-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kijanka39
-
no z tymi rajstopami to mam problem, bo się jakoś dziwnie czuję po prostu, jak mam pod spodniami, pokrzywówkę pijam czasami bo lubię zwyczajnie, ale z kolei słodkolubna jestem, więc trochę ciężko mi z cukru zrezygnować. Choć powinnam, bo waga u mnie znacznie za wysoka. Cytrynka jak najbardziej - szczególnie wieczorami :) No i ta żurawinka, a woda co 3 godziny? Tego nie wiedziałam, piję wodę, ale chyba nie aż tak regularnie. Ale dzięki za dobrą radę :) spróbuję wdrożyć w życie.
-
a ja tam z żurawiny jestem zadowolona :) już nie pamiętam kto mi urinal polecił, ale w moim przypadku działa. Nie wiem czym się różni od uroseptu?
-
mi też się tak wydaje - suplement, witaminy, żurawina na pewno Ci nie zaszkodzi. A wspominałaś lekarzowi o nawracającym problemie? Bo może warto?
-
no tylko wydaje mi się, że jak infekcje powracają mimo wszystko, to jednak bez lekarza się nie obędzie. Ale oczywiście żurawinki nie odpuszczę :)
-
no fakt... za cholerę nie chcę przechodzić takiej infekcji!!!
-
w sumie macie rację... nie będę na siłę kombinowała. Za to przyjaciółce zaproponuję, żeby spróbowała - może bardziej Jej podpasuje?
-
moja przyjaciółka brała ten żurascinURO, ale nie była jakoś szczególnie zadowolona, no ale z drugiej strony na każdego działa co innego... tylko oprócz tej naszej żurawiny to ma całkowicie inny skład: witamina C, a nie D, pokrzywa a nie nawłoć... no sama nie wiem.
-
o kurcze ale czad! fajny pomysł! czyli to tylko do intensivu dodają tak?
-
Eryk1 a są nienaturalne suplementy?
-
a wiecie, że wczoraj moja koleżanka mi wspomniała, że widziała jakąś reklamę i podobno do urinalu dodawany jest jakiś test. Tylko nie wiem czy do zwykłego, czy do tego intensiv... i co to za test... niestety nie widziałam tej reklamy - ktoś może się na nią natknął?
-
no tak tak, ale wszystko z umiarem, coby sobie niechcący krzywdy nie zrobić.
-
ja też staram się sporo pić, ale np od urologa jakiś czas temu usłyszałam, że przyjmowanie zbyt dużej ilości płynów też wcale nie jest dobre... a wiecie - tu nie chodzi o samą wodę, ale wliczamy w to wszelkiego rodzaju kawy, herbaty, zupy itd. To wszystko podobno obciąża nerki...
-
no ja też na urinal złego słowa nie powiem, ale zainteresowała mnie to powiązanie z zatokami, bo z nimi też mam odwieczny problem. A o tej furaginie - którą strasznie ludzie chwalą, też słyszałam że potrafi zaszkodzić...
-
ooo a tego nie wiedziałam... skąd ta wiedza ffinka?
-
iwcia no i prawdę rzekłaś! każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii a fora właśnie temu służą. Jak mamy mówić o naszych dolegliwościach i o tym, jak sobie z nimi radzimy, skoro używanie konkretnych nazw konkretnych specyfików zaraz zostaje uznane za reklamę? to nie telewizja!
-
no nie rozumiem rozgoryczenia, jeśli coś przetestowałam, to nie mogę się opinią podzielić, bo za spam to będzie uznane? To po co te fora?
-
ja korzystałam, ale zrobiłam tak trochę odwrotnie - najpierw kupiłam, a później dopiero zaczęłam się interesować tematem i czytać. Ta wersja Intensiv trochę się różni składem od zwykłego Urinalu. U mnie zadziałało.