Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ferdżi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ferdżi

  1. Calinessa, napisz czy próbowałaś już mięsko ze słoika i jak ci wyszło? Daa, co się dzieje, czy naprawdę nie możesz nawet pomachać łapką? Mam nadzieję, że dobrze się czujesz
  2. Ogarnęłam w szczegółach dziś kuchnię, miałam pomocnika. Nie wiem czy znacie taką piankę W5 do czyszczenia piekarników? To mój prawdziwy pomocnik, zakupiony w Lidlu. Wypróbowałam dopiero niedawno, a zakup był już pewnie z rok temu. Naprawdę rewelacja, polecam. Tłuszcz schodzi bez wysiłku ze wszystkiego. Teraz mam chwilę przerwy, podobnie jak Calinessa , przerwa krótka, ale nie muszę na żadną stołówkę maszerować, jedynie do łazienki, bo jeszcze ona została do ogarnięcia.
  3. Calinessa, strasznie krótka ta przerwa, albo strasznie daleko ta stołówka. Pewnie też na kanapkach jedziesz :( byle szybciej. Powiedz czy całe 9 godzin jesteś na kasie, czy też zajmujesz się innymi czynnościami? Dla mnie to straszne, tak czy tak. Tyle godzin, a przecież teraz ruch zwiększony :( Napisz czy w końcu kupiłaś te porteczki czerwone ? Bardzo jestem ciekawa czy są większe rozmiary, może podjadę do najbliższego sklepu, chociaż mam pewne miejsce w którym zawsze mogę dostać taki rozmiar jak chcę i kolor jaki mi się podoba. Mam tu na myśli oczywiście jeansy, bo uwielbiam w nich chodzić:D
  4. Saam, no to powiedzmy że stuknęliśmy się czułkami :D A to nie wiedziałam, że muszę zabłysnąć budyniem :D U mnie nie ma zwolenników tego deseru, mam na myśli dochodzących, bo my z żonkilem, często sobie dogadzamy takim czekoladowym budyniem:D
  5. Hej Saam widzę, że prawie stuknęliśmy się w kolanko:D Ja też nic nie wysiałam, nawciskałam tylko cebulek z zielonymi końcówkami do kubeczków z wodą i te już mają zielone przyrosty, będzie chociaż szczypiorek:D Przyszło mi na głowy, że na warzywniaku powinien już być szczypiorek, ale jak mój synio przyłożył się do skopania, to skopał też długoletni szczypiorek:( Dobrze, że w innych miejscach zaczął się tez pokazywać. Na wysiewy do gruntu w moim rejonie jeszcze za wcześnie, ale i tak niektóre stare gosposie, już powsiewały kapustę i inne warzywa. Saam, ale pojechałeś z tym budyniem :D W życiu nie zrobiłabym tak trudnego budyniu :D w dodatku w tak małej ilości ??? Mój czekoladowy budyń jest o wiele prostszy. Biorę budyń śmietankowy, albo waniliowy, gotuję według przepisu, tylko daję połowę cukru. Kiedy już zgęstnieje wrzucam do niego pokruszoną gorzką czekoladę i tak długo mieszam aż czekolada się całkowicie rozpuści. Lubię tylko gorący budyń, pewnie dlatego że dawno temu na koloniach był zawsze zimny budyń z jakimś syropem...ohyda :O Mała jest z gatunku niejadków, niestety:( Budyniu nie lubi, ciężko ją namówić nawet na kisiel. Miłej pracy.
  6. Dzień dobry wszystkim W kalendarzu dziś 31 marca – Światowy Dzień Budyniu, Święto Wolności Malty. O ile z wolnością Malty nie mam nic wspólnego o tyle mogę świętować Dzień Budyniu:D Dziś zamiast kawy i innych napojów będzie gorący czekoladowy budyń, zapraszam:D U mnie trochę spokojniejszy dzień, ale wciąż pochmurno i chłodno. Znów spałam o godzinę za długo, za to w nocy męczyłam się strasznie chyba do 3 :O Gatki rzeczywiście fajne, ciekawe czy są w sprzedaży, sama chętnie kupiłabym komuś na prezent :P Mam dziś sporo zajęć, pod wieczór przywiozą małą, więc muszę przed jej przyjazdem parę spraw jeszcze ogarnąć. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i życzę miłego dnia
  7. Oj chłopaki, chłopaki:D:D Cześć Olivier, cieszę że lubisz czytać moje wpisy, ale że kiepsko z moją samooceną, to zastanawiam się czy czasem nie było to stwierdzenie ironiczne:D Bardzo miło jak tu zaglądasz, zawsze to jakieś wsparcie dla Saama, który dzielnie uwija się miedzy wpisami damskimi. U Ciebie też taki huragan był rano? U mnie niestety cały dzień taki. Na przemian słońce i ulewny deszcz:( Miałam dziś w planie odwiedzenie cmentarza, ale nie dałabym rady między kroplami ani wichurami, więc może jutro się uda. Saam, jesteś bardzo tajemniczy, jeśli chodzi o Twoje stanowisko pracy. Raz wyobrażam sobie Ciebie w jakimś biurze, raz w warsztacie elektrycznym, to znów majaczy mi się obraz jakiejś złotej rączki do wszystkiego w jakimś małym zakładzie, trudno wiedzieć że nie masz aż takiej swobody, by spokojnie zjeść coś gorącego. Teraz są termosy obiadowe o szerokim wlocie i nie trzeba nic przelewać do talerza a w termosie zawsze gorące, przynajmniej kilka godzin ciepło wytrzymuje. Wody nie mrożę :D Rosół esencjonalny, gotowany kilka godzin, może służyć do różnych celów. W nagłej sytuacji kulinarnej wystarczy lekko rozcieńczyć i z jednej porcji zrobisz dwie :D a makaron gotuje się kilka minut, więc dla niespodziewanego gościa obiad w 20 minut to fraszka:D Na drugie albo warzywa na patelnię(też zawsze w zamrażarce) albo pierogi(też kilka rodzajów zamrożone) Trzeba zawsze być przygotowanym :D
  8. a że jeszcze gotuję rosół na indyku i kaczce to idę włożyć do niego kolejny afrodyzjak jakim jest lubczyk:D a nóż zadziała :P:P
  9. Saam, prażone to u nas taka potrawa z ziemniaków, kiełbasy, boczusiu, i cebuli i marchewki. Składniki układane warstwowo. Najpierw ziemniaki pokrojone w plastry, sól pieprz, na to boczuś i kiełbasa pokrojone w kostkę , na to znów ziemniaki, znów sól i pieprz, na to warstwa marchewki w plastrach, ziemniaki sól i pieprz i warstwa cebuli w krążkach , na którą znów daje się ziemniaki, sól i pieprz. Na górze dużo pietruchy zielonej. W żeliwnym garze, daje się jeszcze liście kapusty na spód i na wierzch. W wersji domowej potrawa znacznie uproszczona. Ziemniaki, wędlina, ziemniaki, marchew i cebula razem na to ziemniaki:D Niestety z moich planów nici, okazało się że nie mam w domu ani grama kiełbaski a to ważny składnik. Najlepiej by była z tych dobrze owędzonych, tak samo boczek. Tym razem będzie schabowy, ziemniaki, buraczki a o prażonych pomyślę znów kiedy zakupię fajną kiełbaskę. Saam nie tak łatwo sprzedać połowę domu, czy kiedyś czy teraz. Kupujący zawsze musi się liczyć z tym sąsiadem na dobre i na złe. Zadałabym sobie pytanie kupując, czy nie sprzedajesz czasem dlatego że nie możesz się dogadać z sąsiadem ? I to już jest minus, bo kto się przyzna że ma sąsiada gbura albo jakiegoś pieniacza? Z perspektywy czasu, myślę że o wiele łatwiej mieszka się jednak w blokach, dlatego ja chętnie bym się przeniosła :D
  10. Dziś w planie mam prażone, ciekawe czy u Was też się taką potrawę robi? Najczęściej robi się ją latem i jesienią w żeliwnym garze na ognisku, ale wykonana w domu też pięknie pachnie i super smakuje:D
  11. Oooo słoneczko pokazało właśnie swoje cudne oblicze, ale wietrzysko nadal smaga linie wysokiego napięcia nad moim domem:O Posadziłam mamę przed TV i ogląda film w 3D Pogromca Olbrzymów. Testuje film, zanim pokażę go małej, bo nie wiem czy na pewno dzieci mogą go oglądać.
  12. Imbir sproszkowany posiadam, ale rzadko używam, bardziej ten świeży. Odpowiada mi jego smak i ostrość a działanie zdrowotne nie do przecenienia. Zauroczyłam się imbirem kiedy udało mi się trafić na bardzo dobrej jakości imbir kandyzowany. Wtedy ten kandyzowany wyciągnął mnie z przeziębienia a następne były już świeże i zawsze bardzo dobrze na mnie działa, polecam każdemu.
  13. będę dzielić wpis Hej Calinessa, widzę że zapodałaś bardzo energetyczną muzę na początek dnia. Wszystkim nam się przyda trochę energii, bo za oknem szaleje wiatr i jest beznadziejnie. Aż 9 godzin w pracy :O współczuję, jak Ty taka kruszynka wytrzymasz taki maraton ? Firmę F F też znam. Mam kilka rzeczy z Twoje sieciówki, hehe i nawet czerwony sweterek :D Mam nadzieję że zakupisz te spodenki, a przymierzając dowiesz się jaki masz rozmiar, ale na moje oko bardzo mały
  14. napisałam dużo i znowu spam
  15. Witaj Saam mam nadzieję, że moja kawusia poprawi Ci nastrój. Kardamon to przyprawa bardzo aromatyczna, więc dodaję jej ociupinkę ale i tak ją czuć. Dobrze że o to zapytałeś, bo też co nieco dowiedziałam się o nim czytając opis. Opis Jest to jednoroczna bylina z rodziny Imbirowate, której łodygi osiągają 2-5m wysokości. Posiada duże bulwiaste kłącze i długie ciemnozielone liście o szerokości 30-60 cm. Rośnie dziko w tropikach, jest także uprawiana na plantacjach. Liściaste łodygi zawierające strąki nasion wyrastają na poziomie gruntu, a jego kwiaty są zielone z białą końcówką i fioletowymi żyłkami. Kardamon jest tradycyjnie uprawiany w lasach tropikalnych, tworząc tam zbawienny cień. Podobnie jak na plantacji - roślina prowadzona jest w taki sposób, aby dać wystarczająco dużo cienia - jest wysiewana w 3-metrowych odstępach. Rośliny są zbierane od października do grudnia, zanim dojrzeją, żeby uniknąć rozwarstwienia się kapsuły podczas suszenia na słońcu. Po wysuszeniu są bielone oparami siarki. Niewielkie, brązowo-czarne lepkie nasiona są umieszczone w kapsule w trzech podwójnych rzędach, po około sześć nasion w każdym rzędzie. Długość strąków waha się pomiędzy 5-20 mm, z czego te mniejsze znane są jako odmiana zielona, a większe, zwane czarnymi, są koloru brązowego. Dostępne są również wybielone strąki. Mają trójkątny lub owalny przekrój i są lekko spłaszczone. Powierzchnia jest szorstka i posiada dość głębokie zmarszczenia. Tekstura strąku podobna jest do twardego papieru. Strąki dostępne są w całości lub osobno, a nasiona sprzedawane są luzem lub w postaci zmielonej. Najlepiej jest kupić cały strąk kardamonu, ponieważ mielony szybko traci swój smak. Nie trafiłam na strąki , kupuję mielony, ale trzeba uważać by był świeży. Jego używa się malutko, więc jedno opakowanie mam na kilka miesięcy, dlatego zawsze patrzę na datę przydatności.
  16. Witajcie w nowym tygodniu To przesunięcie godziny jeszcze rozwala mi dzień, ale pewnie za kilka dni o tym już zapomnę. Już o 6 obudziła mnie wichura za oknem, ale później się uspokoiło i znów zasnęłam:O Czuję się trochę przespana . Trzeba wypić mocną kawę, bo w nocy ciśnienie spadło o jakieś 10 Hp . Saam, dla Ciebie dziś też mocna kawusia z kardamonem i szczyptą cynamonu, bardzo aromatyczna. Dla Calinessy jak zawsze herbatka zielona z opuncją . Dla Daa przygotowałam soczek jabłkowy z miodkiem. Przeczytałam, że oglądaliście wczoraj mecz i emocje przy tym były:D Dobrze, że remis a nie przegrana:D Widzę, że jakiś purysta językowy nas tu nawiedza :D Sory, rzeczywiście zauważyłam, że ostatnio robię więcej błędów, pewnie dlatego, że piszę dużo i bardziej zastanawiam się nad treścią niż nad poprawnością . Życzę wszystkim udanego startu w Wielki Tydzień . Miłego poniedziałku.
  17. Witaj Calinessa Tobie Calinessa życzę dobrego odpoczynku. (znam całkiem fajny sposób na podniesienie ciśnienia i to bardzo zdrowy :P:P) Ja też się pożegnam, prowadziłam przez dwa dni dyżur na Filtrowni prawie po12 godzin:D Najwyższy czas się odmeldować. Życzę wszystkim spokojnej nocy i kolorowych snów
  18. toż ja nie mówię głośno:D Proszę tylko byś była dobrej myśli, uzbroiła się w cierpliwość a wszystko wróci do normy i waga też
  19. ale dlaczego? Przecież pisałaś co nieco a wcześniej rozmawiałyśmy i mówiłaś jakie masz problemy. Dwa dodać dwa zawsze jest cztery. W mojej rodzinie też oprócz brata były takie przypadki,więc znam temat. Sama niedawno też przechodziłam to badanie, więc wiem do jakiego trzeba się przygotowywać tak jak Ty się przygotowywałaś.
  20. nie było trudno się domyślić.
  21. no i wpis pierwszy się pokazał za to drugiego,ponaglającego nie widać :O
  22. czyżbym znowu zaczynała nową stronkę ???
  23. Spokojnie Daa, wszystko pomalutku powróci. Mój brat miał taką samą operkę jak Ty. Brał nawet chemię. Po pół roku miał reoperkę i zaczął wtedy przybierać na wadze, że przytył 10 kg. Czuł się nawet z tym źle i zaczął się odchudzać z natur Hause:D Teraz trzyma wagę, ale nadal też trzyma dietę....twardy zawodnik:D
×