

zołza40
Zarejestrowani-
Zawartość
197 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez zołza40
-
4
-
2
-
1
-
Qkartka gratki , dzisiaj same spadki , ciekawe jak u Marzenki . Ajenka jak by nie było trochę pochodziłaś :) Edzia no niestety takich rzeczy zakazanych nie można kupować bo z pewnością się je zje :P Mój M tez kupił paczkę chipsów i zaraz pewnie będzie mnie wołał , no i oczywiście w pakiecie z pepsi :P Qkartka ty zacznij jeść coś konkretnego bo padniesz jak mucha :P Dzisiejsze jedzenie : dwie małe grahamki z masłem , mielonym i korniszonem , jajecznica z dwóch jajek z kiełbasą i dwie kromki chleba z masłem , ogórek zielony . Nie miałam dzisiaj weny do jedzenia . Marzenka wsiąkła na zakupach , a Ida na siłowni :P
-
Cześć ! Ida gratki :P U mnie 2kg na minusie !!!! Istne szaleństwo normalnie :P Qkartka jak tam waga ? Pewnie po tych 700 kaloriach czwartkowych i wczorajszych pewnie też , zaliczyłaś spadek na wadze :) Marzenka miała meldować szósteczkową wagę , ale chyba skoro świt na szaleństwo bo galeriach się wybyła :P U mnie dzisiaj ładna pogoda i idę zaraz z młodym i z psem na dłuższy spacer :)
-
Edzia ja to uwielbiam pikantne jedzenie i chilli do do wszystkiego bym ładowała :P
-
Widzę że szał zakupów panuje :P Ja to nie lubię łazić po żadnych sklepach , galeriach i innych takich bo po prostu nie lubię zakupów :P Moja córunia wręcz przeciwnie , czy ze mną czy z koleżanką czy nawet sama to by kursowała cały dzień, tylko kasy jej dać do oporu hehe . Dzisiejsze jedzenie : rano oczywiście kawa ( bardziej to mimo wszystko jedzenie niż picie :P) , w porze obiadowej byłam na mieście i nie bardzo miałam jak coś zjeść to wypiłam tylko sok pomarańczowy i później zjadłam dwie bułki ziarniste z majonezem , mielonym i korniszonem , do tego herbata z trzema łyżeczkami cukru i pół łyżeczki soku malinowego :) Dzisiaj u mnie normalnie lato za oknem (brudnym hehe) :) Może w przyszłym tygodniu też będzie tak ładnie to wezmę się za te moje szyby :P
-
Cześć ! Marzenka ważne ze plan masz , a teraz tylko realizacja :P Wiem że ciężko , ale na pewno kiedyś wreszcie do tego "dorośniesz ":P Qkartka no niby ma odchudzać bo blokuje , apetyt , ochotę na słodkie i na podjadanie głupot . Dla mnie największy problemem w wypiciu tej kawy jest objętość , bo rano czuję się jak bym nie dawno coś zjadła mimo że od kolacji mija 16 godzin ! Dodatkowo trochę przeszkadza mi fakt że jest nie słodka i chyba jutro czegoś tam dosypię :P Najwyżej zrezygnuję ze słodkiej herbaty popołudniu . I tak w sumie wyjdzie mi to na dobre bo do herbaty daję 3-4 łyżeczki cukru , albo dwie łyżki miodu , a do tej kawy dam tylko jedną , bo zbyt słodkiej nie lubię . Na nie cały kubek kawy daję dwie łyżeczki masła klarowanego i dwie łyżeczki oleju kokosowego , no i dzisiaj dodałam dwie łyżki mleka :) Dobra idę do biedrony , a później muszę się wziąć za jakieś sprzątanie bo sajgon w całej chałupie :P
-
Hehe Qkartka wbrew pozorom ta kawa wcale nie jest taka tragiczna :P Jutro dodam trochę mleka i cynamonu . Marzenka żeby być w ketozie to trzeba się pilnować , a to nie dla mnie :P Po prostu szukam jakiegoś cudownego środka :P
-
Hehe Ida to kara za to brzuszysko które sobie wyhodowałam :P
-
Marzenka dlaczego w ramach kary czy tez nagrody kupujecie sobie z koleżanką słodycze , gdzie obydwie się odchudzacie ?!! Jakoś nie odgarniam tego pomysłu :P
-
1
-
w d**e z tymi blokadami oszaleć można
-
Cześć ! Qkartka mi w sumie po 17tej też najlepiej jedzenie wchodzi , ale skutki sa jakie są :P Ida właśnie że nie jestem rano głodna kompletnie . Od wczoraj robię eksperyment śniadaniowy tzn. zamiast śniadania , wypijam przed 8mą kawę z masłem i olejem kokosowym :P Co co czerwonej herbaty to smakiem nie powala i śmierdzi rybami :P
-
No Ajenka i dopiero teraz się przyznałaś że masz urodziny ?!!! Kochana wszystkiego najlepszego , a przede wszystkim zdrowia i wytrwałości w rehabilitacji i diecie oczywiście :)
-
Hehe Ida no przez tyle lat życie mnie obsypuje tym co najgorsze to nie ma bolca żeby zmienić tok myślenia :P U mnie towarzystwo zajada kotlety z frytkami , a ja przy czerwonej herbacie siedzę ! Taka to sprawiedliwość na tym świecie :P Kolacje zjadłam o 16tej i finito z żarciem na dzisiaj :)
-
Ajenka ja w opolskim tak że spory kawałek od ciebie . Z zupy nici bo się okazało że pieczarki mi się zepsuły :( Muszę na szybko improwizować i będzie kurczak z papryką i razowym makaronem .
-
Cześć ! Widzę że poniedziałkowa pełna mobilizacja :P Ida dzięki za gratki za utrzymanie wagi , ale tak naprawdę to mi się będą należały jak będę utrzymywać 50kg czyli " tylko" 10 i będzie git :P U mnie piękne słoneczko , ale mimo wszystko zimno jakoś. Wczoraj mapecik wyciągnął mnie na szwędanie i wypizgało mnie jak cholera bo wiatrzysko zimne jak szlak ! Idę robić pieczarkową bo za godzinę przewidziany obiad , a ja w lesie z robotą :P
-
No bez jaj !!!! Głodna jestem i wypadało by usnąć zanim jakieś licho zaprowadzi mnie do kuchni ;) No w końcu ! Teraz mogę walnąć w kimono :p
-
Ida jak film ? Oglądałam go już dość dawno i bardzo mi się podobał :)
-
W d**e z tymi blokadami
-
Qkartka widzę że dopadło cię szaleństwo torebkowe hehe . Ja też bym musiała coś zakupić . Ida przypomiałaś mi że mój portfel jest w opłakanym stanie ;)
-
Mam nadzieję że nowa strona , bo jak zjadło mi posta to następnego nie piszę :P
-
Wczoraj przyszłam do domu z zakupów z biedronki i zaczęłam przeglądać paragon , a tam ogórki których nie kupowałam ! No to poszłam z zapytaniem co to ma być? Kasjerka oczywiście z pretensjami że skoro nabite na paragonie to musiałam je kupić , albo coś innego skasowała na kodzie z ogórków. Ja jej mówię że nie ma takiej opcji bo wszystko jest to co kupiłam plus te nieszczęsne ogórasy. Przyszła kierowniczka i chciała mi oddać kasę, ale ta kasjerka do niej z pretensjami że nie można tak robić . Poszłam z kierowniczką oglądać nagranie z monitoringu , ale akurat babka co stała wcześniej zasłaniała większość zakupów które wyciągałam z koszyka. W końcu doszła do wniosku że nie ma czasu na dokładne tego przeglądanie i oddała mi pieniądze. Nie było tego dużo bo 4 zeta , ale dlaczego mam płacić za coś czego nie kupiłam . To się rozpisałam o biedronkowych ogórkach hehe .
-
Ten tydzień dietowo oczywiście zawaliłam , bo pierwsze nie miałam planu który miał być, a po drugie stresy mnie dobiły. Muszę przede wszystkim mieć zaplanowane posiłki o stałych porach i muszę zacząć pić więcej bo zauważyłam że ostatnio bardzo topornie mi to idzie . Marzenka topikową marudą to ja tutaj jestem tak że proszę mi nie odbierać tej roboty hehe .