-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ewinkaa
-
Nomadic więcej napisz gdzie jak sie udalo?to gratulacje!:-) U mnie masakra,mam jakies rewolucje żołądkowe i Staś plakal to siedzialam z nim pól godziny w ubikacji,ja na kiblu a on na rękach:-(
-
Mojej siostry dziecko zanosilo sie do 3roku zycia,lekarz absolutnie zabronił robic cokolwiek agresywnego typu szczypanie,klepanie,potrząsanie,trzeba dmuchać tak jak pisała asik w usta lub nos,jesli to nie pomaga to zatkać nos i dmuchnąć w usta jak przy reanimacji. Podaje link do fotoksiazki http://landings.familyservicephoto.pl/lp.keyade.com/v3/pl/wl-fsp-insert-lpp19/?cid=Family%20Service%20Photo_Insert%202014%20&channel=11832&whereheard=insert2014&kaClkId=140917071414672026 Ale moze wypróbujmy na mnie,jak przyjdzie to dam znac:-) jak będzie ok to na pewno zamówię jeszcze kilka,bo póki co zrobilam książkę pt."dwa pierwsze miesiące Stasia",a w planach jeszcze z wakacji,chrztu i kolejnych dwóch miesięcy:-) Boże jak mi trudno ostatnio wstawać rano,tak mam ochotę sie dobrze wyspać:-( MamoK jak po nocy?
-
Oto link http://mataja.pl/2014/09/przeklenstwo-pierworodnych-relacja-ze-starszym-dzieckiem-po-pojawieniu-sie-mlodszego/ W ogóle polecam tego blogajest suuuper,uwielbiam go czytac
-
Ja niestety nic nie wiem na temat krostki w pępku. Dzikidzik to trzymamy kciuki za piatek,pewnie-zawsze jak Małgosia Ci spi to tez odpoczywaj. Gość 85 będzie dobrze,powodzenia i wracajcie szybko do domku!:-)
-
M u Stasia wiec mam jeszcze chwile. Brzuchatka link zaraz poszukam i podesle. Apropo kapania z nosa-tu jest wyjaśnione,mysle,ze to o to wlasnie chodzi http://forum.gazeta.pl/forum/w,570,150378718,,kapie_mleko_z_nosa_co_robic_.html?v=2
-
Nomadic lubię Cie:-) dobrze,ze masz mamę i siostrę do pomocy,ale przypomnij mi,razem z nimi mieszkasz?czy jak przychodzi wieczór to sama jesteś z dwójką? A mi sie marzy żeby kiedys zrobić nasze spotkanie na żywo:-) No my dzisiaj z m planujemy wieczór dla siebie,m jakiś film ma a ja może w ramach pokazania,ze juz mi przeszło to kiedys sie zakładaliśmy i jestem mu winna masaż. Hahaha wyobraźcie sobie ,ze przyleźli pod wc i sie pytają co tak długo,ok.ide sie zająć dzieckiem.jestescie uzależniające!:-)
-
MamoK Ty chyba często chodzisz do fryzjera,co?na farbę zawsze czy ścinasz? My za chrzciny płaciliśmy "co łaska,ale ludzie dają 200zl" hehe Dzisiaj kupilam stasiowi taka pszczołę co sie na wózek wiesza albo gdzie chce,ma szeleszczace skrzydełka,lusterka,mala pszczółkę,takie tam bajery.tesciowa dala kasę wiec kupilam i Stasiek zachwycony hehe.wiecie co mnie martwic zaczyna,ze on jak ma zly humor to tylko u mnie sie uspokaja.m cuduje,zmienia pozycje,śpiewa mu,szumi,nic! Ja biorę na ręce i cisza:-) to z jednej strony fajne ale z drugiej nie... Wlasnie uciekłam do wc****isze do Was hahaha,a oni sie bawią pszczołą:-) Pol czopka wlozylismy i wyszla taaaaka kupa ale juz taka gestsza,ciemna blee,ale trzy pampki poszly i ulga dla dziecka. Czy któraś z Was wierzy w homeopatię? Moja siostra chodzi do takiej lekarki z dzieciakami i ona tymi kuleczkami wszystko leczy,ostatnio Franek lat 4 mial oskrzela i w 4 dni mu przeszlo,dzieciaki od trzech lat nie braly żadnego antybiotyku.ja na nią mowie czarownica ale kurde wczesniej to masakryczniw cborowali... Kończą sie fakty,po faktach zawsze kapiemy.mam ochotę wykąpać sie ze Stasiem razem w dużej wannie,któraś praktykowala??
-
Kruszynka no co Ty piszes?czemu mialybysmy Cie wykluczhc z forum? Jak Miłoszek?
-
Ja tez przeoczylam,ze Agata planuje ślub:-) Mleko nosem wychodzi stasiowi jak karmie na leżąco,czasami,ale sie zdarza,kapie mu z nosa mleko a on sobie spokojnie je,jakby nie przeszkadza mu to...
-
Agata tez współczuję bardzo:-( biedulka z Adasia,ja z ciekawości oglądałam na ne ie jak wygląda ta metoda i dzieci wszystkie bardzo plączą:-( Brzuchatka to jestescie zakręceni z tymi kluczykami:-) ja sie wściekam jak jakpod samochodem jestesmy i do mieszkania dwa kroczki a co dopiero tyle kilosow:-) ale trzeba czasami wziac takie rzeczy na żarty:-) Kasia nie napisalam,ze 50mk to dużo:-) ja kocham swoje mieszkanie mimo,ze niw jest duże,to mamy je od roku,dostaliśmy w stanie surowym,wiec wykończone po naszemu,jasno,przestronnie,nowocześnie,sami wszystko wymyślaliśmy i bardzo bardzo lubimy tu przebywać.jest tak świeżo i czysto:-) rodzice maja dom ale u nich juz jest tak staromodnie,boazeria na klatce schodowej itp... A ja zawsze marzyłam by miec swój kąt,no i mam:-) i kredyt na 30 lat tez mam:-) ale co tam:-)
-
Wiem,ze sie daje neupogen,to również powiedzial nam lekarz,ale najpierw trzeba poznać przyczynę by zacząć leczyć. Jesli gościu jesteś lekarzem,to po prostu poweowdz,a jak niw to w sumie nie wiem po co te rady,jestesmy pod kontrola lekarzy i pisałam wiele razy,ze dali nam czas do kolejnego badania,jak podniosą sie to nie będzie azczeholowych badan,a jak nie to będą i wtedy dopiero znana będzie przyczyna ich spadku. Napisałam -CHYBA żelazo tez na nautrofile,bo sama nie wiem,mamy neutropenię i niedokrwistość,moze żelazo ogólnie na poprawę krwi dostaliśmy a moze plotę głupoty bo nie poznałam tematu aż tak bardzo.nie mialam anemii w ciąży mialam hg bardzo dobra,wręcz wzorowa-ok.13-14
-
No wiem brzuchatka,on w gruncie rzeczy to kochany jest bardzo!!! Wczoraj cale popołudnie spędził z małym a ja sobie robiłam fotoksiazke,jak maly zasnal to jeszcze do biedronki poleciał,żebym miala co jeść od rana.wieczorem jak sie przytuli to juz zapominam o złościach,o wszystkim.mysle,ze dzisiaj porozmawiamy na spokojnie i będzie dobry wieczór:-) kochamy sie bardzo! Tyle przeszliśmy,w cięższych chwilach Np.jak jest jakas akcja ze Stasiem jestesmy razem,nie wyobrazam sobie jakby go nie było! Przypomnialas mi o tym przyjęciu i tez mi sie na sercu cieplej zrobili do niego.ostatnio(nie wiem czy pisałam,jak tak to sorry)opowiadal mojej mamie jak łzy mu leciały jak ubierał małego na chrzest,on twardziej,plakal kilka razy w zyciu moze i to takie...no takie fajne jest.wiwm,ze nas kocha calym sercem,ja tez nie jestem latwa i bardzo bardzo wymagajaca.no sorry,sie rozpisalam MamoK APELUJEMY abyś zalozyla swojego bloga!!!:-);-) to super pomysl by byl!!! Mi tez to wychodzenie nosem mleka nie wygląda na krztuszenie...no nie wiem,nie wiem... 33ona OMG!!! Z tym domem,my mamy 53m i ja sie wściekam jak nie jest wysprzątane a co dopiero 150! A 300!!!wow! Ale macie przestrzeń,tylko to zimno zimą,brrr. W mieszkankach jednak zawsze cieplutko,przytulnie;-) chociaz jak moja ciocia ma kominek w salonie to jest raj i marzenie,j chcialam wlektryczny ale w końcu niw mamy... Ja na lawce sobie siedzę,Stasiek spi.
-
Jednak bluza konieczna
-
Cyckowe mamy czy u Was czasami tak jest,ze jak karmicie dzieciaczka na leżąco to on w trakcie jedzenia tzn.czy kapie mu mleko z nosa?u mnie czasami tak jest i przeraza mnie to,bo to musi być niefajne uczucie,ale Staś je dalej w najlepsze jakby tego nie zauważam,tylko oddycha mu sie ciezej
-
Tak jak dzisiaj to spodnie dresowe,podkoszulka,body na dlugi i kocyk,w zasięgu ręki zawsze mam bluzę jak wydaje mi sie,ze za mocno wieje.ostatnio zakładam tez cienka bawełnianą czapkę. To chyba choroba mija,to najwazniejsze! MamoK haha,mnie zawsze moja mam nazywala czortem,mowila "Ty czorcie jeden Ty!",a pszczolka maja ro moja ukochana ulubiona bajka,zawsze chcialam miec na imie Maja,kiedys kazałam tak do siebie mówić ale za bardzo nikt z dorosłych mnie nie słuchał... Ilonek to super,ze macie działkę,tez mi sie marzy działeczka... Staś zasnął,na śpiocha wcisnęłam mu jedzenie,idziemy na spacer
-
Alice a jak Alusia sie czuje?lepiej troszkę?daj roszę znac co powiedzieli lekarze,jestem bardzo ciekawa.u nas dzisiaj od rana bol brzucha bo brak kupy,juz nie wiem jak mam pomoc,chyba idę do apteki po czopki,poza tym Stasiek nie chce jeść:-( Dom jest fajny,ale jak miałabym wybór dom+rodzice a Male mieszkanko bez nich to bez zastanowienia wybralabym mieszkanie
-
A jak sie Wam nie podoba o czym piszemy to po co czytacie?
-
Korzystajcie sobie,nikt przecież nie może Wam tego zabronić.chociaz zupełnie nie rozumiem o co Wam chodzi, jak sie tutaj Wam nie podoba to dlaczego nie znajdziecie czegoś innego.mi jak sie nie podoba jakies forum to nie robię rabanu o nie wyganiam forumowiczów tylko sama spadam gdzies indziej
-
Przeważnie jest tak nowe mamy,ze pytacie o cos co na forum było poruszane juz wiele wiele razy.jak ltos ma problem to nigdy nie zostawiamy bez echa,ale jak ktos pyta co na kolki o czym bylo pisane tysiąc razy,albo jakie szczepienia preferujemy itp.
-
Ja wcale nie uważam,ze pól roku na piersi to przesada;-) Kasia niepotrzebnie wspominałaś o nowych mamach bo widzisz co się dzieje:-) Flavia a gdzies wychodzicie?czy tak po prostu?:-) ja Ci napisze na poczcie ile mamy metrów,ale żyje nam sie super póki co.sa trzy pokoje,w tym jeden z anelsem kuchennym.na więcej nie było nas stać,bo w warszawie ceny za metr są po prostu absurdalne.a w przyszlosci na pewno czwarty pokoj by sie przydał,ale nie mysle o tym na razie,najwyzej będziemy zmieniać... Tez uważam,ze życie bez rodziców jest nieporównywalnie bardziej komfortowe!
-
Gość 85 trzeba kopnąć męża w tyłek!:-) u mnie jedna awanturka i mąż jak z bajki,ale tak na poważnie to nadal jestem troche naburmuszona i wciąż myślę dużo o życiu,bo ja chciałabym zyc jak w bajce,taka idealna fajna rodzinka,wiem...głupol ze mnie:-) mamaK dobrzee napisala,jesli chodzi o sprawy damsko kezkie to ja wrazliwa jestem,po jednej kłótni to juz mi sie wydaje,ze kiła mogiła-już nigdy nie będzie super,a to przeciez niwprawda.daje mu jeszcze dwa dni,milczę i nie przypominam o poduszce w aucie,mam nadzieje,ze w weekend to zalatwi. U nas noc fajna,wstaliśmy o 6.30,ale stękanie znowu bo kupy wczoraj nie było:-(normalnie są dwie dziennie. Justyna i Asik jestescie prawdziwe szczęściary,ze siebie macie!!!:-) decyzja o wspólnym zajściu w ciaze to naprawde super sprawa,ze tak Wam sie ladnie udalo,ze obie macie dziewczynki!!! No naprawde super macie,aż Wam zazdroszczę,ze macie siebie:-) Asik dam namiar na książkę jak wejde na kompa Wiecie,ze moje dziecko nauczylo sie mówić ma i tak fajnie jak placzliwie wola maaaamaaa,ono to robi nieświadomie ale mnie to cieszy:-)
-
Tzn.to nazywa się szpital,ale nie śpi się tam.po prostu się przyjeżdża i specjalista ja bada i ewentualnie robią badania i mówią co robic.bo w poradni to pewnie terminy na grudzień najbliższe;-(chyba trzeba miec skierowanie do oddziału dziennego,lub po prostu skierowanie do szpitala,tego nie jestem pewna.to wszystko musi wypisać pediatra
-
Długo sie ciągnie bo ma neutropenię niestety i organizm nie ma siły walczyć.wiesz...jest sposób żeby szybciej przyjęli na litewska,to sie nazywa dzienny szpital.jakbyś dostala od pediatry skierowanie to wtedy dzwonisz na litewska mówisz,ze ma skierowanie do oddziału dziennego i od razu się Wami zajmują.nie powinni tego lekceważyć,tym bardziej,ze jest infekcja.
-
W ursusie jest dr skorupska z dobrymi bardzo opiniami(pediatra),chcieliśmy sie do niej przepisać ale jakos jeszcze tego nie zrobiliśmy,podobno ma dużo dzieci i długie terminy:/ Alice zaszczepić zawsze zdążysz,później zawsze można to zrobić...a Alicja jest juz zdrowa?
-
To możliwe,ze spadły przez infekcję.zadzwon juz teraz do szpitala na litewskiej,tam jest poradnia hematologiczna,juz teraz sie umówcie,powiedz,ze masz skierowanie a skierowanie wypisze Ci pediatra we czwartek.ja bym absolutnie nie szczepiła bo można dziecku wielką krzywdę zrobić,ale ja juz po doświadczeniach ze Stasiem po prostu mam takie zdanie w ktorym utwierdziła mnie ta dr hematolog.wiem tez,ze pediatrzy sie na tym po prostu nie do konca znają dlatego im nie ufam:-( Mozliwe,ze asik napisze,ze nie ma sie czym przejmować ale dokladnie takie neutrocyty mielismy i lekarka z poradni podeszła do tematu bardzo poważnie,tak samo taka profesor pediatra,bo Ci z przychodni to różnie,kazali tylko kolejne pobrania krwi robic i tylko dziecko bulo kłute i krwi mu zabierali