mimik8

My sie staramy dlugie miesiace, ja nie wiem jak te dziewczyny zachodza w pierwszym miesiacu staran..... :(

Sisi, kurcze, trzymalam kciuki, nawet pisalysmy, ze po wyjezdzie moze Ci sie okres spozniac... A tu bach! Znam to.... :( co do duphastonu, biore luteine (to zamiennik), ogolnie zawsze regulowala mi cykle, ostatnio cos mi zwariowalo ale wrocilo do normy :) Mam za malo progesteronu w 2giej fazie, wiec luteina jest niezbedna- progesteron ma znaczenie przy implantacji zarodka i podtrzymaniu ciazy. Biore i mam zamiar brac podczas staran. Czekam niecierpliwie na inf od Luny i Bolaceserce. Mam nadzieje, ze wszystko ok. !

Luna, bardzo mi przykro, sciskam Cie mocno i mam ogromna nadzieje, ze wszystko sie dobrze skonczy! Zebys odzyskala sily i zdrowie i zeby dzieciatko bylo bezpieczne.

Aniu, juz nie pamietam, to Tobie radzilam tego lek w Warszawie? Sisi, jedna kreska.... Bardzo przygnebiajaca :( wiem cos o tym, b. dlugo ja widzialam, co mies. .... Ale dla mnie niepewnosc jest gorsza niz zawod. Czekanie 2 tyg na testowanie, to jest dopiero koszmar. zwlaszcza, ze nie czekamy jaki inne kobiety z radoscia i ciekawoscia na II kreski, tylko jeszcze ze strachem, czy to nie c.p.

Sisi, ja jestem osoba na tyle niecierpliwa, ze wole wydac kilka zl na test i zrobic go nawet za wczesnie (oczywiscie w granicach rozsadku tzn. nie 4 dpo :) ) niz siedziec i zastanawiac sie, ze moze juz, denerwowac sie czy sie udalo czy nie. Szkoda mi nerwow, wiec kupuje test i robie go w granicach oczekiwanej miesiaczki- czasem dzien, dwa przed i mam spokoj. Dla mnie widok 1dnej kreski jest juz jakas odp i wole to niz denerwowanie sie i zludne nadzieje. Czasem psych sie tak nakreca, ze okres sie spoznia, jest nadzieja, a potem test, jedna kreska i.... okres sie za chwile zaczyna. Kazda z Nas ma swoj sposob, nie mowie, ze moj jest najlepszy, napewno jest dobry dla mnie. Sisi, masz racje, mi zawsze wyjazd, zwlaszcza daleki, mieszal w cyklu i byl on dluzszy... Trzymam kciuki, mam nadzieje, ze wyjazd i odpoczynek przysluzyly sie staraniom :) pzdr

Sisi, dziekuje :) tez mam taka nadzieje. Kiedy bedziesz mogla testowac?

Dziewczyny, nie odzywalam sie bo bylam na weekendowym wyjezdzie z Mezem u znajomych. Wypoczelam, wybawilam sie i jestem tu z powrotem :) Wlasnie skonczyl mi sie okres i zaczynam kolejne starania :) Luna, witamy Cie serdecznie. Bardzo zaskakujaca masz historie, trzymam kciuki za Twoja ciaze, zeby rozwijala sie prawidlowo, zeby los postaral sie Ci wynagrodzic ta strate. Pisz do Nas

Sisi, zgadzam sie z Toba w pelni, nie ma co wartosciowac straty, kazda, czy ma juz dziecko, czy nie, napewno b. to przezyla. Ale kobiety, ktore juz maja Dziecko, sa Mamami- slyszaly bicie serca u dziecka na usg, czuly pierwsze ruchy, dzielily sie radosna nowina z najblizszymi, a wkoncu wziely swoje dziecko pierwszy raz w ramiona. Ktos je kocha bezgranicznie, ktos powie "mamo"- na te momenty czekam, bo nigdy tego nie doswiadczylam, a b. o tym marze. Sa lęki, niepewnosc, zawod, nadzieja i tak wkolko.... Ale wszystkie walczymy, bo warto. Ja mam 27 lat, ale o ciaze dlugo sie staralam, dlatego zawod byl tym wiekszy, ze okazalo sie, ze byla to c.p. .... Teraz rozpoczynam 4 mies staran i jestem przygotowana na to, ze troche mi sie zejdzie... Ale najwazniejsze, zeby sie udalo i zeby wszytko sie dobrze zakonczylo.

dzieki smutaczko :) mysle, ze tylko inna kobieta, ktora to przezyla zrozumie co czujemy. Nasi Mezowie, mimo najszczerszych checi nie pojma przez co przechodzilysmy, oni na to patrza ze swojego, meskiego pkt widzenia. Twoj Maz tak reaguje, bo chce Ci pomoc, moze nie zawsze potrafi, nie zawsze wie czego oczekujesz. Ale napewno ma dobre checi. Pisz tu swoje zale, zmartwienia, mi to b. pomaga, ciesze sie, ze jest to forum :)

smutaczka, moj Maz skrywa uczucia, zwlaszcza te negatywne. Wiem, ze b. przezywal te syt. Jak mu pow o ciazy (na samym poczatku, kiedy jeszcze nie wiedzielismy ze to c.p.) to ucieszyl sie ale tez i b. przejal (w sensie pozytywnym), ze bedzie Tata, ze teraz to taka odpowiedzialnosc, poczul sie wazny i to bylo slodkie :) Pozniej jak pojawily sie pierwsze niepokojace objawy, to dzwonil do mnie codziennie z pracy, pyt jak sie czuje, wozil na izbe przyj i badania. Potem jak juz syt byla jasna, przychodzil codziennie do szpitala, schudl biedny, tak to przezywal. Po tej calej syt raczej unikal rozmow nt temat, to ja zaczynalam. Ale staralam sie go nie zasmucac, bo ja sie wygadalam, wyplakalam a on b. to wewnetrznie przezywal. Wiec staram sie nie rozmawiac nt, tylko o przyszlosci, duzo mu mowie, ze bedzie dobrze, ze Nam sie uda (nawet jesli mam watpliwosci to mu o tym nie mowie). Oczekuje, ze on tez nie bedzie mnie dolowal, tylko mowil, ze bedzie dobrze i tak mowi :) Nie mamy jeszcze dzieci, a ja b. bym chciala byc mama i dac Mezowi Dziecko, wiem ze on tego pragnie.

Sisi, znam to czekanie, co mies obiecuje sobie, ze nie bede wariowala i co mies jest to samo :) dla mnie najgorsze jest to oczekiwanie po owulacji, ciagle myslenie czy sie udalo... :( takie mysli napewno nie sluza zajsciu w ciaze. Ja wczoraj dostalam okresu, czego sie spodziewalam, nowy cykl sie przede mna otwiera. Mam zamiar kontynuowac branie swoich lek hormonalnych, oeparolu i uzbroic sie w cierpliwosc. O ciaze staralam sie dlugo, moze taki mam organizm i teraz pewnie tez ciaza za szybko nie przyjdzie.... A i czyt gdzies, ze kofeina i teina moga zle wplywac na ruch zaplodnionego jajeczka w jajowodzie, wiec w II fazie cyklu odstawie kawe i ogranicze herbate. Ten wpyw moze nie jest jakis duzy ale wole dmuchac na zimne po tej c.p. http://kopalniawiedzy.pl/jajowod-kofeina-miesnie-rzeski-komorki-rozrusznikowe-skurcze-ciaza-Sean-Ward,13144

Sisi, nie musisz cierpiec u dentysty, pow mu ze mozesz byc w ciazy, dentysci maja takie specjalne znieczulenie, bez adrenaliny bodajze i one moga byc stosowane u kobiet w ciazy.

smutaczka, wszystkiego najlepszego z okazji slubu :) zycze Ci z calego serca, zeby Twoje marzenia o Dziecku sie wkrotce spelnily jussio, trzymam kciuki za laparoskopie. Najwazniejsze, ze lek wszystko sprawdzi i naprawi, w razie gdyby cos bylo nie tak. bolaceserce, wyglada na to, ze Twoja ciaza jest prawidlowa, ale najlepiej pojdz na bete i zaraz potem do lek. To Cie uspokoi, szkoda Twoich nerwow. Sisi, trzymam kciuki za test pourlopowy :) u mnie wczoraj przyszla @..... Zgodnie z przewidywaniami. Ale przynajmniej cykl mialam ciut dluzszy i regularny. Z nadzieja czekam na kolejny cykl staran.....

bolaceserce, trzymam b. mocno kciuki, moze bedziesz miala w srode juz 1000-1500 i wtedy bedzie mozna ocenic ciaze na usg....? Dobrze by bylo, nie musialabys sie denerwowac. Jak sie czujesz...? Masz juz jakies ciazowe objawy?

bolaceserce, to normalne, ze sie martwisz ale narazie wszystko wskazuje, ze jest dobrze. Nie masz krwawienia, boli. Ja w c.p. b. szybko dostalam niepokojacych objawow, juz w 33 d.c. zaczelam krwawic/plamic, z przerwami, potem byl dyskomfort w okolicach lewego jajnika, beta od poczatku za malo rosla, potem spadla i rosla... Mialam typowe objawy praktycznie od poczatku, dobe po tescie. U Ciebie nic takiego nie ma, jestem dobrej mysli. Powiedz, robilas juz bete?

bolaceserce, gratuluje Ci z calego serca i wierze, ze to prawidlowa ciaza. Wazne, ze nie masz niepokojacych objawow. Pojdz na bete,a potem spr jak przyrosla w ciagu 48 h, to wazne. Bierz kwas foliowy i dbaj o siebie. Narazie wszystko jest dobrze ale kontroluj syt na wszelki wypadek jussio, ja miewam czeste inf bakteryjne i niestety b. czesto przebiegaja one u mnie bezobjawowo. Natomiast uwazam, ze jesli Cie swedzi i to pojawilo sie po antybiotykach to najpewniej inf grzybicza. Pojdz do apteki i kup sobie masc przeciwgrzybicza, sa takie bez recepty, najlepsze bylyby tabl dopochwowe, ale bez recepty nie da rady. To taka dorazna rada, zanim nie odwiedzisz gin.

bolaceserce, to dobra decyzja, trzymam mocno kciuki, zebys byla w upragnionej ciazy, normalnej, zdrowej i zeby wszystko bylo w porzadku :) pisz co u Ciebie

nadziejka, mi lek pow, ze moge zaczac sie starac 3 mies po laparo, a akurat wtedy wyskoczylo mi zapalenie wyrostka i po kolejnej operacji rozpoczelam starania po 3 mies. Niecierpliwilam sie b., bo chcialam juz od razu, ale powiem Ci, ze dobrze jest poczekac 3 mies, az rany sie zagoja, hormony ciazowe spadna, organizm dojdzie do siebie, zregeneruje sie. Ciaza i operacja to duze obciazenie dla organizmu, warto dac mu odpoczac. bolaceserce, doskonale Cie rozumiem, tez strasznie bym sie bala. Ale z drugiej str gdybym zyla w takiej niepewnosci i leku, to wolalabym zrobic sobie test. Lubie wiedziec na czym stoje. To byloby bezpieczniejsze dla Ciebie, gdybys sie przelamala i spr czy jestes w ciazy. Ja sobie zawsze powtarzam, ze nawet jezeli jestesmy w grupie podwyzszonego ryzyka, to jednak mamy duuzo wieksza szanse na normalna ciaze, niz na c.p. Trzymam kciuki, pisz co u Ciebie

Sisi, a moze sie Tobie udalo? Masz sporo oczekiwania przed soba, napewno za wczesnie na jakies zastanawiajace objawy. Ja na poczatku ciazy czulam sie jak co mies, przed okresem. Jedyne co bylo dziwne to pare dni meega sennosci, zmeczenia, rozkojarzenia i podsypiania w dzien. A tak fiz nic nie czulam innego niz zwykle pmsowe objawy przed okresem. Bol piersi, pobolewanie brzucha. Codziennie mowilam do Meza, ze zaraz dostane okresu, czuje to :) i nie dostawalam :) A teraz.... Mialam pare slabszych dni, kiedy dopadaly mnie czarne mysli, kiedy poplakalam sobie. Wciaz staram sie sobie wytlumaczyc, ze powinnam zaakceptowac to, na co nie mam wplywu, nauczyc sie cierpliwosci, pokory. Przestac non stop myslec o ciazy, miec tak wielkie cisnienie, ze musze, juz, teraz.

Sisi, podlosc i glupota nie zna granic, ja tez tego nigdy nie zrozumiem. Ach, nie doczytalam, ze w pon, dzieki za info :) Oby wszystko bylo dobrze. Ja czekam na okres, bedzie w ciagu kilku najblizszych dni. Brzuch pobolewa i przestaje a objawy typowo okresowe.... W nowym cyklu ide do gina, moze cos poradzi z tymi krotkimi cyklami i spr czy jest owulacja