Ajena

U mnie za chwile drugie sniadanie, ide poszperac w lodowce.

Basia jak bym miala taka orzechowke, to co chwile by mnie brzuch bolal:P

Ja odpuszczam te nalewki, bo im dalej w las tym grubsze drzewa hehe...

Zolza je sie juz pogubilam, to nie Basi sie chochelka z nalewka kojarzyła? Aniu witaj :)

Nutti u mnie troche problem bo orzecha mi ścieli :O

Ze tez mnie nikt nie daje nalewek :O

Nutti orzechowka mmmmmmmmm. Musze zrobic.

Ja nie cierpie rozy, ani w paczkach, ani zapachów różanych. Inna sprawa kiedy chodzi o kwiaty :)

No i taka odpowiedz mi sie podoba :)

Idus jak robisz ta nalewke? Do mnie tez jakos miod bardziej przemawia:). Choć ostatnio zrobilam nalewke z wisni i prawde mowiac jest dla mnie za slodka. Chyba odzwyczaiłam sie od cukru :P

Marzenko oczywiscie ze kozystaj:). To ze mnie sie nie chce domowego musli mieszac nie znaczy ze tobie nie wolno:)

Marzenko kiedys jak zaczynalam sie odchudzac to bawilo mnie przygotowywanie własnych posiłków. Nie jadłam niczego kupionego, zero gotowców. Dzis juz ide na łatwizne:)

Basia robisz ze skorka cytrynowa czy z miodem?

Basia mnie jakos nigdy nie przyszlo na mysl ze nalewka alkoholowa to inaczej chochelka hehe

Szarotka, moja mama tez torta piecze bardzo rzadko, Bywa ze nawet raz na rok(juz jej sie nie chce) A jest fantastyczny :)że bomba kaloryczna to prawda:P Marzenko czyli ze dzis masz wolny dzien od diety tak? Lubie czzytac te twoje cyferki, jakos wtedy mi razniej :) Idus poki co dietkuje , licze kalorie i cwicze. Nie ma sensu na nia wchodzic. Dzis pokazała mi kilogram wiecej niz wczoraj, no nie może byc. Ja po obiedzie a wyniosl on 525 kcal.

Marzenko pisałam post wczesniej o godz 19;31 > Pozarlam 1225 kcal, raczej juz mi nic nie wpadnie < A tobie jak wczoraj poszło, bo tez nie moge sie dopatrzec magicznych cyferek hehe Szarotka z tymi tortami twoja mama ma tak samo jak moja. Kiedys jak zobaczyłam ile kostek masła i ile margaryny daje, do tego cukier, mleko, budyń, jajka... o zgrozo. Nigdy wiecej nie zjem jej tortu mimo ze smakuje rajsko:P Ja ostatnio robie masy takie z torebki bo sa malo kaloryczne :P

Witam. Ja po sniadaniu 271 kcal. Dzis troche sobie posmakowalam bo na sniadanie wpadlo mi nawet skrzydełko z KFC. Mam nadzieje ze wiecej smakow dzis nie bedzie :P

Jednak zdobylam sie na cwiczenia, czyli dzien zaliczam do jak najbardziej udanych :)

Idus no wlasnie nie umiem ci odpowiedziec na pytanie ile teraz waze bo chyba mi sie waga popsuła. Troche nie mozliwe zeby az takie roznice byly kazdego dnia na skali. I to raz wieksze a raz mniejsze. skazowka wacha sie gora i dol :P Musze postarac sie o nowa wage. Ja dzis nie cwiczylam i nie wiem czy sie na to zdobede:) Pozarlam 1225 kcal, raczej juz mi nic nie wpadnie:)

Agus od poczatku tego podejscia odchudzania niby nie malo bo ponad 17 kg, ale jeszcze pozostalo mi 16 kg do idealnej wagi:O

Basia ja nie cierpie wszelkiego rodzaju tarek. Zawsze sobie zetre palce:P

Witam ja po sniadanku dzis jak to juz weszlo w zwyczaj 358 kcal. O dzis nie ma u mnie sloneczka :( Ferie mowicie macie. Pamietam jak sie czlowiek cieszył ze czas feri, zawsze sie gdzies na zimowisko jechało. Dzis juz nawet nie pamietam ze cos takiego istnieje, ech starzeje sie hehe. U mnie waga w dol , jeszcze 16 kg do ostatecznego celu:P

Dziewczynki kochane ja pakuje sie juz w lozeczko, dobranoc:)

Basia kiedys z sasiadka probowalysmy rooibos tradycyjna, ale skonczylo sie na sprobowaniu :P

Idus dokladnie tak jak piszesz:) Dorotka rooibos brzmi ciekawie. Kiedyś piłam Rooibos z pomarancza, tez byl niczego sobie. Zielona kupuje albo z cytryna albo z ananasem. Raz kupilam nagietkowa i wyrzuciłam. Nie dalam rady jej pic, dla mnie odor byl straszny, az glowa bolala:O