Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marzena45

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marzena45

  1. czesc szarotka czytaj czytaj i nie zapomnij porachowac swoich posiłków :D idka - hmm- warzywka - taka sama dla mnie opcja jak kazda inna - ciężka i trudna-ale widze ze sa efekty - wiec dwa dni w tygodniu chyba warto sie pomeczyc ale widzisz u mnie to nie jest salatka i jablko- tylko wiadro owocow- pare salatek- zupa że lyzka stoi, no a ze wieczorem dalej cos szukam i szukam czegos - hmm - przy silnej woli te szukanie mozna chyba jakos przetrzymac
  2. nutt- ja jak wstaje to doslownie po 15 minutach tak mnie sciska z glodu ze musze zjesc- jak nieraz nie zdazam to pierwsze co wpadam do pracy i jem np te patelnie i oni wszyscy sie dziwia ze ja taka zarta a 100 kg nie waze i potem doslownie za godzine juz jestem glodna. No wlasnie dobrze by bylo miec swiadomosc ze jeszcze ktos meczy sie ze mna na tych warzywkach- basia - basia juz wytrzymalas -ile kochana mowilas- 6 tygodni przezylas na tej trawie??? wiec ty bedziez takie guru dla nas - bo taka nutti co tez ją dzieciaki kusza to by byla takim prawdziwym motywatorem zeby sie nie dac choc w tych dwoch dniach dorotka w zasadzie tez by mogla do nas dolaczyc
  3. czesc idka, czesc dorotka dorotko - hehe tak to jest jak masz gosci u dzieci- one dobrze sie bawia a ty czuwasz :D Idka haha ty to umiesz dac wiare w czlowieka :" Zobaczymy jaka będzie jej dalsza historia bo Twoja torebka nie jest dla niej miejscem bezpiecznym " - no ale musze ci przyznac racje0 nie wiem czy wam pisalam jak kiedys dostalam chalwe - tez zawinelam w papier- nawet zszywkami zaszylam i co 15 minut rozszywalam i zszywalam od nowa az nie bylo juz potrzeby zszywac :D Nutti - ja tez bym umarla na warzywkach- podejrzalam watek ten w-o- tam dziewczyny nawet 6 tygodni wytrzymują- ale ile schorzen ta dietka leczy, dobrze ze ja jakos na nic nie choruje :D ale wiesz nutti - pomyslalam o tobie i ajence (bo my chyba najbardziej potzrebujemy zgubic ten tluszcz-co nie znaczy ze innych dziewczyn nie zapraszam na te dwa dni w tygodniu- ktora chetna:) )no wlasnie pomyslalam ze moglybyscie mi towarzyszyc czasem w tych dwoch dniach (wtorek, czwartek na w-o) naprawde waga fajnie na tym leci
  4. nutti- malo tego jedzenia masz, na basi wikcie tez bym umarla- co ja mam ze ja ciagle glodna
  5. basiu to trzymam za słowo że wkrotce dołączysz i na inne zmiany :) nutti - no poleglam ale wczoraj biegalam i tak sobie od rana pozwalalam bo przeciez biegam- a to nie o to chodzi ale coz, i tak chyba nie jezt zle ze tylko 20 dag do gory Nutti to ty chyba ponad 2 kilo z nami zgubilas bo cos kojarze ponad 80 - dobrze kojarze? A tera prosze posluchac jakiemu pysznemu slodyczu sie oparlam: wchodze do pracy a tam jedna kolezanka worek z pączkami takimi oponkami i kazdemu - nawet nie pyta chce nie chce tylko bach na biurko-naprawde wielki ten oponek, a lukru- mniam :D- podziekowalam- chwile popatrzylam-zawinelam w papierek w reklamowke i dzieciakom zaniose- bo co zrobic :( ale tak mysle że uratowalo mnie to ze rano pol litra soku z samych owocow wypilam(pomarancza, grejfrut,banan, jablko) i zjadlam hmm - ziemniaki, kalafior, brokul, pieczarki, ogorki korniszony -te plastry z biedronki-bardzo dobre) chcialam zdjecie zrobic, bo mimo ze bez miesa i ryby to szarotka by pewno padla- aha ziemniaczki kalafiora brokula najpierw podgotowalam a potem do pieczarek na patelnie - podsmazylam - patelnie przetarlam recznikiem zeby tego oleju wszedzie nie bylo za duzo- bo leje po lyzce do kazdej salatki a mam 3(w pracy) znaczy juz dwie :D- ogorki kiszonez groszkiem juz pożarlam
  6. Czesc babeczki, ja juz wyspana wiec otwieram wam dzionek, bo waszych nocnych harcow oczywiscie nie zaliczam do dnia dzisiejszego tylko wczorajszego :-P Idka - tak - dalam plame ale sie przyznalam i mam za swoje 20 dag do gory. Wyjde z tej opresji w ten sposob że wczoraj dopiero to wymyslilam i nie zdazylam przygotowac sie psychicznie, dzis bede miala jeszcze ciezej bo robie juz placki orzechowe do ciasta tego z delicjami na sobote a dodatkowo w-o sobie na dzis wymyslilam wiec jezeli dzis bede grzeczna to powinnam zmyc plame z wczoraj, jak myslicie? Wczoraj wogole duzo jadlam od samego rana do poznego wieczora. Dorotko ciekawe czy corka i kolezanka polozyly sie wogole spac :-D, pewno nad ranem przynajmniej moja tak robi jak ma kolezanke/i lub siostre brata na nocleg, czasami sa bardzo glosno ze cholera bierze ale prawa mlodosci ;-), no a ty sie wyspalas? Szarotko od dzis nie tylko przygladam sie twoim gramaturom i kaloriom ale bede tez zliczac ilosc tych posilkow takze sie wyrabiaj z tymi 6ma posilkami bo cos chyba blefujesz bo że ja z 10 razy jem to chyba zadna nie watpi ale twoje 6 razy wydaje mi sie ciut naciagniete :-D Ajenko a o jakim ruszaniu na powietrzu myslisz, kijki? Nutti a ty gdzie wczoraj byla :-D Basia to najczesciej tylko 1 zmiane obskakuje, :-D Aga a tak mi sie przypomnialo jak o tobie pomyslalam, ten koc skonczylas, moze pisalas juz o tym ale nie kojarze No to milego dzionka babeczki i widzimy sie na 1 zmiance, z tymi co wstana :-D
  7. Aha - najważniejsze lub najgorsze: nie udalo mi sie dzis, poszly z pol godziny temu 3 kawalki czekolady krówka, kawalek batonika od mlodej i jajka po malym Czyli pierwszy dzien i juz dupa, jutro moze sie udac bo w-o Basia a ty dawalas znac jak na zapiekance bylo bo moze przeoczylam
  8. Szarotko weszlam na maila :-D, wiesz co zawstydzilam sie po prostu, matko ty lyzeczke groszku do obiadu a ja puszke na przekaske, ale ok, w tych porcjach twoich tkwi wygrana wiec jak jeszcze kiedys by ci sie chcialo szarotkowe kanapeczki podeslac to bardzo chetnie popatrze
  9. Ajenko haha nie dosc ze w tym samym czasie napisalysmy to jeszcze wiare ci wrocilam haha, ale taka prawda
  10. Dorotko moj szkodnik tez jeszcze nie spi, wymysla to wody do picia to mu się nie chce spac to jutro nie ma karate to moze pozniej zasnac i lazi z pokoju do pokoju
  11. Hahaha smieje sie normalnie ajenko w glos, to moze w ramach solidarnosci i ja na pulpit wrzucę szarotkowy talerz, tyle ze pulpit w pracy bo w domu to juz nie odpalmy laptopa i jak beda sie pytac co to za tapetka to powiem ze to moja nowa dieta- z tym ze nie uwierza bo widza jskie kociolki przynosze do pracy :-D
  12. Idka to jeszcze raz co będzie twoja deklaracją- o co mam pytac na koniec dnia:-) Ajenko rozumiem ze ty dzielnie bedziesz kontynuowac swoja droge bez wpadek Szarotka i basia nie maja takich dylematów i pewno z nimi aga w szeregu będzie. Czyli z problemami ja idka dorotka nutti. Ja bede pilnowac tej 20.00 moze uda mi sie przesunac na 19 i bardzo bym chciala umiec zjesc mala miseczje zupy a nie garnek, jeden kawalek ciasta a nie pol blachy itp- ale to chyba trudniejsze niz ta 20.00 a teraz wy sie wypowiadajcie A zaraz szatotka jednak cos zadeklarowala, slodyczey po 20. Nie moze jesc
  13. ale ta moja propozycja zeby kazda z nas ustalila cos dla siebie i dla mnie ta 20.00 uratowala mnie przed lodami bo szykowalam sie z tymi truskawkami jeszcze zeby zmiksowac z jogurtem no ale czas minal, trudno moze w piatek bo jutro jogurtu nie pije bo polece na w-o
  14. I wiecie- caly dzien za mna chodzil ten sledz, jak zjadlam zupe bylo doslownie za 5 osma znaczy 20.00 wiec szybko za sloik, wydusilam tego.sledzia w reczniku papierowym i zwazylam.30 gram, uff do tego podeszwa plaster sera light no i po uczuciu glodowania
  15. ajenko zeby to bylo takie proste to ja juz bym wazyla 59 :D tez lubie pieczone z ziolami- czesto jak kuraki pieke to wtedy i ziemniaki szarotko- chyba ty sie pytalas czemu juz nie licze kalorii - kurcze nie wiem - niby zaczelam znow dzis liczyc ale jadlam w domu twarog ktory robilam do nalesnikow wczoraj czy przedwczoraj- nie podliczalam a bylo i jajko i zoltko i cukier taki i taki potem ta moja salatka- duzo skladnikow potem dorwalam sie do pieczywa chrupkiego ktore znalazlam czyjes w socjalnym- bo po 12.00 juz moje pudelka byly puste Odpowiedz jest chyba taka- że za duzo jem i nie nadazam z liczeniem :D
  16. wogole to musimy cos postanowic odnosnie wieczorow Może jakieś deklaracje na forum ze nie tkniemy np od 20 juz niczego zdalyby egzamin :-D Bo chyba oprocz szarotki i agi to patrze ze ta druga polowa dnia nie tylko dla mnie jest ciezka do przejscia
  17. haha nutti niech dzwonia- bieganie po schodach bardzo dobre cwiczenie
  18. o jest i eryk- a kiedys ktoras juz za nim tesknila :D idka - no ja dzis te puszke americanos zjadlam - w zasadzie pol bo z twarogiem i jajkiem- ale ona wogole nie slona- ona wogole nie przyprawiona- ale przepraszam bardzo - ja od tygodnia przyrzadzam sama wszystko :P, dzis dopiero gotowca wzielam i to do jednego z 10 moich posilkow :D
  19. nutti - ale to we snie tak wbiegasz bez zadyszki czy na jawie tez :D czolem idka, czolem dorotka hehe dobrze że mnie szarotka z tymi swoimi mikroskopijnymi porcjami mnie nie nawiedza we snie :D idka- zeby nie dzieciaki to chyba bym naprawde tylko wymyslala rozne warzywka ewentualnie miesko z tej maszyny bo mozna, a mi wystarczy ze tylko wspomna że cos chca to ja juz chetna robic bo zawsze mozna sprobowac hehe nutti - u mnie tez jednak strategiczna jest ta druga polowa dnia moze trza to zmienic- rano sie obzeramy a od 12.00 warzywka :D pomysl chyba dobry dorotko- moj tez juz nauczyl sie szczegolnie w wekend zeby sie soba zajac i dac matce czasami podrzemac dluzej :P
  20. ajenko ja tez dopoki waga bedzie dobrze wazyc :D to nie zamienie jej na zadną inną :P
  21. nutti - cos chyba gosc cie zdenerwowal :D kurcze glodna dzis jestem - zostalo tylko jedno pudelko, gumy do zucia, kawa no oby do 15.00 potem pyszna grochowka dzis piernicze nie zostaje i tak nikt tego n ie wynagrodzi a potem z jezykiem na brodzie musze leciec na cwiczenia malego i pelnym brzuchem na bieganie
×