Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ferdżi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ferdżi

  1. no i rozpadało się na dobre
  2. nie , nie pisałaś :D ale jeśli masz acera, to tak się z nimi dzieje. Akurat mam w tym trochę doświadczenia. Koleżance w ten sposób padł acer ale ona kładła go na poduszkę i nie dawała mu oddychać, nic dziwnego że padł. Młodszy synio też ma acera i podobny problem. Jakiś kolega wgrał mu nowy system, ale i tak chodzi jak zmuł, ale mnie nie słucha, bo mówiłam że trzeba wymienić wentylator. Koleżanka posłuchała, i teraz jej laptop śmiga, tak że to był mój strzał:D
  3. Daa, Ty czarodziejko:D rachu ciachu i ciacho gotowe :D a ja się tyle nawyrabiałam (robotem:P) chlebusie , i chyba coś poszło nie tak, bo nie wyrosły jak trzeba a może wyrosły tylko spadły :O Zobaczę co w środku, kiedy wystygną. Ciekawe jak mi wyjdzie ta rolada, jak też będzie coś nie tak, to się już na dobre zeźlę Calinessa, tak myślę o tym Twoim lapku i dochodzę do wniosku, że skoro się przegrzewa, czyli procesor ma 100 % zajętości, to chyba synio za bardzo Ci nie pomoże zmianą systemu. Te objawy o których piszesz, często się dzieją w Acerach i to znaczy że system chłodzenia padł i niestety trzeba wymienić wentylator. Tak że chyba wizyta w serwisie będzie konieczna, obym się myliła.
  4. żonkil przyjechał, a ja jeszcze nie zrobiłam surówki
  5. no tak , pewnie nowa stronka. To jeszcze dopiszę do Calinessy , że fajnie mieć pod bokiem córkę, czy syna. Niestety jako że nie mam córki, a synowie daleko, pozostaje mi dogorywać w samotności w razie choroby Ty i Daa, szczęściary jesteście.
  6. czas mi dziś wyjątkowo szybko zapiernicza ale w piekarniku siedzą już chlebusie sztuk dwa :D a rolada boczkowa czeka na swoją kolej, by wskoczyć i też się upiec. Daa, tak się składa, że też jestem samoukiem komputerowym, no może od czasu do czasu na odległość pomagał mi syn, ale w większości do wszystkiego dochodziłam sama. Teraz jak patrzę wstecz, to śmiać mi się chce, jakie miałam straszne problemy, przeżywałam jako porażki, nie spałam w nocy, rozgryzałam temat, a teraz wiem że to co kiedyś było zagadką , dziś jest fraszką :D No ale to wszystko czas i praca z uporem muła - przecież muszę, przecież to się da:D Kurs jak pisałam na wiele mi się nie zdał, no może zapoznałam się z ekselem, ale uważam że też bardzo pobieżnie. Na szczęście go nie potrzebuję a tabelki zrobić można i w wordzie:D Saam, daj linka do tego tajnego kalendarza, bo w moich dwóch żaden melepeta nie stoi :P U mnie też na horyzoncie nie widać żadnego i dobrze, bo nie lubię jak mi ktoś przeszkadza, kiedy realizuję swoje plany. Calinessa, kawa na prawdę bardzo dobrze wpływa na nasz organizm, więc jeśli nie ma innych przeciwwskazań, to może spróbuj raz, a nóż rozsmakujesz się w tym cudownym napoju. Za to za oknem, bardzo nisko osadzone czarne chmury:O czyżby miał się sprawdzić czarny scenariusz pogodowy ? Miałam już kiedyś zapytać czy korzystaliście z tej stronki ? http://how-old.net/# Tu się wklepuje zdjęcie 1 osoby i po przetransferowaniu oblicza ile osoba na zdjęciu ma lat. Mnie wyszło że mam 47 :D:D zabawne, ale całkiem dobrze mi z taką wiedzą :P:D
  7. a jeszcze wrócę na moment do kursów komputerowych. Otóż jakieś 4 lata temu, skorzystałam z tego darmowego programu. Warunkiem była zgoda na miesięczny kurs psychologiczny. Oczywiście weszłam w to, bo bardzo chciałam nauczyć się robić prezentacje w PPsie. Kurs komputerowy trwał dokładnie tyle ile psychologiczny. Niestety, z komputerowego nie wyniosłam wiele. Fakt, że wiele już umiałam, potwierdziłam tylko swoją wiedzę, ale to na czym najbardziej mi zależało nadal dla mnie jest enigmą. Mimo moich próśb i nalegań o ten temat, poświęcono mu jedynie 1 godzinę, i to na ostatnich zajęciach. Bez zadań, prób i dokładnego omówienia:O Byłam i jestem do tej pory rozczarowana tym kursem. Jedynie kurs psychologiczny dał mi wiele. Tak że nawet jak Wam się uda zapisać na taki kurs, to nie liczcie za bardzo, że czegoś konkretnego tam się nauczycie. Chociaż, jak się tak zastanowię, to może w dużej mierze zależy to od wykładowcy. My mieliśmy takiego dupka gawędziarza. Najlepiej mu się gadało o d***e Maryni a nie o tym o czym powinien gadać. Dwa dni mieliśmy zastępstwo, był młody chłopak, można powiedzieć z" powołania" i on bardzo przystępnie tłumaczył, ale też wymagał i te najbardziej niekumate, przy nim coś zajarzyły. Więc może nie mam racji?
  8. Calinessa, przykro mi, że aż tak zawaliłaś sobie kompa:( Pewnie nie ma innej rady, tylko zainstalować nowy system. Tak, w serwisie wgrano mi nowy system i zabezpieczyli Nodem, co skutkowało tym, że kiedy chciałam coś ściągnąć a była to potencjalnie niebezpieczna strona, to odmawiał wykonania. Wydawało mi się nawet, że nic nie pozwoli mi ściągnąć, no ale po konsultacji z serwisantem, dowiedziałam się, gdzie mam ściągać a skąd nie ściągać. Piszesz, że jesteś kaszląca ? kurcze, czy nie uważasz, że coś za często łapią Cię te przeziębienia? Przecież używasz zdrowe suplementy, czy może one nic nie dają, czy może Ty się narażasz jakoś wyjątkowo. Może przez jazdę rowerkiem w różnych temperaturach i nie odpowiednio ubrana ? Życzę Ci lekkiego oddechu, bez kaszlu i pełnego relaksu na L4. Daa, czyżby u Ciebie też niskie ciśnienie ? Przecież nie zmuszam Cię kochana, do picia tylko i wyłącznie herbatki z pokrzywy( sama chciałaś :P) ale kawusię zrobiłam przecież dla wszystkich, więc też możesz po nią sięgnąć. Mam nadzieję, że po wypiciu kawy, szybciej dojdziesz do równowagi i nie będziesz już siadać i biegać na zmianę, tylko zyskasz pion. Wierzę, że tym razem nie będziesz musiała czekać u lekarza tak długo , tylko dlaczego nie wypisał Ci skierowania, kiedy byłaś ostatnio? Dziś rano próbowałam zarejestrować telefonicznie mamę do lekarza na popołudniu i co? ....o 7 30 już nie było bloczków normalnie masakra. Musi żonkil w piątek przed pracą , podjechać do ośrodka i osobiście ją zarejestrować, innego wyjście nie widzę:O
  9. Korzystając z okazji że nie mogę ogródkować dziś, to może pomieszam trochę w garach, zrobię jakiś gulasz z większej ilości mięska:D Chodzi mi po głowie taka rolada boczkowa, może też się skuszę, a chyba też upiekę chlebuś, bo tego z niedzieli przecież już nie ma:D Życzę wszystkim dobrego nastroju przez cały dzień
  10. na początek dnia, delikatna muzyczka w wykonaniu Adele https://www.youtube.com/watch?v=BMvPSw_fuf0
  11. 6 maja – Święto Gwardii Szwajcarskiej (Watykan) Ale też imieniny obchodzą; Filip, Jakub, Jan a przysłowie mówi że „Na świętego Filipa jeśli deszcz rzęsisty, będzie plon dobry i czysty” a u mnie właśnie rzęsisty deszcz, czyli jest nadzieja że mój trud nie pójdzie na marne :D
  12. Calinessa, poczytałam o Twoich perypetiach z laptopem i trochę się wkurzyłam na Ciebie, no sory, ale ostrzegałam byś nic nie ściągała. W dodatku ściągnęłaś z Dobrych Programów, gdzie jest najwięcej wirusów i czepia się ściąganego programu wszelkie g/ó/w/no. Przed uruchomieniem trzeba odfajkować wszelkie motylki, które są zaznaczone do ściągnięcia z programem ale czasem to i tak nic nie da. Też tak miałam, ściągnęłam program do prezentacji i razem z nim jakieś badziewia, które spowolniły mi system i zainstalowały przy okazji, jakieś gry i jako gratis dostałam trojana:O który zaatakował mi komputer. Teraz jeśli ściągam program, to tylko ze strony producenta programu. Druga sprawa, to jakie masz zabezpieczenie antywirusowe ? Jeśli masz tylko zwykłego avasta( właśnie takie miałam przedtem) to on jest cienki i przepuszcza większość wirusów. Trzeba zainstalować porządny antyvir, inaczej ciągle będziesz miała kłopoty. Zapytaj syna czy może wgrać Ci ESET NODa to jeden z lepszych programów, ale może syn podpowie coś innego, byle nie darmowy avast.
  13. Dzień dobry wszystkim piszecie że u Was wczoraj deszczowo a nad morzem nawet burzowo. U mnie dzień zaczął się deszczem, dość intensywnym ale nie jakoś przesadnie, może to dopiero preludium, bo przecież zapowiadają 40 l wody na metr kwadratowy:O Wczoraj wróciłam nawet dość wcześnie, jeszcze zdążyłam na Prawo Agaty:D , ale już na kompa siły nie miałam. Dobrze, że wczoraj nie padało, bo nie lubię jazdy w deszczu. Dzień jak zawsze zaczynam od kawy, bo ciśnienie niskie, więc trzeba je postawić do pionu, dlatego szatańsko mocna kawa. http://www.blog.bezokularow.pl/wp-content/uploads/2015/01/kawa-3.jpg Herbatka zielona też czeka https://encrypted-tbn2.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRw3OW2NT3oOOKOh5M59jnQVJUlf8gxy4wzdGb8mAWAlMo1kr8x I pokrzywowa herbatka dla Daa http://mniami.pl/images/Przepisy/14_80f545eb54f38e914d1a471ded089aec/med_2358.jpg
  14. pewnie oglądacie tv a ja już chyba się pożegnam, bo jednak strudzona jestem. Jutro jednak znów wyjeżdżam tym razem żonkil się zlitował :P i odstąpił mi autko :D nie będę się cisnęła w busie i nie muszę tak bardzo wcześnie wstawać. Trzymajcie się cieplutko, miłej dobrej i spokojnej nocy
  15. a ja pisałam że pogaduchy dawno nie o /d/ by/ t/e a tu gwiazdki :O eh
  16. Sory Daa, w pośpiechu pomyliłam ugotowanych z kuchennymi rewolucjami :D
  17. wybaczcie, trochę mi zeszło. Pogaduchy dawno nie o***te, więc było o czym gadać :D Nie wiedziałam że kiedy kukułka kuka to trzeba trząść kasą :D dziś pewnie byłabym bogata :D bo u mnie kukułka gdzieś chyba gniazduje i ciągle ją słyszę. Nie mam pojęcia na którym programie teraz są rewolucje ? Daa, na którym programie ? U mnie leci M jak mdłości :P
  18. Uśmiałam się Daa, no, przecież gdybym to ja podsyłała Ci butki, to nie jako gość :D ja zawsze się podpisuję:D Jak masz butki na obcasie, to nie szukaj nic nowego, bo potem leżą w szafie i nawet na nie nie spojrzysz:D U mnie jest sporo takich pełnych pudełek z butkami nie używanymi :D Kurcze, rozpisałam się i przerwał mi telefon, teraz zapomniałam co chciałam napisać :O Muszę jeszcze zdjąć pranie z balkonu a później wykonać następny telefon, więc później się pokażę
  19. myślicie że można już posadzić ogórki ? tak się zastanawiam, bo jednak u mnie noce są chłodne. Nawet pomidory zostawiane na noc na balkonie, mają lekko opalone liście:( . Nie wiem czo robić, bo wydaje się że już zimno nie będzie, ale wiem że zapowiadają znów załamanie pogody, zresztą po pełni tak przeważnie bywa.
  20. hej Saam, fajnie że udało Ci się zobaczyć moje przesłanie :P Daa, no to kiedy się sfocisz i przyślesz foty ? Chętnie zobaczę i ocenię czy pasuje, ale ja nie mam takich wymagań jak Saam, że w ubraniu i bez :P:D Zaciekawiły mnie te butki, te mojito są najlepsze, czułabym się w nich jak po kilkunastu drinkach o tej pięknej nazwie :D Niektóre, rzeczywiście całkiem przyzwoite, ale Daa, czy możesz kupować butki via net ? Ja się na to nigdy nie odważę, choć takie trekingowe i trapery to kupowałam, ale sandałki czy czółenka to już bym się nie odważyła. Myślę że jeszcze coś wybierzesz, za pewne gość ma rację, bo leciutki obcasik mógłby być, zawsze to sylwetka inaczej się układa. Calinessa, nawet nie mów że też masz podobne problemy, chyba że chodzi o żonkila, ja niestety nie jego mam na myśli:( Nie chcę o tym pisać za bardzo, sama nie wiem czemu wyskoczyłam z tematem, jak filip z konopi...Jak już będzie źle, to pójdę z tym na policję, takie rzeczy są karalne. Na razie mnie tylko dołuje. Popracowałam trochę w ogrodzie, musiałam dać upust złości i wyładować energię, ale już opadłam z sił.
  21. to dziwne Saam, bo kiedy klikam w link, dokładnie otwiera się to co chciałam, czyli fotka o tym jak pifffko zmienia się w witaminy :D Nie wiem czy wiecie co to jest stalking... niestety jestem ofiarą i jest mi z tym źle
  22. o, sory nie zauważyłam wpisu Calinessy Fajnie, że pracujesz krócej, można wolny czas przeznaczyć na jakieś małe zakupy. Ta cenna rada gościa, prowadzi dokładnie tam gdzie ja Cię skierowałam wcześniej :P Saam, czyżby korki na drodze, że takie spóźnienie ? Mam nadzieję że nie odliczą Ci z tego powodu całej godziny, w końcu to tylko 5 minut a Ty niejednokrotnie zostajesz w tej pracy znacznie dłużej. Ja sięgam po druga kawę, bo znów lecę w wielki kanion, w dodatku głową w dół:(
  23. już poprasowałam koszule, ogarnęłam kuchnię a tu nadal nikogo. W takim razie napiszę jeszcze że dziś wiele świąt w kalendarzu, aż wierzyć się nie chce że tak lubimy świętować. 4 maja – Międzynarodowy Dzień Strażaka, Dzień Hutnika, Dzień Kominiarza, Dzień Garncarza, Dzień Piekarza, Międzynarodowy Dzień Gwiezdnych Wojen. A tak naprawdę to dziś jest bardzo ważny dzień, dziś pierwszy dzień MATUR ! :D kasztany kwitną, czas pisać maturę. Trzymam kciuki za wszystkich maturzystów, by pytania były łatwe i by napisali wszyscy na 6 :D
  24. Życzę wszystkim dobrego startu w nowy tydzień. Miłego i ciepłego dnia
  25. Herbatka zielona też jest http://www.rossnet.pl/images/Rossmann/Portal/BinaryPL/5651/245/1283335170127_5786869_FORMAT5_PHOTO%5B0%5D_580x0.jpg Nie zapominam też o Daa i przynoszę herbatkę z pokrzywy świeżo zerwanej z dodatkiem soku z aronii.
×