zołza40
Zarejestrowani-
Zawartość
197 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez zołza40
-
U mnie dzieci też głównie pija wodę tyle że gazowaną . U mnie też tylko M wie że się odchudzam , ale też zero wsparcia i bardziej to jest dla niego powód do żartów niż ważna sprawa :( Ja jak nie chcę czegoś zjeść to zwyczajnie mówię ze nie zjem i nie ma sensu mnie namawiać i chyba mówię to na tyle stanowczo że działa :)
-
U mnie z piciem to różnie . Czasami wypiję dużo , a innym razem ledwie co . Jakoś na siłę nie umiem w siebie nic wlać :) Do południa okrutnie chciało mi się spać , ale na szczęście mi przeszło i trochę sie szwendam po mieszkaniu żeby coś zrobić bo jak ja nie ruszę to reszta ma w dupie czy jest posprzątane czy nie .
-
Do lecza papryki nie obieram bo zostawiam ją taką nie całkiem miękką i skórka nie odłazi podczas jedzenia . Jak daję do sosu to obieram normalnie jak jabłko tylko że cieniutko . Ja na szczęście nie mam nic w domu takiego co bym nie mogła zjeść i nic mnie nie kusi :) Tu dziewczyny ostatnio pisały jak to ich panowie wieczorem jedzą i kuszą , a mój to przyjdzie z lodami , chipsami lub czekoladą i mało tego że się zajada z dziką rozkoszą to jeszcze mnie namawia żebym zjadła !!!! Nic tylko palnąć w łeb :)
-
Marysia najgorsze jak się na cos skusimy mimo że nie powinnyśmy , a póżniej to trzeba odpokutować złym samopoczuciem . Qkartka , a ty co dobrego dzisiaj zajadasz ?
-
Kiełbasa, papryka , cukinia , cebula . Jak dla mnie to mogło by być bez kiełbasy , ale mój M by mnie śmiechem zabił jak by miłą zjeść same warzywa :)
-
No ja rano zrobiłam zakupy jak wracałam ze szkoły , ale jak przeczytałam twojego posta to właśnie sobie uświadomiłam że jak odebrałam młodego ze szkoły to miałam po drodze jeszcze jakąś wędlinę kupić .Kupię coś najwyżej w biedrze wieczorem tak żeby było na śniadanie , bo iść mi sie teraz nie chce bo pada śnieg z deszczem i do tego wieje jak cholera . Jem grahamkę z jajkiem i biore się za leczo bo czas ucieka .
-
Cześć kobitki Wczoraj byłam taka padnięta ze nawet pisać mi się nie chciało . Szkoda że z jedzeniem to tak nie działa hehe . Dzisiaj na śniadanie płatki z mlekiem i winogronem , później zjem jakąś kanapkę z jajkiem , a na konie leczo . Pogoda deszczowa , spać się chce , a robota leży odłogiem bo nic mi się nie chce :)
-
U mnie na śniadanie podobnie jak wczoraj tyle ze mniej bo jedna mała grahamka z kotletem plus herbata . Na obiad kompletnie nie miałam ochoty i dopiero teraz zjadłam kanapkę z kiełbasa i wypiłam kawę z mlekiem . Do pracy wzięłam cztery kanapki z kiełbasą , sałatą i zielonym ogórkiem . Połowa będzie na pierwszą przerwę , a reszta na "obiadową " . Muszę się pomału szykować bo za pół godziny muszę wychodzić . Teraz tylko dotrwać do 6tej rano żebym mogła się położyć :)
-
Siemanko U mnie 1,3 kg na minusie :) Całkiem ładnie biorąc pod uwagę fakt że weekendy wypadaja mi z diety . Hehe Qkartka ja dwa tygodnie temu pisałam ze się zważę o 6tej jak przyjdę z roboty ( bo wtedy miałam tez piątek roboczy ) , a nie ze skoro świt będę się meldować na topiku . Ja to w sumie odchudzam się już cztery lata , ale to idzie na zasadzie dwa do przodu trzy do tyłu (zajadanie stresów ) :( Mam 159 cm wzrostu i chciałabym ważyć maksymalnie 52 -53 kg . Teraz mam zamiar dojść do celu bo pewne rzeczy sobie przewartościowałam , a inne po prostu olałam . Jak zrobić stopkę to juz znalazłam : klikasz na górze na tym czerwonym pasku na swój nick , wchodzisz w ustawienia konta i z zboku jest napisane sygnatura i tam wchodzisz i otwiera sie ramka gdzie mozna pisać .
-
Lubię słodką herbatę , ale i tak ograniczyłam się już do jednej dziennie , no i kanapka bez masła to dla mnie porażka :) Duże ograniczenia jeśli chodzi o jedzenie wpływają na mnie bardzo zniechęcająco do odchudzania . Udało mi wreszcie sie znaleźć jak zapisać stopkę i przynajmniej będe widzieć jak to co tydzień wygląda .
-
No lody bo makabrycznie miałam na nie ochotę i wolałam zjeść je wcześniej niż póżniej cały wieczór walczyć ze sobą , a na końcu i tak zjeść przed samym spaniem hehe.
-
Cześ babki Fatsecret witaj za naszym topiku :) Ja wczoraj coś nie mogłam pisać bo ciągle mnie wywalało i nic nie chciało wysłać . Moje dzisiejsze jedzenie : dwie małe grahamki z masłem i kotletem mielonym plus pół kubka słodkiej herbaty , banan , kurczak z fasolką szparagową , gałka loda . I to by było dzisiaj na tyle jeśli chodzi o jedzenie :)
-
Qkartka moja młoda w tym roku nic nie wymyślała bo pojechała z klasa na całodniowa wycieczkę , plus paczki robili sobie między soba no i na wycieczkę jeszcze trzeba było dać kasę tak że powiedziałam ze w domu już nic nie dostanie bo to by było przegięcie pały . Młody ze wszystkiego zawsze jest zadowolony tak że z nim nie mam problemu :)
-
Hehe Emiska przyćpać cukrem jak się okazuje to dobre rozwiązanie :) Za mna też chodzi coś słodkiego , ale nie wiem co i mam nadzieję że sie nie dowiem bo będę musiała zjeść :)
-
Ja też lubię kurczaka , ale mój M twierdzi ze kurczak to nie mięso hehe, ale nie ma wyjścia jak na obiad kurak :) Czekam na majstra do piecyka gazowego i cholera mnie bierze bo już powinien być , ale jakoś ani widu , ani słychu . Ciekawe ile to będzie mnie kosztować . Wie któraś jak ta cholerną stopkę zmienić??
-
O juz wszystko wróciło . Nie wiem czy to tylko u mnie czy ta kafeteria po tych cudownych zmianach tak świruje . Ja dziś zaliczyłam kino z klasa młodego i nie dawno dopiero zjadłam śniadanie - płatki z mlekiem i borówkami . Na obiad to co wczoraj bo zostało . Qkartka to chyba tylko ty uważasz że masz za dużo kilogramów . Marysia z małymi dziećmi to chociaż ten komfort że nie wymyślają cudów na prezenty :) Ja w związku z tym że jestem niegrzeczna prezentu od mikołaja nie dostaję :)
-
Witaj Marysia jak tam jedzonko w dniu dzisiejszym ? Mi też si nie podoba ta strona i dalej nie znalazłam jak zaktualizować stopkę Hehe jak mąż powiedział że pomyśli to już połowa sukcesu
-
Dopiero teraz wysłało mi posta który napisałam dwie godziny temu !!!! Stopka jest , ale jak w niej coś dopisać po tych udogodnieniach to nie mam pojęcia
-
Marysia no to się zapowiada ciekawy wieczór :) Avocado też czasami kupuję i robię pastę z czosnkiem i cytryną .
-
Marysia koniecznie daj znać jak te ciasteczka smakują :)
-
Nikt tego bajzlu tutaj nie pilnuje i nie ogarnia :P Sprawdzałam teraz w tel to już normalnie schodzi do miejsca gdzie wpisujesz login i hasło
-
Ja zjem galaretę bo jeszcze zostało , a do roboty idę i wezmę sobie 3 małe grahamki ( jedna na pierwsza przerwę , a dwie na "obiad ") z białym serem , sałatą i papryką . W sumie to już przywykłam , chociaż jak mam trzy nocki to ciężko bo nogi odmawiają posłuszeństwa totalnie i później zanim dojdę do siebie to dwa dni chodzę jak paralityk :P
-
Nie wiem co z tym logowaniem . W sumie to też nie moge się normalnie zalogować , a w telefonie też nie mam tego okna.
-
Hehe no to faktycznie poszalałaś z tym gotowaniem i teraz pozostaje zjedzenie galaretki bez galaretki :P
-
Wiesz co ja robie w sumie z rosołu i z żelatyną tak że ciężko mi jest powiedzieć jakie proporcje by to musiały być .