Ajena

Idus cos w tym musi być bo ja się okropnie czuje po nabiale mimo ze go uwielbiam. Nad twarogiem muszę się zastanowić. Natomiast lekarz mi zaleca produkty silnie odkwaszające; swierze masło, śmietanę, serwatkę, jogurt naturalny, oleje roślinne. Musze przyznać ze nie wiem może to czysty przypadek, ale bardzo dobrze się dzisiaj czuje. (Mam nadzieje, że to nie dlatego ze nie zjadłam musli :P)

Nutti muszę opracować sobie to musli:)

Zapraszam na kawę z cynamonem :)

Zaraz muszę zerknąć na moja magiczna listę co z tym twarogiem, ale skoro tak mówisz to pewnie pójdzie w odstawkę:P Szarotko dostałaś wczoraj odemnie wiadomość?

Nutti robienie musli super pomysł. Kiedyś robiłam. Dzis idę na łatwiznę żeby nie kupować tylu składników. Ale muszę to przemyśleć. Pasowało by kupić płatki, rodzynki, orzechy i to chyba tyle. Ciekawe jak takie robione musli wychodzi kalorycznie:)

Nutti to może ja przy tym twarogu zostanę?. Bo gdzież ja bym z rana robiła jakieś tosty, albo coś innego równie trudnego hehe

Witam wszystkie Panie i Panienki:). Marzenko wczoraj u mnie było omawiane musli, wiec te naleśniki jakoś się uplezły boczkiem :) A co do musli to dziś na śniadanie zjadłam 80g twarogu popilam herbata owocowa i zastanawiam się nad zastąpieniem musli innym stałym śniadaniem. Puki co jeszcze na śniadania nie mam pomysłu (nowej paczki jeszcze nie otworzyłam) :)

Dziewczyny muszę pomyśleć. Idus masz racje z tym musli. Jak zaczynałam się odchudzać z taka paulina na forum to wszystko przygotowywałyśmy same, a teraz po kilku latach jakoś zapal mi minol i poszłam na łatwiznę :P

Nutti nie mam lekarskiego zalecenia żeby się oczyszczać. Dzisiejsze moje menu; dzień zaczęłam od wypicia wody sodowej z łyżeczką miodu (to tak zamiast kawy ). Śniadanie musli. II śniadanie pieczywo chrupkie z łyżeczka miodu. Dzis na słodko:)

Nutti to mi się zaczyna podobać. Widziałam jakieś sposoby oczyszczające czy odkwaszające, ale to trzeba było stosować kilkudniowe głodówki, a to zdecydowanie nie dla mnie.

Szarotko aktywność fizyczna na filmiku super:). Odnośnie zakwaszania organizmu, je któraś z was posiłki pod tym kontem? Gościu współczuje , jak tez miałam przeboje zanim postawili mi diagnozę i okazało się, że zrobił to lekarz, który ze tak brzydko powiem nie był traktowany serio ze taki maluczki doktorek wyzna się na takiej chorobie a sławy wielkiej klasy postawiły od razu krzyżyk i nawet nie specjalnie się angażowały żeby coś w moim kierunku robić.

Szarotko żeby zacząć kurację jaką mam na oku ( a jak narazie innej nie ma :P) warunkiem jest odkwaszenie organizmu, podobno moja choroba to toksyny.

Witam. Ja dziś od wczesnych godzin rannych byłam na mieście, nie było kiedy napisać. Śniadanie miałam dziś o 6 rano- musli, później kawa i bolki. 0,5 l Tymbark. Od jutra startuje z nienaganna dieta. Marzenko masz racje, zdrowie najważniejsze:)

Dziewczyny kopiłam spodnie jeans. Rozmiar o zgrozo 48. Samopoczucie dziś mam ok. Tylko takie jakieś ogólne zmęczenie :P Dietetycznie hm... rano musli, później naleśnik z dżemem, 4 bułeczki w tym 2 ciemne, około 200gr frytek. Sok marchwiowy, kawa z mlekiem, zielona herbata.

Idus z tymi okularami miałam trochę zachodu, bo mi się jakiś czas popsuły. Kilka dni się pomęczyłam z nimi aż w końcu zrobiłam nowe. Teraz znów co chwile chodzę do optyka bo nie mogę sobie ich dopasować ech...

Idus tak jak pisałam wcześniej, dziś znacznie lepiej się czuje. Szarotko mnie jakieś takie te okulary krzywe się wydaja. Musze się przejść żeby je sprawdzili. Kilka dni nie ćwiczyłam, z dieta tez było rożnie. Od razu widać ze idzie w złym kierunku. Trzeba będzie się zabrać za siebie.

Witam. Ja po śniadaniu. Dzis słonka aż takiego nie ma, ale w miarę ciepło:) Idus co do badan, to tak, robiłam już dawno. Tez mam nadzieje ze optyk coś zaradzi na te moje patrzałki. Dzis czuje się znacznie lepiej. Musze przejść do swojej diety. Zapewne samopoczucie tez się zmieni:)

Witam. Marzenko na zawody bardzo chętnie bym się wybrała, jednak zdrowie nie pozwala:P, ale kiedyś bardzo lubiłam biegać. Iduś dzięki, że pytasz:) Czuje się fatalnie. Łeb mnie strasznie rwie z bólu, ręce i nogi mnie bolą, aż niedobrze mi się robi. Mojego zdrowia jeszcze nie widać nawet z daleka, ale mam nadzieje, że jeszcze się nim pocieszę. Jeszcze do optyka jutro się wybiorę. Mam nowe okulary, może to z nimi coś jest nie tak i z tond ten ból głowy. Wiem, że kombinuje, ale już sama nie wiem, co myśleć i wymyślać żeby było dobrze. Co do diety to dziś miałam musli rano.

Nie no dziś całkiem inaczej się czuje, przynajmniej mam jakąś jasność umysłu hehe. Ta moja choroba i medycy to kiedyś mnie wykończą :D:D Bieżnia - nawet zaczynam się z nią nagadywać, ale zdecydowanie będzie lepiej jak mój syn się za nią weźmie niż ja hehe

ta strona chyba nie dziala

Moj posta zaginoł w akcji hehe

Witam. Wczoraj skończyłam leki. Dzis czuje się nadal fatalnie, nic tylko łóżko mnie ciągnie, ale mam nadzieje ze te medyczne wynalazki zrobiły swoje i wszystko wróci do normy. Może trzeba będzie trochę się oczyścić z tego świństwa co w siebie naprowadzałam :P Bieżnia przyszła, kupiłam ją używaną, więc muszę nad nią troszkę popracować. Prawdę mówiąc myślałam, że będzie w lepszym stanie :P Dzisiaj staram się przestrzegać diety. Obawiam się tylko, że mój plan z redukcją do wiosny nie wypali, bo idzie jak po grudzie, ech...

Czesc dziewczyny. Ja znowu po przygodach, tym razem zdrowotnych. Powoli wszystko mam nadzieje ze wroci do formy i powroce do zdrowej diety i cwiczen. Biezni jeszcze nie mam w domu, ale po niedzieli powinnam juz miec. Aktualnie diete mam rozregulowana bo jak jem 2 posilki dziennie to wszystko, a to troche malo jak na moje mozliwosci i ustalenia dietetyczne. Dali mi jakies tabletki (sterydy)Pokoncze je to zaczne diete na nowo. Jakos opornie mi to idzie :P

Czesc wszystkim:) u mnie deszczowa jesien za oknem. Mnie cos mobilizacja do pisania opuscila. Dzis czeka mnie wyprawa do optyka po odbiur okularow. Diete trzymam. Jestem w trakcie kupna biezni magnetycznei i mam nadzieje ze bede z niej korzystac zimą :)

O, mojego postu nie widze wiec pewnie przepychanie w toku :)