Ajena

Idus powtarzaj, powtarzaj:). Z tymi racuchami zapewne masz rację, ale jak mnie czasem coś napadnie, to nie ma zmiłuj się :P

Szarotko mój syn to taki mix sportowy hehe, ale najbardziej kręci go piłka nożna hehe jak to facet:P

Szarotko ja postanowiłam poddać się solidnej obserwacji do końca czerwca. Zobaczę jak ten mój organizm funkcjonuje. Zapisuje wszystko co zjem, Mam nadzieję, że uda mi się też nie zawalić z ćwiczeniami. Co do spaceru to jest uzależnione od pogody :P

Marzenko coś w tym jest co piszesz tym bardziej, że waga mi się buja raz wyżej, a raz niżej. Mam to co mam i cieszyło by mnie gdyby mi nie przybywało. Trochę mnie ta koleżanka zmobilizowała do dalsze walki, ale wariować nie będę:P

Szarotko planuje dziś więcej wykorzystać energii podczas dnia, więc spale to śniadanie:). Wczoraj miałam 1700 kcal ale na szczęście nie odbiło się to na dzisiejszej wadze. Ku mojemu zdziwieniu jeszcze mam spadek :P. Mimo to nie mam co się ekscytować i borę się do roboty. Wczoraj poprałam, dziś pasowało by z tym praniem zrobić porządek, ech... nie cierpię roboty przy szmatach:O

Obiad 556 kcal. Ziemniaki ze schabowym, pieczarki plus surówka. Ćwiczenia nadal przede mną:P

U mnie dziś obiad później. Puki co zastępcza przekąska wyniosła 129 kcal

:)

no i blokada:O

Szarotka myślę, że to dobre godziny na takie posiłki. Ja śniadanie jem o 8 a kolację najpóźniej przed 20:)

Drugie śniadanie 303 kcal. Kanapki z wędliną.

Nutti ja się chyba za wczas pochwaliłam tym ładnym dniem. Ładnie to jest tylko przez szybę. Właśnie zaczyna wiać, czy zimno? Nie wiem, bo jeszcze nie byłam na zewnątrz. Słonko świeci. Jak tylko przestanie wiać to zaraz wychodzę z domu:) Szarotko przynajmniej się wyspałaś hehe.

Witam z rana. Śniadanie standardowe na 255 kcal. Iduś ja kolacje jem około godz 19. Jeśli chodzi o uczucie zimna po ćwiczeniach, to ja zawsze tak mam. No może nie od razu po wysiłku , ale odczuwam takie coś mimo że nie powinno mi być zimno:). Marzenko w stopce wpisuje każdy spadek to znaczy dodaje go do poprzedniego. To nie jest tak, że od wczoraj schudłam np 2 kg, a szkoda :D. W stopce zapisuję poświąteczne spadki:) Nutti u mnie ładny dzień się zapowiada, u ciebie nadal wietrznie?

Ja już się udaję na spoczynek, dobranoc:):):)

Dołożyłam kcal, obecnie mam 1229,51

:)

:)

To moje BWT KCAL 825,52 B 23,22 W 120,95 T 26,43 Szarotko myślisz że zbyt mało tłuszczu i dlatego jestem głodna?

U mnie od rana 825,52 kcal

Ja się na pokaz brzucha nie łapię. Odnoszę wrażenie, że to już wszystko na co mnie stać. Dobrze by było to utrzymać :P

U mnie dziś na obiad kapuśniak.

Nutti wiadome, że przy zwiększonym wysiłku jaki cię czeka będziesz musiała zwiększyć wartość kaloryczną posiłków. Inaczej polegniesz, ale to ci nie grozi:)

Nutti ja mieszkam jakie 20 km od Krakowa. Kiedyś mieszkałam, ale to już historia.

Szarotko oby tak było. Nutti u mnie dziś taki wiatr... Miałam wybrać się do miasta, ale dziwna pogoda jest więc sobie odpuszczam. Zorbie tylko planowy spacer i siedzę w domu. Oby tylko ten wiatr nie przygonił jakiegoś deszczu:P