Proszę o pomoc !
Dostałam tabletki antykoncepcyjne ... Pierwsze opakowanie i było wszystko ok,
tylko strasznie bolały mnie piersi ale to po prostu STRASZNIE !
Nie mogłam spać , chodzić , nawet sie umyć w tych miejscach. Moja pani ginekolog powiedziała ze to "NORMA" .
Przy 7 dniowej przerwie nie dostałam miesiączki . W 5 dzien dostalam brązowe plamienia a w 8 kiedy zaczelam brac kolejne opakowanie dostałam normalny okres .
Dodam ze podczas 7 dniowej przerwy piersi przestały mnie bolec (niewiem czy to od tego ze przestałam brać tabletki) .
Dzisiaj wziewałam juz drugą z drugiego opakowania i piersi znów mnie bolą . Po tabletkach ogólnie czuje sie dobrze ale ten biust jest tak bolesny ze odkąd biore tabletki nie moge sie kochać bo najmniejszy dotyk moich piersi ( nawet w staniku) wywoduje u mnie szklanki w oczach . A ginekolog mówi ze jest ok.
Co myślicie przejdzie ? Czy muszę zmienić tabletki ?
(dodam ze biorę Syndi 35 )