Zuzka1212

ZosiaD, kkaha - współczuję rewelacji z IP!!!! No dosłownie ciemnigród!!! Nie dziwne, że łzy cisną się do oczu. Nie dość, że martwisz się o dziecko to jeszcze takie traktowanie. Skargę bym złożyła!!!! a najlepiej nagrać co takiego "mądrego" ma położna do powiedzenia!!!! Szlag mnie trafia na samą myśl;) Xxxx Iza - śpię na lewym boku praktycznie od początku ciąży, niby to najlepsza pozycja w ciąży. Jest jakaś żyła dolna, która odpowiada za ukrwienie macicy, a tym samym dotlenienie płodu. Mi moja pani dr mówiła, że jeszcze w 4 mcu można spać jak się chce. Ale moja mama urodziła 4 dzieci i dopiero teraz dowiedziała się ode mnie o spaniu na lewym boku, a żadne z nas na niedotlenione nie wygląda;)

Morelko ja mam to samo od początku ciąży, też zero objawów. Urinal nie pomagał, żurawina też nie. Ostatnio robiłam posiew i crp. Crp w normie, a w posiewie z tego co wyczytałam w necie tylko te dobre bakterie. Czekam na odp od lekarki. Nie wiem skąd to się bierze. Na pewno i Tobie lekarz zleci posiew.

Czekająca81 - niestety ja to mam za sobą:( przykro mi, że i Ciebie to spotkało. Mnie przyjęli rano do szpitala, do pochwy założyli jakieś 2 tabletki i kazali czekać na krwawienie. Niestety nikt mi nie powiedział żeby jak najmniej wstawać, bo za szybko tabletki wypłynęły. Przez to poronienie zaczęło się popołudniu a i tak do wieczora szyjka nie była wystarczająco rozwarta co jest konieczne do zabiegu. Nie obyło się bez masażu szyjki:( wieczorem zabrali mnie na zabieg pod narkozą. Gdybym wtedy wiedziała to co dzisiaj to nie zgodziłabym się na zabieg. Mam nadzieję, że u Ciebie wystarczą tabletki. Nie bój się, ból trochę mocniejszy od miesiączkowego. Do szpitala weź duże i długie podpaski. Trzymaj się

Nadziejko co do hemoglobiny to jest poniżej normy nawet na żelazie:( nigdy nie miałam za wysokiej. A na bakterie oprócz urinalu piję herbatkę żurawinową i zajadam suszoną i też nic.

Eversea też tak podejrzewam, że potem będzie pod górkę;) ale tak myślę, że mam całkiem nieźle. Biedną Nadziejkę ciągle coś męczy i inne ciężarówki np z plamieniami albo skracającymi się szyjkami. Dlatego ja się cieszę, że jest jak jest. I tfu tfu żebym nic nie wykrakała;)

A i współczuję ciężarówkom dolegliwości. Ja to jakiś wyjątek jestem, bo teraz czuję, że nawet biegać bym mogła;) Żadnego kłucia, bóli, w nocy śpię normalnie, na siku wstaję tylko raz. Popołudniami żołądek mi uciska, no i moje sine uda po zastrzykach:( i niestety cd z niską hemoglobiną i bakteriami w moczu mimo łykania urinalu:(

Dzięki Azurro, pewnie masz rację - jak się uda;) ale chyba zrobimy przy połówkowych. A jak tam Twoje samopoczucie? Xxxxx Nadziejko Ty planujesz połówkowe w 3d? Xxxxx Ewap - ten ucisk na żołądku zazwyczaj pojawia się po obiedzie i tak nasila się do wieczora. Do spania układam się z wrażeniem jakbym miała pęknąć;) to pewnie pojemność żołądka poprostu się zmniejsza ale tak sobie myślę co będzie potem!?

Julia - U mnie z siku nie było problemów. Od ok 7 do 14tc męczyły mnie mdłości i jakiś ucisk na żołądku. Potem trochę wieczorne bóle kręgosłupa. Teraz został tylko ten ucisk wieczorami. Ale to wszystko nic w porównaniu z tym co niektóre z przyszłych mamusiek przechodzą:) Xxxx Mam pytanie do mamuś, które są już po połówkowych. Pytałam lekarkę o 3d na pamiątkę - stwierdziła, że lepiej ok 30tc robić, bo wyraźniej widać maleństwo. Natomiast znajome mówią, że wtedy już jest za ciasno i mało widać i że lepiej ok 22tc. Co myślicie?

Ananasowa współczuję niepotrzebnego stresu. Mam nadzieję, że już wszystko dobrze. Ostatnio moja koleżanka też wylądowała na IP z powodu krwawienia ale na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Tutaj na forum też msmy wiele takich przypadków. Oby i u Ciebie tak było. Odezwij się. Xxxxx Juleczko współczuję z powodu śmierci babci. Jak się czujesz? Masz już jakieś dolegliwości ciążowe? Xxxxx MałaMii - a nie mówiłam, że to będzie Twoja sobota!?;) nie przejmuj się wielkością bety, najważniejszy przyrost i późniejszy prawidłowy rozwój maluszka. U mnie bety w dwóch poprzednich ciążach były wysokie, nawet przyrost w pierwszej prawidłowy, a nic z tego nie było. Trzymam kciuki za Twojego szkraba.

Ananasowa - superrrrrrr!!! Gratuluję:) wotamy w gronie zaciążonych;) Xxxx Lucy1980 - jestem tego samego zdania co Miśka, zastrzyk na pęknięcie pomaga wstrzelić się w odpowiedni moment. Zawsze miałam iui z Pregnylem. Też byłam u Dworniaka, ale u niego tylko ivf robiliśmy.

Julia ja estrofem odstawiałam dopiero koło 7tc.

Julka nie przejmuj się kolejnym dyrnym komentarzem gościa. Może rzeczywiście beta nie w tysiącach co mogłoby świadczyć o zaśniadzie groniastym (co pewnie Hexe miała na myśli;)). Pewnie będzie chłopaczysko, jak większość na forum, podobno oni mają niższe bety;) Najważniejszy przyrost! Udanego świętowania.

Julia serdecznie gratuluję i trzymam kciuki za dalsze wyniki!!!!!:) tak coś czułam, że to będzie Twój dzień:) to te górskie klimaty popasowały maleństwu, będzie z niego miłośnik gór widocznie;) Xxxxx Kiciołka - niezły wynik, napewno coś z tego będzie!!!:)

Juleczko ciążę prowadzi miejscowa lekarka. Nie jeżdżę do Warszawy, bo to dla nas za daleko. Po usg serduszkowym przenieśliśmy się do siebie z czego jestem bardzo zadowolona. Jeszcze nigdy nie czułam się tak zaopiekowana. W dodatku to przemiła kobieta. Xxxx Morela15 - ja mam wizyty co 3 tyg. Xxxx Kikusia84 co u Was???

No Nadziejka skoro Ty masz tyle centymetrów to znaczy, że dzidziuś po Tobie taki długi;) 8cm crl tak? Czyli ogólnie prawie dwa razy dłuższy!;) to mój też koło tego, nie dziwne, że mnie tak na żołądek dusi na wieczór;) super, że wszystko ok. A pisałaś, że nie będziesz robić testów?

O matko gościu już mam dosyć Twoich wpisów!!! Jedziesz tu po prawie każdej z nas niezależnie w jakim temacie się wypowiadamy. Zarzucasz przemądrzałość, a sama jesteś wszechwiedząca. Jeżeli jesteś taka w realu to współczuję Twoim bliskim! Xxxxx Jestem za przenosinami na gazeta.pl. Mam dosyć czytania, że jestem z tych wybrakowanych albo jakie to ułomne będzie moje dziecko z ivf!!!!

Kkahha to masz fuksa;) Różnica w cenie ogromna! Recepty wypisuje Ci ginekolog czy jakiś inny specjalista?

Szmacioszka dobrze, że taka nuda u Was;) niech się nie dzieje przez kolejne tygodnie. Xxxx ZosiaD ale masz wróżbitę lekarza. Mój nawet nie chciał "strzelać" na prenatalnych co do płci, bo na tym etapie u chłopca czy dziewczynki jest siusiak;) Xxxx Nadziejko czekamy na relację. O której masz wizytę? Xxxx Ewap co za masakra!!! Coś wiem o lubelskich szpitalach, szczególnie ten na lubartowskiej nie polecam!!! Wrrrrrr Xxxx Kkahha jak to zrobiłaś? Masz mutację albo zespół?

Nadziejko wpisz w wyszukiwarkę - elimone allegro. Xxx Ewap mam nadzieję, że wszystko skończy się pomyślnie. Mocno trzymam kciuki:)

Kkahha mi przybyło narazie 2kg ale to pewnie tak jak mówisz albo wina leków albo mojej notorycznej chęci na jedzenie;) chociaż tylko na brzuszku mam taką piłeczkę i wszystkie spodnie mnie dusiły. Xxxx Nadziejko - kupiłam rurki jeansowe z Branco i bawełniane getry - zapłaciłam 200zł!!!! Wszystko co ma w nazwie "ciążowe" jest dwa razy droższe!!! Po resztę jadę do Rzeszowa przy okazji nawiedzin przyjaciółki (jest tam fajny sklep z tańszymi ciuszkami). Jeśli chodzi o te Twoje dolegliwości po zastrzykach to nie mam pojęcia co to może być. Ja mam tylko małe siniaczki. Posłuchałam Ciebie i robię bliżej biodra (no i dawno już nie płakałam;) Przejdź się do rodzinnego albo daj odpocząć brzuszkowi i przenieś się na chwilę na uda. Xxxx Ewap - co u Ciebie? Xxxx Szanowny gościu jak widzisz większość z nas przeszła wszystkie etapy starań o dziecko i aktualnie jest szczęśliwie w ciąży albo po ciąży. Więc temat częstych wizyt w kibelku jest jak najbardziej na miejscu. Nie martw się, niedługo wszystkie tu będziemy w ciąży albo będziemy już wychowywać swoje dzieci i wtedy najwyżej zmienimy temat;)

No ja już właśnie kieruję się do biodra. Wokół pępka nie mogę już złapać skóry. Trochę uda dziobałam (siniaczory wielkie), wróciłam na brzuch póki jeszcze mogę. Xxxx Julka dzięki:* Wiem, że to wszystko dla dzidziusia. Na szczęście mdłości chyba mijają. Xxxx Ewap, na której to IP byłaś w LU? Co nowego się dzieje?

Golfik, Malenka wyczekanego pikania dzisiaj wam życzę:) Nadziejko, a Tobie pięknych widoków już ukształtowanego, zdrowego dzidziusia. Weź chusteczki ze sobą;) Wczoraj okazało się, że zostały mi tylko dwie pary spodni do wyboru;( chyba czas rozglądać się za ciążówkami!

Morela, Biedrona trzymam kciuki! Słodkich snów;)

Hexe kochana wiem co przeżywasz. Bardzo Wam współczuję. Teraz jest strasznie, będzie lepiej, a potem będzie super. Zobaczysz. A teraz pozwól sobie na żałobę. Jeżeli chodzi o dawki progesteronu to były bardzo duże. To nie przez to. Widocznie tak miało być. Ja to sobie tłumaczyłam, że pewnie dzidziuś źle się rozwijał.

Golf - Aaa no to pewnie jeszcze za wcześnie na serduszko, trzeba było poczekać kilka dni. Jestem za tym aby omijać usg pęcherzykowe jeżeli beta przyrasta prawidłowo. Xxxx Darkness "sportsmenko" korzystaj póki możesz;) niedługo mrozaczek się rozgości. Podobno szanse są zwiększone po biochemicznej, tak jak to było u mnie. Xxxxx Kkinia - kiedy ostatnio badaliście nasienie? Może jest teraz lepsze? A przeciwciała są do przeskoczenia.