zołza40

Cześć gwiazdy ! Kurcze ale pogoda !!! Ciemno , zimno i leje !!! Tylko zaszyć się w wyrku z kawką i książką :P Marzenka jakoś nie mam ostatnio kompletnie natchnienia na pisanie :P Łażę cały dzień po tej chałupie i coś robię , a efektów i końca nie widać !!! Albo ja taka do d**y sprzątaczka , albo tyle tego cholerstwa jest :P Ida moje jedzenie ostatnio raczej nie nadaje się na forum o odchudzaniu bo głównie składa się z chleba i kawy :P

Cześć dziewczyny ! Przyznać się która mnie zablokowała że nie mogłam wejść na kafe ??!! :P Waga w sobotę pokazała tyle co tydzień temu :( Stres to nie bardzo kompan w odchudzaniu !! Ten tydzień też jedzenie pod psem bo co wpadnie mi w rękę , ponieważ większość czasu siedzę w rupieciach i kombinuję gdzie co wepchnąć :P Młody też w domu siedzi bo kaszle i smarka co wcale mi nie jest na rękę bo z dziećmi plątającymi się pod nogami to nie robota !

Szarotka , Nutti , w sumie to nie chodzi o pieniądze , chociaż wiadomo że jak ich nie ma to chujnia totalna .Fajnie że możecie sobie gdzieś jeździć i miło spędzać czas . Ja po prostu zdałam sobie sprawę jakie moje życie jest bezbarwne , nudne i parszywe , pomimo jakiś drobnych radości które się topią w tym całym szambie . Nie chcę tutaj pisać za wiele , ale już jako dziecko miałam przechlapane i to w najgorszy możliwy sposób , co mnie męczy do dnia dzisiejszego i pewnie będzie do końca życia !! Później też kolorowo nie było , a momentami tragicznie !! Ale nie będę wam zawracała głowy moimi problemami i schizami :P Jak zwykle trzeba zacisnąć zęby i brnąć dalej z nadzieją na lepsze jutro :P Tak że dziewczyny piszcie relacje ze swoich wyjazdów( i nie zwracajcie uwagi na starą histeryczkę :P) , bo może kiedyś na mnie też przyjdzie czas i będę obcykana gdzie pojechać najlepiej ;P

Cześć dziewczyny ! Jestem i czytam was na bieżąco , ale mam masakrycznego doła i nawet pisać nie mam za bardzo ochoty . Im więcej czytam waszych relacji z wycieczek , zakupów , gotowania wymyślnych i różnorodnych dań , tym bardziej zdaje sobie sprawę jakie moje życie jest beznadziejne ( zawsze było !!) !!! Praktycznie nie mam o czy opowiadać , czym się pochwalić !!! Co ja tutaj w ogóle robię ????!!!!

Ida za mną też od jakiegoś czasu chodzi taki bigos i chyba będę musiała trochę upichcić :P

Ida u mnie są tacy lekarze !!!

Hehe Ida wiem o co chodzi , no i jaja sobie robię z lekka :P

Cześć babeczki ! Marzenka pięknie się spisałaś na tej imprezie :) Nutti patrząc na zdjęcia wycieczka wam się udała :P Hehe Nutti to wczoraj faktycznie Cię poniosło po południu !!! Najgorzej jak się coś skubnie to już później leci co popadnie :P Ja dzisiaj poszalałam na śniadanie i zjadłam trzy kanapki z masłem i kotletem z kurczaka plus kawa !! Niestety za dużo tego było i teraz ciężko mi na żołądku który ostatnio przyjmuje tylko małe ilości jedzenia :P Wczoraj te bułki co zrobiłam sobie na kolację to zjadłam tylko jedna i miałam dość , ale że to było o 14tej to za godzinę wypiłam jeszcze kawę :P Noga boli , ale staram się jak najmniej brać tabletek . Na zewnątrz pochmurno i nie ciekawie , aż się nie chce z domu wychodzić !!!

Nutti zdjęć jeszcze nie widziałam bo poczta nie chce mi się otworzyć !! Ten mój sprzęt to do muzeum się już nadaje :P

Cześć dziewczyny ! Coś nie chciało mnie dzisiaj wpuścić na topik :P Gościu chodzi o to że mam odstający brzuch i boczki ! Żeby się tego pozbyć muszę zejść przynajmniej do 52kg ! Dzisiejsze moje jedzenie : trzy kanapki probody z serem i rzodkiewką, kawa z mlekiem , kilka winogron i zaraz zjem dwie grahamki z jajkiem i sałatą :) Miałam nieplanowane wyjście i wszystko trochę poprzestawiane i bez obiadu :P

Hehe no właśnie widziałam ! Zamiast się odwrócić i nam pomachać to Ty nic :P

No proszę Nutti to Ty już gwiazda telewizyjna jesteś :P

Hehe Marzenka , kolacja o 15tej jak najbardziej wskazana i "normalna" :P Nie chcę się tutaj wymądrzać , ale myślę że takie eksperymentowanie z różnymi dietami cud , można narobić sobie problemów czyli dodatkowych kilogramów !! Ale może u Ciebie zadziała to inaczej !! Tak czy siak oczywiście trzymam kciuki żeby się udało i zadziałało :) :)

Widzę że nawet ktoś nas chwali tutaj :P Gościu wagę może mam i dobrą , ale wizualnie to już porażka !!! :P Marzenka co tu opowiadać o szpitalu ? Zimno , ohydne jedzenie , głośno , nie idzie się przespać spokojnie , tak ze jednym słowem porażka :P Ile to się będzie goić to nie mam pojęcia , ale jeszcze boli i bez tabletek ani rusz !! Dzisiejsze jedzenie : dwie kromki probody z masłem i szynką drobiową plus , ogórek , kawa , trzy kromki takie jak na śniadanie , pomidor z rzodkiewką i śmietaną i trochę spaghetii . W chałupie dalej sajgon bo za dużo nie mogę robić bo nic podnieść , ani przesunąć , a pomocnik cały dzień poza domem !! Ale myślę że do świat się wyrobię :P Marzenka kiedy Ty w końcu przestaniesz świrować i zaczniesz normalne odchudzanie ???!!! Jak nie jakieś tabletki to diety trzy dniowe , czyli wszystko to co najgorsze !!! Jak by to mój młody powiedział - trzeba Ci zadek trzaskać bo jesteś niemożliwa :P

W przyszłą środę mam iść na zdjęcie szwów :)

Cześć laski ! Rano napisałam , ale nie chciało mi wysłać , a nie miałam czasu już pisać następnego posta bo musiałam iść do szkoły , młodej ubezpieczenie zapłacić ! Noga dalej wymaga silnych leków przeciwbólowych !!! Muszę jeszcze kupić coś na siniaki bo wygląda ta noga jak bym pod kombajn wpadła :P Na śniadanie dwie kanapki probody z masłem i szynką drobiowa , plus ogórek , później była kawa , a co jeszcze to nie wiem , bo pomysłu i ochoty na cokolwiek brak :P

Cześć laski ! Widzę że dzisiaj tylko Szarotka się pokazała ;P U mnie dzisiaj było słonecznie i gorąco tak ze spacerek zaliczyłam , ale jak się okazało przesadziłam bo ledwo z powrotem do domu doszłam :P Ida rehabilitacje to raczej nie będą potrzebne , a poza tym czeka się co najmniej pół roku na nie !

Ida super że już lepiej się czujesz :) Hehe Szarotka no siedzę Ci na ogonie i mam zamiar dogonić ,a nawet przegonić :P Ja poszłam wieczorem na nocny dyżur do przychodni bo zwykłe przeciwbólowe nic mi nie pomagają i jak się okazało akurat był chirurg i bez problemu wypisał mi mocniejsze leki . Oczywiście dyżurująca apteka na drugim końcu miasta , ale trafił się autobus to podjechałam w tamtą i z powrotem , bo dojść ciężko by mi było !!! Marzenka bardzo ciekawie opisała swoją wagę , a tak w ogóle to o ile pamiętam to po tych 30tych urodzinach koleżanki do świąt miała być przerwa w imprezach :P

Cześć kobitki ! Jak tutaj dzisiaj cichutko !! Marzenka , Szarotka i Nutti na wyjeździe , a reszta gdzie ???? Ida załatwiłaś się na całego , mam nadzieję że jesteś czymś zajęta i dzisiaj się nie pokazałaś , a ból i gorączka minęły!! Ajenka co tam u Ciebie dzisiaj ? Aga jedna i druga też się nie pokazują . Ja dalej zmęczona jestem okropnie po tym szpitalu . noga mnie nawala , a założenie rano tej ciasnej pończochy na te bolące rany i siniaki to była masakra !!!! :( Waga na minusie 1,6 kg , d**y nie urywa , ale jest nie źle :P

Cześć dziewczynki !! W końcu w domu !!! Wyszłam po południu ,ale nie mogłam znaleźć ładowarki do laptopa ,a bez tego ,nie ruszy ten gruchot , ani na chwilę :P Noga boli , kilka cięć jest , ale i tak myślałam że będzie gorzej ;P Dobrze że waga jakoś się ulokowała na wierzchu bo nie było by szans na jutrzejsze ważenie . M trochę poukładał ,ale dolej sajgon masakryczny !!!! Byłam na sali z babką co chrapała jak stary niedźwiedź i jestem wykończona !!! Biorę tabletki przeciwbólowe i idę spać. Jutro nadrobię zaległości w czytaniu :P

Hejka dziewczyny ! Wczoraj już nie miałam siły nawet dwa słowa skrobnąć ! Padłam o 23ej wykończona i obolała !! Dzisiaj o 4tej obudził mnie masakryczny ból głowy i ledwo żyje , co chwilę ciągnie mnie na wymioty , a nawet nie mam czym bo wczoraj zjadłam słodką bułkę i czekoladę i nic więcej :P Do tego szpitala to się będę czołgać chyba bo ledwo na nogach stoję :P Jak tylko wrócę ze szpitala to się odezwę :)

Hejka laski ! Wczoraj napisałam dwa posty wieczorem i oba wcięło i juz nie miałam siły pisać następnego !!! Przeprowadzka już wczoraj rozpoczęta !!! Pakowanie , noszenie i cała reszta !! Dzisiaj już tez miało być od samego rana działanie , ale M poszedł niby na chwilę do roboty i właśnie dzwonił że musi coś tam pilnego zrobić tak ze nie wiem ile mu to zajmie , a auto niby ma być podstawione za godzinę bo tak się w sobotę z gościem umówił !!! Nie lubię takich zmian nagłych !! Jeszcze sterta pakowania i noszenia , a ja już jestem wykończona . Jeszcze muszę tutaj posprzątać , a czasu mało bo w środę do tego cholernego szpitala !!! Diete lepiej przemilczę bo jem byle co i byle kiedy bo nie ma czasu i głowy na regularne , normalne posiłki :P

Marzenka o tym samym pomyślałam że Nutti mi podarowała te 0,4kg :P Kurcze tyle roboty , a mi się nic nie chce !!!! Dzisiaj idę klucze odebrać i zapłacić kaucje !

Marzenka jak tam Twoja waga ?

Cześć gwiazdy ! Tak jak przewidywałam tydzień zawalony !!! 0,4 kg na plusie !!!! Nie ma co się nad sobą użalać bo niestety takie uroki odchudzania !! Było by zbyt pięknie jak by co tydzień ponad kilogram spadało :P Ten tydzień tez będzie popaprany przez ta przeprowadzkę , ale muszę się jakoś zorganizować żeby nie było na wadze takiej sytuacji jak dzisiaj :P