Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ferdżi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ferdżi

  1. aaaa zapomniałam że też czekam na 100:D Może to właśnie mnie się uda, ale nie upieram się przy tym :D
  2. Ta miłość wygrał , jeśli nadal , tak jak mi creperie idiota będzie zasnąć , słuchając mojego głosu , który śpiewa , Jestem chory, czuje się bardzo źle, w nocy , kiedy moja matka wyszedł i zostawił mnie tam z obawy, że jestem chory, wiesz , że jestem chory , Wziąłem każdą zdolność , każde słowo i wola a moje serce ze mną , jest chory , ale powiedzieć , że to prawda , ty i ja jestem chory , I to by było na tyle....:D Idę pracować dalej
  3. jako pomysł , jak mania , jesteś częścią mnie , Ale jestem zmęczona , zmęczona udawaniem Czuję się dobrze z tobą Kto nie wie ,noc palenia, ale to jestsmak , że nie smakować najbardziej , ale na co dzień ma swoją tożsamość , jak wtedy, gdy jesteś w dół do mnie, a ja jestem zły , jestem naprawdę zła , Dałem ci życie , a ja tylko cieniem bez ciebie , i spać , kiedy jestem chory, jestem naprawdę zła , Wziąłem każdą zdolność , każde słowo i wola i miałem talent przed sobą .
  4. hej Saam u mnie niebo zrobiło się granatowe, pewnie niedługo zacznie padać. Masz rację, odpuściłam dziś ogródek, za to robię porządki w szafach. Zimowe rzeczy do pudełek a letnie na wieszaki. Najgorzej z kurtkami, zajmują sporo miejsca a jakoś nie mam przekonania by je włożyć do worków próżniowych:O Wiszą więc na wieszakach i się pomieścić nie mogą, bo ja oczywiście z kurtkami mam podobnie jak z butami i torebkami:P:D:P Calinessa, cieszę się że herbatka pasowała, postaram się częściej coś fajnego wyszukiwać. Saam przetłumaczyłam Twoją piosenkę a właściwie Lary. Tz pan google przetłumaczył, nie biorąc pod uwagę że śpiewa to kobieta. Skopiuję tak jak zostało przetłumaczone.
  5. Witajcie poniedziałkowo U mnie pogoda nie fajna, wiej***ardzo silny wiatr, i jest jeszcze chłodno. Może jeszcze coś się zmieni, bo chciałabym poszaleć jeszcze w ogródku, no ale nic na siłę. Tym bardziej że noc miałam ciężką, bezsenną:( a teraz jestem jakaś rozmemłana :O Zrobiłam właśnie kawę, mocną szatańską, ale z górą pianki z ubitego mleka. Dawno tak nie robiłam, a dziś wyciągnęłam moją ulubioną filiżankę z Chodzieży o pojemności 400ml :D i będę się tą kawusią delektować dłużej:D Saam dla Ciebie też zrobiłam, oderwij się od pracy i przysiądź. http://images47.fotosik.pl/930/21c6d0107f24d20dmed.jpg O Calinessie też pamiętam, dziś rozgrzewająca herbata z rozmarynem http://www.kwestiasmaku.com/zdjecia/1549.rozgrzewajaca_herbata_na_zime/rozgrzewajaca_herbata_na_zime_00.jpg Dla Daa, zrobiłam dziś smoothie z mango http://www.kwestiasmaku.com/zdjecia/1306.dwukolorowe_smoothie_z_mango/dwukolorowe_smoothie_z_mango_00.jpg ciekawe czy przejdą linki.
  6. aaa dodam jeszcze, że to co w stopce, naprawdę mnie dotyczy:(
  7. no zaliczyłam gości..tz u mnie byli a nie ja u nich:D ale już pojechali, więc znów mam luzy. Nie mam zmywarki, ale chętnie bym zakupiła, bo choć na codzień jest nas dwoje, ale często mam gości i tych naczyń sporo jest do zmywania. Niestety jest kilka powodów dla których nie mam. Po pierwsze cała góra, tz moje mieszkanie "wisi na jednym drucie" tak określił mi kiedyś mój wuj elektryk i boję się kolejnego obciążenia, a przecież sprzętów na prąd wciąż przybywa. Po drugie kuchnię mam malutką i zmywarka mogłaby stanąć tylko w jednym miejscu, ale musiałabym wyrzucić szafkę, bez której nie wyobrażam sobie jakieś płynnego funkcjonowania w kuchni:( ot i cały ambaras. A ja się nie dam do niczego przymuszać :D u nas to raczej chłodna obojętność, każdy robi to na co sam ma ochotę i jedno nie wchodzi drugiemu w drogę. Calinessa, przypomniałaś mi o stopce a że już dawno planowałam ją zmienić , to dziś natknęłam się na ten tekst i mi się wklepało:D Jednak jak znajdę coś bardziej odpowiedniego, to zmienię:D Daa, też za często nie częstuję swoje buzi słońcem. Latem, jak tylko mogę to chronię, ale czasem jednak wyjść trzeba i w pełnym słońcu, więc trzeba pamiętać by jednak się zabezpieczyć. Szczególnie właśnie taka skóra delikatna, szybko łapie opaleniznę i się czerwieni...oj , nie lubię być czerwona i się wkurzam jak to się zdarzy.
  8. u mnie też po obiedzie i nawet pomyte i wysprzątane w kuchni, niestety zmywarki nie posiadam:( musiałam własnoręcznie wszystko pomyć. Widzę że macie fantazje :D:P:D nie przyszłoby mi do głowy w ziemniakach rzeźbić :D No, ale są tacy, którym wszystko z seksem się kojarzy :D hehe, ja widocznie bardziej przyziemna jestem:P Calinessa, tak myślę co się stało z tym ogórkiem....??? czyżby w nocy był jednak użyty ???:P:D Oj żeby mnie tak ktoś nakazał leżenie w łóżku ...ale na to szansy nie ma. Daa, wracając do fluidów, to skoro jednak masz, to może warto zacząć używać. Nie wiem jak się czujesz już po położeniu na twarz, ale skoro nie piecze, nie swędzi, to myślę że warto go używać,choćby w tym ciepłym okresie. Zawsze nakładam tak zwaną warstwę ochronną. Chroni mnie ona przed słońcem, a wiadomo że słońce wysusza skórę i należy go unikać i nie eksponować buźki do opalania. Nigdy się nie opalam, ale niestety nie ustrzegłam się błędu. Wczoraj nie zabezpieczyłam twarzy i teraz mam skutki. Nie dość że słońce ostro operowało wczoraj, to jeszcze wiatr szalał i mam chyba trochę opaloną skórę i owianą wiatrem, lekko zaczerwienioną a usta szczypiące:( pewnie minie kilka dni i samo przejdzie, ale muszę się baczniej pilnować. Leżcie, odpoczywajcie, bo jutro znów kierat się zacznie, więc trzeba korzystać z wolnego czasu.
  9. Daa, to ciekawe że żonkil biegał w nocy, może coś mu się śniło, czasem sny są bardzo realistyczne. No właśnie dlatego że mam skórę bardzo wrażliwą, to ten jeden fluid mnie nie uczula, może wypróbujesz kiedyś ? Calinessa, nie próbowałam co prawda Rimmela, właśnie ze względu na częste uczulenia na kosmetyki, ale ciekawa jestem Twojego zdania, jaki on jest? Są jakieś numery, czy nazwy ? czy są matujące czy rozświetlające ? Ja używam Liren cappucinno -13 jest idealny do mojej karnacji i gęstość odpowiednia, ale też kusi mnie by wypróbować coś bardziej matującego, bo nie używam rozświetlających.
  10. Wybacz Saam, nie skojarzyłam :D choć szczerze mówiąc, moja pierwsza myśl taka była :D ale odrzuciłam ją, bo przecież jutro jedziesz do pracy, więc dziś alkohol zabroniony, przynajmniej ja tak myślałam :D 70 % alkohol to mocarz, chyba że rozcieńczysz w drinku, a jeśli tak to w jakiej proporcji??? Zuzanno
  11. Saam ,czekolada 40 % to nie czekolada tylko sam syrop i chemia, poczytaj skład. Nie kupuj innej jak co najmniej 60 % zawartości kakao, dobrze radzę :D
  12. kiedy otwieram stronkę, po prawej stronie jest reklama Liren i przyszło mi do głowy zapytać Was dziewczyny jakiej firmy fluidów używacie ? bo ja akurat tej właśnie.
  13. mam dziś lenia kuchennego, dlatego taka prościzna.
  14. popycham, a przy okazji napiszę, że u mnie dziś na obiad, rosół, ten kiedyś zamrożony:D ale za to świeży makaron nitki, do tego ziemniaczki tłuczone z masełkiem, pierś kurzęca z grilla i sałatka z pomidorów.
  15. no proszę, podpowiedź Saama też idzie w tym kierunku :D
  16. Hej dziewczyny Hej Saam Calinessa, to nic nowego, że faceci lubią mieć władzę, jeśli nie ma innej to chociaż tą nad kobietą :D No ale jeśli przy tym jest troskliwy, to ja bym nie protestowała, o mnie nikt nigdy tak się nie troszczył:( Dobrze że masz wolne, przynajmniej dalej będziesz otoczona opieką i czułością. Przykro mi że nie zdążyłaś wysłać lotka, a nóż czy widelec byłabyś dziś właścicielką 40 milionów...szkoda, ale może następnym razem się uda. Masz rację, czekolada to sałatka :D też tak sobie wmawiam :P Twoja galaretka chyba już będzie do wyrzucenia, po tylu dniach ? W mojej zamrażarce sporo jeszcze zostało od świat, a to dlatego że zawsze dużo za dużo przygotowuję :D A co ja zrobię jak lubię mieć wszystkiego dużo ?:P:P Saam przywitał nas dziś śpiewająco, czyli wiosna w sypialni także :D , bo skąd byłby tak dobry humor z rana ?:P U mnie miało w nocy padać ale nie padało. Teraz jakieś 16 st, ale jest wietrznie i też niezbyt przyjemnie, zwłaszcza jak piszesz Saam, po wczorajszym dniu, kiedy u mnie było ponad 20 stopni. Czekolada to afrodyzjak, więc się nie dziwmy że nam smakuje :D Daa, Twoje myśli nie poukładane a może nieuczesane ? i trzeba było je troszkę pod włos ?:D Zamiast pozwolić żonkilowi wylegiwać się w pieleszach, trzeba było zanieść mu gorącą czekoladę, na pewno by zrozumiał aluzję a Tobie od razu myśli by się uczesały:D Ty zamiast tego do garów idziesz...eh, może jednak zaszalejesz dziś ?
  17. Dzień dobry niedzielnie Widać spałam miejsce w miejsce, bo już przed 6 się obudziłam. Dziś w kalendarzu stoi ; Dzień Czekolady, Międzynarodowy Dzień Lotnictwa i Kosmonautyki, Dzień Ptaków Wędrownych. Właściwie najbliższe dla mnie święto to Dzień czekolady. Mogę powiedzieć że dzień bez czekolady to dzień stracony :D Lubię gorzką, taką 90 % ale też mleczną z orzechami laskowymi, całymi zatopionymi w czekoladzie, a najlepiej żeby ich było bardzo dużo:D Ptaki wędrowne przelatują nad moim domem, najbardziej lubię bociany. Z Lotnictwem, też od czasu do czasu miewam kontakty, tak że świętować mogę dziś potrójnie :D Calinessa, jak się cieszę że już wczoraj było Ci lepiej, nawet pojechałaś do sklepu. Pewnie żonkil był w pracy, bo przecież nie wierzę, że gdyby był w domu to pozwoliłby Ci jechać. Widać, że jako opiekun chorych zdał egzamin na piątkę. Saam, ciekawa jestem za które pomieszczenie teraz się zabierzesz, czy to będzie kolejna łazienka, czy może pokój? A tak swoją drogą, to Twoja żonkila powinna być szczęśliwa że ma Ciebie, bo gdzie znalazłaby drugiego tak pracowitego faceta. Nie dość że zaradny, złota rączka to jeszcze szatan w łóżku, taki facet w domu to skarb. Wracając na moment do wczorajszego tematu, to nie mam ani wygórowanych fantazji, ani nie jestem zwolenniczką fetyszy. Jestem zwykłą wiejską babą :P z krwi i kości która "lubi seks jak koń owies" :D:P:P Daa, Ty szczęściaro, chciałabym aby mój żonkil był we mnie tak wpatrzony jak Twój w Ciebie. Nie narzekaj więc na nudę, ale sama postaraj się wynagrodzić mu jego dobroć i czułość wobec Ciebie. Choć jeszcze bardzo wcześnie, zostawiam kawusię na rozbudzenie, czekoladę gorącą na wzmocnienie, soczek owocowy na dodanie energii. Wszystkich serdecznie pozdrawiam i życzę miłej niedzieli
  18. Jednak piszę głupoty straszne, chyba jednak się położę, żeby nie napisać czegoś, czego jutro musiałabym się wstydzić :D Dobrej nocy Wam życzę i kolorowych snów
  19. Daa, to Ty szczęściara jesteś, ciesz się że masz fajnego żonkila. Calinessa, ja za bardzo wyjaśniać nie mogę, bo aż taka odważna to nie jestem :P:P:P Jedno jest pewne, braków nie mam a sztuczności nie potrzebuję :D a reszta jest milczeniem:P:P
  20. a to zwracam honor , nie widziałam poprzedniego wpisu :D spryciarz z tego Naszego Saama :D Puścił focha ale pewnie zaraz mu przejdzie, przecież musi zrozumieć, że dawka internetu przed snem jest konieczna inaczej nie zaśniesz :D
  21. masz rację Calinessa, żonkila Saama może zacząć podziwiać jakiego ma mądrego i zaradnego męża, myślę że urośnie w jej oczach, przynajmniej w moich rośnie bardzo:D
  22. zaglądam jeszcze na chwilkę, bo już tak mam że im bardziej zmęczona tym bardziej problemy z zaśnięciem. Rozgrzałam się też gorącym prysznicem a wcześniej rozmową z synem przez skypa:D Saam, napisał że wymienia całe koła na letnie ale gość jakiś niekumaty i zrozumiał odwrotnie:D Widzę Saam, że się rozpędzasz z forsowaniem swoich upodobań i stawiasz na swoim, brawo :D Hehehe, nie napisze czy żonkil staje czy nie staje :P:P ale wiesz jak to jest z nauczycielami :D ale jeśli zastępstwo, to już na pewno żaden z sąsiadów :P im dalej tym lepiej :D W każdym razie, nie napiszę jak jest, ale braków nie odczuwam :D a zastępstwa sztucznego nigdy nie używałam i mam nadzieję, że to się nie zmieni :D:P Daa, no wiesz, że miałam na myśli mamę :D Ona już nie da mi spokoju i będzie męczyć, bo jeszcze trzeba to posiać czy posadzić a to ...jeszcze nie wszystko wyplewione ? inni już mają ...eh i tak mam całe życie :(
  23. oj nie moje drogie, ja owszem prostowałam kręgosłup ale tylko do 16 a później dalej ciężko pracowałam:( Jestem naprawdę ogromnie zmęczona, ale pół małej działki mam ogarnięte :D Posiałam pietruszkę, marchewkę, koper i groszek cukrowy, na resztę brakło mi siły:( Podobno w nocy już ma padać, więc mi podleje i powinno szybko wzejść. Nie myślcie tylko że na małej działce, (trochę więcej niż 1 ar) się kończy:( została jeszcze większa, ale tam to przyjeżdża pan i traktorkiem wszystko robi, oczywiście oprócz sadzenia czy siania. Co roku zmniejszam te areały, bo już siły nie ma a też słabe plony nie zachęcają do dalszej pracy, ale cóż...anioł stróż mieszkający piętro niżej dopilnuje bym od wiosny nie zaznała spokoju:P Teraz się nie dziwcie, że jednak wolę jesień i zimę :D Calinessa, oj rozłożyło Cię mocno, czyżbyś się zaraziła od jakiegoś klienta ? A może Cię przewiało na rowerku ? w każdym razie nie dobrze, bo pamiętam że całkiem niedawno chorowałaś, a skoro ja pamiętam, mimo sklerozis :P to tak być musiało. Też jesteś osłabiona a może ten stres tak Cię osłabił:( Dobrze że masz opiekuna, dba o Ciebie i pielęgnuje. Mam nadzieję że pod troskliwym okiem szybko dojdziesz do zdrowia, czego Ci z serca życzę. Daa, ależ Ty dziś szalejesz w kuchni, chciało Ci się nawet ciasto piec ? Jak Cię czytam, to widzę że chochlik w Tobie siedzi i myśli zbereźne podpowiada, a może miałabyś ochotę na takie "różowiutkie" zastępstwo o jakim pisała Calinessa ??? Saam przywołuję Cię do porządku, miałeś dziś się nie forsować zbytnio, a nóż żonkila zechce powtórki ?
  24. Hejka mam przerwę a chciałabym powiedzieć Mam Dość !!! Niestety po przerwie dalszy ciąg pracy:( Sądziłam że wędzenie przy takiej temperaturze to będzie pikuś a tu jak na złość było gorzej:( Za wysoka temperatura od startu i długo musiałam wychładzać, suszyć mięso...eh.... Jakby na złość wiatr podsycał jeszcze ogień i ciężko mi szło. W tym czasie kiedy się wędziło, to ja robiłam grządki pod zasiew, bo pora już najwyższa. Nie woziłam więc kompostu, ale wysiłek i tak był spory. Na domiar złego za płotem, sąsiad włączył pilarkę spalinową i hałas okropny. Mało tego, drugi sąsiad poszedł w jego ślady a trzeci włączył cyrkularkę ...o matko, mam łeb jak sklep Chyba przez to wszystko, boczki wyszły mi zewnątrz ładne ale trzeba je parzyć albo gotować bo jednak nie są miękkie w środku. Szynki i schaby jeszcze się wędzą, ale to już pod okiem żonkila, bo ja odpadłam:( Trochę już wysiałam, ale jeszcze sporo zostało do zrobienia, jak odpocznę to pójdę i ile starczy mi siły to dziś zrobię, reszta zostanie na przyszły tydzień. Daa, przecież ja wiem, że proponowałaś zimne lody, ale Saamowi , jak każdemu facetowi zresztą, lody kojarzą się raczej z czymś innym:P Myślę że Saam tak długo spał, bo nocą uskuteczniał to co w głowie siedziało przez cały dzień :D:P a co niechcący sprowokowałaś :D Saam jakoś nie wierzę w to że spałeś 11 godzin, ale że tyle czasu przebywałeś w łóżku :P Oszczędzaj się dzisiaj, nie można się zbytnio forsować po nocnym wysiłku. Wiecie co ? jestem strasznie zmęczona i pieprzę farmazony, wybaczcie jeśli kogoś uraziłam, nawet myśli mi w głowie zanikają :O Idę na chwilę na podusię, muszę wyprostować kręgosłup i dać odpocząć mięśniom. Trzymajcie się cieplutko
×