Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ferdżi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ferdżi

  1. no też się uśmiałam z propozycji Daa:D Saam musiałby długo liczyć, i choć jak widzę liczyć lubi, to sądzę że w liczeniu liter w moich postach z pewnością kilka razy by się pomylił :D Nie męcz aż tak bardzo Saama :D Nie wystarczy Ci że zgodził się wejść z Tobą nawet do piekarnika :D w nadziei zresztą że tam "ciasto" szybciej i mocniej urośnie :D:P Saam to ciasto to najlepiej rośnie w kobiecych rączkach :D:P , choć to też jest w pewnym sensie podniesie temperatury :D Ale co ja się tu wymądrzam przecież Ty to dobrze wiesz, prawda :D
  2. oj wybaczcie, musiałam zamilknąć, bo sądziłam że dam radę dziś podziałać w ogródku. Przed południem było to gorąco a tu nagle ochłodzenie i to bardzo silne :( Niebo granatowe, wiatr zimny a ja nie ubrana i musiałam uciekać :O No ale jak mnie już owiało to zrobiło mi się strasznie zimno w ogóle, więc położyłam się pod kołderką :D i chyba odjechałam:D Teraz nadal jest mi zimno, więc wyciągnęłam nalewkę żurawinową i się rozgrzewam :D Wam też proponuję, wtedy żadne bakcyle nas się imać nie będą :D Więc w górę serca i za Nasze i Wasze zdrowie !!! Y Y Y Y Y Y Y Y zapraszam ...
  3. wydałam obiad żonkilowi( miałam mało czasu na przygotowanie, więc wymyśliłam na szybkiego -prażone- o których nie tak dawno pisałam. Chyba wyszły dobre, bo został pusty talerz :D Ja jeszcze nie jadałam, bo po powrocie do domu zjadłam gruszkę i kanapkę, na razie głodu nie czuję. Magdo, jak miło że pokazałaś się bez nawoływania Zwrot czy bez zwrotu, lepiej zrobić rozliczenie wcześniej, nigdy nie zostawiam niczego na ostatnią chwilę. Popędzam też swoich "klientów" którym też wypełniam PITy . Może będzie mały zwrot ale jak piszesz na winko wystarczy a może i na lody by wystarczyło:D Jeszcze w sprawie płatności internetowych...akurat dużo kupuję via net, ale najczęściej jednak z allegro, chociaż bezpośrednio u producenta też. Zawsze płacę po zakupie, czyli najpierw pieniądze i czekam na towar. Jedynie kiedy kupowałam laptopa, to płaciłam na miejscu. Dla mnie to spore ułatwienie, bo jak wiesz nie mieszkam w centrum, więc bankomatu pod nosem nie mam i nie zawsze mam odpowiednią ilość gotówki w domu, dlatego wolę płacić bezpośrednio z banku. Nie wiem czy bezpieczne, ale jak do tej pory nie zauważyłam czegoś niepokojącego. Calinessa, no zobacz jaka mało domyślna jestem , bo przecież Saam najpewniej od Ciebie dostał tego bakcyla :D Minki moje były wesołe , bo bluzeczka wyjątkowo nie czarna, tylko wielobarwna z przewagą czerwieni, nie jakaś ekstra, ale taka zwyczajna. nie rozpinana, bo ze względu na te czasem rozpinające się guziczki, nie używam takich bluzek:D Oj też nie raz się napatrzę przy kasach, jak starsi faceci podrywają kasjerki:D Ale w tym wypadku to pan miał powody do radości, skoro udostępniłaś tak kuszący widok :D aż musiało mu się coś, gdzieś zagrzać :P:P:D Daa, no zobacz jaka ja ciemna masa jestem :O No dla mnie takie hasło - schab zapiekany w kapuście - uru/c/h/o /miło w mojej głowie wyobrażenie całego schabu, ułożonego na kapuście :D a Tobie chodziło o schab w plastrach. Też jestem ciekawa jak Ci wyszło, w dodatku zalałaś jednak śmietaną. Daj znać jak smakuje, może też kiedyś wypraktykuję, tyle że nie mam już kiszonej swojej kapusty a kupnej nie uznaję :(
  4. matko, chyba stąd nie odejdę :P:D Daa, a dlaczego schab zapiekany w kapuście ? na czyjeś zamówienie ? tz synów czy żonkila ? Napisz jak to robisz, bo ja jeszcze nigdy tak nie robiłam schabu. Dziś mam ochotę na gołąbki (czyli też kapucha:D) no ale moje będą z kaszą jęczmienną i mięsem z indyka. Mam ochotę oczywiście je zrobić a jeść to pewnie będę jutro:D Daa, na takie hulanie nie trzeba kasy ( z nadpłaconego podatku) tylko trochę chęci :D :P Ale muzyczka ładna, można posłuchać...
  5. no tak, rozpisałam się i przepraszam, ale przecież jeszcze nie napisałam wszystkiego:D:P a przez ten czas Daa, przyjęła i pożegnała lubianych gości. Calinessa, owszem zamrażam zupy, nawet też mam zamrożoną fasolową i jarzynową i to jest super sposób, by sie ustrzec ciągłego stania przy garach, przecież nie zawsze się chce i nie zawsze jest czas:D Daa, jeśli chodzi o ziemniaczaną zupę, to też mrożę , jakoś żonkil nie narzekał, ale zawsze można zamrozić tylko płyn z warzywami a ziemniaki ugotować osobno i dołożyć. na wszystko jest sposób:D A jeszcze w sprawie min... Zapomniałam podziękować Calinessie za fajne żarty, dobry żart nigdy nie jest zły:D No i tak myślę, że skoro dostałam pozwolenie od Saama na robienie min :P to mi pasuje bo właśnie kiedy przymierzałam dziś zakupioną bluzeczkę , stroiłam miny przed lustrem :D Myślę, że na uczczenie dzisiejszego dnia wystarczy :D
  6. hejka czas na południową kawusię, ciśnienie bardzo spadło i wciąż spada, więc kawa potrzebna jak powietrze, zapraszam więc wszystkich chętnych. Widzę że ruch się rozpoczął i w dodatku mamy święto sapera i minera:D Ciekawa jestem co Olivier ma wspólnego z saperem lub elektrykiem? Chyba jednak czegoś nie wiem:O Daa, mam nadzieję, że goście dadzą Ci rozluźnienie i radość Calinessa, nie używałam medafenu, to fakt, ale coś mam w sobie, jakiś bunt, przeciwko wszelkim lekom bez recepty. Owszem kupuję czasem coś bo jednak muszę np wit A+E albo Pyralginę, ale naprawdę ograniczyłam kupowanie i spożywanie leków bez potrzeby. Wiem, że Ty kobieta pracująca, musisz szybko się kurować, więc jeśli musisz, to trudno. Ja jednak pozostaję przy lekach naturalnych, gdyż mam ten luksus, że mogę pozostać w domu a nawet w łóżku. Ciekawa jestem Saam, gdzie się nabawiłeś tego wirusa, może w tej zamrażarce, gdzie przebywałeś z Daa:D Mówiłam, raz włączona, raz wyłączona, a przy takich różnicach temperatur, łatwo o przeziębienie:D:P Wiem Saam co masz na myśli z łączeniem tych paneli. Mam tak samo. Oczywiście trzeba było łączyć. Cała deska szła więc od góry a łączenie poszło niżej. Jeśli chcesz to zrobię fotkę i może uda mi się wklepać na fotosika, bo teraz po zmianie systemu, nie pamiętam nawet haseł, ani do garnka, ani do fotosika, no, spróbuję, o ile chcesz. Kamień mi się bardziej podoba niż cegła i wcale nie rozumiem tej fascynacji cegłą:O Chyba jakaś mało nowoczesna jestem:O Kamień jednak bardzo mi się podoba, tym bardziej że i kolorystycznie można go dobrać. Myślę, że da się dobrać panele i kamień w jednej tonacji, chyba że jednak decydujesz się na kontrast ? Kurcze, gdybym była w domu, to już miałabym dziś zrobione na dużej działce, a tak to muszę czekać do przyszłego tygodnia:O Mama oczywiście przegapiła pana traktorzystę, kiedy był u sąsiada. Nie wiem co się z nią dzieje, wciąż śpi, zasypia nawet na siedząco:( Chyba muszę ją zawieźć do lekarza, albo zrobić jej jakieś badania, bo coś mi się to nie podoba:( Kurcze, znów się rozpisałam, sory....
  7. Calinessa, brawo dla Ciebie że mimo zmęczenia jeszcze o północy puściłaś muzyczkę na dobranoc Mam nadzieję że dziś odpoczywasz. Po tym całym pisaniu trzeba wreszcie coś się napić, zapraszam więc na kawusię. Herbatka rozgrzewająca i pobudzająca też czeka, oraz soczki wieloowocowe, zapraszam. Wszystkich bardzo serdecznie pozdrawiam i życzę pięknego dnia . Nie pokażę się prędko, bo dziś znów wychodzę, ale tym razem będę się kręcić po swoim mieście:D
  8. Saam, wczoraj jak widzę narzekał na totalny brak zrozumienia, no niestety tak często w życiu bywa Saam. Pocieszające jednak jest to, że się nie poddajesz i stawiasz na swoim :D A ja w swoim braku zrozumienia zastanawiam się do kogo pisałeś słowa piosenki; Jak ty nic nie rozumiesz, Jak Ty nie wiesz, co to znaczy kochać ciebie, kochać ciebie tak jak ja" Czy jest coś o czym nie wiemy ? Dla mnie niezrozumiałe jak można nie kochać tak wspaniałego faceta Z tego co piszesz w sprawie remontowej, to widzę że chcesz dobrze zaszaleć w tym korytarzu :D Nie wiem czy to dobry pomysł, by aż tyle różnych faktur znalazło się w jednym pomieszczeniu. Najlepiej zdecydować się najwyżej na dwa różne wykończenia, ale ja jestem za jednym. Sama mam położone panele na klatce schodowej w kolorze popielu, coś podobnego do kory brzozy. Niestety, techniczne możliwości wykonawcy nie były tak duże jak Twoje, wiec wszystko jest w takiej tonacji,łącznie z sufitem. Ciekawa jestem co w końcu zakupiłeś, a może chociaż na co się zdecydowałeś ? Bo jak słusznie zauważyłeś, najpierw trzeba pomyśleć o nowej instalacji elektrycznej.
  9. Witajcie kochani będę pisać na raty, bo sporo mi wyszło :D Na początek, moje usprawiedliwienie wczorajszej nieobecności. Otóż po moim ostatnim wpisie przedwczorajszym, padł mi internet Niestety rano też nie było, a chciałam wejść by napisać że właśnie mam dzień wyjazdowy i mnie nie będzie, no ale nie miałam jak tego zrobić. Wróciłam jak zwykle bardzo późno i nie miałam już siły by wchodzić na kompa. Za to dziś jestem z samego rana i poczytałam Wasze wczorajsze wpisy i cieplutko zrobiło mi się w okolicach serca a wilgotno pod powiekami. Dziękuję że się o mnie troszczycie Daa, kochane słoneczko nasze, pisałam kiedyś że ja się nigdy nie gniewam. Jedynym powodem dla którego się nie melduję, są zawsze problemy techniczne( brak możliwości) a nie jakieś fochy czy dąsy. Zresztą o co miałabym się gniewać ? Dziękuję Wam za muzyczkę, którą próbowaliście mnie wczoraj przywołać Naprawdę miałam co słuchać od rana i ucho nacieszyć. Daa, nawet nie wiesz jak się cieszę że wyniki pozytywnie Cię zaskoczyły, od razu widać że inne masz nastawienie, oby tak dalej. Grunt to pozytywne myślenie i wiara że będzie dobrze i coraz lepiej i tego się trzymamy. Calinessa ma rację, nie narzekaj, że masz dobrego żonkila, który jak pisałaś kiedyś nieba by Ci przychylił. Trzeba doceniać jak się ma dobrze i cieszyć się, bo inne kobiety nie mogą tak powiedzieć o swoich mężach. Dziękuję za piosenkę z dedykacją Universe
  10. Ja nie mogę :D:D ale się uśmiałam czytając Saama i Calinessę :D:D Normalnie chyba jeszcze nigdy aż tak, normalnie piszę i jeszcze chichoczę na cały głos :D Saam, Ty to mnie chyba nigdy nie przestaniesz zadziwiać :D Napisałam Olivierowi - ssij plasterki, wcześniej pisząc by nie zapominał o imbirze :D:D A Ty zrobiłeś z tego jakieś podteksty erotyczne:D:P:D Masz zboczone myśli chłopcze :D:P:D Dobrze odpisała Ci Calinessa że tak ma być, bo ssie się plasterki imbiru a nie cały korzeń:D:D Nie, no jeszcze nie przestałam się śmiać, widząc oczyma wyobraźni jak Olivier ssie cały korzeń imbiru :D:D:D Normalnie wysiadam :D:D Saam, jak ktoś nie przyzwyczajony do imbiru, to najlepiej zalać plasterki wrzątkiem, część ostrości wchłonie woda i po wypiciu wody , wtedy można ssać takie już delikatniejsze plasterki:D:D Już widzę jak Ci buzią wykrzywiało :D:P:D: ojek dawno tak się nie uśmiałam:D:D Calinessa, dziękuję Ci za miłe słowa i dobrą ocenę. Pamiętaj jednak że jedna osoba nie sprawi że topik będzie żył i przyciągał. Po to by tak się stało każdy musi coś dać od siebie dla innych. A że wszyscy coś dajemy to topik rośnie w siłę i chętnych do rozmowy i do śmiechu :D Gościu, w zasadzie nie odpisuję do gości, bo nie lubię aż takiej anonimowości. Jak Saam zauważył, nie wiemy czy chłopczyk czy dziewczynka a chociaż to wypadałoby wiedzieć. Poza tym w niektórych okresach, jest tu wysyp gości i nie wiadomo czy to jeden tak energiczny, czy kilku , w końcu jak odpowiadać skoro nie wiadomo komu. Ponieważ jednak gość ze strony 101 z godziny 14.29 pisze bezpośrednio do mnie ,więc odpisuję:) Taką agrowłókninę używam już od dawna, ale wyłącznie pod truskawki. Może nie wygląda to rewelacyjnie, ale za to rewelacyjne jest zbieranie czystych truskawek:D Jeśli chodzi o warzywa, to pewnie że można, tylko jakoś wydaje mi się że nie za fajnie byłoby całą działkę pokryć agrowłókniną. W końcu po to się na działkę, by na niej troszkę się poruszać:D więc coś tam jednak zrobić trzeba. Uważam że po ogórki nie warto kłaść włókniny, bo jak się rozłożą liście to chwasty i tak w nich nie rosną :D Poza tym, mam pewien system sadzenia ogórków. Równam zagon, robię dołki i w te dołki wkładam nasiona ogórków. Kiedy już podrosną, dołki zasypuję, obsypując tym samym łodyżki ogórków, przez co silniej siedzą w ziemi i korzenie nie przesychają. Gdybym zastosowała włókninę, to już nie byłoby jej możliwości, albo musiałabym to robić na kolanach, co mi się wcale nie uśmiecha, ale bardzo dziękuję za podpowiedź I to by było na tyle :D
  11. wpadłam na moment, by zobaczyć czy ktoś tu zaglądał :D Daa, znowu badania ? Życzę by przeszły lekko i przyniosły tylko dobre wyniki Saam, to zależy kiedy, czasem mam ochotę tam pogrzebać ( w ogródku) a czasem robię coś na siłę, a tego bardzo nie lubię. Lubię ten czas, siania, sadzenia, układania gdzie co posiać, posadzić. Lubię patrzeć jak wschodzą roślinki i cieszy mnie to, ale nie cierpię pielenia. Niestety bez tego się nie da. W zeszłym roku wpadłam na pomysł, by choć pomidory posadzić na czarnej agrowłókninie i to był dobry pomysł, bo przynajmniej tyle było mniej pielenia. W tym roku też tak zrobię, a że pomidorów mam więcej, to większe poletko będzie zabezpieczone przed chwastami:D Zastanawiam się nad Twoim remontem i tak myślę, że skoro chcesz wszystko zdemolować, czyli to kapitalny remont. W takiej sytuacji możesz na ścianach położyć wszystko. W przedpokoju, czy klatce schodowej, dobrze sprawdza się cegła, ostatnio hit. Jednak jest to zabawa dość droga, więc może jednak panele ? Teraz te panele z MDF są takie ładne, można dobrać kolorystycznie według upodobań. Mają jednak jedną wadę. Łatwo je uszkodzić i potem nie da się tego naprawić, ale ja mam na klatce położone takie panele, mają już chyba z 15 lat i tych uszkodzeń jest niewiele. Raczej takie mikro ryski. No ale są też w ofercie panele plastikowe, tu już widziałam takie piękności, że nawet chciałam do swojego pokoju na 1 ścianę. Przeważył jednak rozsądek, bo to jednak plastik, lepiej się sprawdza w przedpokojach niż w pokojach. Jakbyś powiedział, co Ci chodzi po głowie, to moglibyśmy podyskutować, może coś podpowiedzieć. Na razie znikam, bo jak słusznie zauważyłeś, dziś ogródek mnie cieszy :D Idę posadzić kilka rządków ziemniaków:D
  12. Cały zestaw koktajli dla Daa. http://urodaizdrowie.pl/wp-content/uploads/2010/06/smoothies-300-dpi-1x.jpg Życzę miłego dnia
  13. Rozgrzewającą herbatkę dla Calinessy i Oliviera. http://pinkcake.blox.pl/resource/DSC_6792.JPG
  14. Zostawiam kawę na forumowym topiku. http://domenazdrowia.pl/uploads/pics/coffee001.jpg
  15. Widzę, że Olivier znów zostawił nam coś do słuchania, dzięki Trochę się zmartwiłam Olivier, bo skoro po tak mocnym przeziębieniu, czy nawet grypie, zafundowałeś sobie lody...:( to nic dziwnego, że gardło dało o sobie znać. Przecież organizm wciąż osłabiony, potrzebuje czasu na pełną regenerację. Mam nadzieję, że to tylko chwilowe i tym razem szybko przejdzie i nie trzeba będzie antybiotyku. W razie czego pamiętaj o imbirze, ssij plasterki, odkazisz gardło, naprawdę polecam. Uśmiech zawitał na mojej twarzy, kiedy dojrzałam dawno nie widzianą Meri. Witam i cieplutko pozdrawiam, mając nadzieję, że będziesz tu częściej zaglądać .
  16. Dzień dobry wszystkim wtorkowanie czas zacząć :D U mnie słonecznie , wiatr jakby się trochę wyciszył, chyba będzie to dobry dzień na prace ogródkowe. Jakaś rozkojarzona jestem od świtu, bo w kalendarzu, zamiast patrzeć na kwiecień, to wybiegłam do maja :D i mielibyśmy dzień farmaceuty a dziś przecież jest ; Międzynarodowy Dzień Paskudy, Dzień Ludzi Bezdomnych. Ciekawe co dla niektórych znaczy Paskuda ? ale jakby co to mogę świętować z tej okazji.:P:D Ludzi bezdomnych widuję, bo blisko mnie jest noclegownia, ale czy ci ludzie mieszkając tam nadal są bezdomni ?
  17. Witajcie. Napisałam duży post ale znów jestem spamiarą, więc będę wklejać po kawałku.
  18. Dzięki Calinessa za wieści od Daa. Rozumiem, że może czuć się źle i dlatego nigdy nie popędzam ani nie nalegam. Miałam nadzieję że z biegiem dnia, słabości przejdą, przykro że jednak nie. Daa, kochana zdrowia Ci życzę Pożegnam się już, bo za chwilę pewnie znów będzie albo telefon, albo skyp się odezwie i już nie będę mogła tu kuknąć. Mam nadzieję, że choć dziś był 13 to jednak dla Was nie był to zły dzień. Życzę wszystkim dobrej nocy i kolorowych snów
  19. a jednak :D Daa witaj słoneczko Już nie śpij i nie przeżywaj snu, za chwilę dzień się skończy i będzie nowy sen, lepszy....
  20. hej Calinessa, no dzięki że puściłaś linka do tego grajka. W mojej głowie zapisał się jako śpiewający instrukcję a tu rzeczywiście była instrukcja do ćwiczeń:D Jestem jednak pewna, że usunięto tą część kiedy śpiewał słowa innej instrukcji. Oglądałam na żywo i na pewno śpiewał dłużej i było tam jeszcze kilka ostrych słów. Jak zwał tak zwał, ale chłopak pomysłowy, trzeba przyznać, ma tupet:D Fajnie że już jesteś po jeździe, czyli dzisiejszy stres pomógł Ci zmobilizować organizm do walki z wirusem i jesteś już zdrowa, super. Świetny wierszyk ułożyłaś, zdolniacha jesteś, tak na poczekaniu, super. Ciekawa jestem dlaczego nie ma Daa? Czyżby puściła focha ? Przez to pochmurno na topiku, słoneczka brak:( U mnie nadal nie pada, może w nocy coś się przywlecze. Kolejny kielonek wypity za 100 Wasze zdrowie !!! Y Y Y Y Y
  21. oj Saam, ale trafiłeś w 10 a dla mnie to nawet w setkę :D uwielbiam rurki z kremem, naprawdę uwielbiam. Jakby na dowód tego, właśnie wczoraj zakupiłam via net 2 komplety rurek do pieczenia rurek:D Uważam że najlepsze rurki z bitą śmietaną jadłam w Krościenku i ile razy jestem w tamtym rejonie, zawsze jadę tam na rurki :D Super że je tu pokazałeś...eh...zjadłabym :D
  22. musiałam przerwać pisanie, bo miałam telefon a przecież pisałeś o 100. Nie będę tu się licytować, kto więcej setek przeżył na kaffe :D ale za to toast wzniosę, byśmy takich setek mieli jeszcze wiele:D Szampan odkorkowany, strzelił na wiwat. Nalewam w kielonki i wznoszę toast za 100 i za nasz pobyt tutaj Y Y Y Y Y Y Y Y http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcShBifW7VrinKa0gU1Vcgepbw3qSMMW_fKNmLwpWQKnsXjFmxGoSA
  23. jeszcze raz hop...bo dalej nic nie widzę.
  24. o coś się zacięło, może jednak ?
×