miniaaaa

Ania to ja tobie współczuję tych wymiotów. ja ani w pierwszej ciąży z tym nie miałam problemów ani teraz też nie.

cześć dziewczyny. ja dalej przeziębiona. do tego Jasiu wczoraj zwymiotował w przedszkolu co było zapowiedzią jelitówki. więc noc nam nie przespaną. ogólnie padam na pysk.

hej gratuluję udanego usg genetycznego :-) super u mnie też jelitówka. Jasiu wczoraj w przedszkolu zwymiotował i całą noc walczyłam. wszystko zarzygane. ja się czuję paskudnie. choć nie przez jelitówkę tylko przez przeziębienie.

mi wczoraj lekarka ogólna powiedziała że jak urodzę to mam się zaszczepić. ale ja na pewno się nie zaszczepię. czuję się kiepsko. też biorę witaminę C i do ssania propolki ( to tak jak prenalen ) muszę jeszcze ten syrop kupić. głowa mnie boli itp... byłam u ginekologa dziś i mam zwolnienie więc mogę odsapnąć. rano robiłam badania i wszystko wyszło ok oprócz cukru. 98. więc teraz muszę zrobić po obciążeniu. myślę sobie że wynik mógł być zafałszowany bo rano wzięłam witaminę C więc mogło to trochę podnieść poziom glukozy. zobaczymy co wyjdzie następnym razem.

ja dziś byłam na pobraniu krwi. i po południu do lekarza śmigam. dalej mnie męczy przeziębienie. anka co ty bierzesz????

nooo to skończ ten rok i weź dziekankę. i kup sobie samochód. z dzieckiem też ci się przyda. a jak nie masz prawka to masz 7 miesięcy na to żeby zrobić... uda ci się na pewno

justa jeszcze nie słyszałam żeby ktoś szkołę rzucił bo ma mdłości. życie nie jest łatwe i uwierz mi z wiekiem będzie coraz trudniej. praca dzieci i rutyna dnia codziennego. będziesz te mdłości z uśmiechem wspominać i będziesz za nimi tęsknić. mdłości szybko powinny przejść. trzeba zacisnąć zęby i przeć do przodu. a jak nie będziesz dawać rady to jeszcze jest dziekanka. choć wiem że powrót na studia z dzieckiem jest trudny więc lepiej zaciskać zęby i się uczyć

cóż za atak... wow... po pierwsze to nie twoja sprawa. po drugie w mojej branży sami wysyłają na zwolnienie bo ciężarna połowy rzeczy nie może robić więc tylko przeszkadza. ma moje miejsce zatrudniają kogoś na zastępstwo i tyle. najlepiej w ciąży chora mam chodzić do pracy i ryzykować że coś mi się stanie albo dziecku. do bólu gardła, gorączki doszło dziś łamanie w kościach. idę do ogólnego dziś.

noooo to znaczy że organizm sam się wyczyścił. więc jak przyjdzie na Ciebie pora to się znowu zaczniesz starać. a ja jestem przeziębiona. mam gorączkę i gardło mnie boli. mam w d... idę na zwolnienie. już mam dosyć tej hipokryzji. każda z dziewczyn mających dzieci u mnie w pracy dziś się dowiedziała a jutro już była na zwolnieniu. 2 5 tygodniu a ja chora mam chodzić bo nie ma ludzi do pracy

noooo właśnie co się tak nie odzywacie???? ja idę spać. dobranoc wszystkim staraczką i zaciążonym

heheh Anka37 ja jak się okazało nie mogę pić herbaty z cytryną mdli mnie po niej. właśnie się przekonała. co do musztardy trzeba uważać bo ocet spirytusowy nie wskazany. ale raczej wiadrami nie jesz. a cebula samo zdrowie tylko śmierdzi :-) hehehe... ja znowu mam rosół i pewnie będę na niego miała ochotę co tydzień

ja mam mnóstwo energii byłam 5 godzin na spacerze z synkiem i na zakupach. kupiłam sobie kurtkę wiosenną żeby mi ciepło było w brzusio :-) nie mam nudność ani żadnych objawów. za to z dnia na dzień coraz bardziej wywala mi brzucho. macica u mnie rośnie w zastraszającym tempie. do 10 tygodnia będę miała śliczny okrągły brzuszek.

bombka ja bym mogła zjeść wiadro kiszonek popić zimną wodą i mlekiem i nie wiem czym jeszcze i nie wzruszyłoby to moich leniwych jelit :-( cierpię nie raz okropnie z tego powodu. szczególnie teraz gdy nie mogę wsiąść niczego na przeczyszczenie. Monika trzymam kciuki. daj tylko znać co i jak jak będziesz miała wynik. będzie dobrze. ja mam dużo siły i energii. dziś byliśmy 5 godzin z Jasiem na spacerze i na zakupach. ładna pogoda. i nawet kurtkę sobie kupiłam w której schowam swój wczesno wiosenny brzuszek

bombka na zaparcia polecam czopki glicerynowe. wiem co mówię z tym tematem zmagam się od lat :-(

Monia trzymam kciuki żeby u Ciebie było wszystko ok. a krwawisz jeszcze???? bombka kup jej ten rower. dzieciom które wszystko mają ciężko coś kupić. u mnie początek 7 tygodnia

raczej przyrost jest ok :-) tylko się cieszyć ...

cześć dziewczyny widzę że dobre nastroje do Was wróciły i cieszycie się na starania :-) nogi do góry hmmmm mąż może zechce drugi raz przy atakować :-) u mnie ok :-) jutro mam wizytę ale bez usg. wezmę skierowania na badania i na usg. usg mam na 30 marca. powodzenia w staraniach :-) za tydzień mój mąż wraca :-)

hej dziewczyny. ja dziś orła prawie wywinęłam w pracy. tak mi się słabo zrobiło i w głowie mi się zakręciło. ja mam termin teoretycznie na około 15 listopada i betę wczoraj robiłam i wyszła 2443. ale się nie sugeruj bo każda kobieta ma inny wynik dla tego normy dla różnych tygodni są tak rozpięte

hej motylkowo kochana to jest normalne. lęk przed nieznanym. uwierz mi że z każdym dniem będziesz coraz bardziej kochała pasożyta w swoim brzuchu a jak go zobaczysz to oszalejesz :-) ja dziś betę zrobiłam wynik 2443 :-)

hej dziewczyny :-) dzięki za gratki :-) Ania trzymaj się :-) dobrze że dochodzisz do siebie. trzymam kciuki ja dziś betę zrobiła wynik 2443 :-)

hej dziewczyny. melduję że u mnie ok :-) dziś nawet w pracy nasikałam na test bo jakoś mało objawów mam więc pomyślałam że może coś nie tak i od razu pojawiły się mocne 2 kreseczki. jutro jak zdążę przed pracą to zrobię betę. motylkowo super fotka :-) a serduszko już biło???? gratuluję nowym mamusią oby nas jak najwięcej

Iza jak byś stała koło mnie to byś lanie dostała. nie możesz tak o sobie myśleć. połowa sukcesu to to co ma się w głowie. musisz myśleć pozytywnie. więc głowa do góry i proszę o zmianę nastawienia. ja dziś sobie w pracy siknęłam na test. od razu pokazały się mocne 2 kreseczki :-) jutro może na betę przed pracą zdążę

monika i jak byłaś wiesz już coś???? bombka skoro masz dni płodne to musisz mi obiecać że w tym cyklu postarasz się z mężem trochę bardziej niż w poprzednim cyklu :-) ja spałam sobie ze swoim synkiem chyba ze 2 godziny. a teraz oglądam znienawidzoną przeze mnie świnkę pepę

anka oczywiście ekspertem nie jestem ale zapalenie oskrzeli najczęściej jest spowodowane wirusami i antybiotyki na to nie działają. a lekarze zamiast zrobić badania laboratoryjne zapisują od razu antybiotyk. witam nową mamę i gratuluję. wiem że torbiel potrafi się wchłonąć więc na razie się tym nie przejmuj musi być dobrze.

serduszku u niektórych bije już w piątym tygodniu ale bezpieczniej iść w 7. co do śluzu to sama nie wiem. to może być po prostu wgryzanie się zarodka w ścianę macicy. na twoim miejscu bym trochę odpoczęła. ja dziś nie poszłam do pracy. zostałam z Jasiem w domku żeby do końca się wyleczył. czuję się ok. brak mdłości, nie mam też wilczego apetytu więc może łatwiej będzie zapanować nad kilogramami