

zołza40
Zarejestrowani-
Zawartość
197 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez zołza40
-
Witam wszystkie walczące z tłuszczykiem ! Nie pisałam jakiś czas bo klawiatura odmówiła mi posłuszeństwa , ale już przesrała świrować tak że skrobnę coś czasami . Okresu dalej nie dostałam i czuję się jak by walec po mnie przejechał . Strasznie mnie ciągnie do słodkiego i wczoraj zeżarłam całą czekoladę z migdałami -masakra. Rano nie chciało mi się jeść i dopiero teraz zjadłam śniadanie chleb probody z dżemem 100% (mój ulubiony zestaw ). Mam nadzieję że dzisiaj nie dam się złamać i czekolady zostaną na swoim miejscu bo jak tak dalej pójdzie to będę na plusie ,a nie na minusie.
-
Witam w pochmurną niedzielę Marzenka gratulacje !! Mimo obaw udało Ci się trochę pogonić tego niechcianego tłuszczyku.
-
Ida to niekoniecznie musi być wina ryżu , może to wołowina z tym ryżem się nie komponuje .Może jak by było mięso wieprzowe lub mieszane to by było lepsze.
-
Ida gołąbki zjadliwe ,ale d**y nie urywa tak że powtórki tego dania w przyszłości nie będzie hahha.
-
Witam kobitki ! Ja mam dzisiaj fazę na słodkie i słone ( okres mi się znowu spóźnia ) mam nadzieję ze nie skończy się to ogórkiem kiszonym z bitą śmietaną hahah !Na obiad gołąbki z wołowiny i brązowego ryży - nie wiem co to mi wyjdzie bo nigdy tak nie robiłam ,ale akurat to miałam w domu więc poszło do gara .
-
Coś źle przeczytałam i wydawało mi się ze ważysz 59 a nie 69 ,dlatego napisałam ze podobnie.
-
Marzenka marzenia się spełniają . Ja nigdy nie miałam problemu z wagą .W wieku 20 lat ważyłam ok 50kg ,a po pierwszej ciąży schudłam do 38 (!!!),a później wróciłam do 50 kg i tak się trzymałam do drugiej ciąży (2005) w czasie której przytyłam 20kg i pozbyłam się tylko 10 . Przed ostatnią ciążą (2011) ważyłam 62 , po ciąży 73 , w zeszłym roku 53 ,a teraz zaszalałam i jest nieszczęsne 58 !
-
Wpisałam sobie też wzrost w stopce
-
Widzę że mamy podobny wzrost i wagę
-
sukces!!!!
-
Marzenka jak się zalogujesz kliknij na swój nick , wyświetli Ci się twój profil , obok nicku jest napisane Edytuj swój profil klikasz na to schodzisz w dól i tam jest okienko Aktualna stopka wpisujesz w tym okienku to co chcesz wpisać następnie niżej klikasz na napis Zapisz zmiany i gotowe.
-
Ja 8/16
-
Sorki Ida ale skłamałam hahha! Teraz sobie przypomniałam że mimo planów ważenia co miesiąc , skusiłam się i weszłam na wagę tydzień po ważeniu i było kilogram mniej , ale ten tydzień to byłam na SB ,a teraz już nie jestem i nie wiem czy waga spada czy nie .
-
Ida nie ważyłam się tak że nie wiem . Mam zamiar ważyć się raz w miesiącu .
-
Marzenka nie biorę kanapeczki bo na jednej by się nie skończyło hhahhah. Tyle razy mu mówię ze nie chcę jeść tak późno ,ale on zawsze swoje . Jeszcze narobi sobie tych pachnących kanapeczek ,przyjdzie i zajada się z ochami i achami !!! Kiedyś go uszkodzę normalnie!! Kolację zjadłam o 16tej (ser biały ,śmietana , rzodkiewka ,szczypiorek) i jak na razie głodna nie jestem. Na śniadanie kupuję ostatnio chleb" pro body " po którym długo nie chce mi się jeść. Jak sobie wszamam takie trzy-cztery kanapeczki z dżemem (Łowicz 100%)to nawet nie myślę o jedzeniu przez 3 godziny i mam spokój.
-
Omijanie kuchni nie zawsze jest takie łatwe ,ale trzeba próbować . U mnie to najlepsze jest to jak jest godzina załóżmy 23cia lub później ,a z kuchni słyszę taki tekst : Kochanie jaki pyszny ten boczek !!! Zrobić Ci kanapeczkę ??!! Normalnie pochlastać się można !!!
-
Nie ma to jak obiecać sobie wcześniej iść spać .Mi to nigdy nie wychodzi , a od 3 dni mimo że się kładę około 24tej to nie mogę usnąć do 4tej-5tej ,a o 7mej budzik wyrczy i trzeba wstawać . Cholery idzie dostać !!!
-
Witam ! Mam pytanie do ćwiczących w domu , używacie w trakcie ćwiczeń takich butów do fitnessu ?Bo tak się zastanawiam ,że raczej na boso to zbyt wygodnie nie jest .
-
Zapomniałam się zalogować
-
Wybrałam 8/16 bo właśnie na tej diecie schudłam i trzymałam wagę , ale jak zaczęłam podjadać (a czasami obżerać się czekoladą , chipsami i chlebem ze smalcem) po tych godzinach dozwolonych to efekt jest jaki jest . Dodam tylko ze jak zaczynałam w zeszłym roku to przez pierwszy miesiąc dodatkowo stosowałam dietę 3DChili .
-
Wzrostu mam 159cm ,a właśnie w cycki mi te dodatkowe kilogramy nie idą ,a przydało by się hahah.
-
Wpisałam sobie wagę w stopce to będzie wiadomo co i jak . Dzisiaj waga pokazała 57,2 ale chcę się ważyć co miesiąc ale dzisiaj tak jakoś się skusiłam hahha. W zeszłym roku od lutego do maja odchudzałam się jeszcze z 10kg po ciążowych (wcześniej opornie przez 1,5 roku schudłam 8kg). Ważyłam 53 kg i waga pięknie się trzymała , brzucha praktycznie zero do czasu kiedy w styczniu problemy hormonalne i problemy osobiste skumulowały się i zaczęłam podjadać wieczorami z nerwów ,bezsilności itp itd. ,i tak dorobiłam się dodatkowych 5kg z własnej głupoty . Ale mam nadzieję że wreszcie wejdę na właściwe tory i pozbędę się tego balastu , bo te nadprogramowe kg poszły mi w brzuch i boczki .
-
Kajka coś Ty taka nabuzowana ? Spytałam tylko czy chcesz kogoś zareklamować bo z reguły jak ktoś wskakuje w topik i wspomina o dietetyku to poleca jakiegoś konkretnego ,czasami numerami tel. czy też mailami . Tak że spokojnie. Po tym jak wysłuchałam kilku wywiadów z dietetykami w tv , czy też przeczytałam w gazecie , nikt mnie do nich nie przekona.
-
chcesz nam tu zareklamować dietetyka?
-
Marzenka tylko w niedzielę taka balangę z jedzeniem urządza, a reszta tygodnia mięsko i warzywka