zołza40

Cześć laseczki ! Wczoraj byłam taka zdechła że nawet pisać mi się nie chciało , a wieczorem zrobiłam sobie 1,5h spacerek z Mapecikiem bo tatuś obiecał , a później mu się nie chciało no i co było robić :P Witam nową dietowiczkę :) Ida co ten twój pies wyprawiał że stołem oberwałaś ??!! Marzenka nigdzie nie wyjechałam :) A gdzie fotki z opalania ???? Miałaś się pochwalić nowym strojem :P

Hehe Marzenka no wiadomo ze tuman nie jesteś i nikt by cię nie śmiał tak nazwać :) Ja nie lubię korzystać z neta w telefonie , ale to pewnie kwestia przyzwyczajenia :)

Hehe jak Ci może nie pasić skoro tam nawet nie weszłaś ?:P Ale oczywiście nikt na siłę cię tam nie zaciągnie :P

Marzenka no zlituj się kobito !!! Jak to my będziemy tam pisać , a ty tutaj ???!!!!! Może faktycznie niech Szarotka cię zaloguje jak sama nie możesz ??!! Upału chętnie trochę oddam bo 38stopni to jest się czym dzielić :P

Cześć kobitki ! Z tymi topikami to teraz ciekawie jest hehe! Z psem już ok :) Upał niemiłosierny dzisiaj , ja bym najchętniej przeleżała cały dzień bo czuję się jak słonica w końcowych dniach ciąży :P Marzenka , a co ty nas tak ostatnio olewasz ???!!! Tam się nie zarejestrowałaś co jest dziwne bo ja taka noga jeśli chodzi o komputer dałam radę to ty też sobie poradzisz , ewentualnie niech córa ci pomoże !! Tutaj też cie nie ma praktycznie i jic jeszcze nie napisałaś o nowej pracy !!

Hehe no jak odchudzanie to musi wszystko być :P Dobrze że aktualnych zdjęć w bieliźnie nie trzeba wklejać :P

Szczerze mówiąc ta tam mi sie bardziej podoba :P

To gdzie w końcu będziemy pisać??

O kurcze zaczęło działać to dziadostwo !!! Marzenka zrób rejestrację na VItalli bo bez Ciebie to nie to samo :P

Ida wiem ze przydało by się trochę chociaż zrzucić przed zabiegiem , ale ciężko to wszystko idzie !!

Ida no ciągle się odchudzam mimo że bez efektów :P Wczoraj w miarę dzień poprawny tyle ze wypiłam trzy kawy i w sumie nie wiem po jaką cholerę aż trzy :P

Cześć laski ! Marzenka przejęta nową praca to już nie zdążyła na ponowne wejście :) Nutti fasolkę ugotowałam i zjadłam tak samą bez żadnych dodatków ;)

Nutti kupiłam zieloną fasolkę ale nie pierwszej świeżości :( Nie wiem co w tym roku z tą fasola się dzieje że jej praktycznie nie ma!

Szarotka to mimo wszystko spory wybór :P Mi się podoba fotka nr3 i 4 ;)

Hehe Szarotka żeby luzu nie było to by trzeba było buty w tych skarpetkach kupować :P , a później mam mieć pończochy jeszcze bardziej ściskające to już nie wiem jak ja będę chodzić jak wszystkie buty będą mi spadały z nóg :P Na śniadanko było w planie dwie grahamki bo małe , ale oczywiście pomocnik zaraz się znajdzie jak tylko zobaczy że jem , ale mimo wszystko pojadłam :P

Ida nie mam planów obiadowych i kolacyjnych bo nic nie mam w domu co by się nadawało ! Może zaraz wyruszę w miasto na poszukiwanie zielonej fasolki szparagowej bo wszędzie jest tylko żółta , a tej nie lubię :P A jeśli chodzi o maseczki to bardziej mi szkodzą niż pomagają tak że nie używam , to samo z kremami ! Nic ta moja paskudna gęba nie toleruje :P

Cześć kobitki ! Widzę że z tą wodą w butach narobiłam małego zamieszania hahah :p Te podkolanówki ściskają mi nogę że buty robią się luźne i do tego właśnie poci mi się stopa że dosłownie pływam i wydaje mi się zgubie te buty w trakcie biegania :p Ida jadłam śniadanie i to nawet nie najgorsze bo grahamkę z białym serem i papryką ;) Maseczkę to mogę sobie zrobić błotną pozyskaną z kałuży :P

Hehe Marzenka ciekawa teoria na temat żylaków :P Trochę długo jeszcze , ale ten czas tak zasuwa że zleci nie wiadomo kiedy ;)

Marzenka kroją mi moja tłustą nóżkę za dwa miesiące :P

Ida niby bym mogła , ale do biegania muszę zakładać te uciskowe podkolanówki a w tym cholerstwie straszne gorąco jest !!!

Szarotka szczawiowa taka z łąkowego szczawiu to dużo lepsze niz z tego sklepowego :) Te bóle to już tak wpisane w mój życiorys ze ja już jestem przyzwyczajona że zawsze mnie coś boli :P

Cześć laski ! Ida zupa szczawiowa niby podobna w smaku do ogórkowej , ale mimo wszystko całkiem inna :P , a przynajmniej dla mnie :) U nas dzisiaj trochę chłodniej i wieje . Muszę iść do sklepu , ale coś mi w bark i w nerkę wlazło i nie bardzo mogę się ruszać :( Mnie jak by coś nie bolało to by chyba znaczyło ze nie żyje :P:P

Hehe no na szczęście nie jem chleba z zupą :p Truskawki u nas jeszcze normalnie wszędzie sprzedają :)

Hehe cholera wie co to jest , ale po prostu jarzyny wypełniają mi żołądek na chwilę :P Dzisiaj robię zupę szczawiową to może pojem trochę :P

Z warzywami to ja mam tak że niby się najem , ale na krótko !!!! Wczoraj zjadłam pół kalafiora z kawałkiem gotowanego kurczaka i za godzinę już szukałam co by zjeść :P