-
Zawartość
218 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Ajena
-
Ja się podliczam i idę do łóżeczka. Bardzo ciężki ten dzień był :O B 60,7 g T 22,1 g W 252,2 g 1447 kcal
-
:)
-
Moze i czuje się lepiej ale muszę jeszcze zacząć pić jakiś syrop bo nie kaszle, ale jakoś mi ciężkawo :) Flegamina załatwi to. Syn mi kupi, ale będę ją mieć dopiero o północy.
-
Witam. ja dziś na śniadanie tylko 1 lekkie,. Jakoś nie mam ochoty na śniadanie, ale żeby nie brać tabletki na pusty żołądek zjadłam 1 lekkie.U mnie lekki przymrozek, za to będzie piękny dzień:) na wadze 77,20. Dziś wstałam już z mniejszymi bólami , chyba zaczyna mi ta choroba odpuszczać :P. Marzenko, w takim razie wypada ci się pokazać na tym pochówku :)
-
Marzenko tak jak piszesz z tym moim numerkiem łan. Moment i nie ma śladu (po chłopie) hehe... :D:D:D Idę spać bo może w końcu się wyspie jak człowiek.
-
Podsumowując dzień; B 32,1 g T 43,9 g W 259,7 g 1533 kcal
-
A ja lubię myć okna. Mam plastikowe. Opanowuje je w godzinkę z myciem uszczelek :) Ja po drugim śniadaniu. Była to zupka błyskawiczna :)
-
Iduś o bieganiu pamiętam :) Jeszcze za wcześnie na spacery, muszę wydobrzeć :P
-
Nutti kawy piłam bo mi dodawały siły w tym trudnym czasie:P
-
Marzenko w razie czego wcześniej pójdę spać i już. Dzisiaj poniedziałek, nie powinnam mieć dużo pracy :P
-
Marzenko ciężko powiedzieć czy się wyspałam. Spałam chwilkę ale zawsze to coś :P Iduś mnie gorączkę dopiero aspiryna bayerowska zwalczyła. Dla dorosłego dwie tabletki. Zaraz sobie jeszcze zrobię jedną bo mi została. Basiu wcale mnie nie cieszy to co piszesz o pogodzie. A ja myślałam ze już wiosna przyszła:O
-
Idus myślę, że masz rację i wrócę całkowicie do świata zdrowych. Chociaż nie powiem, jakiś kaszelek mi się czasem zdarza i jeszcze tak czyściutko nie ma, ale to kwestia czasu :)
-
Marzenko ja co do samopoczucia to po przebudzeniu strasznie mnie wszystkie mięśnie bolały:P
-
Witam. Marzenko udało mi się w końcu zasnąć. Pospałam do 7;30. Za dużo wrażeń jak dla mnie na jeden dzień. Do tego jeszcze dwie kawy i włala. Na szczęście gorączki w nocy nie miałam. Jeszcze trochę. Pospałam do 7;30 gardło czuje i pozatykane uszy. Pogoda piękna się robi, może uda się wyjść na spacer :P
-
Ja popiłam kawy, teraz będę siedzieć do rana :P
-
Chyba już śpicie. To i ja idę do łóżka, Dobranoc.
-
Przynajmniej nam się dziś kafe nie zacina :D
-
Iduś a może to tamten zdobył się na taki gest z życzeniami hehe
-
Szarotko chyba nie ma takiej choroby, która by mi apetyt odebrała hehehe
-
No więc tak; temperatura sobie rośnie obecnie 37,5 Ja chyba się starzeje, bo jak za młodu dostawałam kwiaty, to mnie nie cieszyły. A dziś jak was czytam, to chciałabym też dostać. No ale jak to ten pomarańczyk napisał, starej babie nikt kwiatów nie da:P a z tym moim numerkiem 1 to może lepiej żebyście nie wiedziały. Bo życie naprawdę bywa przewrotne i potrafi zaskoczyć. Zawsze sobie powtarzam że już mnie nic nie zaskoczy a jednak... Moje podsumowanie; B 84,8 g T 52,3 g W 88,1 g 1124 kcal Lekarstwa jakie mam tu przed sobąto gripex aspiryna bayer i strepsils.
-
Nutti, to ty juz w dobrej formie musisz byc skoro na miasto jutro wyruszasz:) Kalorie policzyłam. Własnie wciagłam budyn i nie umiem go policzyc bo nie ma takiego na ile wazy:P Zaraz mierze goraczke bo cos cieplo mi sie zrobilo, mam nadzieje ze to tylko po budyniu :P
-
Marzenka my z Nutti na chorobowym :)
-
Basiu miło, że fajnie spędziłaś ten dzień:)
-
Iduś numer 1 kilka dni temu dał mi takiego kopa, że jeszcze lecę:P Wieczór się zbliża, aż strach się bać co ta noc przyniesie. Idę się podliczyć:P
-
Nutti ja też nie mam apetytu, ale zjadłam na siłę, bo nie chce brać tabletki na pusty żołądek. Nutti najgorsze te noce z gorączka. Budzi się człowiek co chwile i żadne to spanie.