Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Ajena

Zarejestrowani
  • Zawartość

    218
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Ajena

  1. Drugie śniadanie 303 kcal. Kanapki z wędliną.
  2. Nutti ja się chyba za wczas pochwaliłam tym ładnym dniem. Ładnie to jest tylko przez szybę. Właśnie zaczyna wiać, czy zimno? Nie wiem, bo jeszcze nie byłam na zewnątrz. Słonko świeci. Jak tylko przestanie wiać to zaraz wychodzę z domu:) Szarotko przynajmniej się wyspałaś hehe.
  3. Witam z rana. Śniadanie standardowe na 255 kcal. Iduś ja kolacje jem około godz 19. Jeśli chodzi o uczucie zimna po ćwiczeniach, to ja zawsze tak mam. No może nie od razu po wysiłku , ale odczuwam takie coś mimo że nie powinno mi być zimno:). Marzenko w stopce wpisuje każdy spadek to znaczy dodaje go do poprzedniego. To nie jest tak, że od wczoraj schudłam np 2 kg, a szkoda :D. W stopce zapisuję poświąteczne spadki:) Nutti u mnie ładny dzień się zapowiada, u ciebie nadal wietrznie?
  4. Ja już się udaję na spoczynek, dobranoc:):):)
  5. To moje BWT KCAL 825,52 B 23,22 W 120,95 T 26,43 Szarotko myślisz że zbyt mało tłuszczu i dlatego jestem głodna?
  6. Ja się na pokaz brzucha nie łapię. Odnoszę wrażenie, że to już wszystko na co mnie stać. Dobrze by było to utrzymać :P
  7. Nutti wiadome, że przy zwiększonym wysiłku jaki cię czeka będziesz musiała zwiększyć wartość kaloryczną posiłków. Inaczej polegniesz, ale to ci nie grozi:)
  8. Nutti ja mieszkam jakie 20 km od Krakowa. Kiedyś mieszkałam, ale to już historia.
  9. Szarotko oby tak było. Nutti u mnie dziś taki wiatr... Miałam wybrać się do miasta, ale dziwna pogoda jest więc sobie odpuszczam. Zorbie tylko planowy spacer i siedzę w domu. Oby tylko ten wiatr nie przygonił jakiegoś deszczu:P
  10. Zołza zapomnij hehe. Ona chodzi, ja tu nie mam basenu, za daleko mieszkam od miasta:O
  11. Nutti na takim wyjeździe fajnie schudniesz i jeszcze ciekawe zdjęcia nam przywieziesz :)
  12. Macie racje. Rzeczywiście wykorzystuję pogodę na maxa. Dziś też zaraz lecę :P. Niestety do tego zmusiła mnie swoim postępowaniem moja najbliższa koleżanka. Postanowiła się odchudzać. A że robi to po raz pierwszy w swoim życiu i zaczęła od chodzenia na basen to pewnie waga jej fantastycznie poleci w dół. I co ja biedna mam robić? Przecież wiadomo, że im dłużej i więcej razy się odchudzamy tym oporniej kilogramy schodzą:O
  13. Witam. Moje śniadanko musli na 273 kcal.
  14. Dorotko przesadzasz. Wcale nie jesteś beznadziejna tylko zmobilizować się nie możesz. Ja po świętach też czuję się jak słoń. Musze posprzątać w organizmie po tym śmieciowym jedzeniu:P
  15. Zołza spokojnie, święta były więc i pokus więcej. Teraz już będzie ci masa spadała:) Ja na obiad dziś mam krupnik, tylko jakiś taki chudziutki mi się zrobił, że aż się boję czy syn będzie go chciał jeść :) Pojechał do weterynarza z psem, ale jak wróci to się okaże hehe.
×