marzena45

Ajenko widze ze i ty i szarotka wczoraj cos wciagnelyscie na słodko, chyba jakos mi lzej na duszy sie zrobilo :-D i chyba leb przestaje bolec

Czesc dziewczyny Jak duzo was na I zmianie i idka nawet- tak tak idus to I zmiana. Nutti super ze masz spadek, Ja nie wiem, ale wczoraj na noc zaladowalam wegli na ponad 1500 kalorii Dzis wstalam wczesnie ale z takim bolem glowy, ze dalej probowalam zasnac, nie udawalo sie to nawet zaczelam pisac posta ale jak przeczytałam to doszlam do wniosku ze takiego dolujacego posta wysylac nie bede Bylam pobiegac ale nie dalam rady, zrobilam spacer i wrocilam O maly sie obudzil ten mnie zaraz moze rozrusza i wyciagnie z dola

Basia ja nic nie dostalam gasma0101@wp.pl

Dorotko ja tez poprosze przepisik bo polubilam te czeciorke czy ciecierzyce jak zwal tak zwal. Kalorie zliczam no i poki co mam 2560. Na pizze poszlo 800. Jutro pizzy nie robie, dwa sniadania to bedzie twarog, soku jeszcze nie mam ale corka zaraz pewno sie rusza na podboj miasta to mi zakupi. Wyrzucilam ostatnie 4 kawaleczki serniczka. Ale dwa jeszcze skonsumowAlam. Poki co nie pieke nic. Dzis zasiedzial sie u mnie ojciec i troche mnie zdolowal wiadomością ze jego sasiadom zmarł 37 letni syn. Rodzice mieszkaja w takim 6 rodzinnym bloku i z tymi sasiadami wszystkimi jak w rodzinie zyja, nie jak u mnie, ja tez zawsze jak ide tam do rodzicow to pogadamy, jak cieplo to na laweczce, jak przychodza do rodzicow to tez sie gada a z tym zmarlym chlopakiem to znalismy sie za dzieciakow, tez nie wygral z tym gownem raczychem, dwa lata walczyl, przybil mnie ojciec ta wiadomoscia, fajny chlopak, teraz juz nie mieszkal tu ale jak przyjezdzal na swieta, jeszcze na te gadalismy ze dobrze sie czuje, ze maly jego w mojego syna wieku, umawiali sie na pilke jak przyjechac mial na wielkanoc, eh zycie

Hehe ajenko nic nie rozumiem, ale na maila umiem wysylac fotki wiec bede na maila :-D A gdzie to szarotka, dorotka Idka to albo juz na silowni albo jeszcze podsypia Aga zaginela z kocykiem - aga ja tez chce fotke kocyka wiec ty chyba dasz na forum bo umiesz:-) A nutti zagrzebala pewno sie w papierach :-P

A to bys musiala mi powiedziec jak to zrobic, na maila juz umiem chociaz tez musialam sie napocic a na forum nie mam pojecia jak

Ajenko musze zapamietac 64 strona, jak bede w pracy sobie wydrukuje to co w ciagu dnia przysluguje i te zasady ile na co kalorii No dzis musze dac rady bo wAga bez zmian 66,8 czyli krece sie albo 66,7 albo 66,8. No pocieszam sie ze na tym luzie jaki ostatnio se funduje nie doszlam do 70 czyli teraz azymut 65

Hejka nutti i ajenko Tak tak masz racje ajenko- pot i lzy :-D, to na razie za mna, dzis calkiem dobrze mi sie biegalo, bo wczoraj i pozawczoraj tragedia, odzwyczailam sie od samotnego biegania, za nikim biec nie musze i drepcze jak starowinka, a dzis i bieg dobry i nogi mi sie nawet dobrze rozciagalo a i pompki porobilam na sniegu, troche niekomfortowe warunki bo w napieciu czy czasem nikt nie nadchodzi bo pewno by w kaftan zawiazali ale udalo sie. Teraz wcinam salatke- wliczona do bilansu, lodowa papryka kukurydza fasola czerwona, mozarella, piers z kuraka zgrillowana, lyzka oliwy, slonecznik, pestki z dyni- kalorie wzielam z poprzedniego.pomiaru jak rozkladalam wsio na czesci no pierwsze- cala salatka 700 kalorii, wczoraj 2 razy dzis jedna porcja czyli dzis 200 kalorii Sok - te owoce ajenko co na zdjeciu to z tego sok, tez mam go zliczonego wiec nawet jezei któregoś z owocow jest wiecej a ktoregos mniej to chyba lepiej tak niz wogole, święte slowa agi bodajze :-D No a ja biore sie za pizze- wczoraj sie upieklo a dzis corka z kolezanka nie daruja chyba wylicze to bede wiedziec czy mi cos przysluguje potem sos czosnkowy do zrobienia i maslo bo dziadek przytargal wczoraj litr wiejskiej smietany Takze nudzic sie nie mam kiedy na zwolnieniu. A maly juz dobrze, od wczoraj nie gorączkuje i juz nowe krosty nie wyskakuja i wczoraj musialam z nim trening karate zrobic bo mowi ze sie stesknil za cwiczeniami i musi robic bo sempaj go do testu nie dopusci wiec mnie rozciagal, skubany jak fajnie robi szpagaty, jak zaczynal we wrzesniu to pierwszy miesiac siedzialam na sali i patrzylam, wogole byl nierozciagniety a teraz super Dobra do roboty :-)

Wow basia :-), to niespodzianke dla I zmiany zrobilas hehe. Szybciej bym sie idki spodziewala niz ze ty z gor przed 7.00 wpadniesz. Prosze czesciej tak zaskakiwac:-D Ja popijam soczek, dzis sloneczka nie ma, za oknem wyglada jakby wieczor sie zblizal, ciemno szaro ale ja zadnych wymowek nie szukam, zaraz dres narzucam kurtke i podreptam, moze wybiegam kotleta- wczoraj nie ruszylam choc slina leciala no to dzis wpalaszowalam- w aplikacje wpisalam - 55 gram- 143 kalorie, no zobaczymy jak to dalej pojdzie Nutti - gdzie ty?!

Czolem babeczki :-) Kto tam dzis zajrzy na pierwsza zmianke ;-)? Ja sobie jeszcze leze w lozeczku ale chcac wyjsc sie wybiegac :-D o 7.30 zaraz i bede wstawac. Dorotko no az trudno uwierzyc ze tak mogla matka postapic, ja np dla siebie juz nic nie potrzebuje ale z tej swojej roboty to za bardzo dzieciom nie pomoge i stad pomysl zeby za pare lat, aby maly jeszcze podrosl - zaczac wyjezdzac i pomagac dzieciakom bo niestety na nikogo nie moga liczyc tylko na mnie a nawet jak beda pracować a nie majac szczescia i znajomosci za te najnizsza krajowa to g...a sie dorobią. Przychylam sie do slow wrozbitki idy i niech wszystko co napisala sie spelni co do joty. Ajenko czyli pierwsze sniadanie ok 500 kalorii hmmm : dzis to bedzie wczorajsza salatka, mysle ok 250 kalorii, bo mam taka salatke zliczona na 150 kalorii ale wczorajsza jest bardziej wypasiona wiec dam 250 Sok moj - 150 Czyli 100 kalorii mogloby cos byc jeszcze moze truskawki z jogurtem. Potem bede dalej myslec ale te twoje rozlozenie kalorii na poszczegolne posilki moze mi troszke ulatwia te odchudzanie ;-) No to pobudka babki, szkoda dnia :-D

Moze kiedy mame moja podmienie, ale nie tak predko. Ide nutti juz lulu, wstane pewno przed 6 to ci otworze I zmiane, chyba ze ktorejs tez sie tak wczesnievwdtanie to zapraszam na ranne pogaduszki Narka

Dorotko czesto te mieszkania zmieniacie? W obrebie jednej miejscowości czy tez bywaly przeprowadzki do innych miast?

Ja juz w lozeczku, dalam rade, ale te ssanie i burczenie mogloby tak nie doskwierac I co zjesz szarotko jeszcze albo co zjadlas jeszcze

O basia znak zycia dala, my tez tu czekamy i tesknimy basiu

Wyrobilam sie z cukinia do 18.00. Nawet fotki pstryknelam. Jak znajde chwile to potem wam podrzuce a co:-D. Teraz przede mna ciezkie chwile. Do corki na pare dni przyjezdza jej przyjaciolka ktora do tej pory mieszkala na naszym osiedlu. Od paru miesiecy mieszka z rodzicami kilkadziesiat kilometrow od nas. No i sie chwile temu dowiedzialam ze te kolezanke podrzucaja rodzice do tej pory jezdzily do siebie autobusami no a najlepsze to: mamo rodzice kolezanki chca zobaczyc te maszyne to zrobisz sok, pizze, sos czosnkowy mozesz ten alkohol :-D, no ja wszystko rozumiem ale caly dzien w kuchni??!! o ja Ale ja po 18.00 nie jem Dzieki ajenko za zasady, jutro pewno znajde czas i sie wglebie. Wiem aga, rozleniwilam sie po prostu, chyba to byla najlepsza opcja tylko ja nie jadam prostych dan, soki roznie co mam, salatki wieloskladnikowe, zupy wielowarzywno ryzowo czy kaszowo czy miesne, ale wiem dla chcacego nie ma nic trudnego, przeciez i ciasto mialam zliczone i pasty i zupe podliczalam, chyba przez te liczenie mialam mniej czasu na jedzenie no i o to chodzi, jutro powrot, postaram sie, tera piec ide kotlety i zaraz wyrabiam pizze eh, nie tkne juz nic obiecuje Dorotko nie moglas powiedziec ze straszy w tym domu ;-)

I tak was wszystkie bardzo lubie :-D, ugotowalam krupniko- pieczarkowa. Zbieram sie pobiegac. W tym tygodniu aga biegam 7 dni pod rzad bo wiecej takiej okazji miec pewno nie bede chyba ze wywala z roboty bo stwierdza ze za duzo jem i za duzo w necie siedze :-P Wiem co myslicie, ze jestem straszny zarlok i nigdy nie schudne. Na razie chce zobaczyc 65 potem 64. A 64 ostatni raz widzialam jak mlodego urodzilam wiec 6 lat prawie temu wiec za 6 dni tego nie zobacze ale 6 tyg czemu nie. Ajenko bardzo chetnie z toba na diete, ale ja nie cierpie tych kalorii liczyc, wpisywac, szkoda mi czasu. Bede mniej jesc, do 18 tej i wszystko postaram sie pisac nawet za cene oberwania od was ;-) moze tak byc;-)? Szarotko trzymam kciuki. Dorotko ogladali chate juz?

Dorotko trochę prawdy w tym na pewno jest, z tym ze nie biegam cale zycie a jem raczej cale - tak porzadnie od samego urodzenia, bo z mamy opowiesci to wiem ze nawet jakas niania moja pokrywka ode mnie oberwala bo za miast zupy to dala garnkami sie bawic wiec po prostu te zarcie mam we krwi. Ale dzis jem do 18.00 chce sprawdzic czy to by mialo jakies znaczenie taka dłuższą przerwa w niejedzeniu

Ja na sniadanko jak wroce z przebiezki zrobie se sok - owoce juz naszykowalam, nie chce teraz krecic bo dzieciaki jeszcze spia i salatke z lodowej kuraka papryki mozzareli i pomidora Potem bede szykowac te cukinie a dzieciakom pulpety w sosie pieczarkowym i normalne mielone Aha waga 10 deko mniej niz wczoraj, szkoda moze ze nie do gory bo bym sie bardziej dzis pilnowala a tak juz kawal sernika pozarty ale spadam zaraz wybiegam :-D . Z tym ze sernik jak by nie bylo dietetyczny, daje chudy twarog, cukier zmniejszylam o polowe tak.samo z tluszczem :-P Nutti a ty nie na I zmianie???

Zdjecia wyslane, jakosc marna bo moj tel jakos zdjec nie robi ladnych ale co trzeba widac Mam godzinę do kąpania malego we fioletowej wodzie ;-). Ide do kuchni

Ajenko to zeby ci nie bylo smutno ze one wszystkie te pompki ciachaja jak kucharka ogorki to ja cie o 20.30 wspomoge. 5 minut poswiece pompkom a reszta marsz z leslie

Aha 20.30 ktora cwiczy?? Bo ja na pewno

Przepraszam zgubilam 50 deko bo waga 66,3 liczylam od 66,6 a ja przeciez rano mialam 66,8 ;-)

O zobacz nutti jak pieknie cie dziewczyny wsparly na I zmianie :-) Czolem aga, idka, szarotka Ja po przebiezce i po odsniezaniu garazu teraz prysznic sniadanie porzadki Aha przed bieganiem kawalek ciasta w dwoch turach: Pierwsxy 49 gram Za pol minuty poszedl drugi 51 gram Po prostu zostal ostatni kawalek na wielkiej blaszce no to nie bede trzymac, blaszke trza umyc Mam nadzieje ze dzis to jednak nie bedzie jutro. Zaraz biore sie za sniadanko. W wolnej chwili podesle wam zdjecie jeziorka tego za moim blokiem i zobaczycie ile sniegu wiec moje bieganie dzis bardziej przypominalo dreptanie straszych ludzi ale 30 deko zgubilam To do potem

Czesc babeczki, czesc nutti I zmiano :-) Ja juz mam wsio rozplanowane, lekarz na 12.50 czyli teraz zmywam, lece sie przebiec, sniadanko, ogarniam chatke, jak wroce od lekarza i z miasta znow przebiezka. Waga - pare razy stawalam, nawet fotke zrobilam - 66,8 czyli od soboty 20 czy 30 dag w gore bo nie pamietam ale chyba 66,6 mialam wiec waga sprzyja zeby brac sie w karby. Nutti dawaj tu relacje na 3 strony :-D, ja w wolnej chwili na pewno wdepne

No tak, to ja padne jak zobacze swoja:-( Ok, ja juz spadam Kurcze basi nie ma, mnie tez jutro i przez nnajbliższy tydzien nie bedzie mnie na pierwszej zmianie wiec : Nutti - zadanie dla ciebie- ze wzgledu na twoje wagary :-D prawie trzydniowe :-D, prosze jutro rano utrzymac topik przy zyciu, ja w miare mozliwosci cie wspomoge ale chyba na ciebie to spadnie, podaj jedzonko kalorie, pamietaj o wadze itp itd Dobrej nocki babki