Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marzena45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marzena45

  1. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Literka a zistala uznana za Spam :-D
  2. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Czolem babeczki Bez rewelacji, patrz stopka, ale biorac pod uwage ze w poniedzialek bylo pol kilo wiecej to cos zgubilam. Bede myslec intensywnie jak nie dac sie wieczorami glupotom, wczoraj przed pójściem spac zjadlam tosta - mlody zostawił jednego w kuchni na stole, eh glupia ja glupia Milej sobotki, jezeli dzis nie uda mi sie juz wpasc to do juterka Wylezcie z norek i cos napiszcie
  3. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Ajenko to my wszystkie powinnysmy brac przyklad z ciebie, tyle co masz w sobie samozaparcia, ducha walki, niepoddawania sie w trudnych sytuacjach to moglabys rozdzielić pulk piechoty :-) Dorotko, pakujesz kartony juz na swojo nową chate? Ciekawo jak qkardka dzis z jedzonkiem, ja nienajgorzej Jutro trzymajta za mnie kciukasy, bo i wizyta u tesciowrj i szwagrostwa i wieczorkiem babskie spotkanko. Na pewno nic slodkiego nie zjem, ale inne rzeczy to pewno i owszem, a wieczorem pewno piwko, No ale rano zapewne zdam melduneczek z wagi, będe musiala pomyslec nad strategia na luty, bo styczeń mysle uda mi sie przejechac jak do tej pory a w lutym zeby mnie sily nie opuscily cos myślę zmodyfikowac
  4. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Hahaha no dorotka jest bezbledna z tym przepychaniem :-D Sluchajcie, normalnie leżę w łóziu juz, prawie idealnie zjadlam - prawie bo zanim jajo sie ugotowalo to opedzlowalam troche roznych orzechów, no i te jajo ale z kromka z maslem i juz odplywam i nie ma zarcia, hurra, tak jak udaje mi sie ze slodyczami tak nie moge cos sie nakrecic na niepodjadanie wsxystkiego wieczorami, a dzis jak na mnie wzorowe jedzonko mam Ajenko, oszczedzaj oczka, z kolega moze lepiej pogadac niz popisac ;-) Dorotko, kiepsko to by bylo jak byscie musieli sie przeprowadzac, co prawda juz jedną przeprowadzke z nami przezylas i jak dobrze pamiętam calkiem sprawnie sie z tym obrobilas, ale oczywiscie trzymam kciuki żeby zadych przeprowadzek nie bylo Aa corka nie, nie odchudza się juz, znaczy mowi ze na razie zaprzestala, ale niedlugo wraca :-D, ale wyglada niezle- jutro idzie z chłopakiem na studniówkę i jak sie ustroila w sukienke, szpilki to całkiem niezla laska z niej, jest z nas najwyższa, wiec majac wage o wiele nizsza niz starsza corka i będąc o głowę wyzsza to wiadomo ze przy nas wyglada jak.modelka, moze uda mi sie jutro jej zrobic fotke to wam puszcze
  5. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Wysyla, to cos popisze, bo siedze u fryzjera Qkardko możemy podac sobie ręce z tym metrazem mieszkaniowym ;-) Z tym że mi bardzo szaf brakuje - mimo ze na trzech pokojach mamy 4 szafy i przedpokoj zabudowany z szafami to bardzo cierpię z tego mimimalizmu, a juz kuchnia to wogole porazka, malo miejsca na chowanie czegokolwiek, ale co zrobic... byla ziemia pod budowe kupiona ale nie dane bylo sie wybudowac :-( Ajenko - wow wow takie sukcesy a ty tak spokojnie mowisz!!! Spionizowalas sie z tego co kojarzę po raz pierwszy od roku, brawo, teraz juz musi pojsc z górki Aha siedze u tego fryzjera, herbatke zapodali, a na stoliku pełna micha cuksow, chyba dobre, czekoladowe z Mieszka :-D, ostatnim razem jak tu u tryzjera bylam to żarlam jak głupia, a dziś zaryzykuje powiedzonko ze nawet nie ciagnie :-D Wogole mam szanse dzis na dietke idealną, bo w domku bede pewno po 19.00 jak nie pozniej, wiec moze tylko uda sie wypić herbatke bez jedzonka Rano w domku dwie kromki z maslem do tego pol klina twarogu poltlustego ze śmietaną i rzodkiewka, trochę otluscilam się rano ale jogurtu nie mialam a tak twarog za mną chodzil ze zjadlam jaki byl i z czym kolwiek W robotce to nawet szkoda pisac bo standardzik - mix owoców ze szpinakiem i ryz z indorkiem i mrozonymi warzywami plus swieza papryka i kiszona kapusta z olejem i cebulka No i moglabym na tym poprzestac, a jak bedzie zobaczymy Dorotka ty juz zostaw te lepetynke w spokoju i dawaj na pogaduszki Idka mam nadzieje że droga dobra i juz jestes na miejscu i sie relaksujesz na jakim szczycie :-) Mi juz czas zaraz do mycia mojej lepetynki wiec jak cos to na ra Xxxxxxxxx Umyta lepetynka :-D A fryzjerka jak zwykle nabierze sto głów, eh, mialam juz do niej nie przychodzic, ale efekt końcowy zazwyczaj mi sie podoba Co to ja jeszcze chcialam- aha- jutro piątek, weekendu poczatek :-D
  6. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Siedze na hali, ogladam malego w akcji i czytam co tam naskrobalyscie i swoje trzy grosze tez dorzuce Ajenko rozumiem ze bez komentarza pozostawiasz te moje obżeranie, czy moze cos innego A ja tam lubie nowosci - szczegolnie kupowac...- stoja np w kuchni dwa sloiczki oleju kokosowego, jeden lekko zaczety, drugi funkiel nówka a ja i tak wole patelnie przecierac olejem rzepakowym, a do pizzowego ciasta oliwa :-D i do salatek tez oliwa Nie wspomne o nietrafionych owocach wywalonych do smieci jak juz nie nadawaly sie do niczego typu awokado - a moze to warzywko :-D, melon, liście w doniczce- staly pod reka a ja i tak suszone uzywalam Bataty chyba z raz w zyciu kupilam ale nie pamietam czy mi smakowaly, tak piszecie ze pewno skusze sie przy najblizszej okazji Dorotko znaczy w sobote zmierzysz te wszystkie obwody co idka pisala?, ja za 10 kilo tez z checia sie moge pomierzyc. :-D Idka jak to mowia szerokosci na drodze i skrzydel na stoku :-) xxxx z oszczednosci postów edytuje jako ze ostatnia pisalam i teraz znow ja dzis nie najgorzej, znaczy ciut lepiej niz wczoraj, nie robilam zadnych pizz, kopytek, ale gotowe ruskie mialy dzieciaki na obiad i mimo że bylam po swojej kapuscie z chlebem z maslem to pare pierogow chapsnelam z zasmazana kielbaską Poza tym standardzik jak nie wiem, ryz dzis z jablkami, w domku bigosik z chlebem z maslem, w robocie jeszcze mix owocowo-szpinakowy a w domu tak jak wyzej napisalam: bigosik popchany pierogami Pozwólcie że będę glosno pisac- 17 dzień bez slodyczy a mialam okazje oj mialam, dalam rade, oparlam sie bezom i delicjom, ale ciezko bylo W sobote bez rewelacji, oby za duzo nie bylo od zeszlego tygodnia, bo że spadek bedzie to nie mam na co liczyc, to bedzie taki tydzien z nauczką :) aha- padnieta jestem, ale 20 minut orbitka zaliczylam, zawsze cos
  7. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Dobra, kto nie ma wagi, sie mierzy :-D
  8. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    Hehe- dzieki za zyczonka, skad wyciagasz takie fajne dni :-D Nie dalam rady niestety, mlody pozwolil mi nie grac w zamian ze zrobie pizze, chyba nie muszę pisac co wybralam, najgorsze z tego wszystkiego jest to, że nażarlam się zamiast upieczonej pizzy to wlomotalam bardzo dużo surowego ciasta, na upieczona mialam bardzo malo miejsca Kurcze, co jest ze mna nie tak- wstaje 4.00 rano zeby do pracy zdazyc uszykowac pojemniki, z daleka trzymam sie od słodkości, a wieczorem musze napełnić bebzonik czymkolwiek oby nie slodyczami, bo przeciez jestem na diecie :-D no tylko sie piescia walnąć. Na wywiadowce podsumowanie pierwszego półrocza, mlody moj ok, nad wyraz dobrze radzi se ze wszystkim, jedynie zastrzezenia troche do zachowania, pani pozwala na korytarzu grac w pilke, ale ma to byc lekkie kopanie, a wychodzi że moj czuje sie jakby gral na boisku
  9. marzena45

    Część 6. Babki 40 plus minus. Realizacja celow trwa

    oo i wspólnymi silami odkorkowałyśmy :D no wlasnie dorotko, co tym razem ci przeszkadza w wejsciu na topik Nawet nie wiedzialam że dzis najb. depresyjny dzien, jedynie jestem tak snieta że zaraz odlece
×