Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ajena

Zarejestrowani
  • Zawartość

    218
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Ajena

  1. Nutti a jesli moge zapytac , co takiego cie zafascynowalo w bramie Floriańskiej? Mnie chyba najbardziej zajmuje jednak wawel. Tam czuje się tą historie.
  2. Nutti parkingi w centrum sa drogie, z reszta jak wszystko w tamtym miejscu. Ta czesc miasta ma ceny ustawione pod turystów wiec nie bedzie taniej:P ja dojezdzam od strony Nowej Huty w parkingach nie czuje się mocna. Co do zwiedzania to masz racje. Raczzej nie jest możliwe zwiedzić Krakow w jeden dzień. No widzisz... pozory mylą hehe. Jeśli chodzi o samo chodzenie to nie chodzę dużo a nawet wręcz odwrotnie. Kiedyś się chodziło na różne imprezy, marsze, pielgrzymki. Od jakiegoś czasu chodzenie wyparły samochody i tak jest do dziś:P a szkoda, bo fajnie bylo:) Co do zgubienia wczorajszego dnia, to krokomierz pokazał spalonych 1200 kcal. Waga pokazała mi o 2 kg mniej, ale uwierze jej jak wydobrzeje moze jutro - po jutrze:)
  3. Nuti a kiedy ty byłas w krakowie? Mieszkasz nie daleko to pewnie nie dawno:)
  4. Czesc laseczki. Basiu witaj . Dziewczynki ułaziłam się za wszystkie czasy. W nocy spac nie moglam budzilam sie chyba ze 3 razy , a po powrocie wczoraj wieczór tak mnie plecy bolaly i nogi ze myslalam czy z bolu nie zaczac mebli gryźć. Dziś na szczescie zaczyna wszystko wracac do normy. Ja od lat tylu kilometrow nie przeszlam. jak zaczelam mierzyc krokomierzem to najwiekszy moj wynik byl 14 km, az tu nagle przed snem pokazalo sie 44 z hakiem :O
  5. Witajcie kochane. Widze ze 300 stronka zdobyta hehe nie mam zdaniausmiech.gif Gratuluje Ja bylam dzis za przewodnika koledze po krakowie zrobillismy rynek i wawel ogolnie jestem wykonczona zrobilismy 27008krakow, 27,68 mil, 44,56 km, spalonych 1288,6 kcaldieta zaniedbana, zjadlam tylko drugie danie czyli ziemniaki z piersia kurczaka i precelka, rano na sniadanie musli. Znikam do łozka od jutra obiecuje sie poprawić.
  6. Witajcie kochane. Widze ze 300 stronka zdobyta hehe nie mam zdania:) Gratuluje Ja bylam dzis za przewodnika koledze po krakowie zrobillismy rynek i wawel ogolnie jestem wykonczona zrobilismy 27008krakow, 27,68 mil, 44,56 km, spalonych 1288,6 kcaldieta zaniedbana, zjadlam tylko drugie danie czyli ziemniaki z piersia kurczaka i precelka, rano na sniadanie musli. Znikam do łozka od jutra obiecuje sie poprawić.
  7. Marzenko 2 kilo schudnąć w 10 dni to jest bardzo dużo i nie koniecznie zdrowo. Statystyki mówią, że zdrowa i trwała utrata wagi to 1 kg na 7 dni. Sama widzisz jak to wygląda w naszej sytuacji. Wiadomo, że każdy organizm jest inny i nie u wszystkich musi się ta zasada sprawdzić. Jednak reszta jest milczeniem.
  8. Marzenka mnie dokladnie tyle smo brakuje do 7 co tobie. Także musimy się spiąć obydwie i dokonać tego:) Kurcze ponad 2 kg w 10 dni, hm... troche dużo jak dla mnie:P ale działamy. Co ma być to będzie:) Ja dawno nie robiłam badań, ale nie czuje się jakoś źle więc mam nadzieję że jest wszystko ok. Pofatyguję się do przychodni latem to zrobię.
  9. Witam z rana:) No to ja po imprezie. Nadprogramowo zjadłam wczoraj dwa posiłki składające się z udek pieczonych plus sałatka z majonezem i śmietaną. Na wzdze odbiło sie to oczywiśccie wzwyżką, jednak mam nadzieję, że do jutro tego nie będzie:)A czy zobacze 7 w tym tygodniu? No coż. Okaże się. Nic na siłe. Wszystko w swoim czasie hehe
  10. Marzenka a co by miało wspólnego twoje wifi z nowa stronką na kafe?
  11. Gosciu to zalezy jak rozumiesz pojecie dietetycznie lub zdrowo. Będzie dietetyczny pod warunkiem, że zrobisz go z dietetycznych składników. Jeśli masz na myśli odchudzanie, to musi być przygotowany z niskokalorycznych produktów, a czy zdrowy? Hm... To już sparawa indywidualna :)
  12. Ja mam obiad. Moje ulubione danie czyli risotto z rybką na ostro. Mniam:)
  13. Witam. Ja w sumie z tych porannych, ale zanim powychodzili z domu, zanim porobiłam fotki to wychodzi na to że dopiero wchodze. Gratulacje kobietki spadków. Trud został nagrodzony:) U mnie szklana nadal nie pokazuje 7 z przodu, ech... ale co tam, nie demotywuje się tylko trzymam diete i cwicze. Dziewczynki odnośnie tych ćwiczeń, mam pytanie; Czy ćwiczycie karzdego dnia o tej samej porze?
  14. Laseczki widze ze pieknie pocwiczylyscie. Mnie tez sie udalo spalic dzis 700 kcal. Dietke oczywiscie caly czas trzymam. Do jutra:)
  15. Dorotko ja mleko dadaje bo malo daje jajek i mowie sobie ze jesli dam mleko zamiast wody, wtedy pierogi sa bardziej wartosciowe :). Dodaje masło, margaryne lub olej poto, aby ciasto było łatwiejsze do obróbki. To znaczy latwiej sie je wałkuje, nie wysycha tak szybko co za tym idzie jest bardziej poddatne na sklejanie:)
  16. Dortko kiedys zalezalo mi zeby wszystko zrobic przed samymi swietami, choinke ubrac tradycyjnie w wigilie, a teraz z wiekiem ide na latwizne. Wszystko robie wolniej, na spokojnie. Przed samymi swietami mam czas jeszcze sobie odpoczc. Kiedys wszystko zostawialam na ostatnia chwile i z wywieszonym jezorem trzeba bylo zasowac nawet nocami zeby zdazyc a w swieta nie mialam juz sily na nic. Postanowilam ze koniec z tym, Wkoncu swieta sa tez dla mnie a nie tylko dla moich domownikow:P
  17. Agus to fajnie masz. Ja musze te 40 minut sie wyginac zeby miec jakies efakty:P. Pewnie zmieni sie ti dopiero jak bede na stabilizacji, ale i tak nie ma co narzekac.
  18. Rzeczywiście w tym roku jakos szybko mi się wszystko samo zrobiło. Nawet nie wiem kiedy. W domu mam prawie posprzątane, prezenty pokupione i popakowane, produkty spożywcze na święta też mam już pokupione. Na wigilię jeszcze sobie tylko śliwek dokupię bo trochę mało mam. jedyne czego mi brakuje to opłatki, ale to tylko patrzeć jak organista przyniesie:)Jeszcze sobie tylko dywan wyczyszcze i można ubierać choinkę.Najtrudniej mi z tym wchodzeniem na kompa. Kartki jeszcze muszę popisać rodzinie. Pozostaje mi tylko dietę trzymać i chudnąć. Zeby tak już było to 70:O
  19. Witam, u mnie opornie wszystko idzie. Ogólnie mam lenia na wszystko.
  20. Idus dzięki za te ziemniaki z kminkiem. Zrobie sobie:)
  21. Nutti ale co z Lisnera? Marzenka u mnie teraz czas na kawę. Ostatnio chyba nie za bardzo regularnie jadłam, bo głód za mną chodzi od południa : Zrobie sobie takie śledzie na wigilie:)
×