Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ferdżi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ferdżi

  1. Daa, najpierw napiszę o spodniach...jeśli są fajne, to może szkoda je zepsuć markerem, lepiej oddać do pralni, może tam coś poradzą , albo upiorą że śladu nie będzie. Sernik owszem wyszedł puszysty, ale miał nie opaść a mnie opadł i leciutko pękł. Niby nie dużo ale jednak, mimo że stosowałam się do porad:O Nic to, najważniejsze że jest upieczony i pyszny. Wystygnie całkiem, to poporcjuję i sru do zamrażarki. No właśnie masz dylemat, co wyciągnąć, by coś zmieścić. Miałam ten sam problem, kupiłam ryby, by je włożyć , musiałam wyjąć mięso stąd ten nagły przerób:D No, ale w końcu zdecydowałam się uruchomić zamrażarkę, bo i tak już czas na większą partię truskawek. Jak się uda to jutro zakupię jakieś 5 kg. Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie są po 5 zeta, tak że warto zrobić sobie zapas:D
  2. już ustawiłam na 160 st i od teraz mam piec 40 minut a później wyłączyć i zostawić w piekarniku leciutko uchylonym, wszystko pamiętam:D Zuzanno, jak dawno nie jadałam gęsi, dzięki. Czy często sama taką gąskę pieczesz ?
  3. Hej Daa, dobrze że jesteś No to nawywijałaś wczoraj nieźle :O Dobrze że nic się nie stało, nie znasz przyczyny tych zawrotów głowy ? Może ciśnienie miałaś za niskie ? Cieszę się że nie tylko ja miałam wczoraj wenę do kucharzenia:D Już nie robię gołąbków z ryżem, no, powiedzmy rzadko robię. Teraz częściej robię z kaszami. Czasem mieszam, trochę ryżu, trochę kaszy. Nie robię dużo tych gołąbków, bo nie lubię mrozić, szczególnie tych z ryżem, ale ostatnio zamroziłam te z kaszą i pęczakiem i całkiem dobre były po odmrożeniu, co mnie raczej zdziwiło, ale też i ucieszyło:D Mięsa mielonego nigdy nie kupuję, mam maszynkę, sama mieli :D Poza tym, kto tam wie co w tym mielonym jest ? Czasem mi się zdarzało że prosiłam na stoisku mięsnym o zmielenie, ale jednak wolę sama u siebie:D Ciasto z rabarbarem już się studzi, właściwie powinnam napisać z rabarbarem i truskawkami :D Częściowo brakło mi rabarbaru i 1/4 są truskawki :D Sernik się piecze, będę dziś testować porady Pendolino:D dotyczące temperatury pieczenia, o właśnie idę zmniejszyć gaz...
  4. Daa, gdzie jesteś ? Chyba dziś nie masz już pecha ? Ja lecę do kuchni wyczyniać z ciastem, bo gotowe mi wylecieć z garnka:D aaa zauważyliście dzisiejszy licznik ?????:D
  5. zostawiam jeszcze całą baterię soków, które w dzisiejszy upalny dzień będą bardzo przydatne, http://p1.sfora.pl/e10efd5da87149235052307a11df8c66.jpg a także woda, bo bez niej obejść się nie da http://www.hydropure.com.pl/ksiazka_osmoza/images/k5.jpg Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i życzę pięknej niedzieli
  6. Daa, pijesz jeszcze pokrzywę ? http://badania-prenatalne.info/wp-content/uploads/2013/11/pokrzywa-448x260.jpg
  7. Zielona herbatka http://i.wp.pl/a/f/jpeg/32660/zielona_herbata_650.jpeg
  8. nie wiem czy przeszło więc jeszcze raz kawusia http://www.rossnet.pl/GalleryImages/Photo/201109270650/thumb31_8395130.jpg
  9. kawusia czekahttp://www.rossnet.pl/GalleryImages/Photo/201109270650/thumb31_8395130.jpg
  10. Nietypowe święta: Światowy Dzień Krwiodawstwa Światowy Dzień Żonglerki Dzień Dziennikarza Obywatelskiego
  11. no i znów zaczynam stronkę:D chyba wpadałam w nałóg :P:P Imieniny obchodzą: Eliza, Metody, Walery oraz Alojzy, Anastazy, Digna, Elizeusz, Feliks, Justyn, Konstancja, Marcjan, Michał , Myślibor, Ninogniew, Rufin, Ryszard Przysłowie: „Czerwiec nosi dni gorące, kosa dzwoni już na łące” Saam, dziękuję za wyjaśnienie niezrozumiałego wczorajszego przysłowia
  12. Dzień dobry niedzielnie Dziś na szczęście już 14 czerwca a nie 13 , więc myślę że o pechu możecie zapomnieć. Czyżby te cyferki w kalendarzu miały jakiś wpływ na Waszego pecha Daa i Calinessa ? Mnie dzień upłynął nawet dość przyjemnie. Jest tak zawsze kiedy zajmuję się tym co lubię, czyli kuchnią :D Narobiłam wczoraj trochę zapasów, a to dlatego że znów włączyłam zamrażarkę i mam gdzie mrozić :D Ugotowałam więc ; gołąbki dietetyczne z kaszą gryczaną -10 szt, kotlety mielone - 10 sztuk, leczo -2 l, gulasz -2 l , kapusta zasmażana 1 l, oprócz tego ugotowałam młode ziemniaczki na obiad i zrobiłam mizerię :D Myślę że jak na jeden dzień, to wystarczy, choć szczerze wyznaję , że gdyby nie upał, to pewnie jeszcze upiekłabym sernik, bo mam ser, i placek z rabarbarem, bo też ostatnio kupiłam i czeka :D No, ale w kuchni było tak gorąco a na dworze temp w cieniu 35 st, więc dałam sobie "odpuść" Dziś będzie dalszy ciąg wyczynów kulinarnych:D Muszę zrobić zapasy, bo być może lada dzień wylecę na wyspę, więc trzeba trochę zabezpieczyć kuchnię dla żonkila. Zresztą nie tylko, bo przecież nie zawsze mam venę do gotowania, a przy upałach wygodnie jest wyciągnąć gotowca i przebywać w kuchni tylko 5 minut :D
  13. dziś kawa , herbata, soczki i śniadanie w jednym, zapraszam http://img.liczniki.org/20130525/kawa__herbata__niadanie_large-1369470453.jpg Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i życzę pięknego weekendu
  14. Dziś 13 czerwca Imieniny obchodzą: Antoni, Lucjan oraz Akwilina, Chociemir, Gerard, Gerarda, Gracja, Grzegorz, Herman, Lubowid, Olga, Peregryn, Tobiasz, Tryfiliusz Przysłowie: „Żytko w święty Antoni kwiat najtęższy wygoni” przysłowia nie rozumiem, może ktoś mi w głowie rozjaśni ? Nietypowe święta: Światowy Dzień Robienia na Drutach w Miejscach Publicznych Święto Dobrych Rad Święto Żandarmerii Wojskowej To pierwsze święto jest tak zabawne że nawet komentować nie będę :D Dobre rady lubię, ale nie koniecznie udzielane przez osoby znające temat z teorii:D i popisujące się wiedzą:P I wszystkiego dobrego żołnierzom
  15. Dzień dobry wszystkim wbrew obawom, spałam od deski do deski:D z głębokiego snu wyrwał mnie telefon, jakąś godzinę temu:( Daa, wiem co przeżywasz z tym pykaniem, nie jest to miłe, szczególnie jeśli jesteś na granicy jawa- sen. Ja na szczęście odgrodziłam się ścianą od pykania chrapania i wreszcie mogę normalnie spać. Zastanawiam się czy Ty nie mogłabyś się przenieść do drugiego pokoju w takich momentach? Pewnie nie, bo masz wygodne łóżeczko i przyzwyczajenie też swoje robi. Słyszałam, że chrapanie można leczyć, więc może warto zapytać lekarza o jakąś kurację ? Calinessa, zaskoczyłaś mnie tym miedzianym drucikiem. Raczej drucikami nie wiążę nigdy pomidorów dlatego żeby w razie większego wiatru nie uszkadzał łodyg. Zawsze używam tasiemek i to szerokich, by łagodnie trzymały łodygi. Może jednak coś w tym aluminium jest ? ale pewnie to samo co stwierdzenie żeby sadzić pomidory na skórkach bananowych, wtedy też nie zachorują :D Widać, że żonkil w Tobie zakochany na zabój :D skoro tak lubi być tuż obok Ciebie. Mój zawsze narzeka, bo im bardziej wiekowy tym bardziej narzekający :D Już mu zaczęłam zwracać uwagę, by zaczął nad sobą pracować, bo przecież teraz wiecznie nic mu nie pasuje, zrobił się stary zrzęda :D. Też nie raz mówię , nie pasuje Ci moje obcinanie , zasuwaj do fryzjera...absolutnie nie...jemu w domu jest wygodniej :D No i jak go strzyc :D Saam, teraz to już moją ciekawość doprowadziłeś do białej gorączki :D Już nie mogę się doczekać, kiedy ukończysz prace i dotąd będę Cię męczyć o fotkę aż się zlitujesz i przyślesz. Z Twojego opisu wychodzi że przewidziałeś jakieś nowatorskie rozwiązania a może moja wyobraźnia tak daleko nie sięga ? W każdym razie, bardzo, ale to bardzo proszę o fotki.
  16. no i poskakałam sobie a teraz czas się pożegnać, choć nie wiem czy zasnę , skoro aż tak długo spałam , no, ale jednak osłabienie swoje robi, to może jednak. Wszystkim życzę spokojnej nocy i miłych snów
  17. o matko, jeszcze mnie nie widać ? Pewnie skaczę sama i dlatego...
  18. jutro podobno ma też być tak upalnie, nie wiem czy dam radę wyjśc z domu :D
  19. Zuzanno, dziękuję że pomyślałaś o obiedzie i o wieczornej kolacji, czy tylko herbatce, nie wiem bo się nie otwiera stronka, ale i tak dzięki. Nie wiem jak u Was, ale u mnie było w samochodzie 34 st około godziny 15 :O
  20. no pięknie, czyli znów zaczynam nową stronkę :D o dziwo tym razem wieczorkiem a nie rano:D:P
  21. jeszcze ja odnalazłam drogę na topik :D Pewnie dlatego że obudziłam się z przeświadczeniem że jest rano i złością - co za osioł kosi trawę o tak wczesnej godzinie :D - a to była 20 30 , znaczy spałam 2, 5 godziny:O Wciąż jestem słabowita a w dodatku okazało się że mam zapalenie przestrzeni międzyżebrowej i znów dostałam leki, po zażyciu których padłam jak kawka :D Ciekawe czy jutro też tak będzie:D a może będę zażywać rano i wogóle z łózka wychodzić nie będę :D Daa, słoneczko nasze, naprawdę zwolniłam, nie pracuję na razie ani w domu ani w ogrodzie, a teraz to już tym bardziej wszystko musi zaczekać, tak że spokojnie Ale miałaś fajną niespodziankę, takie odwiedziny nie zdarzają się codziennie. Nie dziwię się, że dostałaś powera i latałaś po mieszkaniu, bo to jednak niespodziewani goście, w dodatku tak bliscy. I znów byłaś na zakupach ? dziewczyno gdzie Ty mieścisz te wszystkie zapasy ?:D Calinessa, no tak, Twoje paznokcie muszą wyglądać nienagannie. Takie białe perłowe kojarzą mi się z manicure francuskim, też lubię. W fryzjerkę też nie raz muszę się zabawiać, i podobnie jak Ty ociągam się często, bo chęci do tego zajęcia brak, no ale jeśli jestem przymuszona to już trudno. Niestety obcinany po zabiegu zawsze ma jakieś "żaluzje":P że za krótko, że z jednej strony bardziej...eh...Twój też tak gada ? :D Jeśli chodzi o pomidory, to wiem że powinnam pryskać przeciw grzybom, ale jeszcze tego nie robiłam, być może jeszcze zrobię, ale nie jestem przekonana do skuteczności tych preparatów. Jeśli przychodzi zaraza, to nic nie pomoże, wszystko choruje. Miałam jednak taką odmianę pomidorków koktajlowych, które nigdy nie chorowały na zarazę ziemniaczaną i owocowały do późnej jesieni, niestety nie jestem pewna czy teraz wysiałam tą odmianę, więc jak będzie to czas pokaże. Olivier, ależ zachwycająco opisałeś miejsce w którym byłeś, aż chce się tam być , może kiedyś spełnię to marzenie...i znów eh...życie :( Saam, czy dobrze rozumiem, że to lustro będzie zawieszone na korytarzu, czy może wmontowane w ścianę ? jeśli wmontowane to napisz proszę jaki myk wymyśliłeś by je tam wbudować na stale? Wybacz że tak ciągle nagabuję Cię o te sprawy remontowe, ale to chyba dlatego że i mnie się marzy większy remont w mieszkaniu a że na razie nie zrobię nic, to wczuwanie się w Twój remont , jest jakby taka malutką namiastką realizacji moich marzeń.
  22. Myślę, że już wystarczy :D o resztę pewnie zadba Zuzanna. U mnie pewnie znów jak wczoraj będzie upalny dzień. W pokoju mam spuszczone rolety i chłodek ale czy to na dziś wystarczy? Przydałby się deszczyk, moje rośliny ledwo wegetują. Jednak nie narzekam, synowa zerwała już sporo truskawek,kiedy mnie nie było, ziemniaki i pomidory pięknie kwitną, tylko ogórki i pietruszka jakieś takie marne. Ale widać że malin będzie sporo, borówka też ma dużo zawiązanych owocków, aronia to na bank będzie miała dużo owoców. Nie narzekam więc, bo źle nie jest. No dobra, nie zanudzam Was już, tyle napisałam że aż sama się śmieję:D Przecież tego nikt nie będzie czytał :D A "szarik" zaraz wpadnie i napisze coś "miłego" :P:P Wszystkich Was bardzo gorąco pozdrawiam i życzę pięknego dnia
  23. i jeszcze coś na dobry początek dnia http://thumbs.dreamstime.com/z/%C5%9Bniadanie-z-kaw%C4%85-sokiem-croissant-sa%C5%82atk%C4%85-muesli-i-jajkiem-35267088.jpg
  24. pokrzywowa raz; http://badania-prenatalne.info/wp-content/uploads/2013/11/pokrzywa-448x260.jpg
  25. zielona raz http://www.megapedia.pl/zielona-herbata.jpg
×