-
Zawartość
50 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez sunny_day
-
Ty widzisz,że edytowałam post dwie minuty po wysłaniu?:P poprawiając jeden wyraz "kogo" bo wkradła się literówka,a ja jestem perfekcjonistką .Więc nie wiem do czego ty pijesz?:P Jaką władzę? Gdzie piszę o władzy? Może w tym,że nie wyzywam ludzi wulgarnie? Nigdzie nie żądam opuszczenia tematu...Co ty brałeś?
-
Gdzie niby nie przyjmuję krytyki? Potrafisz tylko wyzywać od idiotek,czy masz jednak do powiedzenia coś mądrego? A gdzie napisałam,że mam jakąś władzę? Mam takie samo prawo,jak i kreska - czyli żadne;)Nie będzie mi dyktował warunków,ani straszył spaleniem tematu.
-
Ogarniam
-
Sorry kreska,ale nikt nie będzie mi dyktował warunków na moim temacie,ani tym bardziej kogo mam ignorować! Gościu - nikt nie musi mi nic lizać.Wystarczy,że będzie umiał prowadzić rozmowę na poziomie,bez wyzwisk i wulgaryzmów.I nawet krytyka jest mile widziana.Każda,byle z klasą i kulturą. Ma mnie kto lizać :P
-
Nie spalisz mojego tematu kreska.Skoro nic do mnie nie masz,to po prostu zostaw ten temat i ludzi,którzy tutaj piszą,bo to moi goście i ja Ich lubię:)
-
Słodka;) Już zaglądam:) Mam trochę zakręcony dzień.Ale już pomalutku wracam na właściwe tory:D
-
:) Chętnie mogę porozmawiać,nawet na temat zdrady.Dlaczego nie? Tylko, odnoszę wrażenie,że te nawoływania nie są powodowane zwykłą chęcią rozmowy.Zależy wam bardziej na sianiu zamętu i robieniu "afery" "wirtualne ciągnięcie druta"- masz gosciu fantazję;) Nie liżę nikomu tyłka:O Chyba boli cię to,że bardzo lubię Słodką:) A o moje cierpienie się nie martw.Twarda kobieta ze mnie jest;) Kreska - wrzuć na luz;) albo wsteczny może;)
-
Dzień dobry Wszystkim:) matu:) Absolutnie nie masz mnie za co przepraszać;)Każdy ma prawo do swoich poglądów.Ma prawo też ich bronić.Ja osobiście nie do końca nadążam za tym wszystkim co pisze kreska...ale chyba nie bardzo mam ochotę na wciągnięcie się w wymianę poglądów i doświadczeń.Wiem tylko,że każdą"rozmowę" można prowadzić na poziomie,bez wyzwisk i ubliżań.Kultura osobista,to coś co się po prostu ma,albo nie;) I za to Ci dziękuję matu:)
-
I to jest wlaśnie bardzo urocze:D!
-
Hahaha jesteśmy p******e zdrowo:D
-
Wiedzialam,że załapiesz;):D
-
Sprawdzę;)
-
A ja do spania jeszcze nie bardzo:) No nie chcę się mi jeszcze spać:)
-
Nie spalam:D Gapie w telewizor i nie pytaj na co,bo to strasznie goopi program jest
-
Hej Słodka!:D Nie ogłaszaj głośno,że jestem piękna :D
-
Jednak nie do końca przekonuje mnie,że"I w tej oslawionej milosci chodzi tylko o dymanie"Dla mnie miłość to coś wiecej.Może i jestem niepoprawną romantyczką,ale dla mnie miłość to coś o wiele głębszego niż dymanie:) Druga kwestia to stwierdzenie,że "nie jest się atrakcyjnym,nie ma się brania" Przecież w życiu nie chodzi o to,żeby mieć branie.Jak rozumieć to "branie"Patrzeć przez pryzmat tego,ile facetów przeleciało daną kobietę? Ta co miała ich dużo,miala lepsze branie? Własciwie często tutaj czytałam teksty "jesteś pasztetem" pisane do kobiet,które miały jednego partnera seksualnego przez całe życie.
-
Marta! Jasny gwint! Co tak pojawiasz się i znikasz?:(
-
Kreski:) Mozna by długo i dużo pisać ;)Doskonale zdaję sobie sprawę,że realia są brutalne i "urodziwi" mają w życiu lepiej.Taka jest brutalna prawda,niestety.Charakter i bogate wnętrze schodzi na dalszy plan.Suma sumarum...uroda przemija i wtedy komuś kto "postawił" tylko na urodę,pozostaje życie z okropnym babsztylem,z okropnym charakterem:PTaką jędzą i zrzędą:D Oczywiscie nikogo nie chcę urazić,bo jednak czesto uroda idzie w parze z ciekawym i bogatym wnętrzem;)
-
Nie będziemy Marto nakręcać tego NIC ;) Witaj:)
-
Też sobie jakiś załóż.
-
:) Nie bardzo wiem co napisać. Słodka Wieczór może zaglądnę:) Miłego!
-
Miłego matu:)!
-
...nie jest powodem do czepiania się:) Masz rację:)
-
A ty żywisz się opluwaniem innych.Czerpiesz z tego satysfakcję?
-
http://m.youtube.com/watch?v=oFkfDlzHMyA i tyle zostaje z tej urody:) Liczy się wnętrze człowieka.To jakim się jest człowiekiem:) Może pomaranczo,jesteś posągowej urody...tylko co z tego,skoro wnętrze masz brzydkie:)