czy kiedykolwiek czuliśmy się choć przez chwilę tak szczęśliwi że radość rozrywała nam duszę ? A tak w ogóle co dla kogo jest szczęściem ? Myślę, że wyznaczników szczęścia jest tak wiele jak wiele jest ludzi i dla każdego szczęście znaczy co innego.
-
Witajcie nowy dzień czas zacząć. Byłam wczoraj strasznie zmęczona, a w dodatku moja newralgia nasiliła się podwójnie:O W dodatku cały czas miałam bóle brzucha, jednym słowem dzień udany wieczór raczej nie. Noc przespałam spokojnie, ale po "rozluźniaczu", teraz czuję się wyspana, choć nadal obolała. Mam dziś z mamcią jechać na targ, a żonkil zabrał auto i musimy autobusem...kurcze nie wiem czy dam radę:O Dziś 18 czerwca Amanda, Elżbieta, Marek oraz Amand, Drogomysł , Drogoradz, Drohobysz, Dzirżysława, Efrem, Emil, Eufemiusz, Hipacy, Leoncjusz, Maryna, Miłobor, Ożanna, Paula, Przeborka, Teodul Przysłowie: „Upał w sianokosy, żniwa - zima ostra i dokuczliwa, a jeżeli słota - w zimie dużo błota”
-
hejka witam wszystkich. Wpadłam tylko na chwilkę, by powiedzieć że żyję ale zmęczona jestem okrutnie i raczej do jakiejkolwiek dyskusji się nie nadaję :O Miałam dziś bardzo pracowity dzień. Bardzo tak lubię, jak wszystko idzie zgodnie z planem. Tz węgiel przywieziony, ale nie zrzucony, nie było takiego planu:D Przesyłka doszła, sadzonki co prawda malutkie, ale pęcherznica podobno bardzo szybko rośnie:D Lekarz się nie spóźnił, wyniki dobre, więc jest oky:D Widzę, że gadulicie sobie dziś na wesoło, nawet Olivier łapką machnął i znów ruszył w drogę. Dziewczyny w dobrych humorach i tak trzymać Saam jak zawsze spragniony czułości choć żonkila w domku :D No dobra, uciekam pod prysznic i będę mogła tylko leżeć i pachnieć :D Dobrej nocy Wam życzę
-
śniadanie nawet zrobiłam http://www.szwecjadzisiaj.pl/wp-content/uploads/2012/11/sniadanie1.jpg zapraszam. Pogodnego, miłego dnia
-
kawusia dziś z kafeterki http://www.wymiarsmaku.pl/wp-content/uploads/2015/05/5dfa3dc2534b0037c81f525a8c69b9a1.jpg Zielona herbatka też czeka http://www.alejakobiet.pl/img/zielona_herbata_3.jpg?1322833225483?1322833225483
-
Dzień dobry wszystkim wyspałam się dobrze, więc wcześnie obudziłam, choć mogłabym jeszcze pospać chociaż z godzinkę. Za oknem pochmurno i chłodno, dobra pogoda na prace ogródkowe, bo nie lubię pracować w pełnym słońcu. Dziś 17 czerwca Imieniny obchodzą: Adolf, Laura oraz Adolfa, Agnieszka, Albert , Awit, Awita, Drogomysł, Franciszek, Gundolf, Herweusz, Hipacy, Izaur, Izaura, Marcjan, Nikander , Nikandra, Radomił, Waleriana Przysłowie: „Grzmoty czerwca rozweselają rolnikom serca” Nie wiem czy to prawda, bo mnie tam grzmoty nie cieszą, wolę spokojny deszczyk. Dzień Walki z Pustynnieniem i Suszami
-
Daa, hehee mamy dziś wszystko podobnie :D Mamcia właśnie dostała kołacz przedweselny i oczywiście musiałam się skusić na słodkości:D Ty masło orzechowe a ja makowca pysznego zjadałam kawałek4x4 ..mniam ale pyszota, ale kurcze słodki bardzo... Mini w moim wydaniu :D:P:D ale strzeliłaś Daa, toż ja tylko w spodniach chodzę :D nawet w domu.
-
jasny gwint dalej ciemność widzę ???
-
i hop
-
czyli skaczę dalej
-
czy zauważyliście że po 200 stronie, jakoś szybko nam stronki przybywają ?
-
o matko, znów nowa stronka ?
-
Zuzanno dzięki za słodkości Palę węglem, bo gazem jeszcze drożej, może kiedyś założe słoneczne panele, wtedy będzie dużo taniej ale ta inwestycja tania nie jest:( Daa, wiesz, pomyślałam o tym samym:D czyli zapytać czy można by zamówić dostawę z wrzuceniem:D Oczywiście nie omieszkam się zapytać :D ale i tak wiem że to nie jest możliwe :D Nie ma szans by 1 człowiek zrzucił 4 tony węgla w krótkim czasie, a przecież przyjeżdża tylko kierowca, który pewnie zbyt dużo przestojów nie ma. Nie martw się, nie będę dotykać nawet łopaty:D Tym razem odpuszczę, bo nie jestem w dobrej kondycji, a poza tym te żebra wciąż mnie bolą:( Jutro idę do wracza, może się zdarzyć że jednak zapisze zastrzyki, bo te tabsy jakoś słabo działają, choć podwoiłam zalecaną przez niego dawkę.
-
widzę Daa, że otrzymanie karty parkingowej jest równie trudne jak otrzymanie renty z ZUS :O Pytasz o pudelka ? Tak zamrażam w pudełkach, czasem takie już zamrożone z pudełka przekładam do woreczka, bo np brakło mi już pudełek a chcę zamrozić coś płynnego. Nigdy nie rozmrażam w pudełkach w których było zamrożone. Najczęściej wyjmuję na tyle wcześnie, że samo powoli się rozmraża, później wkładam do rondelka i podgrzewam na gazie. Jeśli coś muszę szybko, to wyjmuję z pudełka do miseczki szklanej i tak rozmrażam, no ale ogólnie rzadko to robię.
-
tak długo pisałam, że prawie stuknęłam się kolankiem z Calinessą Widzę że u Ciebie też taki młyn jak u mnie wczoraj, oj nie lubię takich dni. Popołudniami jestem do niczego a Ty pewnie musisz wciąż być na obrotach, bo pewnie do pracy idziesz. Myślę że rosołek o trzech smakach będzie pyszny, jeśli gotujesz dużo , zamroź trochę, będzie jak znalazł, kiedy przyjedzie Ci taka ochota. Niestety teraz odchodzę już od kompa, muszę ogarnąć, chatę, włożyć pranie do pralki i pomyśleć o tym obiedzie. Miłego popołudnia
-
jestem Daa Cześć Saam Musiałam odebrać poczty, a mam ich 4 :D:P Trzeba było na kilka @ odpisać, trochę poczytałam wiadomości ze świata a czas zapiernicza jak oszalały. Dochodzi 12 a ja też z obiadem jestem w lesie. Pewnie obiorę ziemniaczki i usmażę rybkę, ostatnio ciągle mam ochotę na rybki :D nie wiem tylko co żonkil na to . Najwyżej jeśli nie zechce rybki, wyciągnę jakiegoś gotowca:D Jakoś ostatnio nie mogę włączyć porządnie koła zamachowego. Wciąż mam wrażenie że jestem słaba, (pewnie to gdzieś tkwi w psychice) no ale czuję się taka znużona :( Może te leki też mają na mnie taki wpływ, a może pogoda. Na szczęście dziś jeszcze nie padało, oby dalej tak było, bo na razie deszczu dość. Jutro zamierzam przywieźć węgiel, więc dobrze byłoby, wrzucać go do piwnicy suchy a nie mokry, no ale zobaczymy czy tak będzie. Daa, tak pomyślałam że taki soczek, byłby strawniejszy do wypicia, nie trzeba parzyć, czekać , nalejesz trochę wody, wymieszasz z 1 łyżeczką soku i gotowe w minutkę. Popytaj w aptece, może cena nie będzie zbyt wygórowana. Tak myślę o Twoim żonkilu i naprawdę Ci zazdroszczę, tak troskliwego mena. Jejku, jak ja bym chciała żeby mną ktoś tak się przejmował ...Może ostatnio, kiedy musiał wzywać pogotowie i "odpoczywałam" w szpitalu, to trochę go ruszyło. Zabraniał mi wychodzić na słońce, wczoraj było chłodno, też nie pozwolił wyjść, bym nie przeziębiła tego zapalenia, powiedzmy że malutki kroczek naprzód nastąpił:O ale do troskliwości Twojego mena , jeszcze bardzo daleko. Saam, czasem są takie dni, że wszystko idzie pod górkę, ale nie stresuj się, mam nadzieję że kiedy wrócisz do domu nadrobisz wszelkie zaległości netowe.
-
Daa, dla Ciebie przytachałam całą butle soku z pokrzywy, może łatwiej będzie Ci ją pić ; http://www.i-apteka.pl/pol_pl_VIGANA-Pokrzywa-sok-500ml-42920_1.jpg
-
Jeśli ktoś jeszcze nie jadł pierwszego śniadania to zapraszam, ale może też posłużyć jako drugie. http://planeta-kobiet.pl/media/k2/items/cache/15d406f06ce12f2ac57cb5137d1afc69_L.jpg
-
herbata zielona też jest https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcT80pxqZ8q3uRmsmRjx6UgdU7naCTXtjJnKFn3ZWLOFZ7eBwIcd
-
a co to za strajk ??:D Ja już wróciłam po badaniach, przytachałam 6 kg truskawek, tz synio mnie przywiózł z nimi:D Poobierałam, wypłukałam, część poszła do słoików i zasypane zostały cukrem, część poszła do zamrażarki , a część bezpośrednio do mojego żołądka :D Dopiero teraz usiadałam przy kompie i wreszcie mogę spokojnie wypić kawusię, więc i Was zapraszam. http://www.tapeciarnia.pl/tapety/normalne/215596_kawa_deser_ciastko_tortowe_kwiaty_roze.jpg